Skocz do zawartości

marios27

Starszy Użytkownik
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez marios27

  1. U mojego kumpla sprawa wyglądała następująco. Laska poznana w sieci, 4 lata w związku, rok w narzeczeństwie. Dziewucha utrzymywana przez rodzicow, nie pracujaca a wymagająca chuj wie co. Nigdzie nie chciała wychodzić tylko siedzieć w domu, co innego kumpel. Najpierw fajnie cacy potem zauważyłem że zaczyna go przekabacać na złą stronę. Coraz mniej czasu dla starych znajomych i o dziwo do dzisiaj sie dziwie czemu on z nią był - chyba tylko z przyzwyczajenia. Planowała ich przyszłość - kupią mieszkanie w Radomiu, mimo ze on w Wawie mieszka, wezmą kredyt i to on będzie go spłacał bo księżniczka nie pracuje i postawiła ultimatum - albo się zgadza albo ona oddaje pierścionek. Rozumiałbym gdyby miała jakieś atuty ale nic zero, laska totalne dno, zero zainteresowań, nawet dupy mu przez cały okres związku nie dała, czaicie?! Mówiła i nawet mi pisała żebym nie wtrącał się w ten związek (jej siora to robiła). Chciała go izolować od nas, przedstawiała mnie w złym świetle aleeee i tu mam do niego szacun nie uwierzył, nie zgodził się na jej żądania i w końcu to zakończył, wrócił do swoich pasji, pracy taka jaką lubi i mówi że jest szczęśliwy. Związek wiele zmienia w życiu ale na ile damy sobie pozwolić lasce na tyle będziemy w nim albo szczęśliwi albo przegrani.
  2. Szczerze ja na spotkaniu z dziewczyną czy cuś wytrzymuje może z 3-4 godziny xD potem po prostu chce spierdalać hahhahaa co tu dopiero mowa że ślub, przebywanie ze sobą 24h/24h z przerwami na prace i pasje? O nie nie nie Kiedyś bym się przed tym nie wzbraniał a teraz po wielu radach i postach tutaj czuje wręcz niechęć do tego
  3. Nawet przyszła żona braciaka krzywo patrzy na mnie bo doskonale wie że mogę próbować go nakierować na inne tory - odpowiednie , chociaż on się nie da przekonać (ot białorycerz). Nawet co śmieszne, powiedziałem że na kawalerski wyłączamy telefony i koniec nie ma nas:D oburzenie na jej twarzy bezcenne i tekst "i tak dowiem się od brata co planujecie i jak się bawicie" hahahhaa:D
  4. Większość boi się zmiany swoich facetów, w momencie gdy na takim spotkaniu koledzy będą chcieli otworzyć gościowy oczy na jego związek i nakierować to jak powinien się w nim zachowywać. To stwarza zagrożenie dla loszki że straci panowanie i przestanie sterować owym samcem, dlatego bynajmniej tak sądzę są tworzone te pedalskie mity spotkań facetów
  5. U mnie jest ale nawet nie zaglądam hahhahaha bo i tak nic ciekawego w nim nie ma:D Akurat te kobitki muszą dodawać sobie emocji i porównań oglądając takie żenujące paradokumenty bo tak czy siak ich życie jest mega nudne:D
  6. @Mordimer Weszła era programów ala : Ukryta Prawda, Dlaczego Ja, Oszukane itd więc i te starsze po oglądaniu takich głupot domagają się większej atencji w postaci owego zachowania samca, jakby to były pepkiem świata, który trzeba szanować i dbać xD
  7. Siemano bracia. Na wstępie życzę wszystkim Spokojnych Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa Co do tematu tak właśnie się nad czymś zastanawiam. Wiele znajomych dziewczyn opowiadało mi że szukają romantyka, wiecie kolacje przy świecach, atencja, ogólnie dla niektórych powinno to być coś wspaniałego bo co jak co w końcu takie osoby mogą się wykazać swoją inwencją twórczą w realizacji pomysłów wspólnego spędzania czasu i pierwotnie w oczach takiej dziewczyny są na wygranej pozycji, więc czemu wydaje mi się że w tym jest jakiś niebezpieczny haczyk, innymi słowo sytuacja zagrażająca nam facetom. Nie wiem może to tylko moje takie dziwne spostrzeżenia albo nauka wyniesiona z poprzednich związków. Jak sądzicie? Pozdro
  8. Ja to olewam albo wprost mówię idz do lekarza i sprawdź to a nie pieprzysz mi nad uchem i kończę temat. Zazwyczaj teksty w stylu : jesteś nieczuły, nie kochasz mnie itd na co jej odpowiadam - to prawda xD
  9. Czyli teraz testuje czy twoje postanowienia są prawdziwe i czy naprawdę się zmieniłeś. Normalka. Rób to co dalej robisz, nie opuszczaj gardy. Musisz wiedzieć że tak musi być teraz ciągle. Chwila nieuwagi i możesz przegrać. Powodzenia i trzymam kciuki
  10. Normalne w przypadku takiej sytuacji gdy podjęta przez Ciebie decyzja poniesie dalsze konsekwencje czyli w twoim przypadku pogorszenie twojego stanu i osiągnięcie dna a każdy facet do owego nie chce się doprowadzić więc po to tu jesteśmy wszyscy żeby sobie pomagać, wyjaśniać i nakreślać schemat działania tak jak kobiety rozmawiając ze sobą kombinują jak nas zdominować tak my staramy się temu zapobiec a rezultat zależy od nas samych
  11. @Samiec92 Miałem to samo jeśli chodzi o moje byłe ale zamiast mieć z tego profity po prostu efekt był odwrotny od zamierzonego więc po prostu olewam je i mimo że jestem cham prostak itd to nie pozwalam abym przez coś takiego sam cierpiał - patrz olał swoje profity, plany, działania
  12. Spotykałem się tak samo z taką bogobojną księżniczką. Dupy mi nigdy nie dała, czasem laskę zrobiła ale akurat wtedy bo byłem zaślepiony matrixem - dużo się starałem i nic w zamian nie dostawałem. Sex był tylko przez ubrania (tak wiem dziecinada) ale wtedy wiadome człowiek zaślepiony, haj hormonalny itd. Na szczęście człowiek się ogarnął i pogonił ta dziewuchę a co za tym idzie zupełnie wybił ją z rytmu i doprowadził do takiego stanu że sama chciała dawać, bez szemrania tylko że mnie wtedy już mało to obchodziło. Zajmij się sobą, oleją ją i zacznij żyć tak jak powinieneć
  13. Nic nowego do tematu nie wniosę poza tym że chłopaki mają racje jeśli chodzi o jej skoki w bok. Raz to zrobiła i zrobi to po raz kolejny o ile nie ma już za sobą tego kilkakrotnie. Taka natura kobiety - jesteś białorycerzem wydymam cię, doprawię ci rogi a jeszcze przyjdziesz się płaszczyć przede mną żebym ci dała co i tak będzie poniżające dla samego Ciebie. Kumpel tez miał taką sytuacje, pracował jako kierowca Tira zarabiał całkiem fajne pieniądze no ale wiadomo nie było go w domu a jego kobitka szalała za jego kasę i puszczała się na lewo i prawo, nawet widziałem raz taką sytuacje. Wiadome, kumpel to mu powiedziałem, reakcja standardowa typu - moja myszka taka nie jest, kocha mnie i nigdy by tego mi nie zrobiła. Ok, dalej nie wnikałem. Po jakimś czasie zaszła w ciąże i naturalnie okazało się że to nie on jest ojcem, kumpel się domyślił że go chce wrobić i bardzo szybko się z tego wypisał mimo zapewnień jego myszki. Od tamtej pory jest ostrożniejszy i przede wszystkim śledzi to forum (dałem mu namiary) i jest o wiele szczęśliwszym człowiekiem. Pracuje nadal tam gdzie pracował ale zaczął dbać o siebie, spełnia swoje marzenia i hobby a dziewczyny? Czasem popuka raz tu raz tu i do żeniaczki mu nie śpieszno. Ziomek pogoń ją w cholerę, badania DNA i wsio jasne Pozdro i nie daj z siebie robić rogacza, najważniejszy jesteś TY SAM, kobieta to dodatek do twojego życia
  14. Właśnie kobitka mojego braciaka co niedługo się chajta w lipcu wrzuciła dokładnie to samo. On się z tego śmieje bo uważa że na pewno do tego nie dopuści ale bardzo w to wątpię i jestem głęboko przekonany że będzie inaczej i po ślubie zacznie pokazywać swoją prawdziwą twarz no ale cóż zdecydował się nawarzyć piwa więc niech teraz je wypije
  15. No jak to? Musisz się chajtnąć bo tak trzeba, inaczej ciotka babcia wujkowie X powiedzą że co? Może gej jesteś xD Sam widze po braciaku że z jednej strony się cieszy ale z drugiej ma obawy:D jednak co ja mogę skoro tyle razy mu mówiłem:D
  16. Właśnie to jest najgorsze że nie mogę przejść obok tego obojętnie a co do nagrywania to robiłem tak, zgłaszałem pokazywałem ale co? Przyjeżdżali, on grzeczniutki a po ich odjeździe dalej ta sama akcja. Cwaniak z niego jest i mimo materiałów Policja nic nie zrobi ale jak się tragedia stanie to oczywiście powiedzą że zrobili wszystko to co mogli i nie mają sobie nic do zarzucenia
  17. Staram się właśnie tak robić i reaguje gdy tylko próbuje coś od nas wyłudzić ale babcia to babcia i sama sobie z nim rady nie da
  18. I tak jestem oceniany negatywnie przez inne rodziny w tym moją chrzestną a mojego taty siostre bo oczywiście on jest biedny, pokrzywdzony i zagubiony, trzeba pomóc ale ile razy? To się dzieje od kilku lat i nic się nie zmienia! @Quo Vadis? tak jak napisałem wszystkiego próbowałem włącznie z tym i cały czas powtarzanie że gnębiona osoba musi to zrobić ale babcia ma miekkie serce bo to jej najmlodszy syn i jest od niego uzależniona. Nie płaci rachunków, nie dorzuca sie do kupna jedzenia a korzysta ile wlezie z babci zapasów. Wszystkich uważa za wrogów, przez alkohol ma mózg wyprany i nawet widzi jakieś zjawy a wszystko na oczach sąsiadów. Przez takie akcje wogóle nie pije, nic
  19. Siemano bracia Doradzcie coś, może będziecie mieli pomysły na rozwiązanie sprawy. Za siatką obok mieszka moja babcia z synem (alkoholikiem - raz chleje, na miesiac przestaje i dalej). Powód? Słaby psychicznie, zgnojony przez swoją byłą żonę (którą mimo to kocha wiem chore) i która po prostu doprowadziła go do tego stanu. Wyjebała go z mieszkania mimo że mogła mieszkać w domku jednorodzinnym ale..miałą za daleko do pracy. Jeszcze przed ślubem powiedziała że go załatwi i tak zrobiła krok po kroku z mistrzowską precyzją. Najpierw go wykorzystała a potem pogoniła i wzięła sobie innego gacha z którym teraz wychowuje swoje (jak i tego wujka) dzieci - córkę i syna. Za każdym razem scenariusz jest ten sam - najpierw chla bo ma kase, potem gnębi babcie wyzywa ją ubliża podnosi rękę. Do nas nawet nie próbuje bo ja jako jedyny z rodziny mimo że też robią wiele po prostu nie pierdole się w tańcu i parę razy wpierdol dostał, wiele razy wzywałem policje ale oczywiście przy nich święty aniołek by po ich odjezdzie zaczyna na nowo. Babcia mimo że na terapie chodziła żeby się ogarnąć (niestety synka za kraty nie wsadzi bo w końcu to jej syn i matczyne serce płacze) to nic w tym celu nie robi i nadzieje robi w modlitwie że się ogarnie. Mnie jedynie się boi i nawet nie próbuje zadzierać ale mam powoli tego dość że wymiar sprawiedliwości zamiast chronić takie osoby naraża ich na gorsze konsekwencje i mam dość że muszę ciągle reagować. Chciałem żeby została mu założona niebieska karta ale jedynie osoba gnębiona może się o nią starać czyli babcia a tutaj jak przeczytaliście temat jest rzeka bo na do niego sentymenty a on w stosunku do niej żadnych. Ktoś wie co zrobić?
  20. Gościu poszedł dowiedzieć się o co kobitki strajkują Jak został potraktowany? Zobaczcie sami. Był zagłuszany pokrywkami od garnków przez wieloryba, prowokowany, obrażany, nawet spisywany przez Policje. Naturalnie znalazł się białorycerz który nie wiem chyba między nogami ma cipkę bo broni tego cholerstwa jakby po manifie każda miała mu dać dupy .
  21. Braciak rodzony powiedział co i jak
  22. Raczej mało bo nie było organizowanych manifestacji, nagonki ze strony tv gazet i internetu więc przeszło to bez wielkiego echa bynajmniej u mnie jedynie mama sis i jedna znajoma złożyła życzenia a tak to nic. Z kolei u braciaka gostek 18 kobitom sam! kupił jakieś słodkości za bagatela 150zł a czy on coś dostał na dzień mężczyzny? Zgadnijcie? Od jednej flaszkę dostał a reszta go oalała
  23. Powiem ci że może i nie mam tyle doświadczenia co reszta braci to mimo prawie 28 lat na karku dzięki ich radom tak samo otworzyłem oczy co do kobitki z dzieckiem bo sam tez kiedyś myślałem że "nie ważne kto spłodził, ważne kto wychował" i prawie bym się wpierdzielił w taką relacje. Na szczęście dzięki Bogu do tego nie doszło bo zgotowałbym sobie piekło i zmarnował życie. Od tamtej pory nawet nie ma opcji u mnie bym zainteresował się dziewczyny z dzieckiem bo zawsze jego biologiczna matka będzie stawiała się przed Tobą dając ci do zrozumienia że dla niej jesteś tylko bankomatem a co dostanesz w zamian? Trochę sexu - nie warto. Jak wychowywać to tylko i wyłącznie swoje dziecko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.