Skocz do zawartości

ABCDE

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez ABCDE

  1. Spotykam się okazyjnie (:D )z matką z dzieckiem. Póki co ma to formę na zasadzie "mamy czas to się widzimy". Placi za siebie, nie snuje wspólnych wizji, planujemy co najwyżej jakiś wypad "za tydzień". Generalnie nie przeszkadza mi to, że ma dziecko. Do związków z kobietami podchodze w sposób pragmatyczny, tzn na pierwszym miejscu spełnianie swoich wzajemnych potrzeb z lekką nutką romantyzmu, pamiętając, że łatwo się zatracić i ciąg chujowych z zachowan prowadzi do katastrofy. Jak w biznesie. I póki co jest dobrze.
  2. A może Twoi Miś poza Twoją myszką nie ma żadnych innych wymagań?;)
  3. Długowłosy zgadzam się w 100%. Mam 30 lat. Codzienny rytm życia zajmuje mi około 10h na dobę. Praca, która czasem bywa stresująca, jakieś sprawy dla własnego dobrego samopoczucia (hobby, sport). Wewnetrznie czuję, że moje codzienne życie jest pasjonujące, pelne wyzwań, przygód, ciekawych ludzi ale i obarczone czasem dość sporym stresem. Uważam, że mam sporo do zaoferowania kobiecie na dłuższą metę ale kiedy w chujowy dzień slyszę od kobiety "baw mnie, zorganizuj mi czas, bo jestem ładna i dam Ci za to..." to znaczy, że bylo miło i czas się zwijać Jeśli miałbym wchodzić w dłuższą relacje z kobietą to nadrzędna wartością tego związku bylby święty spokój i stabilność emocjonalna, wypełnianie siebie wzajemnie.
  4. Odczuwałeś w ogóle jakąś przyjemność z obcowania z taką kreaturką?;)* Pytam retorycznie.
  5. Szczególnie w samochodzie, gdy gdzieś wspólnie jedziemy. Mam ochotę taką wysadzić. To jedzenie tak strasznie śmierdzi chemikaliami, że otwieram okno i odechciewa mi się jakichkolwiek fizycznych zbliżeń. Raz miałem koleżankę, która zawsze musiała jeść w macu, a później pytała się głupio czemu jeszcze jej nie pocałowałam. Przestałem z nią jeździć gdziekolwiek samochodem.
  6. Tylko w jakim celu taką babę trzymać?;)
  7. No i tego się obawiam najbardziej. Póki co jest dobrze. Nie marudzi, płaci za siebie, czasowo się zgrywamy i jest dzika Wiązać się nie planuje w blizszym czasie . Niczego nie obiecuję jej i zakładam, że jest dorosła i świadoma.
  8. ABCDE

    Samczy dyliżans

    Jeździłem Toyota Avensis. Straszna ta pozycja za kierownicą, jak u ortopedy na wywiadzie lekarskim. A do stówy BMW serii 3, spory samochod, komfortowy (F20), świetnie się prowadzący. Audi A5 fajnie wygląda ale nie prowadzi się już tak fajnie.
  9. Okropnie zrzedzicie . Dziewczyny są fajne A jeśli ktoś jest nie fair wobec mnie lub przejawia wyżej wymienione zachowania w moim towarzystwie ,zwyczajnie nie staram się nawiązywać bliższych relacji z taką osobą, bez względu a to czy ma cycki czy nie. I życie jest przyjemniejsze
  10. Dziewczyna chciała Cie poznać, przeżyć przygodę z Tobą, Ty od razu wywaliles z miłością po chwilowym uniesieniu... Straciła zainteresowanie. Nic juz nie zrobisz. Zapomnij.
  11. Zerwij kontakt. Widać dziewczyna to jakiś emocjonalny, bezczelny sęp. Powiedz żeby się ogarnęła i wypierdol pasożyta
  12. No i póki czegoś nie odjebie to odpowiadało by mi być tą gałęzią. Z racji tego, że jest sporo mlodsza, a ja raczej o wiele bardziej doświadczony, mam ochotę ją z lekką nutką egoizmu "wychowywać" pod siebie
  13. Nie ma takiej opcji bym został zastępczym tatusiem, nawet nie sprawiam takiego wrażenia. Wprost na początku powiedziałem, że nie zamierzam się wiązać szybko. Chcę miło spędzac czas i wszystko Ogólnie ucinam znajomości bez skrupułów, kiedy coś mi się nie podoba i nie widzę sensownego dla mnie rozwiązania, a było takich znajomości dość gorących kilkanaście w tym roku. Ale nie spotykałem się nigdy z dziewczyną w takim wieku z dzieckiem, co wpływa na moją wewnętrzna wrażliwość.
  14. Spotykam się z jedną dziewczyną regularnie, nawet zacząłem planować wspólne spędzanie czasu, ponieważ czuję już zmeczenie przewijającymi się "tygodniowymi" dziewczynami. Różnią się tylko wyglądem właściwie. Póki co jest idealnie. Wszystko po mojemu. Dziewczyna dopasowuje się do mnie czasem (a mam go niewiele), naprawdę miło nam się go spędza, mamy sporo wspolnych tematow, a do tego mnie kręci intelektualnie i fizycznie i mam wrażenie, że mogę jej dać dużo od siebie i tyle samo od niej dostać A teraz schodzimy na ziemię. Dziewczyna jest 9 lat mlodsza (ja mam 30) i ma małe dziecko. Przez które swoją droga wydaje mi się, że ma już poukladane we łbie (przynajmniej w porównaniu do innych 20stek). I samo dziecko mi nie przeszkadza. Uważam, że nawet lepiej, bo nie wytrzymałym z laską, która "nie ma co robić" i dla której byłbym całym światem. Generalnie nie ma takiej opcji bym został bankomatem. Ale włącza mi się jakaś taka odpowiedzialność, gdyż nie umiem przewidzieć do czego może dojść nasza znajomość, a mimo wszystko nie chciałbym jej wystawiać i bałamucić
  15. Nic nie ukrywała. Bardzo fajna, szczera, dziewczyna. Ale zauważyłem u niej zaborcze zachowania, zazdrość, ponad przeciętne huśtawki nastroju. Wewnetrznie nie lubię gdy ktoś mnie pozbawia wolności nie wnosząc w moje życie nic poza swoj wygląd (9/10). Trwało to miesiąc.
  16. Kumpel białym rycerzem nie jest. Wrecx przeciwnie. Po prostu mu tak wygodnie było / jest.
  17. Otóż mój bardzo dobry przyjaciel od wielu lat związał się z samicą kilka miesięcy temu. Zamieszkali razem, dziewczyna była naprawdę ok. Nasze towarzystwo ją polubiło. Spędzaliśmy wspólnie dużo czasu i było ok. Oczywiście kumpel rozkręcający swój biznes utrzymuje cały związek - ona teoretycznie mu pomaga w pracy (jest w miarę ogarnięta). Niemniej jednak zajmuje jej to realnie jakieś dosłownie kilka godzin w tygodniu. (WTF) Ostatnio kumpel nie ma różowo z kasą jak było zakładane. I zaczęły się schody. Ostatnio zaproponowałem wspolny wyjazd w góry na weekend, na co samica skwitowała, że ona nie ma kasy. Zaproponowałem rozwiązanie nr 1, rzuć używki Na co skwitowała, że rezygnuje już z wielu rzeczy i żebym jej nie pouczał.(WTF2) Wobec tego zaproponowałem jej rozwiązanie nr 2, żeby poszła do pracy na etat lub na pół etatu, przecież spokojnie ma czas. Usłyszałem, że gdybym utrzymywał dom inaczej gospodarowałbym budżetem i powinienem nauczyć się tego robić (WTF3). Także zaczyna robić się nieciekawie i ogólnie odnoszę wrażenie jakbym przestawał być mile widziany.
  18. Toyota Avensis, Skoda Citigo BMW 318i f30, Nissan Note, BMW X1, Ford Fiesta Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami ( z przymrużeniem oka ;))
  19. ABCDE

    Casual sex

    Myślę, że każdy miał sporo okazji ale nie chciał / nie potrafił odczytać intencji panny lub nie wiedział po co się spotyka z dziewczynami, wielu rycerzy tak ma. A kobiety spotykają się zawsze "po coś".
  20. ABCDE

    Casual sex

    Zdarzyło mi się mieć regularny FF. W pierwszym przypadku "świeżo upieczona rozwodka” po 30, byłem przeciwieństwem jej byłego męża, jeździłem dość drogim "lansersko wyglądającym " samochodem, miałem fejm i jestem zadbany, pewnie dlatego wpadłem jej w oko. No i byłem sporo mlodszy. Dziewczyna dokładnie wiedziała czego chce. Była niewyzyta Ale kiedy przestawałem dominować, bo traktuje z reguły seks jako dodatek do miło spędzanego czasu, spotkania się stoponiowo kończyły. Później była uległa 24 latka, w której wywolywalem silne emocje ale panna zaczęła się gubić sama nie wiedząc, czego chce i zerwała kontakt. A ja nie chcę 20 paro latek prowadzić za rączkę przez życie. Następnie kolejna 24 latka, gdzie układ miał być jasny od samego początku ale zaczęła się szybko angażować i planować przyszlosc. I zaczynałem odnosić wrażenie, że od początku dziewczyną grała seksem, by mieć "głębsze" profity. Zaczęła pisać ścianę wiadomości, wydzwaniac itd. Ulotnilem się, zbyt pochrzaniona. I moja rownolatka. Wiedzaca czego chce od faceta. Typ intelektualistki, którą kręcą przewyzszajacy ja inteligencja, ogarniajacy rzeczywistość goście Pochodząca pragmatyczne do relacji miedzyludzkich. Wierna facetowi z którym wchodzi w zwiazek, ale kiedy facet zaczyna swirowac, urywa znajomość. A potrafi zakręcić faceta Ja znałem ja już dużo wcześniej, może stąd zaufanie do mojej osoby i moje podejście do niej bez angażowania się. Dziewczyny ogólnie uwielbiają seks, bardziej niż faceci Tylko trzeba j dbać o siebie, nie przynudzać, nie kombinować i trzymać rękę na pulsie jeśli już do takiej relacji dojdzie. Parę razy otarlem się o FF ale pannie coś nie spodobało się we mnie. Czasem to wygląd, czasem chujowsze dni albo brak " tego czegoś."
  21. Jakby to powiedzieć, nie licz na swoje 20 kola i żyj dalej
  22. A po cóż chcesz ciągnąć taką toksyczną dla Ciebie relacje ? Prędzej czy później takie gierki wyssą z Ciebie energię. Jak się nie rucha tylko pogrywa to wypad.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.