Skocz do zawartości

Rękoczyny partnerki


Rekomendowane odpowiedzi

             Z własnego doświadczenia piszę ; załóż Pani niebieską kartę  , bo jak ona założy to nikt Ciebie słuchał nie będzie ...

 Nie potrzebujesz obdukcji . Na Policji mają gotowe druki tylko ptaszki stawiasz w krateczkach jaką krzywdę ci robi..

 Jeżeli się  opamięta niczego nie tracisz , ale jesteś zabezpieczony przed jej działaniami w przyszłości  bo rację  ma ten co zakłada kartę i złożyć można tylko jedną w związku.

 W sytuacji gdy podejmie decyzję  ,żeby odejść  karta ma decydujące znaczenie w walce o opiekę  nad dzieckiem ,chyba ,ze Ci nie zależy na dziecku i pasuje Ci być . płatnikiem...

 

   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z niebieską kartą jest tak, kto pierwszy ten lepszy. 

Ona by się nie zawahała. 

 

Nie wiem czy mieszkacie razem, jeśli tak, rozważ jak najszybciej wyprowadzkę (jeśli mieszkasz u niej) bo może być tylko gorzej. 

 

Wy się poprostu wkur. na siebie. 

To już o krok od jakiejś patoli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mmario napisał:

Nie wiem jak wygląda wasza relacja ogólnie, ale pomyśl o tym z drugiej strony, jesteś i Twojej rodziny a Twoja pancia mówi Ci przy wszystkich że jesteś słaby w łóżku i poprzedni byli lepsi.... Nie powinna iść z łapami na Ciebie, ale z drugiej strony dojeb....es jej mocno. Powiedzieć łasce z którą się jest i ma się dziecko, że życie prywatne jej się nie układa..,.  To tak trochę gol samobójczy. Absolutnie jej nie usprawiedliwiam. Widzę natomiast, że chyba wasz związek to walka, pani też chce nosić spodnie? 37 lat to ojciec powinien mieć koło 65, wcześnie zmarło się chłopu? Alkohole albo dysfunkcje u pani w domu były? Czy może matka wychowywała ja samotnie?

dzisiaj powiedziała, że ma żale do mojej matki o to że jej docinała, i widzi mnie to i cechy mojej matki, co ją wkurza. Ojcu zmarło się na raka, ona to widziała, była z nim jak miała około 26 lat. Ojciec wojskowy często go nie było, alkohol nie, jakiś dysfunkcji też twierdzi, że nie. Rodzice jej żyli ze sobą, nie było rozwodów itp. Ona ma toksyczną matkę, z resztą moja matka też toskyczna jest. I po prostu, oboje tych matek wzajemnie nie znosi i unosi się jad. Działamy tak na siebie z tymi teściowymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.