Skocz do zawartości

ReddAnthony

Starszy Użytkownik
  • Postów

    742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10
  • Donations

    250.00 PLN 

Treść opublikowana przez ReddAnthony

  1. Ja też pierwszy raz byłem zesrany gdy udało mi się wejść w świadomy sen. Po obudzeniu się czułem się jakby mnie pociąg przejechał, tyle wrażeń miałem...głownie ten brak praw fizyki wprawia w zdumienie....odlot naturalny
  2. A nie jest łatwiej po prostu pogodzić się z faktem, że NIE ZOSTANIESZ KURWA BEZWARUNKOWO POKOCHANY przez nikogo ? Chcesz to szukaj szczęśliwej gwiazdki, tylko proszę - nie pisz potem jak bardzie się rozczarowałeś bo ona miała być inna.
  3. @SledgeHammer zauważ kolego sympatyczny , że ta transakcja ma dwie strony. Ty i Ona - dziwka, diva, terapeutka, prostytutka, masażystka, jak zwał tak zwał. RObisz z nią szybki biznes i tak jak w biznesie handlujesz z ludźmi, nie z firmą, logiem czy marką. Jeśli druga strona Cię lubi, to zawsze jesteś w stanie więcej ugrać. Dlatego - nawet dziwce warto się spodobać.
  4. No wlasnie, też to zauważyłem , że divie też warto wpaść w oko. Kiedyś byłem w Wawie, byłem juz pijany więc zamówiłem dive na hotel. Przyjechała taka fajna, dosyć duża, troszkę pulchna, ale z zachowania meeeeega sympatyczna. Potem z ciekawości poszukałem opini o niej i były w kratkę, jedni że spoko, inni ze brak zaangazowania i ze na zegarek patrzyła. Ja takich odczuć nie miałem, wręcz przeciwnie.
  5. Mam laske z Kato co jest teraz w Poznaniu http://www.roksa.pl/pl/anonse/pokaz/284386 Chłopaki na garso tez polecali. Byłem u niej u niej raz i bylem mega zadowolony. Aczkolwiek miała też podobno wyjątkowo dobry humor tego dnia jak u niej bylem. Wiec nie wiem czy zawsze jest taka super:) Pozdro
  6. Muszę się pożalić...ja to mam ostatnio pecha. Środek tygodnia, zachciało mi sie ruchać jak nie wiem - kochanka na mnie obrażona, moja była też i to śmiertelnie. No to co , telefon i dzwonie na dziwki. Pierwszy numer mam do takiej lux panny. Telefonuję raz....echo...drugi....echo.....trzeci..odbiera, zaspana jak skurwysyn, pytam o ustawkę na którą mogę wpąść...a ona, wielce zdziwiona ze mi sie dzis ruchać chce. Zaproponowałą, żebym zadzownił za trzy kwadranse. W miedzy czasie wybrałem numer na masaż erotyczny bo fajna cizia z dużymi cyckami go robi, też echo, żesz kurwa mać. Wydzwaniam tym razem w ciemno do fajnej naturalnej suki 100% me gusta. Znalezione na Roksie. Laska odbiera za pierwszym razem -szok. Szybka nawijka, okazuje się, ze laska przyjmuje na jakiejś chacie, gdzie jest totalny burdel. Najpierw mnie zapewniala ze mega dyskrecja, a za chwile słyszę w tle jakieś dzikie wrzaski. Jej przyjazd do mnie odpada. Dobra nara Dzwonie do tej lux torpedy - raz, drugi , trzeci...suka chyba przedawkowała albo zasnęła. Wkurwiłem się, zwaliłem konia i poszedłem spać. jaki wniosek? zawsze chętna żona to jednak nie taki zły pomysł chyba
  7. Ja złozyłem życzenia tylko jednej pani w pracy, która bardzo dużo może załatwić i ułatwić. Całą resztę pań -> po prostu olałem, bo na ch mam się im pucować? w niczym one nie lepsze.
  8. Wszystko zależy od indywidualnego podejścia każdego człowieka. Są tacy, którym się nic nie chce nawet jeśli nic nie mają - i taki człowiek faktycznie mając zapewniony byt - obumrze umysłowo. To , że większość ludzi jest zwyczajnie leniwa i głupia to już nie nasz problem. Przeciętniacy zawsze będą woleli żyć w iluzji niż poznać prawdę, nawet jeśli jest ona okrutna.
  9. To nie miasto ogranicza ludzkie zarobki tylko ludzie sami siebie ograniczają.
  10. Dla mnie bycie bogatym oznacza taki zapas zapas aktywów, żeby starczyło na 30 lat życia. Życia bez odmawiania sobie czegokolwiek ze standardowych przyjemnosci, czyli jedzenie, normalne ciuchy, jakies wakacje 3 razy do roku. Wlasny dom oczywiście, co do rodziny......no tak, fajnie ja mieć, ale jak wokół tyle kurestwa to nic na siłę. To jest bogactwo - brak zmartwien o finansową przyszłość.
  11. 1) laska lubiła jak się jej pluje do ryja 2) seks w miejscach publicznych - ale to chyba nie aż takie dziwne 3) laskę kręciło jak jej pies patrzył jak ją dymam - dodam , że to bardzo stresujące, bałej się o swoje klejnoty
  12. Ty jej chcesz zrobić???Czy chcesz żeby ona Tobie zrobiła?:D Zmieliłem trochę dziwek i nigdy żadna nie zrobiła mnie malinki...to nie taki rodzaj sexu.Ale jak ją poprosisz...:D daj znać jak zareagowała:D jestem ciekaw
  13. Wystarczy, że na chwilę okażesz słabość, znudzisz się, pojawi się na horyzoncie ktoś dużo lepszy pod ważnymi dla niej względami, zrobisz coś dla niej obrzydliwego i stopniowo zacznie zwracać uwagę na inne gałęzie. Proste i naturalne w tym systemie.
  14. co do g.......y to ostatnio tam tak słaby ruch, że cieżko coś sensownego znaleźć... Tyle wystarczy Dł
  15. Ja się z tym nie zgodzę. Efektywniejsze jest w necie bo wiesz na jakim poziomie intelektualnym może być loszka, ale nie wiesz, czy fizycznie Cię kręci. Nie wiesz jak pachnie, mówi, rusza biodrami, ni ema całej tej otoczki. Poświecasz kilka, kilkanaście godzin na klikanie , a potem jest spotkanie i się okazuje, że na zdjęciu to ona była ładna ale w realu już wrażenia nie robi. Na żywo widzisz od razy czy laska jest w twoim typie. A potem spotkanie to jest , max godzinka dwie i już masz jakiś obraz sytuacji czy iść dalej czy nie. Dla podsumowania : na żywo + widzisz co bierzesz + inwestujesz 2 h w internetach - bierzesz kota w worku - poświęcasz znacznie więcej niż 2 h , no chyba ze laska jest szybka i umawia się od razu bo tez nie lubi marnować czasu.
  16. SIema, Jeśli zły dział to przenieście. Piszę tego posta bo czuję, że ta karuzela się kreci...ale światełka przygasają, jak to stwierdził pewien kolega z forum. Chciałbym wnieść postulat o stworzenie nowego działu forum dla ludzi aktywnych seksualnie. Tak - tacy też są na forum, i mam nawet ostatnio wrażenie, że są w mniejszości. Fajnie by było stworzyć miejsce dla takich ludzi ponieważ warto powymieniać się doświadczeniami. Fajnie też jeśli dostęp byłby tylko dla starszych stażem bywalców a nie nowych gości wyjeżdzających z tematami fistingu pissingu itp. na dzień dobry. Mam wrażenie, że ostatnio na forum góruje trend niewalenia. Czy to gruchy czy lasek. Człowiek się odezwie na czacie na temat dupczenia to przypinają mu łatkę płytkiego psychopaty. Bez sensu to , bo niektórzy zaczynają tu się czuć co najmniej dziwnie - piszę to bo nie jest to tylko moja opinia. Moim zdaniem umiarkowana aktywność seksualna jest po prostu zdrowa, ale jak widać nie dla wszytskich. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji na ten temat.
  17. CO do kobiet - no z tym mi nie przeszło. Nawet mam libido większe niż pół roku temu i to kilkukrotnie. Ostatnio nawet do tego stopnia, że spotykam się paroma laskami ale o sobie nic nie wiedzą. Inaczej musiałbym ciągle gruchę męczyć....a to nie przystoi po prostu...
  18. Co do mięsa nadal je lubie, aczkolwiek nie mam przymusu jego jedzenia. Jak nie zjem miesnego obiadu - nic się nie dzieie. Zjem warzywa, orzechy , owsiankę i tez jest ok.
  19. Nie, nigdy nie przesadzałem z ilością np. słodyczy. Owszem byłem w stanie zjeść małą tabliczkę czekolady ale to był max i zdarzało sie to mega rzadko. Z alkoholem to wiadomo, jakaś weekendowa najebka, ale też niezbyt często w ostatnich latach, tak raz na kwartał może...i to też tak w miarę kontrolna bomba, bez rzygania i chodzenia na czworakach. Fast foody - małe ilości, jak już to zamawiałem kanapkę bez napoju i frytek, czasem KFC. Ale to tak raz na miesiąc.
  20. Nie wiem czy dobry dział, w razie czego proszę o przeniesienie. Mam ostatnio dziwną sytuację. Samoczynnie dostałem wstrętu do alkoholu, słodyczy, fajek, trawy. O ile alk i trawa od dłuższego czasu mnie nie pociągają tak teraz odczuwam nawet do nich lekką niechęć. Co do słodyczy, to czasem zdarzało mi się po posiłku wciągnąć coś słodkiego. Ostatnio mam tak, że nawet na siłę mi to po prostu nie wchodzi. Nie stosowałem żadnych technik afirmacji, nie biorę żadnych leków, nie byłem u żadnej "uzdrowicielki" Chciałbym znaleźć przyczynę tego stanu. Gdybym ją znał może inni mogli by też z tego skorzystać. Wszak wiele osób ma z tym problem.
  21. Jest w tym jakaś prawda, mnie LSD też znalazło w takim momencie, że byłem krok od kilku bardzo głupich, wręcz szalonych decyzji. Faza na kwasie pokazała mi trochę szerszą perspektywę, spojrzałem no to co jest lub było jako kolejny puzzel całej układanki. Odpuściłem agresję wobec kilku osób bo zobaczyłem w jakiej oni żałosnej pozycji się znajdują. ZObaczyłem to bo wyłączone były emocje, a sytuacje zobaczyłem tylko z roli obserwatora. W ogóle na kwasie mam tak, że wszystko mnie fascynuje. Jedeznie głupiego grejfruta było tak ciekawe..oglądałem każdy jego kawałek jakby to było zupełnie coś nowego. Jarałem fajkę w oknie na 10 piętrze i wcale nie miałem ochoty wyskakiwać - jak to niektórzy się obawiają. Muzyka wchodzi tak, że zwykły seks przy tym jak się odczuwa muze to niepotrzebna męczarnia i pocenie się. Szkoda tylko, że tak mało osób jest, z którymi można wspólnie odbyć tripa LSD. Przede wszystkim nie mogą to być ludzie, którzy mają do CIebie o coś żale i krzywe akcje kiedyś robili, najlepiej żeby samemu nie mieć do nich o nic żalu. I broń wrzucać kwasa z głupimi babami, na trzeźwo potrafią mnie wkurwiac. Nie wiem co bym zrobił na kwasie, zabił pokroił i wyjął organy żeby im się poprzyglądać?:D
  22. I co Marek, brałeś w końcu tego kwasa czy nie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.