Skocz do zawartości

azmelkejs

Użytkownik
  • Postów

    291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez azmelkejs

  1. Też wszędzie nie tylko tutaj ale jest zmiana pokoleniowa - kiedyś łatwiej było o związek więc tematy były bardziej związkowe a teraz dużo trudniej o związki, rynek zdominowany przez fenomen julek Polecam sobie pogadać tak z pokorą z 20 latkami jak wygląda rynek. I to nie tylko tutaj, na fejsbuku też się śmieją z julek, na wykopie wiadomo, na yt to samo. Po prostu czasy są mroczne pod tym względem. Ktoś tutaj napisał, żeby nie narzekać bo zawsze można wyjechać za granicę. Jeśli trzeba wyjeżdżać za granicę żeby mieć powodzenie u przeciętnych kobiet no to rynek jest praktycznie skończony u nas. Ciężko też nie wiem dawać kwiatki laskom i się o nie w klasyczny sposób starać skoro wiadomo jak wygląda rzeczywistość, i same kobiety o tym gadają. O swoich romansach, życiu erotycznym i tak dalej.
  2. Oczywiście, że tak już zaczęło się umniejszanie lasce, że ładna nie jest, nos nie taki i tak dalej. A większość chłopów simpiłaby do takiej laski, nawet tutaj na forum. Takie życie, taka niby męska duma. A gość ma prawie 190 cm co już go stawia w top 10% najwyższych facetów, morda dobra wbrew temu co ktoś wcześniej pisał bo męska gangusowata, do tego gościu skoro tyle lat ćwiczył to ma 100 kg mięśni. Czysty blackpill. Chadem imo nie jest, ale jest w top chłopów, 7-8/10, którzy wskakują do tej innej lepszej rzeczywistości którą inni faceci mogą co najwyżej polizać przez szybą albo walić konia do niej. Kto rozumie jak to działa ten nie jest zdziwiony, że julka po 3 spotkaniu pojechała do typa na własny koszt z gumkami w kieszeni. I typ po nagraniu widać, że jakieś super bajery nie ma, raczej spokojny byczek.
  3. Miałem tak wiele razy. Generalnie lepiej robić to w czym jesteś dobry niż polepszać swoje słabe strony. Dla mnie i z moich obserwacji self improvement to cope. Sam ćwiczę, biohackuje się i tak dalej ale nie da się w jakiś fundamentalny sposób zmienić osobowości. Nigdy też takich ludzi nie poznałem którzy w jakiś fundamentalny sposób się zmienili (mówię o ludziach bez traum) Rodzisz się z określonymi predyspozycjami i umiejętnościami możesz z tym walczyć ale i tak prędzej czy później wrócisz na ścieżę którą miałeś wrócić. Ja też zmuszałem się do bycia z kobietami które dla mnie były ładne ale osobowościowo i wartościami to mi nie pasowały i to zawsze kończyło się wybuchem. To jest depresyjna doktryna ale tylko z pozoru, nie wiem czy każdy ale dużo ludzi jest w czymś conajmniej niezła więc raczej mało jest przypadków że urodziłeś się nieudacznikiem i nim zostaniesz. Niestety ale świat jest fundamentalnie niesprawiedliwy - jedni są ładniejsi, drudzy brzydsi, jedni bardziej inteligentni drudzy mniej. Ciężko to zaakceptować, że na wiele rzeczy nie masz zwyczajnie wpływu. Z wiekiem mam wrażenie gdy nieuchronność śmierci staje się coraz bardziej rzeczywista przynajmniej część ludzi zaczyna to rozumieć. Przewlekłe choroby i bóle też uczą życia. Wielu ludzi ma ego wyjebane w kosmos i myślą, że są panami swojego losu ale to jest zawsze do czasu. Rzeczywistość wyprostuje każdego bo każdego czeka śmierć i starość. Przeznaczenie jest wszystkim, jak w tragedii greckiej. Nie uciekniesz od swojego przeznaczenia.
  4. Pytanie czy przyjechała z ciepłą wódką czy zimną, ta kwestia nie została poruszona a jest najważniejsza.
  5. Dlatego ja nie lubię takiego suchego gadania i wymieniania doświadczań jak tutaj na forum. Jakby taki typ powiedział, że o ja to nigdy z kobietami problemu nie mam co ty gadasz incelu to bym przynajmniej rozumiał dlaczego on tak gada. No po prostu ludzie żyją w alternatywnych rzeczywistościach, dla jednego kobieta pojedzie z paczką gumek do innego kraju a drugi musi skakać jak małpa. I później jakiś taki przystojny gościu ci gada farmazony w stylu o gadka się liczy a nie wygląd. Jakbym miał się już od kogoś uczyć podrywu to od brzydkiego gościa który ma mityczne wyrywanie, ale nigdy takich typów nie spotkałem. A laska jest ładna nie ma co gadać, spokojnie ponadprzeciętna uroda.
  6. Tak btw to pasut to srogi ćpun. I zgniłem jak jego już była mówiła, że no nie spodziewała się, że warszawa to takie skinsy (serial młodzieżowy o ćpającej i ruchającej się lekko zdegenerowanej młodzieży).
  7. Dobry kanał, narąbany pasut łazi po nowym świecie i robi wywiady z oskarkami i julkensami. Polecam.
  8. Ok. Tylko pytanie jest takie dlaczego usa mimo poparcia nas nie dozbraja i nie daje nam kasy? Może interesy polskie i amerykańskie nie są aż tak wspólne jak myślimy. Amerykanie dali kasę niemcom i japonii za czasów zimnej wojny, swoim wrogom a nam teraz nie chcą dać? Dlaczego amerykanie wysyłają do nas wojska nato które można łatwo odwołać w każdej chwili a nie dają nam kasy na zbudowanie własnej silnej armii? Czy amerykanie chcą silnej polski tak naprawdę? Moim zdaniem dla amerykanów jesteśmy tylko buforem a nie partnerem ale to moje zdanie.
  9. Taka unia zaburzyłaby równowagę w tym rejonie i nawet usa byłaby przeciwko i miałbyś dosłownie wojnę z wszystkimi obok. Ten sam błąd popełnił napoleon gdy zbyt agresywnie zaczął podbijać okolice - ruscy, angole, prusacy, austryjacy wszyscy się zwrócili przeciwko niemu. A pierwszej krokiem do jego upadku była właśnie wojna z rosją pozornie wygrana na początku. Takie imperium jest dosłownie nikomu oprócz polski nie na rekę i nikt na to nie pozwoli. Żeby polska mogła to zrealizować to musiałaby być najpotężniejszym krajem w europie
  10. Jop ale my jako polacy musimy zrozumieć jedno - ukraińcy nigdy nie przyznają się do krzywd wyrządzonych polsce bo to jak przyznanie się, że ich naród powstał na fundamentach krzywdy polaków i to jest prawda. No ale było minęło. Nie warto tego rozpamiętywać bo to nam nic nie da, nie ma sensu antagonizować się z ukrainą. Bo ukraińcy to wiejskie cwaniaczki jak polacy czy ruscy. W cwaniakowaniu w negatywnym znaczeniu to jesteśmy rzeczywiście braćmi. Poza skrajnymi grupami nacjonalistycznymi nie wydaje mi się. Zrozum, że większość szarych obywateli ma w dupie politykę i historię. Ukraińcy jak my chcą zwyczajnie żyć i dbać o swój interes. Narazie nasze interesy są dość zbieżne ale nie liczyłbym, że tak będzie po wojnie czego elita polski nie rozumie. I też nie jestem za połączeniem polski i ukrainy w nowe pseudopaństwo ale z nie powodów jakiś historycznych a dlatego, że to kiepski deal dla polski a ukraina to bardzo skorumpowany, oligarchiczny kraj i to do nas wtedy przyjdzie.
  11. Jop co jest ironiczne mocno jak polska się otworzy całkowicie na ukrainę to wejdą do nas rosyjskie interesy bo jak wiemy ukraińscy oligarchowie to przydupasy rosji. A duże deale z ukrainą to tak naprawdę deale z ukraińskimi oligarchami bo tam masz kapitalizm jak w rosji.
  12. Polskiej elicie marzy się nowa Rzeczpospolita Obojga Narodów i imperium środkowo-wschodnie. W praktyce taka unia nie jest wcale na rękę ukrainie po wojnie.
  13. Oczywiście, że ukraińcy są do nas dobrze nastawieni bo prowadzą wojnę z rosją i potrzebują każdej najmniejszej pomocy a my ją dajemy. Pytanie co będzie po wojnie i to jest ważniejsze.
  14. Więc będzie wojna którą w najlepszy razie nieprzegramy ale nie wygramy a w najgorszym PRL bis i wtedy będą mówić to polska miała 30 letni okres buntu ale zrozumiała swój błąd i znowu przyłączyła się do swojego rosyjskiego przyjaciela A polacy mogą opowiadać ci źle czesi zdrajcy nas zdradzili, ten zły zachód. I tak dalej. No w czym jesteśmy najlepsi czyli w przegrywaniu - użalaniu się nad sobą i nie wyciągania wniosków i obwinianiu innych. Ukraińcy nas pomordowali na wołyniu, źli niemcy nam nie pomogli bądź na nas napadli a ruski jak to ruski. Ale spokojnie jak ten rząd zjebie to może za 50, 100 lat pojawi się kolejny geopolityczny fuks i odzyskamy niepodległość. Módlmy się o to już do matki boskiej. Ale też spełni się nasze marzenie czyli koalicja z ukrainą bo i ukraina i my zostaniem włączeni nieformalnie do rosji ;d Może warto było się uczyć tego rosyjskiego jednak? Mówię pół żartem pół serio bo ciężko aż tak zjebać by doszło do tej sytuacji ale polacy potrafią. W polski rząd mam 0 wiarę bo widać jak jest nieudolny na każdym szczeblu a on chce wojnę wypowiadać no śmieszne. Ale polska husaria do boju xD No gnije z tego. Dokładnie tak mordo. Gada się że ruscy mają skłonności imperialne ale my również nam się marzy spuszczenie wpierdolu rosji i powstanie jakiegoś nowego imperium środkowo-wschodniego. Tak naprawdę moim zdaniem tą ambicją są podszyte nasze działania. Tak samo imo polska nie chce mieć relacji partnerskich z ukrainą, chce mieć pozycje dominującą i bardzo się zdziwi jak ukraińcy się nie zgodzą i się na nas wypną. Nie dlatego że są zdrajcami a dlatego że dbają głównie o swoj interes. Ale będzie gadania jak to pomogliśmy tak ukraińcom a oni tak się odwdzięczają? Nasza typowa przegrywowa gadka. A załeski w końcu podpisał z nami umowę, że mamy pierwszeństwo przy odbudowie ukrainy po wojnie czy jak zwykle zrobią to niemcy a my bedziemy mieli ładne wystawy że im pomogliśmy? To mnie zastanawia skąd taka głupota tego narodu. Inni negocjują twarde umowy a my się podniecamy że ktoś robi wystawę o przyjaźni polsko-ukraińskiej.
  15. W dodatku polski rząd powinien się spotkać z chińczykami i wynegocjować jakiś traktat o nieagresji albo sojusz gospodarczy jeśli by się udało to rosja by nas nie zaatakowała bo chiny by ich powstrzymały. Optymalna strategia to gadać z wszystkimi i być taką julką trochę mieć jednego beciaka i kilku zapasowych orbiterów jak beciak odpadnie. I we wszystkich wzbudzać zazdrość. Nie ujawniać swoich intencji, nie składać jasnych deklaracji, kokietować, uśmiechać się pomagać każdemu etc.
  16. Neutralność jak czechy i większość naszych sąsiadów. Zbroić się ale nie uczestniczyć w wojnie chyba, że dojdzie do bezpośredniego ataku. Najlepiej jakby nasza władza spotkała się z putinem i pogadali, i nawet jakby nie wyszło to amerykanie zaczęliby się bać i mielibyśmy lepszą pozycję negocjacyjną na zasadzie - albo nas dozbrajacie i dajecie nam kasę albo będziemy rozmawiać z ruskami i się może na was wypniemy. Teraz amerykanie są pewni że będziemy się ich słuchać więc nie angażują się w naszą relację jak julka z przegrywem xd Sojusz z usa to tylko pod warunkiem że dadzą nam w chuj kasy i swoj sprzęt po dużych zniżkach, bez tego nie ma mowy o jakieś koalicji polsko amerykańskiej.
  17. Ja tylko wspomnę, że słyszałem w trakcie jednej debaty geopolitycznej, że jakiś czeski wyższy urzędnik wspomniał o tym że jakby rosja zaatakowała polskę to czesi nam nie pomogą. Co jest zrozumiałe ja na miejscu czech zrobiłbym tak samo. Jak wypowiemy wojnę rosji to jedynymi naszymi sojusznikami będą amerykanie i ukraina. I to tyle. Więc nie wiem czy osoby które optują za wojną rozumieją jak bardzo to ryzykowna gra a jak bardzo polski rząd nie jest do niej zwyczajnie przygotowany. W dodatku polska elita jest tchórzliwa. Załeski to trzeba mu przyznać ma jaja, bo mógł uciec z ukrainy ale został mimo że nikt w nich nie wierzył, przypomnę że polska elita bodajże po tygodniu wojny w 39 spierdolilła na zachód. Morale polaków są niskie, ludzie nie wierzą w państwo a jakby doszło do trudnej sytuacji to jestem pewien że elita wojskowa i polityczna zaczęłaby uciekać z kraju co zniszczyłoby całkowicie morale i przypieczętowało przegraną. Nasz rząd to takie dziecko co macha szabelką ale jak ktoś mu przyjebie to się popłacze i ucieknie. Jak było z sanacją właśnie. Tylko że sanacja uciekła do franzji i anglii a pis by uciekł do usa. Taka by była różnica. A polska zostałaby spacyfikowana, zrujnowane miasta, gwałcone i zabite kobiety i dzieci. No to co się dzieje na ukrainie obecnie.
  18. Ciężko powiedzieć, moim zdaniem ruskom nigdy nie wolno ufać ani niemcom ale to nie oznacza, że trzeba prowadzić z nimi wojnę. Ja dlatego nie wierzę w pokonanie rosji bo rosja to silny, imperialny naród jak niemcy. Niemcy przegrały pierwszą wojnę i państwa zachodnie zmusiły ich do podpisania traktatu wersalskiego to upokorzyło niemców, rozsierdziło ich co pomogło hitlerowi dojść do władzy bo obiecywał przywrócenie potęgi rzeszy, co z resztą prawie mu się udało. A teraz niemcy po przegranych dwóch wojnach znowu są europejską potęga. Mało kto myśli co dalej. Bo moim zdaniem nie da się zniszczyć rosji, można ją tylko upokorzyć a wtedy oni będą czekać i rosnąć w siłę aż będą chcieli odzyskać honor. Przecież to samo było z chinami. Z Putina się robi jakiegoś arcyzłoczyńcę ale to przecież wyrażenie ruskiego ducha tak jak kaczyński jest polskiego. Moim zdaniem polska ma wybór albo nauczy się robić interesy z ruskami i niemcami albo wiecznie tu będą wojny których polska historycznie patrząc nie jest wstanie wygrywać.
  19. Ja tutaj się zgadzam z bartosiakiem który gada, że nie powinniśmy patrzeć na historię bo prawda jest taka, że my praktycznie nie mamy dobrych sąsiadów - to wynika z historii europy gdzie każdy z każdym prowadził wojny. Anglia ciągle się biła z niemcami i francuzami, polacy z niemcami i ruskami. Ukraina nas historycznie skrzywdziła tak jak my czechów. Jakby tak patrzeć na rzeczywistość to ani unia europejska ani praktycznie żadna koalicja z sąsiadem nie byłaby możliwa. Po prostu wszyscy się napierdalali ze sobą. Jeśli przyjmujemy strategię, że rosja to nasz wróg i nie ma możliwości na neutralne stosunki dyplomatyczne to sojusz polsko-ukraiński jest nam potrzebny bo jesteśmy najsilniejszymi krajami w regionie. I właśnie PiS imo to robi, koalicja z ukrainą a później wojna z rosją. Bartosiak akurat właśnie uważa, że nie ma szans na dobre stosunki z ruskami i trzeba raz na zawsze utrzeć imperialne skłonności rosji, ja się nie zgadzam, ale on wiadomo tym się zajmuje zawodowo a dla mnie takie rozkminy to hobby więc poziom między nami to przepaść. Może on ma rację.
  20. Z tym że imo wszystko wskazuje na to, że jakaś forma koalicji polsko-ukraińskiej będzie. Ukraina straciła 40% PKB i 20 mln mieszkańców (większość uciekła z kraju). Ktoś musi im pomóc bo inaczej przegrają. Wszystko też wskazuje na to, że jeśli rosja wygra to będzie to pyrrusowe zwycięstwo bo rosję ta wojna tak osłabiła, że już teraz staje się powoli wasalem chin a putin i reszta wierchuszki chcieli silnej rosji. Chiny to w sumie jedyne państwo od 45 roku które postawiło się USA i może wygrać. Zawsze jak jakieś państwo czy region rosło w siłę czy to bliski wchód czy nawet japonia gospodarczo to amerykanom udało się ich spacyfikować. Trump wywołał co prawda wojnę gospodarczą z chinami a Biden ją kontynuuje, widać, że amerykanie chcą przenosić znowu fabryki do siebie i do europy i chcą deglobalizacji, ale Chiny tworzą od kilku lat unię antydolarową a wiele państw tylko na to czekało. Polacy patrzą na ten konflikt, że rosja zaatakowała ukrainę a my mamy obowiązek moralny ich bronić bo rosja to imperium zła. To jest unikatowe dla państwa polskiego bo większość państw działa jak psychopaci nie liczy się moralność a interesy. Dlatego zachód europy nie jest wcale taki hop do przodu z pomocą dla ukrainy bo jeśli rosja przegra to wzmocni to USA a niemcy i francja nie chcą wcale być pod protektoratem USA. A dlaczego coraz więcej państw nie chce być pod protektoratem USA jak to było za czasów zimnej wojny? Bo USA jest jak bardzo bogaty emeryt na którego inne państwa muszą pracować. Chiny w tym nowym ładzie oferują bardziej współpracę partnerska, jak USA za czasów zimniej wojny. USA drukuje swoje dolary i zmusza innych do handlu swoją walutą. Bartosiak to chyba nazywa kapitalizmem finansowym bodajże. Amerykańska gospodarka przestała produkować a jedynie zajmu się kontrolą przepływu kapitału co wkurwia wiele państw od arabów którzy mają ropę po niemcy którzy są fabryką europy aż po brazylie i inne kraje ameryki południowej gdzie amerykańskie korporacje zrujnowały ich potencjał do wzrostu i ukradły złoża naturalne. Chiny od wielu lat inwestują również w afrykę, pomagają im budować infrastrukturę etc więc niedziwne, że część krajów afrykańskich chce odejść od petrodolara. My jesteś daleko od USA, oni nam nic złego nie zrobili i jesteśmy w amerykanów zapatrzeni co nie oznacza, że reszta świata jest. Polska po prostu nigdy nie była traktowana jako silne państwo przez amerykanów dlatego nigdy nie mieli potrzeby nas pacyfikować. Francja i niemcy tak dziwnie się zachowują bo oni chcą do chin ale nie są pewni czy chiny staną się nowym hegemonem dlatego muszą utrzymywać conajmniej przyjazne stosunki z amerykanami bo wcale nie jest pewne, że chiny wygrają tę wojnę. Polska elita stawia na amerykanów i to tak na 100% paradoksalnie nie żądając od amerykanów nic w zamian. Najczystsza forma uwielbienia która w kontekście geopolitycznym nie jest zbyt mądra. Współpraca polski i usa i polska walcząca przeciwko rosji ma sens jeśli amerykanie nas dopakują kapitałem i wojskiem a oni nie chcą wcale tego robić co może oznaczać, że jesteśmy brani pod uwagę jako pionek do poświęcenia jeśli byśmy jednak przegrali. Dlatego też nato nie chce atakować bo całkiem inna sytuacja jakby polska zaaatakowała jako członek nato a co innego jakby polska zaatakowała sama jako bliski koalicjant ukrainy. Porównując to do szympansów jak szympansy ze sobą walczą to robią głośne uga buga, do fizycznej walki dochodzi w ostateczności i grupa która wie że przegrywa szybko się wycofują. Inne państwa robią głośno uga buga a polska to szympans berserker który by się rzucił na drugą grupę szympansów nawet jeśli by go rozwalili na kawałki xD
  21. To też zależy jaka impreza na woodstockach tak rzeczywiście jest, na punkowych brudnych czy metalowych też, ale nie wiem czy chodziłeś na zoomerskie trapowe imprezy XD No ale prawdę mówisz jak się chce to przez fb zorganizujesz bandę randomów na jakiś wyjazd. Przeważnie tak nie jest. Jak zaczniesz gadać to co jej się nie podoba to po prostu cię oleje bo jest mnóstwo ludzi na twoim miejscu. A czy obudzi się sama? Różnie to bywa jak zmniejszy wymagania to bez problemu kogoś znajdzie. Ale tak zdarzało mi się kłócić z julkami z tindera na temat polityki nawet się z nimi nie spotykając co było zabawne. No teraz wszystko jest mocno upolitycznione. Ostatnio i to było jakieś dwa tygodnie temu pisałem z laską i powiedziała jasno, że jak facet będzie się pluł do jej hobby czy ją ograniczał to zmieni faceta. Kobiety mają wybór i to wykorzystują, to jest co goście w redpillu piszą że facet powinien mieć a często nie ma czyli wybór. Jednak serio nie moralizowałbym, że one odrazu kiepsko skończą. W sumie tak w realu to nie znam ani jednej takiej smutnej kociary a facetów przegrywów to poznałem dość sporo i widziałem też na mieście, w klubach czy pubach.
  22. Można powiedzieć, że bingo tinderowe to lubię podróże, jestem sapioseksualna i jak głosujesz na konfederacje albo się nie zaszczepiłeś to wypierdalaj xd Niestety nawet moja siostra trochę wpada w tego mema. No typowa julka z o których gada szarpanki.
  23. No jop, dlatego ten temat to trochę takie teoretyzowanie, jeden może lubić drugi nie. No ja jestem z tych nielubiących ale mam odhaczone i z głowy. Jedyne czego bym nie radził to chodzić w góry po mniej znanych szlakach albo zapuszczać w głęboką naturę kompletnie samemu. Ostatnio jak byłem w górach to laska złamała nogę, na szczęście nie była sama to wezwali helikopter ratowniczy. Zdarzało mi się chodzić samemu po górach, jak jeszcze padało i to jest proszenie o śmierć tak naprawdę. To może PTSD z tindera ale te wszystkie laski podróżniczki przeważnie były też takimi skrajnymi lewaczkami jak z mema - nie wchodziłbym w LTRa z takimi a co mówić o rodzinie. Ale to też nie jest tak, że jak laska mówi że podróżuje to już "nara" bo to absurdalne.
  24. Proste - odpalają tindera i pojawiają się przygody. A tu chłop oprowadzi cię po całym mieści, a tu chłop postawi jedzenie, a tu chłop zagada w parku i zaproponuje jointa. Dlatego jak mi jakaś laska gada, że sama gdzieś podróżuje to mam gigantyczną czerwoną syrynę w głowie. Ja w realu to nie znam ani jednego chłopa co podrózuje sam, za to kobiet może nie sporo ale dużo więcej niż zero No i nie ukrywajmy się seksturystyka i to obupłciowa. Jak byłem w holandii to widziałem typów urody wiadomo jakiej którzy ślini się do naganiających dziwek do burdeli albo klubów ze striptizem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.