Boks w wieku 30+

[Chris]

Ja też mam 30 lat i zacząłem trenować boks ok 4 miesięcy temu. Postawiłem sobie za cel, że dopóki ktoś nie powali mnie na treningu na dobre, to nie zrezygnuję. Mam traumę wyniesioną z dzieciństwa i w końcu postanowiłem sobie, że nie zamierzam dalej być niewolnikiem swojego lęku i dlatego zacząłem trenować. Trenuję od zera i jak najbardziej zachęcam autora tego tematu do treningów. Dopiero tutaj przekonałem się, że nie umiem ani uderzyć, ani tym bardziej zrobić uniku i trzymać gardy. Po 3 miesiącach nauczyłem się głównie skakać na skakance:) Treningi mam 2 razy w tygodniu po 1 h 15 min.

Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez Chris

[ntech]

W dniu 14.04.2019 o 09:42, colossus napisał:

Czysta rekreacja,przeplatana raz w tyg.3 minutowym sparingiem z nikogo głupka nie zrobiła(bynajmniej w sekcjach w których byłem).

...

A w krav mage nie ma ciosów na twarz? Uczące osoby nie sparują?

Mam 40+ . Trenuje kravke przeplatana z boksem.

Boks amatorski nikomu krzywdy nie zrobił. Na pewno dużo uczy,zwłaszcza refleksu,gard i zasłon i jest zdecydowanie bardziej "samczy". Krava Maga i tak w 30 % bazuje na boksie i większość technik ofensywnych poza kopaniem i łokciami to czysty boks.

Warto zacząć od Krav Magi jeżeli nie ma się super kondycji, bo praca nad formą jest przeplatana z technikami czyli po prostu nie nudzi się. Boks na początku to fizolka.  Kravka ma jedną zaletę, uczy zachowań i technik przydatnych na przeżycie starcia na ulicy a nie wygrania sportowej walki na rundy. Czyli uczy pewnego mindsetu ,rozpoznania i reakcji na zagrożenie. Można a nawet trzeba to uzupełniać o boks bo bez porządnego pierdolnięcia nie da się.

Edytowane 24 Kwietnia 2019 przez ntech