Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'lewactwo' .
Znaleziono 46 wyników
-
http://www.wykop.pl/link/3097217/portal-lisa-szkaluje-polakow-i-wyzywa-nas-od-zlodziei-okradajacych-niemcow/ http://natemat.pl/175959,nowa-fala-jumy-przygraniczne-gangi-okradaja-niemcow-jak-za-dawnych-lat Kto w latach 1939-1944 rabował nasz kraj najmocniej, zawłaszczając sobie nawet polskie dzwony z kościołów? Kto zrujnował i spalił w 70% Warszawę w 1944? Kto wymordował polską elitę w Palmirach w latach 1939-1941?
- 3 odpowiedzi
-
- 1
-
http://www.wykop.pl/link/3097399/polska-nie-przyjmie-uchodzcow-i-krytykuje-ue-sejm-podjal-uchwale-w-tej-sprawie/
-
Miriam Shaded (KORWiN) MASAKRUJE u Pośpieszalskiego
deleteduser10 opublikował(a) temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
Alaryk?! Kwiatek?! Halooo? Gdzie jesteście lewaki?- 22 odpowiedzi
-
- 2
-
Dzisiaj w Sopocie odbył się pogrzeb księdza, znajomy, gorliwy katolik był, podobno ludzie nie mieścili się w kościele. Po wysłuchaniu tej "lewico-liberalnej" wypowiedzi, wiem już doskonale dlaczego zaprosił go do swojego programu Tomasz Lis, dlaczego promowało go Gówno Wyborcze jak i całe, mainstreamowe łże-elity III RP. Spójrzcie zresztą jakie miejsca jeszcze odwiedzał:
- 32 odpowiedzi
-
- 1
-
- ksiądz
- jan kaczkowski
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mają dość "rasistów". Wolą islamistów!
deleteduser10 opublikował(a) temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
http://www.wykop.pl/link/3077517/maja-dosc-rasistow-wola-islamistow/ Najlepsza laska w 4:34.- 23 odpowiedzi
-
- lewactwo
- george soros
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wywiad z 1971 roku a jakże aktualny dziś i te lewicowe tłumaczenia, że to wszystko to nic innego jak "filozofia rozpaczy". Polecam obejrzeć jak w najprostszy sposób obalić tą całą dzisiejszą lewacką tolerancję.
- 2 odpowiedzi
-
- 9
-
- multikulti
- muhammad ali
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
http://www.chujnia.pl/wkurza_mnie_lewacki_monopol_na_racje Pierwszy komentarz oczywiście mój.
-
http://www.wykop.pl/link/3060733/mariusz-pudzianowski-niewinny-prokuratura-uznala-ze-nie-zlamal-prawa/
- 9 odpowiedzi
-
- 1
-
- lewactwo
- joanna grabarczyk
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Vinc, muszę zaapelować do Ciebie i do wszystkich którzy używają tego określenia w odniesieniu do zwierząt - wielu ludzi (w tym ja) odbiera je jako pogardliwe wobec ich życia (bo i takie jest jedno z jego głównych znaczeń). Jeśli jeszcze się go używa wobec ukochanego zwierzęcia, to ja przestaję rozumieć. Zdechnąć to powinien każdy zwyrol. Sorry za offtop.
-
Zanim przejdę dalej - dwa słowa wyjaśnienia. Nie ja płakałem i zaciskałem zęby w rozpaczliwym szczękościsku. Mi osobiście taki stan uniesienia emocjonalnego zdarza się niezmiernie rzadko. Ostatnio jak odszedł mój ukochany pies, a czasami jak wzruszę się głęboko pod wpływem naturalnego piękna i dziewiczości fauny i flory zarówno krajowej jak i zagranicznej. Przypadek taki spotkał mnie w Bieszczadach przy wschodzie słońca, zastanym na szczycie, łzy kaskadami spływały po mojej twarzy, nie tylko z powodu doznań estetycznych ale także a przede wszystkim ze szczęścia, że zawsze byłem biednym (przynajmniej oficjalnie) i skąpym wobec kobiet (to prawda) szczeniacko wyglądającym pasztetem. Dziękowałem Stwórcy, Panu Jedynemu tego dnia gorąco, padłem na kolana i splótwszy swoje drobne dłonie, wznosiłem modły dziękczynne ku niebu które z każdą minutą stawało się coraz bardziej rumiano-złociste. Za niesamowitą wolność i za to, że podczas mej zawiłej drogi życiowej nie splótł moich kolei losów z żadnym zwierz... przepraszam, Panną na dłużej, albo w bardziej trwały sposób, często już niestety nieodwracalny, co stało się udziałem niemal wszystkich moich kumpli, niegdyś chojraków, ruchaczy, podrywaczy, obecnie usidlonych zapierdalaczy, pantoflarzy, niewolników, kredytobiorców. Już jeden, największy wiracha, 190 wzrostu, chłop który brał zawsze co chciał, nie liczył z nikim i niczym, a mną rzucał o ścianę jedną ręką jak kukiełką wypłakiwał mi się w rękaw jak małe dziecko że żona niszczy go psychicznie. Tam w podkarpackiem, na granicy Polski i Słowacji poczułem ogromną wdzięczność, że w młodzieńczych latach byłem odrzucany, olewany, niezauważany, wzgardzany, gdyż dzięki temu i dzięki ciężkiej matce, która nieźle dała mi w kość, ale przy tym pokazała jak popierdolona potrafi być babska psychika, miałem okazję bacznie obserwować z boku kobiecą naturę, wyciągać wnioski i nigdy, ale to przenigdy nie dać się wciągnąć w żaden układ. Kiedy kumple ruchali na potęgę, podrywali, ja walczyłem ze swoim wyglądem szczyla i ogólną mizerowatością - mając lat 18-19 wyglądałem na 13-14. Wybrałem inną drogę. Samotność umożliwiła mi rozwój duchowo-intelektualny na skalę nie znaną mi wcześniej, co absolutnie byłoby awykonalne przy jakiejkolwiek kobiecie, gdyż jak dobrze wiemy płeć ta ściąga w dół pod każdym względem. Materialnym, intelektualnym, czasowym, angażuje ogromne nakłady środków, przy niewspółmiernym oferowaniu czegokolwiek w zamian. Niszczy twórczy potencjał, ogłupia, zamęcza. Gdyby ktoś mnie wtedy tam zobaczył samego na tym szczycie o 4:30 rano, pomyślałby że jakiś kompletny wariat. Przejdźmy jednak do sedna sprawy. Przybywszy pod koniec stycznia do Nowosybirska w celach zawodowych dowiedziałem się, że nasz zespół (złożony z mężczyzn różnych narodowości, choć głównie Rosjan i Polaków) będzie współpracował przy projekcie z dwoma kobietami, Rosjankami. Oddelegowane zostały z filii firmy która jest naszym partnerem, miały pomóc... no właśnie... w czym one tam miały pomóc...coś związanego z consultingiem i dokumentacją techniczną, zresztą chuj z tym. Mało mnie to obchodziło, bo też i nie ja byłem wysłany na główną linię współpracy z nimi. Kilka słów o Paniach. Znały całkiem nieźle angielski (niestety rosyjski akcent był u nich nieusuwalny) i napodróżowały się już po świecie, głównie w delegacjach. Właśnie, w tym tkwi problem. Obydwie okrutnie "trachnięte" bakcylem lewackiego, zachodniego, zepsutego, zdegenerowanego świata. Wchłonęły w siebie ideologię feministyczną gąbka wodę. Objawiły się jako tzw. nowoczesne, wyzwolone, postępowe, niezależne wykształcone, obyte w świecie i tak dalej i tak dalej, wszystko podług dzisiejszej neomarksistowskiej nowomowy. Wiek - 30 i 31 lat. Dobre koleżanki, bez faceta, bez dzieci, nawet od biedy atrakcyjne, ale już widać było zaczątki nadgryzienia zębem czasu i coraz bardziej widoczne oznaki upływającego terminu przydatności do spożycia. Nie byłem nigdy wcześniej w tym rejonie Rosji, nie znałem tamtejszych okolic, więc Panie oprowadziły mnie trochę po przyznam ogromnym mieście Nowosybirsku, inaczej prawdopodobnie szybko bym się zgubił i przepadł w gąszczu ulic i wieżowców. Spacerowało się nawet w miarę miło, problem pojawił się jak zwróciłem im uwagę na fakt, że pomyliły się w jakimś technicznym aspekcie i zasugerowałem brak wiedzy. Podniósł się lament co nie miara, że kim ja jestem, jakimś zwykłym polaczkiem, że jestem młodszy od nich, mam średnie stanowisko w firmie i że nie będę ich pouczał. Co ciekawe, wobec najwyższej kadry inżynierskiej, tej na samym szczycie, były potulne, grzeczne, wysłuchiwały ich uwag, a jak dostały zjeby, co zdarzało się dość często (wykształcone? z wiedzą?), to kładły uszy po sobie i robiły maślane oczka, mimo że kierownik projektu też był Polakiem, starszym ode mnie o zaledwie 3 lata. Nadeszła sobota wieczór. Impreza firmowa. Muzyka, alkohol itp. Wybrałem się również. Oczywiście nie po to, żeby tańczyć i tarzać się po parkiecie, tylko żeby się porządnie najeść. W końcu jak dają to trzeba brać. Opierdoliłem zatem prawie wszystko co było na stole, najlepszy był kawior, zimne nóżki i łosoś i już chciałem iść do siebie do pokoju na górę, poczytać książkę po rosyjsku którą nabyłem w Moskwie za naprawde śmieszne pieniądze, ale zobaczyłem na parkiecie dwie wspomniane kobiety, mocno już mające w czubie. Zawołały do mnie czy nie przyszedłbym potańczyć z nimi. Oczywiście natychmiast odmówiłem, ale zamiast udać się w kierunku schodów, postanowiłem usiąść i sobie popatrzeć, a nuż coś ciekawego zacznie się dziać. Nie myliłem się. Wstawione Panny zaczęły się kleić momentalnie do każdego kto się bawił. Obsceniczne ruchy, wyzywające pozy, prowokowanie innych facetów, siadanie na kolana, obłapianie, obściskiwanie, próby pocałunków w usta. Najbardziej łasiły się do Francuza, który jest inżynierem w moim koncernie, oddelegowanym, właśnie z Francji, "baaardzo kasiastym", o wysokiej pozycji w firmie. Co one z nim wyrabiały, żeby tylko go zaciągnąć do łózka, to aż smutno było patrzeć jak można się tak szmacić i narzucać. Nie chciałem już na to patrzeć, czułem obrzydzenie i udałem się do pokoju spać. Nadszedł ranek. Godzina 10:00, wróciłem sobie z baseniku o 8:00. Idę schodami, patrzę a za oszkloną gablotą siedzi jedna z tych femikomunistek. Twarz ukryta w dłoniach i płacze. Szlocha wniebogłosy, ryczy, zanosi się tak aż dostaje spazmów i drgawek. Stoję tak chwilę, nie widziała mnie i pewnie sądziła, że nikt jej w takim stanie nie zobaczy. Wycofałem się ukradkiem, pędem zbiegłem na dół, wyleciałem przez drzwi wejściowe, pobiegłem przed siebie na pole. Przystanąłem i zacząłem się śmiać. Rżeć dosłownie. Nie mogłem się uspokoić. Myślałem, ze zaraz zacznę się z tego rozbawienia turlać po ziemi. Było mi tak wesoło jak nigdy. Aż łzy mi leciały ze śmiechu. Tak właśnie Panowie wyglądają te nowoczesne, niezależne, wyzwolone (chyba od rozumu) feministki jak przyjdzie co czego. Kobieta z imperatywem biologicznym nie wygra nigdy. Sprane totalnie, ogłupione, oszukane, zawiedzione, przegrane. Ich życie się kończy, moje dopiero zaczyna. Powoli ale nieuchronnie, podobnie jak Malwina Pe, zostaną brutalnie wyrzucone z rynku, zepchnięte na margines, a upadek ten będzie srogo i okrutnie bolał. Naturalną rolą kobiety jest bycie zdominowaną, posłuszną, uległą, gdyż kobieta absolutnie nie nadaje się na przewodnika stada i nie mówimy tutaj o żadnej przemocy, czy innej patologii. Tak było od wieków, a wszelkie odstępstwa od tych zdrowych wzorców prowadzą do rozbicia i wyniszczenia społeczeństwa (exemplum Szwecja).
-
Imigranci dokonują gwałtów i kradzieży w Niemczech!!!
deleteduser10 opublikował(a) temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
http://www.wykop.pl/link/2945397/imigranci-dokonuja-gwaltow-i-kradziezy-w-niemczech/ -
Brak mi słów... Quo vadis mundi?
-
http://nowymarketing.pl/d/3261,hejtstop-ryjkuzniara - widzę że duzo moich znajomych na pejśbuczku udostepnia i się podnieca, trzeba będzie ich usunąć. Nóż w kieszeni mi się otwiera jak widzę te wszystkie kampanie antyhejtowe - ale jak media robią hejt na każdym kroku i plują na wszystko co Polskie a Marsz Niepodległości nazwali marszem ksenofobicznych narodowców, a każdy kto ośmieli się mieć inne poglądy niż lewicowe to homofob, antysemita, faszysta itd. - to jest zajebiście Weźcie coś skomciajcie bo nie wytrzymię. Idę po relanium
- 23 odpowiedzi
-
- propaganda
- europa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wrzucam tu, choć ta mini etiuda zahacza również o politykę i zachowania Polek. Jak dla mnie treść dyskusyjna, ale forma - skill level: Maklak i Himilsbach Admini: jeśli wrzutka już była, proszę o skasowanie
-
Znajomy, niedawno objawił się wszystkim jako muzułmanin. Wcześniej był ateista. Decyzja jaką podjął była podobno wynikiem obserwacji zarówno zgniłego, upadłego świata zachodu jak i kobiecych zachowań i ich popierdolonej psychiki, w czym co ciekawe dużo pomogło mu to forum, które po kryjomu czytał od pół roku. Niedługo wyjeżdza do Arabii Saudyjskiej. Rozumiem w jakimś stopniu faceta i jednocześnie trapi mnie od dłuższego czasu bardzo silna wątpliwość czy by nie pójść w jego ślady, gdyż ze wszystkich religii właśnie Islam najbardziej do mnie trafia.
-
http://plejada.pl/wywiady/hanna-bakula-mam-poglady-z-piekla-rodem/130fnj Komentarze to sam miód.
- 12 odpowiedzi
-
- 1
-
Właśnie forumowicze co o tym sądzicie? http://www.wykop.pl/link/2858023/co-znaczy-zmienianie-zdjec-z-flaga-francji-w-swietle-tragedii-zamachow/ Przecież to jest jakaś masowa epidemia głupoty.
-
- 19 odpowiedzi
-
- 5
-
- Pyta
- Feministki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neobolszewizm w najczystszej postaci.
-
Zastanawialiście się dlaczego intelektualiści tak masowo na przestrzeni stuleci byli gorącymi orędownikami idei socjalistycznych? Dlaczego wszelkie samozwańcze autorytety moralne tak ochoczo skręcały bezrefleksyjnie w lewą stronę, będąc tym samym jedynie pośrednikami w szerzeniu idei lewactwa? Moim zdaniem, tacy ludzie nie muszą posiadać specjalnej wiedzy o niczym szczególnym, również w temacie o którym dyskutują, albo też wypowiadają się z pozycji ex cathedra, nie muszą być nawet specjalnie inteligentni. Druga odpowiedź - bo zazwyczaj są ludźmi, którzy nigdy nie pracowali (szczególnie fizycznie) i nie doceniają pracy innych, doceniają jednak dobra które tamci ludzie otrzymali lub wyprodukowali. Kolejnym powodem jest to że ktoś im po prostu za to płaci, a wiadomo pieniądz nie śmierdzi. Przecież "uwrażliwiona społecznie" lewica zawsze może się pochwalić dużymi dotacjami zarówno państwowymi, jak i wśród filantropów. To właśnie przez takie jednostki, obecne niemal wszędzie, w pseudoopiniotówrczych środkach masowego przekazu w szczególności, większość ludzi wyłącza swoje zwoje mózgowe i bezrefleksyjnie przyjmuje ich poglądy, które potem dumnie obwieszcza światu jako wynik własnej, twórczej pracy umysłowej. Takich pożytecznych idiotów, szczególnie w naszym kraju nie brakuje.