Że mają ograniczone prawa itp?
Nie widzę jako udręczoną. Po prostu jakby chciała mieć swoje pare groszy odłożone to coś złego? Tu jest tez takie coś, ze jak kobieta siedzi w domu to pasożyt, ale mowię to zależy od punktu widzenia. Jak będzie chciała sobie coś fajnego kupić to musi isc do pracy zarobić, bo często jak ogarnia dom to facet nie da jej pieniędzy.
O co Ci chodzi? Ty coś sobie dopisujesz i nikim nie gardzę. No chyba ze masz mnie za jakąś Darie co gardzi innymi.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. To tak jakby tylko kobiety degradowaly się w pracy. Plotkują/obgadują nawet dzieci w szkole, wiem bo chodziłam. Mężczyźni się nie degradując pracy?
A praca na kasie... w większości to kobiety...
albo praca w jakimś małym sklepiku samej. No raczej przez to się nie zdegraduje.
@Halinka ogólnie się z Tobą zgadzam. Po prostu nie czasem dziwi myślenie niektórych, brak dziecka gdy się ma partnera - koniec świata, nie rozwiniesz się, dostaniesz depresji, ródź!!! I jeszcze to traktowane jako inkubator