Nowe życie dla Jacy

[Marek Kotoński]

Zajebiście by było, gdyby ktoś załatwił Jacy robotę i zapewnił mieszkanie daleko od Zwierzyńskich. Tylko ciekawe czy Jaca by zrezygnował z tego syfu, poniżenia i upodlenia. Myślę że nie. 

 

A gdyby się zgodził, ciekawy jestem miny grubasa - któremu odszedł jeden z głównych aktorów.

[deleteduser28]

Jaca to raczej człowiek, któremu wystarcza, że jest "ch**owo, ale stabilnie". Szkoda, bo w gruncie rzeczy to sympatyczny i prostolinijny chłop.

Niestety nie umie stawiać granic, daje sobie wejść na łeb. A z drugiej strony, gdyby się postawił, to bez mrugnięcia okiem zostałby wyrzucony na fajans i raczej nie ma ciekawych perspektyw.

Np. musi pracować na czarno, żeby uniknąć płacenia alimentów na trójkę czy tam czwórkę dzieci.

 

I pomyśleć, że DM potrafił powiedzieć, że Jaca jest dla niego jak ojciec, a toleruje jeżdżenie po nim przez gochę, zdarza mu się na niego wydrzeć czy sporadycznie podnieść rękę.

Przestałem oglądać te streamy i shoty, bo czuję jakiś niesmak, wolę go pamiętać z tych bardziej pozytywnych chwil. Chyba hajs uwidocznił jego gorszą stronę. 

 

Mimo wszystko życzę mu dobrze i żeby się ogarnął, ale niestety wtedy trzeba by zrezygnować z dymów i donejtów gimnazjalistów, oddać gochę na leczenie alkoholowe, przemodelować całkiem życie.

Jest na to za słaby psychicznie i cechuje go spory oportunizm, także taki scenariusz jest mało prawdopodobny.

 

Już tylko tego Bystrzaka tłukę z tzw. w cudzysłowie pato-streamerów, reszta albo mnie żenuje, albo wkurwia.

BTW Ktoś w donejcie ostatnio napisał mu "bystrzak, piszą o tobie na forum bracia samcy", na co zareagował "to dobrze, niech sobie piszą".

 

 

Edytowane 4 Września 2017 przez Pogromca_wdów_i_sierot

[MoszeKortuxy]

Jaca ma szansę wyjechać do Szwecji i już kilka razy była o tym mowa na streamach.

[MichaelLevitt]

Nie da się ukryć, że "Gruby" działa tylko i wyłącznie we własnym interesie. 

Jaca przywiązał się do Gochy i tamtego syfu.

Dostosował się on również do zasad które tam panują, a te zasady narzuca "gruby".

W sumie, po co miałby wyjeżdżać za granicę, skoro ma tu alkoholu na umór, żarcie, nocleg, no i nie musi pracować.

 

[Marek Kotoński]

Jaca pewnie mógłby wyjechać, gdyby nie uzależnienie od alko - nikt pijaka nie weźmie do roboty, a zmienianie życia po ciągu alkoholowym to rzecz raczej mało możliwa. Zresztą Gocha go jebie, a jak Małysz atakował Gochę, to Jaca Małysza opierdolił żeby Gochę zostawił. To chyba jakiś mikro syndrom sztokholmski.