Quo Vadis? Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Drodzy Bracia, drogie Siostry, Może czytając ten wątek, poczujecie się przez chwilę jak w kościele ale zacząć jakoś spokojnie trzeba ? Otóż dzisiejszego, pięknego i słonecznego dnia, oddając się swej nieopisanej miłości do pracy natrafiłem na pewien artykuł. Jak się domyślacie po nazwie tego tematu, artykuł dotyczył polskich więzień. Konkretniej: dotyczył książki, która została napisana na ten temat. Może zacytuję parę fragmentów, aby pokazać czemu założyłem wątek dot. tego akurat w dziale "Co Cię wkurwia". Cytat Finansowanie i funkcjonowanie więziennej służby zdrowia to patologia. Człowiek, który kogoś zamordował, pobił, wybił szybę w sklepie, przekraczając więzienną bramę, wchodzi do elity społeczeństwa korzystającej z prywatnej służby zdrowia. Oczywiście w ograniczonym zakresie, bo nikt mu prywatnie nie zoperuje kolana. Ale zakład karny płaci świadczeniodawcy, z którym ma podpisaną umowę, za prywatne wizyty. Często wysyłam więźniów poza mury na różne badania i konsultacje. Na przykład USG. Nie płaci za to NFZ, bo skazani w 90 procentach są przecież nieubezpieczeni, nie pracują. Płaci zakład karny. Zdarza się, że więzień czeka na badania miesiąc, a pracujący i płacący podatki człowiek na wolności – trzy miesiące. Bo osadzony jest wpychany w luki, gdy akurat zwolni się miejsce. Chodzenie do lekarza to jedna z form spędzania czasu w więzieniu. Pacjent wychodzi z pierwszej wizyty i jeszcze zanim sprawdzi, czy tabletki działają, zapisuje się na kolejną. & Cytat Więźniowie udają choroby na potęgę. Powodów jest milion. Jedni robią to z nudy. Nocną przejażdżkę do szpitala traktują jak szkolną wycieczkę. Inni od roku nie widzieli kobiety, więc wymuszają wyjazd, żeby powąchać pielęgniarkę. Jeszcze inni robią na złość strażnikom. & Cytat Wezwiesz karetkę, to okaże się, że więzień po raz dziesiąty w miesiącu symulował. Wszyscy będą wściekli, szpital wystawi rachunek na 2 tysiące złotych. Nie wezwiesz, to jesteś cały w stresie. Rozmyślasz: a co, jeśli gość nie symulował i przez ciebie umrze? Przecież wsadzą cię za to do więzienia. Trzeba się z tym zmagać co służbę – mówi Andrzej. Kiedyś to już pisałem ale powtórzę się: za recydywe w przypadku morderstw powinna być kara śmierci. W przypadku wielokrotnych gwałtów czy to na kobietach, czy dzieciach czy mężczyznach - również. Więzienia są przepełnione, to by dzięki takiemu rozwiązaniu na pewno troszkę się wyludniły. Ja naprawdę nie widzę powodów dla których takie osoby są utrzymywane przy życiu, jak widać w niejednokrotnie lepszych warunkach niż niektórzy ludzie, którzy są np: bezdomni. Te świnie (bez obrazy dla tego inteligentnego zwierzęcia) mają dach nad głową, jedzenie, opiekę medyczną. Jakim kurwa prawem taki śmieć, który kogoś zabił ma takie warunki zapewnione? Powinien zapierdalać na jakiejś kopalni czy przy innej ciężkiej, fizycznej i niebezpiecznej pracy. Link do całości: https://ksiazki.wp.pl/moj-pseudonim-grabarz-6293875758573697a 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser44 Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 18 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2018 Liroy jest teraz p(osłem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi