Skocz do zawartości

kali

Użytkownik
  • Postów

    237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez kali

  1. Ja również zauważam ten problem. Im starsza jest kobieta, tym bardziej się do mnie przymila, a szkoda, że kiedy była w moim wieku to podobnych do mnie omijała szerokim łukiem.
  2. Ale napisałaś, że to nieprawda, więc kłamałaś?
  3. Nie jestem okulistą, natomiast moja koleżanka już zmniejszyła sporo swoją wadę i kontynuuje leczenie tą metodą. Twierdzisz, że to nie jest prawda, próbowałaś?
  4. Moja koleżanka znacznie poprawiła wzrok kupując okulary na mniejszą wadę niż posiadała. Oczy dostawały bodziec do ćwiczenia i wada się zmniejszała. Działaj tak stopniowo, a może obejść się bez operacji.
  5. Aha, nie zwracałbym uwagi, ale już drugi raz nazwałaś MBTI enneagramem, więc myślałem, że to coś więcej niż przejęzyczenie.
  6. Jakby ktoś jeszcze nie zauważył, to te literki INFJ, ENFP i inne to MBTI. Enneagram to cyferki od 1 do 9.
  7. Tak, ale czwórka dodaje trójce introwertyzmu, czysta trójka jest ekstrawertyczna i 3w2.
  8. @Hippie Najlepiej załóż osobny temat i przedstaw w nim swoją historię, a inni użytkownicy chętnie Ci poradzą co robić, by osiągnąć sukces w Twojej sytuacji. A która dziewczyna Ci się tam najbardziej podobała? Mi chyba ta pierwsza Nucky'ego, Lucy. Dbała o niego, dawała mu seks, do tego introwertyczka, za bardzo nie zawracała głowy. Co prawda trochę kosztowała, ale to wszystko było takie fair play, uczciwy układ bez większych uczuć. Ta druga, Margaret już niestety manipulowała, była fałszywa i we mnie wzbudzała obrzydzenie. Później, po rozstaniu jak się spotkali zyskała jakąś delikatną świeżość, ale i tak nie chciałbym jej.
  9. @Hippie Nie lubię gasić w ludziach entuzjazmu, ale uważam, że raczej nie zanosi się na nic więcej niż znajomych z pracy. Na Twoim miejscu powiedziałbym mu wprost, że mam ochotę na związek, dałbym miesiąc czasu do namysłu i tyle. Jak się nie zgodzi to szukaj kogoś innego, bo szkoda czasu. Ekstrawertyk wszystko co ma najlepsze pokazuje bardzo szybko, bo jego dominująca funkcja jest ekstrawertyczna, czyli prezentuje się w świecie zewnętrznym. Dlatego też uważam, że Twoje największe zalety są już mu znane i jeżeli do tej pory nic nie poczuł, to już nie poczuje. Inaczej jest w przypadku introwertyka, który swoją dominującą funkcję kryje przed światem zewnętrznym, sprawy z ludźmi załatwia funkcją pomocniczą, więc jego prawdziwą wartość i głębię widać dopiero po wniknięciu w jego prywatność, w sposób pracy i przemyśleń. Analogicznie do gry w karty, ty jesteś już zachwycona jego asem, a on jeszcze gdzieś tam za rękawem kryje jokera, przez co masz jeszcze większą ochotę go poznać. On natomiast zna Twoje wszystkie najlepsze karty, postaw się w jego sytuacji, a zrozumiesz swoją. @Bruxa intuicyjnie sformułowała dla Ciebie radę i myślę, że wiele się nie pomyliła, nie zdaje sobie ona jednak sprawy z tego, że nie masz już za bardzo czym go zainteresować. Tak swoją drogą tu jest dobry kawałek opisujący introwertyka:
  10. No jasne, że tak, tym bardziej, że wnioskuję, że Twoja małżonka nie ma już 18 lat. Również przychylam się do teorii, że typy osobowości są bardziej wynikiem odpowiednich relacji z rodzicami niż genów, chociaż pewności nie mam. Wiem natomiast z dość pewnego źródła, że typ enneagram kształtuje się właśnie na podstawie stosunku do rodziców, typ 1 w rezultacie utraty więzi z ojcem, typ 2 poprzez ambiwalentny stosunek do ojca, typ 3 w wyniku silnego związku z matką i tak dalej...
  11. Zrozumienie czym jest ekstrawersja i introwersja opiera się na analizie sposobu postrzegania. Mam wrażenie, że mylisz trochę nieśmiałość z introwersją. Introwertyk zainteresowany jest bardziej wewnętrznym światem pojęć i idei, podczas gdy ekstrawertyk zewnętrznym światem ludzi i rzeczy. Nie oznacza to jakichś ograniczeń w działaniu, bo dobrze rozwinięty introwertyk sprawnie będzie poruszał się w świecie zewnętrznym, a ekstrawertyk w wewnętrznym świecie pomysłów, chodzi bardziej o to, że introwertyk najlepiej swoją pracę będzie wykonywał w myślach i refleksji, a ekstrawertyk zewnętrznie, w akcji. Introwertyk z natury jest mniej zainteresowany światem zewnętrznym, a ekstrawertyk wewnętrznym. Na przykład w połączeniu z NF introwertyk będzie powoli i ostrożnie wypracowywał spostrzeżenia szukając wiecznych prawd, a ekstrawertyk będzie chciał się komunikować i wykorzystywać pomysły w praktyce. Wyniki rozmyślań introwertyka będą bardziej dogłębne, natomiast ekstrawertyka bardziej rozległe.
  12. Teraz to Panie przypieprzyłeś grzmota jak Wilder Fury'emu w 12 rundzie. Chyba nie można wyprowadzić ostrzejszej amunicji przeciwko INTJ, niż zakwestionować jego możliwości intelektualne, chociaż w tym przypadku wygląda to na zwykłe odbicie piłeczki, atak personalny bez merytorycznych powodów w odpowiedzi na wcześniejsze rozczytanie neurotyczności INFJ.
  13. Tak jak wspomniałem nie znam się na giełdzie, aczkolwiek jeżeli dobrze rozumiem ogólny mechanizm jej działania, to - popraw mnie jeśli się mylę - inwestuje się w akcje danej działalności i w zależności od tego jak ta działalność prosperuje to albo nasze akcje zyskają wartość, albo stracą na wartości. Czyli im lepiej znamy działalność, w którą inwestujemy tym lepiej jesteśmy w stanie przewidzieć jej notowania, ale generalnie ryzyko jest bardzo duże, nawet kiedy dywersyfikujemy kapitał i inwestujemy w wiele firm. A jeżeli ryzyko jest małe, to też mała szansa na znaczący zarobek. W jednej książce przeczytałem, że tak naprawdę odważnie i trafnie przewidywać są w stanie tylko ludzie pokroju Jordana Belforta. Uważam, że nieruchomości to pewniejszy biznes, tym bardziej dla człowieka, który na giełdzie się nie zna. Wydaje się, że ceny mieszkań będą ciągle szły w górę, tak jak to się dzieje na zachodzie, chociaż oczywiście kryzys może jakoś na to wpłynąć. W każdym razie ja zarobiłem już około 1/3 wartości mojego mieszkania nic nie robiąc, tylko dlatego, że ich ceny poszły w górę.
  14. Szczerze mówiąc, to nie znam się za bardzo na giełdzie, przeczytałem kilka książek, to wszystko. Być może gdybym był specjalistą, to lepiej bym na tym wyszedł, ale nie jestem. Zaczęło się od tego, że kupiłem dla siebie mieszkanie i siłą rzeczy musiałem zainteresować się tematem i mi się spodobało.
  15. Raczej nie, a nawet jakby to nie jest problem, można wrócić. Podstawa jednak to przychód pasywny, żeby móc, ale nie musieć pracować. O ile praca może być pasją, to obowiązek jej wykonywania nie jest niczym fajnym.
  16. Tak, ale chodziło mi o wymagania, żeby mieć dobre samopoczucie. Przykładowo na spotkaniu towarzyskim niezdrowe dwójki i trójki będą potrzebować atencji i tak dalej, a dla siódemek tą główną potrzebą jest dobra zabawa, więc nawet jeżeli będzie niezdrowa, to zazwyczaj w luźnych kontaktach z ludźmi jej główna motywacja będzie zaspokojona więc nie będzie tak toksyczna, a dwójki i trójki już niekoniecznie. To, że siódemka jest niezdrowa lepiej będzie widoczne, kiedy będzie sama, niż w kontaktach z innymi ludźmi.
  17. No jak nie jak tak. Główna motywacja siódemki to dobra zabawa, dlatego są to osoby świetnie poruszające się w kontaktach międzyludzkich z dość małymi wymaganiami, bo oczekują od innych zasadniczo tylko kompana do zabawy, dlatego nawet jeżeli nie będzie zbyt zdrowy, to na luźnych imprezach towarzyskich powinien być raczej pozytywnym ziomkiem. U dwójek i trójek sytuacja jest już inna, dwójka potrzebuje od innych miłości, a trójka atencji, dlatego niezdrowe osoby zarówno z jednym jak i drugim typem mogą przysporzyć problemów, często będą brzydko manipulować, żeby osiągnąć własne cele. @Bruxa Sama wypełnij ankietę i dodaj komentarz ze swoim typem, to dostaniesz lajka.
  18. Generalnie dwójka w enneagramie to EXXJ czyli ekstrawertyczno-osądzający, ale faktycznie najczęściej ESFP zaraz po 7w6 i 7w8 to 2w3.
  19. Co ty, znam jednego ESFP, bardziej taki śmieszek. Tak jak widzisz - zawsze musi zarzucić jakiś żart, często z samego siebie. To najbardziej ekstrawertyczny typ osobowości, w enneagramie zazwyczaj 7w6.
  20. No nie tak prosto, sam wiem o tym najlepiej. Ale gdyby było prosto, to każdy by sobie mógł na to pozwolić, a tak dochodzą do tego tylko ludzie silnej woli z jasno określonym celem życiowym. A mój cel jest następujący: zarobić pieniądze, zainwestować i żyć z przychodu pasywnego. Jeżeli jakaś fajna dziewczyna się nawinie w międzyczasie i będziemy żyć razem na sprawiedliwych warunkach, to świetnie - będę szczęściarzem, a jak nie, to nie, będę się cieszył swoją wolnością. Dokładnie, ja wiem jakie to są wydatki. Dodatkowo im nowszy samochód, tym trudniej samemu naprawić, a na zachodzie nawet już mechanicy nie chcą naprawiać wielu rzeczy. Jest to wygoda zdecydowanie za droga jak na kieszeń większości Polaków, tylko że większość wstydzi się nie mieć samochodu, bo boi się opinii innych.
  21. Poruszyłeś ciekawą kwestię - otóż własne mieszkanie również dla coraz większej ilości bogatych ludzi sukcesu nie jest dobrym wyborem. Często zaczynają oni wynajmować mieszkania, bo jest to praktyczne, a czasami również wygodniejsze i tańsze. Oczywiście sama przeprowadzka do najprzyjemniejszych nie należy, ale w zależności od miejsca pracy czy po prostu własnego widzimisię można zmieniać miejsce zamieszkania, co jest luksusem, wtedy też rzadziej potrzebuje się samochodu. Wynajmowanie, a nie kupowanie - to najnowszy trend. Oczywiście kupowanie ma olbrzymi plus wtedy, kiedy chcemy wynajmować i robić na tym interes, ale to już historia na inny odcinek. W ogóle to ktoś tu wspominał, nie wiem czy nie @riddick_bowe, że taniej jest mu wynajmować niż mieszkać we własnym. @Analconda Całkowita zgoda, mam to samo. Jazda rowerem nie dość, że jest tania, to potrafi być przyjemna i przede wszystkim zdrowa. Jedynie co do ostatniego zdania, to jestem totalnym oponentem, bo nigdy nie straciłbym kilku miesięcy własnej pracy na to, żeby ktoś krzyknął czasami: wow!
  22. Ale 100% na tym wykresie to nie jest 100% wszystkich ludzi, tylko tych, którzy popełnili samobójstwo. No to odpowiadaj na pytania sięgając pamięcią w przeszłość - jak się zachowywałeś. A jeżeli zachowywałeś się np. w 75% tak a w 25% inaczej, to zaznaczasz "raczej tak". Te testy nie mają odpowiedzi zero-jedynkowych. Jak jest w teście ze 100 pytań, to przypada 25 na jedną literkę - to bardzo dużo, więc wystarczy mniej więcej odpowiadać jak się zachowywało w przeszłości i wynik powinien wychodzić zawsze ten sam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.