Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Treść opublikowana przez GluX

  1. Podobnie uważam. Najgorzej, jak pukniesz a ona była dobra do pukania tylko. Potem chce się hajtać i rozwodzisz się prędzej czy pózniej. Na szczescie tak nie miałem, ale znajomy tak. Z pieniędzmi, spermą i hasłem do Naszej Klasy trzeba się dzielić ostrożnie
  2. -Soja zwiększa stężenie estrogenu w organizmie - A trawienie białek zwierzęcych pochłania więcej kalorii niż trawienie produktów roślinnych?
  3. GluX

    Powrót

    @PexGdynia Ja ją zawsze stosuję na redukcji i każdemu polecam chociażby pro-zdrowotnie - zjadłem już z 2kg tego. Bardzo cenię sobie i polecam
  4. GluX

    Powrót

    Noga zrobiona, jestem na L4 i ogólnie nic nie robię poza wpierdalaniem miliona kalorii i spaniem - regeneracja stawów to poważna sprawa z tego co widzę. Operacja udana, ale podczas artoskopii okazało się, że mam tam jakiś problem z kolanem - nie jakiś mega, ale jest i idę na rezonans 31 maja. Ortopeda mówił, że resztę zrobimy na NFZ - wstrzykiwanie czegoś w kolano - więcej opowiem na początku czerwca. Ogólnie mega się cieszę - bo znów mogę wrócić na "swoje obroty" i zadecydowałem, że tym razem zaczynam przygodę z crossfitem. Miło że napisałeś!
  5. @BlueTie rower stacjonarny i orbitrek na Twój brzuch + dobra dieta, możesz sobie sam ułożyć według mojego poradnika Na hajs to wiadomo, musisz się czegoś zacząć podjąć - chociażby weekendowo i mieć już coś tam. Do trądziku to zmień kompletnie dietę - zakaz wpierdalania żadnej żywności przetworzonej, żadnych ostrych przypraw, ketchupów i innych sosów, nabiału, glutenu i pieczywa. Dodatkowo ogarnij jakiś żel do mycia twarzy. Powinno pomóc - Ci wszyscy "lekarze" to gówno wiedzą zazwyczaj. Skończyli takie studia to robią to co robią. Jak będziesz miał juz więcej hajsu, zacznij inwestować w garderobą i książki - ja na ciało i umysł nie oszczędzam, to jest dobra inwestycja. Ale to jest rada na to, jeśli chcesz sie uporać z tym w prymitywny sposób, tak jak większość ludzi. Otóż mój kolego, masz problem z emocjami - masz niewłaściwe emocje względem samego siebie, słabą opinię o samym sobie. To jest PODSTAWA Twoich problemów, wszystkich! Przeczytaj "Stosunkowo Dobry" od Marka. Kiedy już zmienisz nastawienie do siebie, naturalnie zaczniesz robić to co wypisałem na początku albo w inny sposób - bo jak zaczynasz kochać siebie i akceptować to naturalnie się rozwijasz, tak jak dziecko kiedy czuje miłość od rodziców.
  6. Czyli uważasz, że nasz nowy kolega to kobieta, i po prostu zamieniła wszystko rolami? tzn to była żona która miała ciche dni i chciała spierdalać na drugi koniec PL? że to Mężowi umarł rodzic i wtedy by kobietka go dowaliła? że to żona była milcząca? że nasza koleżanka inwestowała sporo w związek z innym facetem w związku małżeńskim i teraz zakończył pukanie na boku. No tak... albo to jest wybitnie odwrócone postacie - tzn, nasz kolega i mąż są wybitnie damscy, a żona wybitnie męska albo masz rację.. Masz rację PS Rozjebałeś system właśnie.
  7. Słyszałem o tym, szczególnie w przypadku Oli Ciupy. (nazwisko coś mi przypomina)
  8. Te 3 rzeczy @red -Wynajem okazjonalny -Trudni lokatorzy -Czy pierd lnie rynek za kilka lat?
  9. Chodzi o to, że aby mięśnie mogły rosnąć w najlepszych warunkach, potrzebny jest odpowiedni podaż białka (pełnowartościowego) oraz kaloryczność. Jedno i drugie jest ciężkie do ogarnięcia na diecie bezmięsnej i beztłuszczowej - bo ile tych orzechów, olejów zjesz? Po drugie, trudno o wysoki poziom testosteronu bez tłuszczy zwierzęcych. I jeśli chodzi o Ciebie, to kompletnie nie pisałem do Ciebie, to że odebrałeś to jako atak to nie moja sprawa. Przedstawiam w moim odczuciu twarde fakty i mój sposób na życie, który jest inny o 180 stopni od założonego tutaj. W żaden sposób nie neguję nie jedzenia mięsa jeśli nam nie służy - mi służy i to bardzo. Wyśmiewam jedynie nie jedzenie tego z pobudek ideologicznych. Bardziej chcę iść w stronę, aby jeść to co nam służy i nie jedzenia tego co nam nie służy - a to dla każdego jest czasem oznacza różne
  10. Czy mógłbyś @red coś napisać jeśli chodzi o wynajem nieruchomości?
  11. Wegetarianie zawsze mają niedobory jakiś witamin - (nie pamiętam jakich), ale jest ich sporo - musiałbym poszperać w materiałach AJWEN. Co do samego wege jako ideologii to jest to idiotyzmem według mnie - bo w ciulu mam czy chodzi Ci o zabijanie zwierząt, znęcanie się nad nimi i hodowanie ich tylko w celach spożycia. Jedzenie ma mnie ODŻYWIAĆ, ma być moim sługą, który służy Panu - czyli mnie jak najlepiej. Dlatego skupmy się na ODŻYWIANIU i nie nadawajmy mu cech ego - czyli myśli i interpretacji. To jest jedzenie i ma mi SŁUŻYĆ - mojemy zdrowiu, moim celom treningowym, mam mieć świetne samopoczucie i moje zdolności umysłowe mają być na najlepszych obrotach. Gepard i Lew nie mają problemu z ezoteryką, teorią strun i karmą (no chyba, że nic nie złapie, to ma wtedy problem). Jestem zwolennikiem Mority,a nie Freuda jak większość osób - nasze myślenia, odczucia i emocje to nic nie warte rzeczy w 90% przypadków życiowych. Czyli: DZIAŁANIE >> MYŚLENIE. Zródło: http://wielkiezarcie.com/artykuly/miesozernosc-uwarunkowala-ewolucje-czlowieka-30048541 Dodatkowo dodam, że zjadam ogromne ilości miesa dziennie - ok 0,7-1kg dziennie. Nie jem nic z glutenem, żadnego nabiału i żadnej przetworzonej żywności. Tylko mięso, zdrowe tłuszcze, warzywa i skrobia + woda. Nie choruję od kilku lat, mam świetne samopoczucie i ogrom energii. Mam klarowny umysł i żaden problem jest zrobić cokolwiek. Chodzi również o zdrowy, zrównoważony układ hormonalny u człowieka - bo to jest synonim dobrego, zdrowego organizmu - kiedy wszystko w nim działa jak należy. Mimo wszystko ubolewam nad jakością dzisiejszego jedzenia - jak warzywa mają coraz mniej minerałów i witamin. Mięso jest pełne różnego rodzaju polepszaczy. I jako takie najdrowsze papu - polecam wątróbkę - najlepiej surową.
  12. Nic dodać, nic ująć. Gorzej, nawet jak wytłumaczysz coś komuś, on Ci nawet przyzna rację - to jego nawyki są jakie są i zrobi to co by i tak zrobił. Najlepszym przykładem jest gdy tłumaczysz komuś, żeby nie wracał do kogoś, a tydzień pózniej widzisz ich za rękę. LOGIKA << EMOCJE To tak jak kupiłem nowego kompa dla młodszego brata i rodziców za kilka tysięcy - wiesz dobry sprzęt + duży monitor. No i na chuj? zeby ojciec oglądał Ranczo całymi dniami a młodszy brat grał w Minecraft'a. Każdy może zmienić tylko siebie i tylko Ty możesz zmienić siebie. Zawsze jako przykład daję tą historię z Napoleona Hilla https://books.google.pl/books?id=yHesCQAAQBAJ&pg=PA146&lpg=PA146&dq=napoleon+hill+-+grenlandia&source=bl&ots=X9-jKZu48U&sig=xMOztulUs6Aax1Jg_mF46_mCvqs&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwim5p78tOnMAhVLlSwKHY87BDMQ6AEIMjAD#v=onepage&q&f=false
  13. Jakaś dokładniejsza historia @Tarnawa ? Co im tam pokazujesz?
  14. Ja nie mówię przy obecnym prawie gdzie przepisy podatkowe są książką o grobości 1,5k stron. To nie ta "rzeczywistość" - mój błąd: nie wspomniałem o tym
  15. Chyba was pokićkakło, żeby płacić za przesyłki - gwarancja rękojmia - na to się powołujecie i zawsze: Przesyłkę ZAWSZE pokrywa sprzedający lub producent 2 lata od daty zakupów Dowód zapłaty nie jest potrzebny - oni jedynie muszą przypisać do jakiej transakcji trzeba przypisać reklamację: więc dajesz im ew datę, potwierdzenie przelewu i adres dostawy - jakoś muszą to znaleźć - nie obchodzi Cię, jak. ZAWSZE trzeba pisać, że to się stało wczoraj najpóźniej ZAWSZE jako powód reklamacji piszecie - "Podczas użytkowania" W ten sposób macie 100% pewność reklamacji rozpatrzonej pozytywnie. Chyba, że faktycznie widać, że to stało się dawniej niż miesiąc albo 2 tyg (to chyba jedyny obowiązek konsumenta - czas w jakim musi zgłosić reklamację)
  16. Teraz kilka faktów -Roztyłeś się - straciłeś na wartości -Wasza relacja trwała ok 2 lat - czyli skończył się standardowo haj emocjonalny dla niej - straciłeś na wartości -Straciłeś pracę - straciłeś na wartości ------Mówi, żebyś spierdalał - bo jesteś bezużyteczny dla niej ---------------- Teraz dodatkowo: -Jesteś w dołku - straciłeś na wartości -Porzuciłeś swoją godność, kiedy błagałeś ją - straciłeś na wartości Zapomnij, żeby tam wrócić - skup się teraz na sobie w 100%, odnajdź mój temat nt mojej byłej - bardzo podobna historia. Dodatkowo w jakiś sposób rozumiem w pełni Twój stan emocjonalny, bo podobnie pisałem w takich w chwilach. Jeśli wrócisz, kwestia czasu kiedy znów będziesz dla niej popychadłem. Przeczytaj wszystkie trzy książki Marka. Schudnij i weź się za swoje finanse Zainwestuj w garderobę - bo pewnie tu też się rozleniwiłeś. Znajdź swoją pasję. I się "lecz" innymi dupami, tak długo aż zrozumiesz, że to TY > ktokolwiek inny
  17. Ja nie chcę satysfakcji Panowie to znowu oznaka tego, że czegoś nam brak bo musisz coś udowodnić komuś czy sobie. Napiszę raz jeszcze - nie wchodzę w relację przegrany - wygrany. Ja zdaję sobie sprawę że mamy różne doświadczenia i to z nich chcę czerpać naukę - chcę relację win-win - no ale nie każdy ma czas, odwagę i motywację - tego nie zmienię. @VascoDaGama dalej pozostaje w swoim statusie quo - good luck Guy
  18. @Adolf To jest czysta statystyka i prawdopodobieństwo. A po drugie, tutaj Korwin-Mikke słusznie powiedział - ubezpieczenia to hazard - Ty zakładasz że stukniesz autem w kogoś i a ubezpieczalnia zakłada że nie stukniesz. To niczym się nie różni od zakładów sportowych w tym sensie. Najgorsze, że jest to obowiązkowe - że jak mam auto to MUSZĘ to kupić - ciekaw jestem kto i ile dostał w łapę za takie ustalenie prawa, taki sam przekręt jak z lekami refundowanymi. To jest po prostu kolejny podatek, jeśli ktoś nie wie.
  19. GluX

    Zapachy / perfumy

    Napiszę jak baba: Potrzebuję jakiegoś dobrego, męskiego zapachu, taki który pasowałby do eleganckiego stylu (koszula, marynarka itp) - najlepiej woda perfumowana - bo trzyma dłużej. Oczywiście spiszę sobie tutaj większość, co chłopaki polecają.
  20. Lepszego działu w moim rozsądku nie znalazłem a szukałem czegoś typu "Men's stuff". Otóż od kilku miesięcy nie szczędzę pieniędzy na dbanie o siebie - jeśli chodzi o garderobę i rozrywkę (wyjście do klubu, kino) oraz relaks (basen, sauna, masaż). Przyszedł czas nad wyborem perfum dla mnie. Wszystkie, które mam są od mojej kochanej mamy poza XS od Pacco, który sobie zafundowałem rok temu. Byłem w Sephorze nie raz i mega mi się spodobał One Milion od Pacco Rabane. Czy ktoś mógłby polecić również jakieś inne dobre perfumy? Chcę po prostu męskiej opinii, od ludzi którzy są w temacie niż laski, która chce mi to wcisnąć bo dostanie premię
  21. Zgadzam się z redem - ponad to, nie wiem jak wy, ale ja jakoś nie czuje pociągu do chłopczyc - wiem, że fajnie, że ćwiczy - że można by pogadać o sporcie, pograć w grę...ale k*rwa, od tego mam kumpli. Kobieta to ma być kobieta - ma mnie pociągać, mamy mieć wspólne tematy i chcieć odegrać rolę "kochanki, żony i matki" w moim życiu.
  22. GluX

    Powrót

    Jutro operacja, a tutaj ciekawostka - moje wyniki badań krwi
  23. To był totalny cynizm z mojej strony, ale wiem - większość mnie odbierają jako młodego aroganckiego, zamiast mieć dystans do siebie i wejść w faktyczną dyskusję - bo właśnie na takich "WALKACH" (O mamo, nigdy nie widziałem poważniejszego słowa na dyskusję na forum) wychodzi coś lepszego - bo głębsze zrozumienie i prawda, która się obroni przed krytyką i dyskusją. A tak wychodzi, że ja mam swój świat i Vasco - nic nie zyskujemy, niczego się nie dowiadujemy. Nie ma progresu, bo nie ma ewolucji. Nie ma ewolucji, bo nie ma "starć". Nikt nie jest mądrzejszy przez ten temat o ogromnym potencjale - bo dotyczy nas wszystkich i dotyczy nas codziennie. Teraz rozumiesz, dlaczego "prowokuję"? Bo chcę się sprzeczać, chcę się umacniać w rzeczach, które są prawdziwe, a odrzucać iluzje. A jak Vasco nie potrafił rzucić żadnym konkretem - jedynie wspomnieć metaforycznie o kolarstwie to widzę obraz człowieka, które uwielbia mówić "nie bo nie" - tak żeby nie zakłóciło to jego komfortu myślenia, bo daj Boże - on się nie myli. Ja się mylę i zawsze się do tego przyznaję - jeśli ktoś uważa, że tak mnie pokonał - to ma braki w poczuciu wartości siebie, bo nie wchodzę w grę - wygrany-przegrany - jest bezsensu i jest sprawą ego, a nie świadomości. Dla mnie liczy się wyższa idea -> progres.
  24. Ale nie zrobisz tak jak autor pisał maksymalnych przyrostów mięśni - tylko przyrostów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.