Bare bra Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Witam, Pracuję za granicą na budowie od dwóch lat. Typowa wykończeniówka, 8h dziennie, zarobki to około 12 tys złotych na rękę, moje koszty życia to 6 tys w przeliczeniu, resztę odkładam. Praca jest dla mnie dość męcząca i po pracy nie mam wiele sił na „aktywne spędzanie czasu” co bardzo lubiłem robić przed przyjazdem tu. Ostatnio odezwał się do mnie znajomy, który ma tu firmę, ciągłe zlecenia i zaproponował abym zaczął z nim współpracę, założył własną firmę, zatrudnił jednego lub dwóch ludzi i działał w tym temacie razem z nim w zamian za określone z góry stawki. Kosztowałoby to dużo więcej stresu i czasu niż teraz ale mógłbym dojść do powiedzmy 20 tys na rękę. Mogę się też u niego zatrudnić i zarabiać 14 tys zamiast 12 obecnych ale bez dodatków za paliwo jakie mam teraz itp, także wyjdzie mi z 1 tys więcej. Zastanawiam się nad tym dla tego, że zawsze kręcił mnie własny biznes i miałem jeden mały w innej branży ale z drugiej strony nie wiem czy chcę wchodzić w akurat tą branżę i poświęcać się temu na 100%, bo nie wiem czy nie przyjdzie wypalenie i zmęczenie, a tu pracownicy, kontrakt itp. Dbam od zawsze o zdrowie, a widzę po ludziach jak ta praca potrafi dać w kość po latach. Mam 26 lat, około 140 tys zł oszczędności, znam angielski, norweski komunikatywnie. Zastanawiam się czy brnąć w to czy poczekać na inną okazję ( tylko na co czekać będąc cały dzień na budowie, a potem odpoczywając ) ? Takie mnie rozterki życiowe ostatnio naszły 😉 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Własny biznes, tzw. bycie na swoim to inna mentalność. Widzisz więcej, jesteś w inny sposób zmotywowany, tworzysz (ogromny plus, możliwe największy własnej działalności), czerpiesz więcej przyjemności ze zrealizowanych projektów, bo bardziej osobiste powiedzmy, uruchamiasz markę osobistą praktycznie. Nie tylko zyskasz tysiaka, ale coś więcej moim zdaniem, zmianę paradygmatu, a to bezcenne. Zobaczysz siebie w innej roli, a kto wie, może masz smykałkę, ludzie cię lubią, zdobędziesz więcej kontaktów, a resztę obowiązków przerzucisz na kogoś zaufanego. Też tak być może. Masz szansę, to ciekawa alternatywa na oko. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bare bra Opublikowano 24 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2021 Dzięki za odpowiedź @mac mam wątpliwości chyba głównie dlatego, że w budowlance jestem od 2 lat i ogarniam wszystko ale założenie w danej branży firmy i zatrudnienie 2-3 ludzi, to już pojawiają się jakieś tam wątpliwości czy wszystko pójdzie dobrze itd. No ale nie spróbuję to nie będę wiedzieć z drugiej strony. Zależy mi właśnie jak napisałeś na zbudowaniu marki, żeby z czasem firma kręciła się sama, a nie być przez cały czas z ludźmi na budowie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samiecżeta Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Ja zacząłem studia przed 40. I tylko po to żeby pójść na swoje. Dla kogoś, to się idzie do roboty, odpierdala swoje i wychodzi. Na swoim jak wspomniał @macpracuje się inaczej. Tworzysz. Jesteś "Panem" samego siebie. Realizujesz marzenia. Bawisz się! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bare bra Opublikowano 4 Lipca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2021 Robota na swoim jakoś idzie, perspektywa zarobku prawie dwa razy taka jak na etacie ale czuję, że ta robota na budowie dwa lata mnie już wykańcza fizycznie i psychicznie. Wiem, że po czasie można zatrudnić ludzi i mieć lżej ale do tego czasu mogę się zajechać dosłownie. 26 lat, a czuję się jak stary dziad powoli, bóle w dole pleców, ciężko mi nawet po pracy gdzieś wyjść, nie mówiąc już o powrocie regularnie na siłownię. Nie mam już też ochoty pogadać sobie z kimś, pożartować itp, byle odjebać swoje i iść do domu zjeść i odpocząć. Takie zamienianie się powolne w zombie. Widzę, że wiele osób tak funkcjonuje tu od lat, pewnie z przyzwyczajenia czy muszą robić na kredyty/alimenty itp ale chyba nie jestem tym typem. Czuję, że muszę coś zmienić mimo, że może tu kasa fajna ale takie ostateczne wypalenie czeka chyba na mnie jak czegoś nie zrobię, tylko co ? Lubię handel, handlowałem trochę na Allegro ale nie mam kontaktów teraz żeby do tego szybko wrócić i się wkręcić w jakiś temat. Myślę też o handlu samochodami w PL ale tu też nie mam punktu zaczepienia na start. Jak żyć ? 😉 macie jakieś podpowiedzi, doświadczenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 4 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2021 Te 14 k to dla Ciebie? Czy na Twoją firmę w ramach której opłacać masz jeszcze dwie zatrudnione osoby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bare bra Opublikowano 4 Lipca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2021 @Libertyn to już dla mnie na czysto, około 18 k miesięcznie można wyciągnąć, pracuję sam dla siebie mój wspólnik ma dwóch ludzi i robią na nasz wspólny rachunek ( dla niego trochę więcej, wiadomo ) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi