deleteduser179 Opublikowano 23 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2020 6 godzin temu, Fury King napisał: Tak zdrowi, to była ironia Zychu, dzięki za wiadomość, która potwierdza mnie jeszcze w przekonaniu. W takim razie przepraszam. Ale na miłość boską - za bardzo wierzysz w ludzką inteligencję. Na przyszłość daj chociaż emota, żebym wiedział, jak to interpretować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Grypa to może i problem, ale zdecydowanie jeden z mniejszych dla Polski. Mam ostatnio do czynienia ze skalą wyjebania na zdrowotne sprawy obywatelskie, nawet w ramach covidozy-psychozy. Otóż nasza grupa 'nastu osób miała PCRy. Sam byłem 9 dni temu na wtykaniu patyków w dziurki. I co? I do dzisiaj nie ma wyniku. Nikt nie wie gdzie jest, ani co się dzieje z próbką. Idę o zakład że jak zgubili, to se wynik wymyślą. I nie sądzę, że byłbym wtedy odosobnionym przypadkiem. Inny vic - znajoma lekarka miała "kontakt" i wylądowała na kwarantannie. Była na niej tydzień, bo nie było wyniku tak długo. A co, stać nas na jednorazowych lekarzy. Tani są i widocznie trochę zbędni albo mamy ich za dużo. Z tym się łączy jeszcze jedna taka ciekawostka. Z owym pacjentem kontakt miało kilkadziesiąt osób, włącznie ze współpasażerami w jednym samochodzie. No i jakoś nikt nie złapał tego ultra-zakaźnego wirusa. Tak - słownie: ZERO osób. Podobnie zresztą "uczestniczyłem" w analogicznej sytuacji dwa miesiące temu. I też nikt więcej nie złapał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi