JadeNaFarcie Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Witajcie, jakoś trudno mi jest o tym pisać, lecz nigdy nie miałem dziewczyny, zawsze kończyło się na friendzonie. Jeśli chodzi o wpakowywanie się w tą strefe to można uznać że jestem mistrzem. Bo nie jestem w stanie nigdy tak ułożyć relacji aby być "para" aż stała się to dla mnie obce uczucie. Ogólnie to z zainteresowaniem kobiet nie miałem problemu, niektóre widziały we mnie kolegę, a niektóre może chciały coś wiecej. Odnośnie mnie to z wyglądu jestem taki dość średni gościu, za to jestem wysoki, i mam spore spektrum zainteresowań, więc w życiu się nie nudzę(Z racji że jestem osobą dość introwertyczną kumpli też zlewałem) Co do różowych, to zazwyczaj te którym się podobałem zlewałem, natomiast jak zaczeły mnie interesować to chciałem z nimi pisać non-stop. Można rzec że nagle stawała sie dla mnie najważniejsza, niby na początku wszystko było fajnie, wspólne umawianie się na jakieś tam spotkania, lecz nagle ucinanie powoli kontaktu (z jej strony), wszystkie shit testy oblewałem śpiewająco, byłem na każde zawołanie. No i spotkania w kilka osób gdzie adorowany przez nią już był ktoś inny. Z różowymi dla którym byłem koleżką tak samo wyglądało, lecz bez tej otoczki z początkowym zlewaniem. W sumie chciałbym się zapytać, czy aby przejść w strefę "związki" trzeba być oschłym cały czas, i ograniczać cały czas kontakt z nimi ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Trzeba je całować A jak nie chcą to na razie i następna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Arioch Opublikowano 22 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 (edytowane) Przetestowane i działa w 100%. PS: A od siebie dodam ,,Kurwa, nie spinaj się tyle i baw się życiem" Edytowane 22 Maja 2019 przez Mr.Arioch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 22 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 @Mr.Arioch Jak sie ma nie spinać jak to dla niego nowa stresująca sytuacja, jak pójdzie na kilka randek, spodoba mu się i się wyluzuje, to później z każdą następna juz coraz lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaśnie Wielmożny Opublikowano 22 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 Niezależnie od płci mnie najbardziej zawsze pociągają i uważam za interesujących ludzie z pasją. Ludzie z pasją prawdziwą przyciągają, podobnych sobie i nie zawracają sobie głowy takimi szachami. Może pomyśl o sobie w tym kontekście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 22 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 12 godzin temu, JadeNaFarcie napisał: W sumie chciałbym się zapytać, czy aby przejść w strefę "związki" trzeba być oschłym cały czas, i ograniczać cały czas kontakt z nimi ? Trzeba się zachowywać jak facet, a nie jak przyjaciel @JadeNaFarcie To są dwie całkowicie różne role 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JadeNaFarcie Opublikowano 22 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 (edytowane) 4 godziny temu, DanielS napisał: Trzeba się zachowywać jak facet, a nie jak przyjaciel @JadeNaFarcie To są dwie całkowicie różne role Rozwiń myśl co masz na myśli jak facet, mam po prostu mniej się angażować na początku relacji, aby myślała taka że dzieki niej się "otwieram" ? 5 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał: Niezależnie od płci mnie najbardziej zawsze pociągają i uważam za interesujących ludzie z pasją. Ludzie z pasją prawdziwą przyciągają, podobnych sobie i nie zawracają sobie głowy takimi szachami. Może pomyśl o sobie w tym kontekście. Ogólnie nie mam problemu z zaczynaniem relacji, bo jak wspominałem mam szerokie spektrum zainteresowań, więc można ze mną porozmawiać o wielu rzeczach. Tylko problem jest już jak tkwie w jakieś relacji, to kończy się tak samo 9 godzin temu, Mr.Arioch napisał: Przetestowane i działa w 100%. PS: A od siebie dodam ,,Kurwa, nie spinaj się tyle i baw się życiem" Dzieki za poradnik xD Ogólnie się nie spinam, tylko nie chcę być traktowany jak wieczny kawaler, który ma jedynie koleżanki a żadnej dziewczyny. Jak nie teraz to kiedyś zrozumiem gdzie popełniałem błąd Edytowane 22 Maja 2019 przez JadeNaFarcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Arioch Opublikowano 22 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2019 Nie musisz mieć dziewczyny, żeby cię ,, inaczej" traktowano. Musisz pokazać, że masz jaja. Połknij czerwoną pigułkę ? ,, Mężczyzna Racjonalny" ,, Kobietopedia" Dwie obowiązkowe lektury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi