A mnie właściwie nic nie wkurwia:)

[Eleanor]

Może trochę drażnią mnie kierowcy, którzy nie zatrzymują się przed pasami, tylko wściekle pędzą

Ale tak to w sumie za mocno się nie wkurwiam

[Pikaczu]

aja wiem co mnie wkurwia.pestki winogron w winogronach

[Eleanor]

aja wiem co mnie wkurwia.pestki winogron w winogronach

Hahaha e tam pestki to pikuś   a do tego są bardzo zdrowe...rozgryzaj je w trakcie jedzenia winogron, dobre na serce     

[Gienek Trąbka]

 kierowcy, którzy nie zatrzymują się przed pasami, tylko wściekle pędzą

 

 

to są właśnie statystyczni sprawcy większosci wypadków, nie  pijani ani dresy w beemkach...

 

 

 

a mnie generalnie nic nie wkurwia poza pewnymi nie mądrymi działaniami  ludzi i złodziejskie cygańskie pijawki. (Dajcie kałacha)

[Pikaczu]

wiem ze zdrowe sa pestki.ale kontekst mi sie nie zgadza.cos delikatnego i słodkiego nie powinno mieć takich pestek.róża nie powinna miec kolców a kobiety powinny mieć silne ramy społeczne i byc takie jakie my chcemy kurwa ale zemnie romantyk

[Eleanor]

Eh jeszcze się taki nie urodził, co by mu dogodził   a ja przestałam wyszukiwać komplikacji, staram się odnajdywać równowagę

[Pikaczu]

aja łapie zycie takie jakie jest

[Quizas Jeremi]

Może trochę drażnią mnie kierowcy, którzy nie zatrzymują się przed pasami, tylko wściekle pędzą

Ale tak to w sumie za mocno się nie wkurwiam

 

Wychodzę z założenia, że każdemu może się spieszyć, dlatego dopasowuję swoje zachowanie jako kierowcy do sytuacji na drodze. Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, jeżeli widzę ciągnący się za mną sznurek samochodów, to przepuszczam. Jeżeli jadę sam, lub jadą za mną jeden czy dwa samochody, to wtedy wściekle pędzę. Czasem zdarzają się wyjątki w postaci takiej Sylwii, gdy nawet jadąc sam zatrzymam się i kulturalnie przepuszczę i wtedy piękny uśmiech jest wystarczającą zapłatą za mój dobry gest