Skocz do zawartości

deleteduser85

Starszy Użytkownik
  • Postów

    727
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser85

  1. Tak właśnie dopisałam. Ale nie ważne gdzie jesteś. Istotne jest to że masz prawo mieć zdanie jakie chcesz. Bo każdy ma takie prawo. O to co walczą to prawo wyboru a nie dają tego wyboru innym. Ty wybrałaś tak, ja tak one tak. I ja nie każe nikogo za jakikolwiek wybór. Ty też nie. Gdzie tu wielce ta tolerancja o jakiej się trąbi? Gdzie wielce te poszanowanie innego zdania? Mnie się też to nie podoba. Zresztą jak wiele innych rzeczy. A to ona widzę wróżka jest i wie czy dzieci mieć będziesz czy nie ?. A z czego to wywróżyła? Z gwiazd na niebie czy z Twojej macicy? Wiesz na takie wróżenie to można jej powiedzieć, że ona tez nie wiadomo czy będzie miała ?. Czasami nie wiemy, że jesteśmy bezpłodni?. I tu taki mały psikusek. A może żaden z Panów nie uzna jej godnej zapłodnienia, nie będzie tą 9/10 czy 10/10 i lipa z jej pierdzielenia i planów ?. @MalVina myśle, że problem sam się rozwiąże - jak tak dalej będą pyskować „pokażemy mężczyznom”, „kobiety wyższa i lepsza płeć” to nie będą miały czego abortować ?, bo żaden mężczyzna nie będzie miał ochoty ich tknąć.
  2. O piękny przykład braku tolerancji dla innego zdania a tak to wielce gadka o tolerancji. O swoim zdaniu o tym, że każdy ma do niego prawo. Każdy ma prawo decydować o sobie. A w praktyce - ja mam prawo decydować o sobie i o tobie ?. Ty nie masz prawa decydować o sobie. Ja walczę o swoje i ty masz włączyć o moje. I wyznaje zasadę: albo jesteś ze mną albo przeciwko. Nie ważne, że po prostu jesteś nigdzie, a nawet przeciwko (a też masz takie prawo wyboru). Wtedy jesteś przeciwko. I tak właśnie przejawia się tolerancja w praktyce. Plus walcząc o wybór nie dajemy wyboru innym. Czyli jak to się nazywa? Po prostu brak tolerancji i hipokryzja.
  3. O matko tez to zauważyłam ?. Tak mnie to bawi. Ale hit był jak przeczytałam post ze zdaniem „pokażemy mężczyznom” ??. No padłam. Najpierw winny był Trybunał, potem katolicy, potem kościoły a teraz mężczyźni ?. Trochę tu ironizuje. Ale tez jak czytam tego typu teksty to mi się śmiać chce. Mężczyźni protestują z nimi a tu teksty typu: „kobiety to silniejsza płeć”, „pokazujemy mężczyznom...”. Nie wiem co mężczyźni do tego mają. No klika może z Trybunału i PISu ma ale reszta? Reszta wydawała mi się niewinna. Ale widocznie się pomyliłam. Cóż Panowie dla niektórych tez jesteście jak widać winni ?.
  4. Na mnie nie wpłynęło ale są osoby na które wpłynęło i cierpią bez powodu. Każdy ma wyższe cele i wyższe priorytety. Każdy ma swoje. I cóż są w sumie cztery grupy osób: 1. Osoby które maja to w dupie, innych życie i sprawy ale cierpią bez powodu. 2. Osoby protestujące uważające ze ich cele i zdrowie i priorytety są ważniejsze niż życie i zdrowie innych. Cóż No zdrowie vs zdrowie. 3. Osoby będące całkowicie przeciwko grupie protestujących. 4. Osoby mające w dupie postulaty, konsekwencje ustawy i efekty ustawy w konsekwencji postępowania protestujących wobec innych ludzi chorych i cierpiących. I ja należę do 4 grupy. Jeśli ktoś ma w dupie życie i zdrowie innych ludzi to sam nie jest wart by o jego zdrowie dbać. Takie jest moje zdanie. I ono się nie zmieni. A niestety wyglada to tak że jest zdrowie vs zdrowie. Cóż czyje jest ważniejsze? Protestujących czy tych którzy nie mogą dojechać do szpitala czy może lekarza? No wybierani sami. Ja wybrałam tak a nie inaczej. Niestety prawda jest taka i każdy to musi przyznać zawsze nawet w przypadku imprez cierpią osoby postronne. Tu tez cierpią. Bo takie jest życie. Życie jest brutalne i tyle. Albo będziesz dbać o siebie albo inni cię za przeproszeniem wydymają. Więc każdy: 1. Dba o swoje interesy, dba o swoje problemy, nie przejmujemy się życiem innych ani problemami innych w życiu codziennym. I nie ma co to zaprzeczać, każdy ma tyle własnych problemów, ze nawet nie mamy czas spojrzeć co się u kogoś dzieje. 2. Każdy ma swoje zdanie. Od zawsze zdanie mamy swoje, i mamy prawo je wyrażać. 3. Staramy się mieć wybór. Jeśli on istnieje, dlatego każdy wybiera - jestem za tym za tym albo za tym. I walcząc o wybór jak tutaj kobiety nie mogą mieć pretensji ze ktoś ma inny. Że ktoś ma gdzieś ich protesty i ich postulaty. Bo same o to walczą. Jeśli walczą o to, to niech dadzą innym tez wybierać. To tak jak z tolerancja - walczysz o tolerancje mówiąc ty masz złe poglądy, No to wtedy tolerancja nie jest. Wtedy to jest rasizm. Tolerancja to tolerancja do każdych poglądów nawet tak skrajnych jak poglądy radykalnych muzułmanów. A widzę że przez to że na nich wpłynęło to one mogą wpływać na innych ludzi. To tak jakby powiedzieć ktoś mnie uderzył to ja uderzę osobę postronna czwartą. Ogólnie to tak wyglada. Ale cóż jak już napisałam - życie jest brutalne, każdy walczy o swoje życie i swoje zdrowie i ofiary nawet w postaci spóźnień do pracy będą w przypadku jakichkolwiek imprez. Mnie denerwują jak już @Libertyn wskazał same formy strajków. Resztę mam gdzieś. Denerwowało mnie cierpienie osób postronnych, i to obojętnie gdzie i obojętnie jak. Ale jak już chyba milionowy raz powiem: życie jest było i będzie brutalne dla wszyskich i wszędzie. I im szybciej się z tym pogodzimy i zaczniemy dbać o własny tyłek tym lepiej. No uwierz nie będę xD. Musisz mi uwierzyć na słowo. Mnie to naprawdę nie dotyczy. Ponadto ja dzieci nie planuje ?.
  5. To nie miej w dupie. Tak jak napisałaś to nie jest mój interes wiec mam cała ta sprawę w dupie. Rob co chcesz i co Ci się żywnie podoba. Ja robię to co ja chce i co ja uważam. Dbam o własne interesy tak jak i każdy inny. Mnie temat nie dotyczy już pisałam i już pisałam skąd ja mam taką decyzje. Nie masz w dupie kobiet? A ja nie mam w dupie ludzi, którzy przez protest nie mogą się dostać do lekarzy. Tak jak już ustaliliśmy z @libertyn, życie jest brutalne i każdy dba o własne interesy, własne wartości własne życie. Każdy stoi tam gdzie uważa, robi co uważa. Zdrowie vs zdrowie cóż życie jest brutalne. Nic na to nie poradzę. Ponadto każdy ma prawo do własnych decyzji tak? Przecież o to walczycie, wiec ja mam prawo mieć w dupie cały protest, całe postulaty i cała tą walkę całe konsekwencje tej sytuacji oraz tej ustawy. Przecież wolność wyboru i wolej woli mowi o tym ze każdy może mieć własne zdanie i własna postawę wiec nie możesz się na mnie rzucać i nakazywać mi swojej postawy - nie masz gdzieś? Super. Ale ja mam, i szczerze mam do tego prawo tak samo jak ty masz prawo mieć własne zdanie. Miej i rób wszystko zgodnie z tym co uważasz, ja będę robić to co ja uważam. Jak umiesz czytać to pewnie doczytałaś również inna rzecz: ze dla mnie każdy może sobie aportować co chce, gdzie chce ile chce i jak chce, albo i nie abortować. Mi czyjeś życie i jego decyzje wiszą. Setki razy powtarzać tego nie będę. Nie moje życie, nie mój problem nie moje dezycję. Ja swojego nosa w czyjeś życie nie wciskam i ogólnie mam gdzieś czyjeś problemy, bo każdy dba o własne.
  6. I kolejki przy pobraniu krwi, takie 2 godzinne xD. @Claudianne czekaj za chwile zakażą antykoncepcji, to będzie wtedy prehistoria ?.
  7. Spokojnie jeszcze się doczekamy 500+ dla ciężarnych i 500+ dla płodu i 250+ dla mężczyzn ?. Poczekamy a będzie 500+ na wszystko xD. A może i nawet nie 250+ a też 500+, w końcu się mężczyzna tez namęczył.
  8. Wiesz co ja tez jestem katoliczka a mam w dupie co kto sobie robi, będzie robił i ma zamiar zrobić. Czy tam nie będzie robił. Ogólnie dbam o własny interes. Tak jak i wszyscy. No i taki ze mnie katolik, wiec jak widzisz niektórzy maja głęboko w poważaniu co kto tam sobie miał zamiar zrobić. Moje wartości moja sprawa czyjeś wartości czyjaś sprawa - każdy ma prawo do własnych. Po prostu dla mnie każdy ma wolna wole, może sobie i wierzyć w latające bóstwo spagetii mieć 100 żon, robić 100 aborcji i ja mam to w poważaniu.
  9. Każdy ma własny sposób, własne postępowanie i własne zdanie. Nie możesz czytać - nie czytaj. Każdy postępuje jak chce i jak uważa. Każdy ma wybór swojego postępowania. Ja postępuje tak jak chce i jak uważam. Ponadto jak już pisałam - niech każdy robi co chce. Wniosek jest jeden - każdy dba o własny interes.
  10. Więc doszliśmy do tego samego wniosku ?. Ja mam gdzieś protest i czyjes postulaty a oni maja gdzieś mnie i innych tam ludzi ?. Wszystko mi pasi. Ja będę dbać o swoje oni o swoje. Ucierpi ten kto ucierpi, prędzej czy późnej. Życie jest brutalne.
  11. Dlatego myśle, że dbanie o własna dupe w takim wypadu jak piszesz jest najrozsądniejszą postawą. Ja mam w dupie kogoś a ktoś ma w dupie mnie. I git. Wszyscy szczęśliwi każdy dba o swoje i idzie po trupach. Dlatego ja się z tego jak pisze wyłączam - ja dbam o własny tyłek. Mnie to nie dotyczy. I mam w gdzieś czyjeś problemy tak jak oni maja gdzieś moje oraz innych postronnych. Ogólnie tu już @Trevor napisał - on dzieci mieć nie będzie i ma to gdzieś czy coś w tym stylu. Nie jego problem dba o własne interesy. W takim razie ja tez będę dbać o własne. Zgadzam się z tym wpisem. Jak coś pokręciłam to przepraszam @Trevor. Ja to tak odebrałam. @Lalka Tak jak już @Libertyn wskazał, każdy dba o własny interes i własna dupę. Jeśli ktoś ma w dupie mnie ja mam w dupie jego. Nikt się nie przejmuje osobami chorymi itd. Nikt się nie przejmuje nawet w przypadku organizacji czegoś życiem innych wiec no cóż. Życie jest brutalne. Nawet w wypadku organizacji tour the Pologne.
  12. Ciekawa wersja, że czyjeś postulaty są ważniejsze niż czyjeś zdrowie. @Hatmehit masz swoje zdanie ja mam swoje. I taka jest moja wejdą mojego chrześcijaństwa którą sobie wyznaje. I mam gdzieś tak jak inni maja gdzieś kto co sobie o tym myśli. Nie będziemy zachowywać się jak ludzie nie będziemy dostawać ludzkich zachowań.
  13. No to kiedyś ofiara będą oni sami i ich życie. Oberwią tym samym, ich bliscy albo ich dzieci. A ja się wtedy z ich nieszczęścia pośmieje. Jak ktoś straci robotę, jak czyjejś dziecko nie zdąży do szpitala i umrze, jak ktoś z nich nie zdąży do szpitala, nie dostanie leków i będzie cierpieć. Wtedy sobie siądę i się pośmieje i powiem, że dostali to na co sobie zasłużyli. A jeśli idziemy tym tropem - w takim razie jak oni maja w dupie czyjeś zdrowie, ja mam w dupie ze oni potrzebują aborcje, mogą sobie ginąc przez porody, aborcje i jej brak. Bo jeśli ktoś ma w dupie innych to ja tez mam ich w dupie. Mam w dupie ich aborcyjne problemy egzystencjalne. Jeśli ktoś poświęca życie innych jego życie można również poświecić. Dwa przysłowia: jeśli mieczem wojujesz od miecz giniesz i oko za oko, ząb za ząb. No i w takim wypadu to mi przyświeca. Myśle, że już dość wypowiedziałam się w tym temacie. Wiec ja już kończę odpowiadanie na to. Moja postawa jest w takim razie taka jak wyżej i niezmienna. Jak ktoś postępuje tak jak wyżej to życzę mu tego samego. Dajesz zło, zło odbierasz.
  14. A to ja jestem temu winna? To ktoś niewinny ma umrzeć bo rząd wydał takie rozporządzenie? Ktoś niewinny ma cierpieć? Nie blokuje się dróg. Bo rząd i tak będzie miał to w dupie a niewinni ucierpią. Wiesz tak jak wyżej, kij zawsze ma dwa końce. Często to co się wypuszcza do kogoś wraca a jak wypuszcza się zło to samemu możemy się znaleźć w takiej sytuacji a potem wszyscy nagle zmienia zdanie że pewne zasady powinno się zachować. W takim razie mam nadzieje ze kiedyś jeśli jaka osoba ucierpi z powodu paraliżu dróg to to to samo do nich wróci. Wtedy może przejrzą na oczy i się zastanowią. Można jechać do wawy i sobie tam protestować. To protestuj tak żeby umierali i cierpieli niewinni, bo Twoje postulaty są ważniejsze niż ich życie i ich zdrowie. Mam nadzieje ze to samo do nich wróci i się popłaczą ze oni o ich bliscy przed to samo będą umierać lub cierpieć. Czasami widocznie nie są się nauczyć ludzi niczego jak zasadą „oko za oko, ząb za ząb”. Jak ich bliscy będą umierać albo tracić prace to wtedy może się opamiętają. I miejmy nadzieje ze to co wypuszczają do nich wróci.
  15. W takim razie poczekamy aż będzie dotyczyć to Ciebie albo Twoich bliskich, wtedy wszyscy powiedzą ci to samo zdanie. Możesz umierać i cierpieć i Twoi bliscy bo Ty się nie liczysz jako jednostka. Jesli ktoś tak mówi i tak postępuje to ja będę mieć zawsze gdzieś jego postulaty, protesty cokolwiek i nigdy za nim nie stanę. Bo dla mnie zawsze liczy się każda jednostka. Traktuj innych tak jak sam chcesz być traktowany. A jak nie traktujesz oberwiesz tym samym.
  16. A to ja mam cierpieć bo ktoś musi zastawić drogę? Ja mam nie dostać się do pracy, maja mnie zwolnić, mam nie dostać leków czy się do lekarza bo ktoś strajkuje? To przepraszam kto tu cierpi, rząd czy osoba postronna? Osoba postronna. Można strajkować ale nie zastawiasz dróg. Bo jedna osoba która próbuje się dostać do lekarza, pracy nie jest winna ustawie. Protestować najlepiej jest w Wawie przed sejmem, Senatem, wszędzie tam gdzie siedzi rząd. Albo protestuj tak by ludzie mogli żyć. Bo jak kogoś zwolnią z roboty albo nie dostanie leków to to będzie efektem twojego strajku - cierpienie niewinnej osoby. @Libertyn może zadam pytanie inaczej. Postaw się w tej sytuacji - czy wkurzyłbyś się gdybys stracił robotę bo nie mógłbyś do niej dojechać? Gdyby nagle ktoś cię zwolnił albo gdybys dostał opieprz za spóźnienie się? Czy wkurzył byś się gdyby Twoja bliska osoba nie dojechała do lekarza a na wizytę czekała miesiąc/ dwa miesiące/ pół roku/ tydzień? Czy wkurzył byś się gdyby ta osoba powiedziała ci nie dostałam się do lekarza, nie mam leków a je potrzebuje? Czy wkurzylbyś się gdybys miał kogoś kto jeździ codziennie na dializy, są mu podawane leki bez których nie może żyć w szpitalu a nie podanie grozi ostrymi powikłaniami? Czy wkurzył byś się gdyby karetka z Twoja bliska osoba w stanie krytycznym nie dojechała do szpitala, owa osoba by umarła? (Tu myśle ze tak po poprzedniej odpowiedzi) Czy wkurzylbyś się gdybys miał chora osobę w domu: mamę, żonę, dziecko, które czeka by mu pomóc a ty byś chciał najszybciej do niego wrócić? To są sytuacje, które naprawdę istnieją a dla każdego z nas najważniejsi są nasi bliscy, bo ich kochamy. I wtedy ważniejsi są oni niż protest. Dla takich sytuacji powinny być przejezdne drogi. Bądźmy dla siebie ludźmi. Bo czasami sami możemy się znaleźć w takiej sytuacji a wtedy będzie płacz.
  17. Poza nieprzepuszczaniem karetek, rzucaniem w ludzi petardami, waleniem butelkami po głowie oraz poza tym ze ktoś może długo czekał na wizytę lekarska i musi się dostać do lekarza, albo musi się dostać do pracy na druga zmianę lub tez musi się dostać do domu do obojętnie kogo. Poza tym. Protestować sobie można ale bez ingerencji przede wszystkim w zdrowie innych i życie. Bo każdy je ma. A ci ludzie nie są winni głupiemu rządowi. Ktoś kto jedzie w karetce, ktoś kto jedzie do pracy i objętnie jaki człowiek w tej cholernej Polsce nie siedział tam i nie ustanawiał ustawy. Gdyby rząd powiedział „nie” ustawy by nie było. A wiele z tych biednych nie ma na nic wpływu ale cierpi bezsensownie. Ponadto nie powinno się poświęcać życia innych ludzi rzucając butelkami czy petardami, sami walczą o życie, o decyzje to czemu poświęcają życie innych? Chcieliby by ktoś ich bliskich rzucił petardą czy ich samych? Bo ja w to wątpię. A ktoś w nich rzuca petardami? Nie, wiec czemu sami to robią. Walcząc niby o lepsze robią gorsze. Walcząc o swoje poświęcają innych. A może ich życie tez by można poświecić? Są pewne granice których się nie przekracza.
  18. Bo oni nie pracują, nie maja rodzin, nie maja obowiązków bo mamusia pod nos podstawi, nie są chorzy wiec nie musza chodzić do lekarzy do szpitali więc maja prawo nie przepuszczać karetek i ludzi po pracy do domu. Bo jak oni gówno w życiu robi to nikt przecież nic nie robi. W sumie utrzymujący ich rodzice też nie musza pracować, im pieniądze spływają z nieba. Po prostu bezmyślność.
  19. Ja mam szczerze w dupie kto robi aborcje czy chce sobie zrobić, czy sobie zrobił albo co sobie abortował. Mam w dupie czyjeś życie i jego decyzje. Dla mnie może sobie ktoś robić co się mu żywnie podoba. Może sobie usunąć chore czy zdrowe dziecko jego decyzja jego interes, jego wybór, protestować tez można ale jeśli przez protest karetka nie może dojechać do szpitala z chorym człowiekiem to już jest przesada. Tu wielce ideały walka o wybór a tu skazywanie na smierć osoby w karetce bo nie może dojechać do szpitala. Taka dostałam wczoraj informacje. To mnie już wkurzyło. Bo na bank jakby ktoś z protestujących umierał, jechał karetka do szpitala chciałby dojechać i życ. A może się mylę? Może oni chętnie by poświęcili swoje życie, życie bliskich i zdrowie za protest? Protest protestem ale jeśli walczymy o zdrowie wybór to czemu skazujemy niewinnych ludzi na smierć? Przez protest? Na pewno ten umierający człowiek w karetce jest winny ustawie. Na pewno miał w tym swój największy udział! A teraz kolejne protesty, i zawalania dróg. No mnie kurw.. trafia bo ludzie musza się dostać do lekarzy (to przede wszystkim, ludzie się leczą, czekają na terminy do lekarzy), dostać do pracy (może maja żreć tynk i nie pracować?). Protest protestem ale ludzie tez maja życie. Nie można aż tak ingerować w życie ludzi którzy są Bogu ducha winni jakieś popieprzonej ustawie i popieprzonemu rządowi. Jak ktoś chce protestować to bez zawalania innym życia i zdrowia.
  20. A właśnie może dodam, jeśli od kogoś czegoś wymagamy to sami wyłożymy na to pieniądze. Wymaganie od kogoś czegoś jego kosztem jest absurdem. Chcesz coś to zapłać - dokładnie 20k i 1,500 co 6 miesięcy za kwas hialuronowy. Bo 1 ml za 1000 takiego efektu nie daje. A i co pół roku albo do roku, zależy jak się będzie wchłaniać. @analaconda - jak cię stać bulić tyle pieniędzy to wymagaj od swojej partnerki.
  21. Wyglądam jak wyglądam. Wygląd jest zależny nie od tego co ja chce, co ktoś chce tylko od tego co mamy zapisane w genach. To co ktoś chce to może sobie chcieć. Inna sprawą jest to czy chce coś poprawić czy nie. Jak nie chce to nie chce. I jak się komuś nie podoba to może albo nie parzyć albo sobie oczy wydłubać, według życzeń. Kolejna rzecz jest to czy mnie stać by sobie to zrobić. Bo z tego co mi się wydaje, nie żyjemy w kraju w którym na każdym kroku zarabia się kokosy a ludzie od tak za rogiem wydają 20 000 na powiększenie piersi. A jeszcze inna rzeczą o której chyba nikt nie myśli jest to czy mogę to zrobić, czy mi zdrowie pozwala. Czasami odnoszę wrażenie, że wszyscy takie rzeczy jak ten post gadają żeby gadać nawet nie zastanawiając się ze niektórzy ludzie nie mogą sobie powiększyć ust. Albo zrobić piersi. Ktoś kto to robił, ktoś kto tym czytał, ktoś kto jest medykiem wie ile jest przeciwwskazań. Nikt nie chodzi z tabliczka na czole „mam niedoczynność tarczycy”. Jest to jedna z chorób która może być przeciwwskazaniem do powiększania ust. Z tego co się orientuje nie bezwzględnym. Ale to wszystko zależy. Choroby autoimmunologiczne - przeciwwskazanie do powiększania ust, a chorób autoimmunologicznych jest mnóstwo. Wystarczy się dokształcić i sobie wpisać w Google. I co te osoby tez mają tak wyglądać, bo mają. Bo taki jest pogląd ludzi którzy sobie tak umyślili bo taki jest ich kanon piękna a one mają się wpisywać w to co ktoś sobie umyślił że kobiety maja wyglądać jak aktorki porono, które jakimś cudem nie maja żadnych chorób. Porno to nie życie, a ludzie: 1. Maja choroby 2. Maja przeciwwskazania 3. Zarabiają bardzo mało. A o operacji już nie mówię. Może niektórzy nie chcą ingerować w swoje ciało? A może mężczyźni obowiązkowo powinni powiększać sobie penisy, mięśnie itd.? W sumie czemu nie? Operacja to operacja, może mieć mnóstwo powikłań. I trzeba się z tym liczyć, mieć świadomość, wiedzieć na co się pisze. Ktoś może się zwyczajnie bać. A na ostatek jednej osobie powinniśmy się podobać - sobie i partnerowi. To tyle. A ubieramy się w to w czym się czujemy dobrze. Możemy chodzić nawet w worku i wierzyć w latające bóstwo spagetti i nic nikomu do tego, bo to nas ma to uszczęśliwiać i to my mamy się czuć dobrze. Jeśli tobie @analaconda podobają się aktorki porono to takie sobie bierz, z takimi się zadawaj i takich kobiet szukaj. Każdy ma wybór, do tego ja chce wyglądać, komu się chce podobać. I napisałam to jaka osoba, która miała styczność z zabiegami medycyny estetycznej oraz osoba która nie jest przeciwna operacją. Mi to po prostu zwyczajnie wisi co kto sobie robi i jak wygląda.
  22. Tak xD ukrywał to przed nami. Nie wiem gdzie on tą laskę chowa. No ci czarodzieje to muszą się dopasować do obecnych zasad ubioru i zachowania.
  23. Tak, bardzo jasną. No i plaż nawet nie lubi xD. Ale fajnie to wygląda bo jak ma brodę to wręcz białą, brwi też xD.
  24. Ja właśnie mam to samo. Kompletnie nie podobają mi się ani ciemnoskorzy ani latynosi. Z kobietami to samo, uwielbiam blondynki, wręcz platynowe blondynki z jasną skórą, brunetki nie robią na mnie wrażenia. Dlatego wszyscy z krajów cieplejszych obojętnie czy kobiety czy mężczyźni nie podobają mi się z urody. Mąż jest ciemnym blondynem co uwielbiam. Jego brat kolor włosów ma platynowy blond, wręcz biały.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.