Niekończący się "związek".

[ZortlayPL]

3 godziny temu, Jeszcze Biały Rycerz napisał:

Niedługo minie 5 miesięcy od zerwania. Czy to normalne, że mimo tylu zajęć ciągle siedzi w głowie?

Ja dwa lata do siebie dochodziłem, dodatkowo moja ex stosowala na mnie prz3moc psychiczna, nie sypiałem a jak juz zasypiałem to byla w kazdym moim snie, bylem wrakiem czlowieka, pamietam ze nie moglem usiedziec w domu, o 4ej rano chodziłem malowac płot zeby tylko czyms sie zająć, płacz, płacz, hektolitry łez. Stracilem prace, bo wydajnosc mi spadła, straciłem zdrowie, bo od stresu upadła mi odpornosc, schudlem 15 kg. Od drugiego czlowieka tez sie mozna uzaleznic. Jestes teraz na odwyku bo zabrakło już Ci "narkotyku". Przejdzie. Ale od siebie dodam, żebys nie trzymał emocji, bo to destrukcyjne. Płacz ile trzeba, w czterech scianach, ale kontaktu nie wznawiaj, bo miłość karmi sie byle czym. Jak chcesz ją zabić to musisz zagłodzić. Wywal wszystko co Ci ją przypomina w domu. Jak masz zaufanego kumpla ktoremu sie mozesz wyżalić to zrób to. Nigdy kobietom nie mow ze jestes w rozsypce, a na pewno nie obcym, nie zrozumieją, ewentualnie siostrze jesli macie dobry kontakt, ale w pierwszej kolejnosci niech to bedzie jakis facet. Z czasem sie umysl zregeneruje. Powodzenia, wiem co czujesz, znam ten koszmar bardzo dobrze. 

[Druid]

W dniu 20.10.2019 o 23:41, Jeszcze Biały Rycerz napisał:

Chciałem się wygadać, bo wiem że rad tu już jest milion.

 

 

Traktuj to jako nauczkę na przyszłość. Po to , żebyś nie wylądował z powrotem w to samo.

 

Link usunięty przez moderatora.

 

Tego pana tu nie promujemy, ma tendencje do przywłaszczania sobie cudzych treści i przedstawiania jako własne. 

 

 

Oraz książki M. Kotońskiego Kobietopedia, Brudna Gra i jego audycje na kanale radio samiec 2