Brutalna prawda vs walentynki

[Quizas Jeremi]

Ona nie kocha Ciebie, ona kocha Twoje prezenty 

 

Taki wniosek nasunął mi się w związku ze zbliżającym się "świętem zakochanych" i kampanią reklamową na allegro prowadzoną pod poniższym hasłem. Przypadek czy typ od marketingu wykazał przebłysk geniuszu szydercy? Nawet jeżeli to przypadek, to przyznacie, że wygląda zabawnie 

 

http://staticpics2.allegrostatic.pl/showcase/sh_203759

 

[Damian]

Dlatego nie obchodzę większości "świąt".

[Martino]

W ogóle kobiety kochają nie tyle swojego partnera jako człowieka, co jego zainteresowanie i jego miłość wobec niej samej. Kochają to jak mówimy, że je kochamy, kochają słowa i czyny. Kobiety kochają zainteresowanie. A jeśli jakiś dzień w roku jest poświęcony kobietom, to jest to dla nich radocha.

[baca]

Ona nie kocha Ciebie, ona kocha Twoje prezenty 

 

Taki wniosek nasunął mi się w związku ze zbliżającym się "świętem zakochanych" i kampanią reklamową na allegro prowadzoną pod poniższym hasłem. Przypadek czy typ od marketingu wykazał przebłysk geniuszu szydercy? Nawet jeżeli to przypadek, to przyznacie, że wygląda zabawnie 

 

http://staticpics2.allegrostatic.pl/showcase/sh_203759

 

W świecie wypełnionym kłamstwem, w pewnym momencie zaczyna się "sprzedawać" prawda. A potem przewrót :-) Tak się rozmarzyłem ;-)

[Assasyn]

Kobieta kocha to co możesz jej zaoferować a nie Ciebie. Objawia sie to w różnych formach Jak juz ktoś wcześniej napisał kocha zainteresowanie nia sama..Dlatego wiadomio że faceci którzy okazuja trochę zainteresowania a pozniej trzymaja dystans sa ogólnie otoczeni przez babki...Nie chodzi o nich ale chodzi o wyszarpanie wszystkimi możliwymi sposobami ZAINTERESOWANIE :)Stad nadskakiwanie facetowi, robieniu mu lachy w kiblu bądz komplementowanie tylko po to aby poczuła sie ważna jak facet zostanie ''przekupiony'' żeby to jej dać

[aras]

Mam wrażenie assasyn, że ta prawda to tylko to co przeczytałeś, mało to spójne z tym co czujesz.

[bumblebee]

No dobra, wiemy jakie są realia, ale ty dlaczego chcesz baby? Jedni chcą dupy, a ci bardziej popierdoleni idą w kierunku romantycznej miłości. Tak samo ona chce czegoś (zainteresowania czy kasy), jak i ty głębokiej analizy jej piczki. Są wyjątki, ale nie o nich mówimy. Także nie widzę sensu pisać, że partnerka nie jest w stanie kochać CIEBIE, a jakiś element, który jest jej potrzebny (najczęściej), bo z drugiej strony działa to podobnie. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale niektóre argumenty to broń obosieczna...