Raz jeszcze, jesteś pare dni na forum i już masz wrażenie i je prezentujesz, masz prawo, ale słabe to, masz z tyłu głowy, że może być mylne?
Z takimi poradami to raczej nie to forum...
Autorka topiku chce zjeść ciastko i mieć ciastko to oczywiste, myślisz, że powie mu o tym? Posłucha Twoich rad, naprawisz ją? Nie, bo istneje ryzyko, że ten Pan wyleci z orbity, nikogo innego/lepszego nie ma na horyzoncie.... Każdy z doświadczeniem, zwęszy pismo nosem:
Okłamuje sama siebie, cudowny facet ale to nie to - no kurwa, wypisz wymaluj kolega. Boi się zaryzykować i podjąc jakąś decyzję, a jak pojawi się lepszy, a jak mnie zdradzi, a jak mi się znudzi, a koleżanka w pracy doradzi: ja bym go zostawiła...
No właśnie, także daruj sobie ze swoimi wrażeniami wzgledem mnie. Bo chyba nie panujesz nad emocjami.
Ty, a po polsku?