Zadyma

[Assasyn]

Jest sobota 24 stycznia, jak co tydzień praktycznie wychodzę z ziomkami na balecik...Poza Brytyjskim  damskim rynsztokiem w krótkich spódniczkach nie było  nic ciekawego az do czasu...Dzis mało brakowało a byśmy sie złapali z Anglikami którzy szukali ewidentnie zaczepki. Zapytali mojego kolegę czemu sie patrzy i czy ma problem...Nie wiem co kolega odpowiedział bo spokojnie czekałem na rozwój sytuacji nabuzowany jak piła motorowa Niestety albo stety do niczego nie doszło...Nas było 4 ich 5 ale spokojnie byśmy sobie dali rady...Co mnie w tym najbardziej zasmuciło to fakt ze kolega który prowadził z nimi ''konwersacje'' powiedział ze idzie szukać innego ziomka który z nami przyszedł a tak naprawdę spierdolił do domu ze strachu, także zostało nas trzech przy czym jeden  nie nadawał sie do niczego prócz spania...Ich było pieciu a jestem przekonany że mieli też kumpli. Nie wiem co w takiej sytuacji myśleć, idąc na imprezę chce sie zabawić a nie szukać zadym aczkolwiek umiem przypierdolić w sytuacji zagrożenia a taka właśnie była sytuacja , martwi mnie to że gościu uciekał i zostawił nas na pastwę losu , ja wiem ze może nie umie się bić ale powinien zostać moim zdaniem i trzymać sie  razem ...Nie mam do niego żalu bo to spoko chłopak ale jednak...Co o tym myślicie? Mimo wszystko spokojnie wróciliśmy do domku bez zadymy z małymi przepychankami..

[Waflo]

Żal to można mieć do nich ze nie podeszli do ciebie, wtedy ty byś rozdawał karty. Czasem tak sie kończą zaczepki i dobrze bo wszyscy jesteście cali, a kolega nie przyjął kopa w morde ... moze on faktycznie przyszedł tam sie bawic. ;p

[Assasyn]

Oni zaczepili to po pierwsze po drugie nic nie robilem tylko stalem tylem i sie bawilem a po trzecie chodzi o to ze w razie czegos ko9lega z którym razem przychodzisz na impreze ucieka...

[Pikaczu]

1.Nie każdy jest street fajterem
2.To jest anglia unikaj bójek chyba ze chcesz trafić na dołek do wyjaśnienia (angole maja to gdzieś.po imprezie dołek dla nich to jak lajk na fejsie)
3.Znajdz sobie innych kumpli
4.To jest anglia i w zadnej dobrej ekipie latac nie bedziesz ze ktoś sie za toba wstawi

[Assasyn]

Świadom jestem tego co opisałeś W razie jakiejs bójki z angolem jestem ujebany na policji do zera, tym bardziej że jestem z Polski

[baca]

BTW, podobno jest takie powiedzenie, że nikt nie jest kuloodporny ;-) (ot tyle z tego machania łapkami) :-)

[Pikaczu]

1.Nie każdy jest street fajterem

2.To jest Anglia unikaj bójek chyba ze chcesz trafić na dołek do wyjaśnienia (angole maja to gdzieś.po imprezie dołek dla nich to jak lajk na fejsie)

3.Znajdz sobie innych kumpli

4.To jest Anglia i w zadnej dobrej ekipie latac nie bedziesz ze ktoś sie za toba wstawi

anglia sie pisze z małej. Wykazuje całkowity brak szacunku do tego bytu. Prosze o zmiane wielkosci liter

Baca wyjdz ze śrubokrętem do sklepu%-)

[deleteduser10]

Skoro o to prosisz, to zmieniam Nie wyłapałem niuansu.

[Assasyn]

Pikaczu to sie kuzwa zrażiłeś do Jukej:P

[Pikaczu]

Fajny wieszak?

ja sobie zrobie podobny z napisem Jebać anglie

[Assasyn]

A mogę wiedziec czemu az tak sie zraziles do tego kraju? Wystarczy pięc punktów i zobaczymy czy mamy podobne wnioski:

[Pikaczu]

1.banda nie logicznych idiotów tylko schemat w głowie
2.nie wiem jakim cudem oni nie wchodzą pod pędzące samochody by sprawdzić czy uderzenie boli
3.Społeczeństwo jest zgniłe i sztuczne
4.są wrogo nastawieni.trzeba udawać wiekszego idiote niż oni sa w realu
5.wszystkie inne posty na nie