Skocz do zawartości

deleteduser174

Użytkownik
  • Postów

    1898
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser174

  1. Wypierasz kolejność zdarzeń. "Nie da się dyskutować z wariatem, bo sprowadzi dyskusję do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" Sam siebie zacytuję z poprzedniego postu: Wszystko co teraz robisz to walka z EGO, żeby to druga strona była winna a nie Ty.
  2. To proste... bo... Po prostu już wiedział z kim ma doczynienia i... Zauważył, jak się zachowujesz, że masz problem i stanowczo się wycofał. I tu już żadne wyjaśnienia nie pomogą. Brawo. Sama odpowiedziałaś sobie na wszystko o co pytałaś. On Ci podał to wszystko JAK NA TACY. Czego tu nie rozumieć?
  3. Zapisz... i zanieś do psychoterapeuty, kiedy dotrze do Ciebie pytanie "co ze mną jest nie tak".
  4. Ty się wykazuj inicjatywą wtedy, kiedy trzeba. Nasz gadzi mózg w kilka sekund wie, czy jest zainteresowany tą drugą osobą czy nie. A Wy potem się z tym "pierdolicie Hipolicie jak"... No właśnie... mówiło się kiedyś "Kryguje się, jak panna na wydaniu"... https://sjp.pwn.pl/slowniki/krygować się.html To nie było wystraszenie. Ty po prostu byłaś namolna i wredna wtedy. Ale podkreślam... to już było dawno pozamiatane. Miej pretensje do siebie.
  5. Ani on nie jest jasnowidzem, żeby czytać Ci w myślach czego oczekujesz. Jasna, prosta komunikacja. I nie. Nie chodzi o to, żeby przejąć kontrolę. Chłopak nie spodziewał się, że zareagujesz pozytywnie, nie przygotował konkretnego terminu spotkania kiedy pytał o opcje? Mogłaś zaproponować konkretny termin w odpowiedzi na jego pytanie o spotkanie poza uczelnią? Byłoby to jasno odczytane, że jesteś KONKRETNIE zainteresowana. Oboje byliście w tym momencie na tyle niekonkretni, że dalej już jedno i drugie czekało co zrobi to drugie. Ty dołożyłaś do tego ignorowanie go i już było pozamiatane. I znowu... W którym Bravo Girl tak napisali? Zapytaj mamy/cioci/babci jak to było u nich? 10% facetów nie podejdzie nigdy. 80% mężczyzn czeka na odpowiedni moment. 10%, którzy "mają to obcykane od razu" to zwykle kozaki od rozrywek na raz. Tych unikaj. Wygląda na to, że nadal nie jesteś zorientowana jakie były jego intencje.
  6. Zgodziłaś się na ogólną propozycję spotykania się poza uczelnią, a potem zaczęłaś go ignorować. Dlatego nic dalej nie proponował konkretnie, bo już widział jak to będzie przebiegać. I facet zadziałał. Bywał tam gdzie Ty, szukał kontaktu, inicjował kontakt fizyczny, zaproponował spotykanie się poza uczelnią w czasie wolnym. NIE NIE PRAWDA!
  7. Jakoś to musi sobie zracjonalizować. Najpierw było zainteresowanie. Potem jej gierki. Potem jego olanie. Skoro ją olał, to doszła do wniosku, że OD POCZĄTKU wszystko co robił było zabawą. Znowu... IDIOTYZM. Co? Chłopak nie dał się wciągnąć na sznureczek bycia simpem więc to jego wina? Nie skakał jak piesek? Nie chciał gonić króliczka? Zebrała to, co zasiała...
  8. To ja poproszę te statystyki. Może czegoś nie wiem, ale obecna, oficjalna narracja i ta, którą słyszałem wcześniej brzmi tak jak w tym tweecie z... 14 czerwca 2023
  9. Mhm... 1. 2. 3. Gówno prawda. W którym Bravo Girl pisali, żeby tak się zachowywać? A... racja... napisałaś, że historia jest dziecinna. No tak. Klasyczne babskie robienie kurwy z logiki. Najpierw odwzajemniasz jego starania, potem go ignorujesz a potem czekasz na jego kolejny ruch? Ten ruch nie następuje i do kogo masz pretensje, że Ciebie przestał traktować poważnie? On tylko odwzajemnił to, co dostał. No i widzisz... sama do tego doszłaś. Brawo. Ech te Wasze "uczucia"... On ją potraktował tak, jak wcześniej ona jego. Ot i wszystko. Tu nie ma co czuć.
  10. I z filtra na IG. Wiesz, że dla PiS to woda na młyn, żeby nie przyjmować "nielegalnych imigrantów", myślę, że tu o to chodzi. To raczej selekcja naturalna. Tak samo szkoda 18-latka, który wracał 20-letnim BMW z 4 kolegami z wiejskiej dyskoteki i rozbili się, bo "prędkość była dobra, tylko zakręt za ciasny".
  11. Tak samo kobiety chcą nice guy'ów. Przecież WSZYSTKIE tak mówią, jeśli je zapytać. A czy my powinniśmy w to wierzyć?
  12. Bardzo ostrożnie podchodzę do wszystkiego, co jest publikowane w internecie. Szczególnie, jeśli wygląda na krzykliwy clickbait. Papier i Youtube przyjmie wszystko... Moje emocje. To w co wierzę... zależy ode mnie i tylko ode mnie. No dobra... biorę się... 🙈 To był bilet czy go nie było? 😁
  13. Nie mam ciśnienia. Pomysł na "pyskówkę" z kobietą w maseczce wygląda na błyskotliwy. Brawo za refleks, pomysłowość. Byłeś skuteczny. Ale czy należy Ci się za to medal i podziw? Tu bym polemizował. (w wolnym tłumaczeniu "nie masz wg mnie czym się chwalić".)
  14. A może by tak mniej paniki a więcej kontekstu do tych zdjęć? https://en.wikipedia.org/wiki/Bedspace_apartment
  15. Brawo bohaterze. Obroniłeś psa przed agresywną kobietą w kagańcu. https://www.utk.gov.pl/pl/pasazerowie/kolejowe-faq/przewoz-zwierzat/18905,Przewoz-zwierzat.html Więc ustalmy: - pies był bez kontenera - bez kagańca - najprawdopodobniej był też bez biletu? - współpasażer miał obiekcje co do sposobu przewożenia psa. 🙄 Z pewnością oczekujesz, że inni będą respektowali zasady, które służą Tobie, ale jak ktoś chce egzekwować zasady, które powinny Ciebie obowiązywać to już jesteś gotów walczyć o swoją wolność i niezależność? Kojarzysz temat sławojek? https://twojahistoria.pl/2018/09/26/slawojka-dlaczego-wszystkie-wiejskie-wychodki-nazwano-imieniem-premiera-felicjana-slawoja-skladkowskiego/ Minister spraw wewnętrznych Felicjan Sławoj-Składkowski w trosce o higienę społeczeństwa wydawał okólniki dotyczące budowania toalet. Społeczeństwo wsi stawiało opór, wyśmiewało. Standartem w tamtym czasie było wychodzenie za potrzebą "za stodołę"... A on chciał to ucywilizować. Czy z dzisiejszej perspektywy to, co próbował zrobić Nas może śmieszyć? Czy jego wytyczne ograniczały swobodę ówczesnego "jedwabnika"? Czy jego zalecenia zmuszały ludzi do wykonania jakiejś pracy / poniesienia wydatków na taki przybytek? Zmiana nawyków społeczeństwa nigdy nie jest łatwa i zawsze powoduje "opór materii".
  16. Właśnie wsiadłeś na rower i dowiedziałeś się, że żeby nim jechać potrzeby jest zmysł równowagi. A tego trzeba się nauczyć. Czy dziecko, które dopiero wsiada na rower jest temu winne, że nie umie tym rowerem jeździć? Daj sobie czas... ucz się... zdobywaj wiedzę... trenuj... obserwuj... dopiero po tym oceniaj czy "Twoja wina czy nie"...
  17. To, to masz świadomość swojego gustu. To już dobrze. Nie piszesz "to była jedyna, jaka była w moim zasięgu". To już kolejne dobrze.
  18. Trudno zdać test, jak się nie wie, że się jest testowanym. Prawda? Więc? Gdzie tu Twoja wina?
  19. Bluepillowiec z urodzenia NIE MA POJĘCIA czego oczekiwać od kobiety. Zatem skąd przekonanie, że spełniała wszystkie Twoje kryteria? Jakie to były kryteria? Możesz wymienić? Po czym to wnosisz? Co wg Ciebie robiłeś źle? To bardzo szlachetne przyjąć całą odpowiedzialność na siebie ale czy napewno to była Twoja wina??? No i tak oto brat w dupie był i gówno widział. Skoro tak się oczytałeś o RedPillu to powinieneś wiedzieć, że powroty do byłych są najgoszą rzeczą jaką sobie możesz zrobić. Z góry ustawiłeś się na gorszej pozycji. A ona nawiązała kontakt tylko po to, by Ci powiedzieć, że ma już innego (dlaczego mnie to nie dziwi) i żebyś teraz żałował co straciłeś. Ot mi korzyść. Łap za siekierę, idź porąbać trochę drzewa u sąsiada. Zajmij się sobą... płacz z powodu emocji jakie w Tobie wywołała kobieta? Litości... Szanuj się SAMCU!!!
  20. Skoro @Złoty Atom odwiedza nadal forum to a @Bonzo odkopał temat to zapytam: @Złoty Atom co słychać na froncie. Pani się rozwiodła? Trafiła do Twojej sypialni? Nadal macie kontakt? Zatem: Jak sytuacja na froncie?
  21. @damyrade Spojrz spokojnie na choćby tytuł swojego wątku. Podobam się dziewczynie Z WYSOKIM SMV. - Czyli jej uroda mi odpowiada. - Widzę oznaki zainteresowania Ok. Jeden warunek spełniony. Teraz nie wyłączyć logiki i spokojnie obserwować - kim ona jest? - o co jej chodzi? - co sobą reprezentuje - czy tak naprawdę się nadaje do związku. ale o to trudniej bo: A dzieje się tak bo: + Czyli znak, że weszły po Twojej stronie do akcji HORMONY! Ale Ty nie jesteś gotowy na to. Masz mnóstwo niezadowolenia wokół siebie. - związek Ci nie wyszedł. - czujesz się wycofany z życia społecznego przez pracę na HomeOffice. - straciłeś motywację do dbania o siebie. Tym samym pozbawiłeś się dużego kawałka energii do życia czego wynikiem jest niskie samopoczucie Zacznij od poukładania siebie i wokół siebie. Wyjdź z dołka po ostatniej relacji. Najpierw NAUCZ się żyć sam i DLA SIEBIE. Poukładaj SWOJE sprawy tak, żeby być zadowolonym sam dla siebie. Bo podświadomie i świadomie szukasz motywacji dla siebie w byciu z kobietą. A to słaby prognostyk. Jeśli tylko podświadomie samica odkryje, zacznie to wykorzystywać a Tobie świat się znowu załamie. Zbuduj siebie a kiedy poczujesz, że się zbudowałeś i jesteś gotowy na dołączenie kogoś do swojego świata - DOPIERO wtedy myśl poważnie o kobietach.
  22. Jesteś kolejnym bratem z syndromem polerowania zbroi i ratowania księżniczki z wieży. Jasne, że każdy się może pomylić, każdemu należy się druga szansa ale wychowania czy też błędów wychowawczych i traum z dzieciństwa za Panią nie nadrobisz. Jest tu dużo wątków o wiązaniu się z SM. Wszyscy odradzają związki z SM. Nie wyważaj otwartych drzwi.
  23. Ważne, że wiesz jak użyć... Ja robię "tyrtyrtyr" jak ją zaciągam, czyli powoli... A Ty robisz "tryyyyyyt"... czyli szybko więc i nazwa inna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.