Jakie auto wybrac?

[Arox z lasu]

Coz, stanalem przed faktem. Musze w najblizszym czasie pozegnac sie ze swoim mieciem w sedanie na rzecz jakiegos kombii czy auta dostawczego klasy renault kangoo. Moze byc tez jakis maly bus.

Kwestia zmiany samochodu jest podyktowana zmiana pracy. Bedzie to auto na dojazdy na montaze. I teraz moje pytanie: bede mogl na auto przeznaczyc jakies 7-8 tys (ma to byc wolek roboczy dopoki sie nie rozkreci w robocie). Do tej pory nie mialem auta z wyzej wymienionych rodzaji. Jezeli ktos z Was ma tego typu auto, jezdzil, ktos w jego rodzinie posiada to prosze by w miare mozliwosci przedstawil swoje opinie na ten temat.

[Brzytwa]

Miałem przez pewien czas styczność z Berlingo 1.9 w dieslu (bodajże 74KM / 2000r). Całkiem pakowne i przyjemne w prowadzeniu auto. Jak na pół-dostawczaka ma stosunkowo niewielki promień skrętu. To co mi się spodobało, to wysoki sufit w kabinie - nie haczyłem łbem o podsufitkę, co za tym idzie - na plus jest też widoczność - przeciętne osobówki w porównaniu wypadają blado. Jedyny mankament to pęknięty pasek rozrządu - głowica do wymiany. Cholera wie, czy takich przypadków nie byłó więcej. Poza tym bezawaryjny w okresie około 5 lat eksploatacji - nie licząc standardowych wymian płynów, klocków, itp .

[Marek Kotoński]

Dobre opinie słyszałem o peżocie partnerze, bardzo pakowny, stare silniki benzynowe dobrze reagują na gaz, ale za taką kasę to chyba będzie rosyjska ruletka...

[Lukulus]

Tez polecam berlingo I, super widocznosc, wygodne zawieszenie, pakowne, trochę plastikowe, lecz poreczne auto. Polecam wersje osobowa, cztery sruby i tylna kanapa odkrecona, a miejsca wiecej niz w dwu osobowym dostawczym berlingo. Powyjeciu sporo miejsca(mieścił sie chinski motorower) . Mialem doczynienia z trzema. U mnie berlingo I po liftingu w silniku 1.4 służyło trzy lata, bez najmniejszych awarii. Tylko czesci eksploatacyjne byly wymieniane. Silnik ten jednak jest za maly do tej masy i wysokości auta. Slabo jedzie i sporo pali 8-10 l/100 benzyny. Było to strasznie pechowe auto przez ten czas mialo 4 kolizje z winy innych ludzi i po ostatniej trafilo do kasacji. Sasiad tez ma berlingo 1.4 w LPG, codziennie robi po 100 km i od dwoch lat tez nie mial zadnej powaznej awarii. Moj dziadek z kolei kupił berlingo 1.9 diesel okolo 70 Km(najbardziej mulaste auto jakim jechalem) . Niestety okazala sie to skarbonka bo bylo to zjezdzone auto po firmie kurierskiej. Padla juz pompa paliwa, sprzęgło, skrzynia biegow. powazniejszych awarii. Mozliwe, ze to przez wyeksploatowanie. Kupujac warto spojrzeć na boczne drzwi przesuwne(ciężkie w naprawach gdy cos nie tak),tylne drzwi tez czesto klopoty z otwieraniem, na tylnie kola czy nie sa skosne, gdy sa trzeba regenerowac belke a to koszt min. 500 zł. Ogolnie polecam cytryne, szczegolnie po liftingu.

[Arox z lasu]

A silnik 1,6 w cytrynie? Mowie o benzynce.

[black]

Moze jakis japonczyk w benzynce? Toyota corolla verso?

[Lukulus]

Z Citroenem Berlingo 1.6 w benzynie styczności nie miałem. Jesli chodzi o spalanie bedzie takie samo lub mniejsze jak w 1.4, bo bedzie lepszy stosunek mocy do masy. Zobaczylem to po raportach spalania. LPG da się zalozyc. Zlych opini o tym silniku nie znalazlem.