Skocz do zawartości

Critical Thinker

Troll
  • Postów

    728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Critical Thinker

  1. Ci, którzy myśleli, że wydarzenia z programu w tvn sfera 11 były prawdziwymi historiami, mają nieźle zryty beret. Tam właśnie pojawiały się takie bzdury jak saskłacz, odcisk stopy obok dinozaurów i inne pierdoły. Ludzie chcą wierzyć w takie sfabrykowane dowody. Jeden coś upozoruje na przykład namaluje coś w jaskini zrobi fotkę i pójdzie fama w świat, rzekomo obalająca odkrycia naukowe. A ciemna masa zaczyna w to wierzyć i tworzyć sobie własne nienaukowe historie. Jak dla kogoś biologia ewolucyjna jest za trudna do zrozumienia to łatwiej mu uwierzyć w historię o spisku, bo to przynajmniej potrafi zrozumieć. xD To taka pozostałość ewolucyjna z której wyłoniła się inteligencja, tzn. rozumienie uķładów będących wewnątrz grupy. Ludzie projektują na świat swoje myślenie społeczne, brak im myślenia abstrakcyjnego.
  2. Paweł Na każdy z takich tematów jest 50 wyjaśnien, a na każde z nich jest wiele argumentów. Tylko mało kto uwzględnia normalne wytłumaczenie. Jest taka zasada, ktorą trzeba zrozumieć: CO TEORETYK WYMYŚLI PRAKTYK UDOWODNI. Z tych samych faktow ludzie moga wyciągać skrajnie różne wnioski. Do czego są przekonani tak będą widzieć świat. Co więcej! Będą znajdywac dla siebie dowody na to. Będą to anegdoty lub interpretacje, ale w umyśle i zatem waratwie świata, bedą to narzucające się wnioski (perception is reality). Prawdziwych dowodow i realne spojrzenie może da nam dać tylko nauka, ale nie ta która sypie nowinkami, a ta gruntowna z dłuższego dystansu. Paradygmaty, będę się jeszcze zmieniać, jestem co do tego przekonany. Lecz nie można ich zmieniać dowolnie bo wtedy przestaje to być nauka, a zaczyna byc szamanizm. Póki ktoś myśli i nie stracił kontaktu z rzeczywistością, to dla mnie jest to neutralne. Ktos idzie i bada kolejną uliczke umysłu, może okazać się ślepa, a może sie okazać wielkim odkryciem. Czas to pokaże. Lecz jak ktoś wchodzi w mechanizm samoutwierdzania się, ignorujac całą resztę informacji wiarygodnych to dla mnie nie ma o czym z nim rozmawiać. Istnienie "obcych" ingerujących w losy świata, być może sie wydarzyło, ale w dalszym ciągu nie wyjaśnia to naszego bytu, tworzy tylko więcej przestrzeni niemożliwej do eksplorowania. Taka biblia najbardziej mi się wpasowuje w zbiór urojeń i na to są dowody! Nie bardzo wierzę w statki kosmiczne nazywane łaski pana. Jest to dopasowuwanie sobie faktów do teorii, a nie teorii do faktów. Choć mogę się mylić... jak te dwie interpretacje mogą oddzialywać na życie człowieka? Sama biblia, z ktorej steony by nie patrzeć to po prostu pomyłka. Tak samo może być zreszta z tekstami filozoficznymi, które przetrwały tylko w szczątkowej formie. Lecz ich nie traktujemy jak prawdy objawionej, tylko je przemyśliwujemy.
  3. Paweł, niczego z góry nie wykluczam, jak ktoś chce to badać to niech bada, ja chetnie zapoznam sie z końcowymi wnioskami. Jak zdążyłem wyłapać to w kilku miejscach ten człowiek sobie przeczy np. jego koncepcja humanoidów i braku ewolucji, wyklucza się z kosmitami i grzebaniu przy ewolucji. Ta czaszka bardzo mi przypomina człowieka z progerią. Co do naukowców, to prawda, że część z nich nie jest wstanie zaakceptować nowo poznanych faktów, ale to nie jest zachowanie typowe dla naukowcych tylko po prostu dla ludzi. Musi nadejść nowe pokoleje z bardziej chłonnym umysłem i bez bagażu ego aby można było rozpracowywac nowe fakty. Chciałem zwrócić uwagę, że badania których dokonywał ten były możliwe właśnie przez rozwój nauki. Więc nie można wszystkiego wrzucać do jednej szufladki, szczegolnie, że dowiadujemy sie czegoś nowego o świecie właśnie dzięki nauce. Gdyby nie wykształcenie ludzi po drodze pojawiających sie w tej historii, nic by nie wyszło na jaw. Ja bym się jednak wstrzymal przed pochopnym stawianiem wniosków.
  4. Czytam i rozumiem Twoje posty, ale się z nimi nie zgadzam i twierdzę, że jest inaczej. Dociera to do Ciebie? Zobacz jak wygląda Twój stosunek, zamiast omówić to co wrzuciłeś zacząłeś mnie atakować i nawiązywać do zupełnie innej sprawy, którą przy okazji powiem nie ogarniasz i przekręciłeś to co ja o tym mówiłem. Fakt, że mój komentarz do filmu był ostry, ale było to adektwatne do poziomu gniota, który wrzuciłeś. Po czym moje argumenty przemilczałeś, wyskakując z jakąś sprawą mającą być argumentem nie wiadomo na co, który się szybko rozsypał co ładnie w dialektyce religijnej również katolskiej zakryłeś kwestią wiary i szacunku czyjegoś zdania. A ja się pytam jak mam szanować zdanie, które wynika ze strachu i które nie jest przemyślane, a wchłonięte? Sam Arystotelesowi mówileś, że pewne sprawy powinny zostać w 4 ścianach, ale on przynajmniej umiał sensownie uargumentować swój punkt widzenia, czy to ktoś będzie podzielał czy nie. Ja tego nie podzielam, ale zdanie jego mogę uszanować. Tak więc zakończmy tą rozmowę, a jak chcesz mi napisac coś czego nie wiem o sobie, czy o Tobie to masz opcje pw, żeby nie rozlewać pomyj po forum.
  5. W innych tematach napisałeś, że Twoja wiara wynika ze strachu i utożsamienia boga z rodzicami. I to było Twoje autentyczne zdanie, a nie propaganda jakiegoś adwentysty. Wtedy byłeś szczery i prawdziwy. Polecając ten film nie przedstawiłeś samodzielnego myślenia. Idziesz złą drogą tylko tyle chciałem zakomunikować.
  6. Assasyn jeśli masz poglądy z tego filmu, który zamieściłeś to znaczy, że popierasz adwentyzm. Moim zdaniem zamieniłeś tylko świątynie na youtube'a. Ale co ja tam wiem, w końcu moje racjonalne argumenty nie wyglądają dla Ciebie racjonalnie.
  7. Assasyn Czyli nie znasz prawdziwego autora i tym samym cały argument Ci się rozsypał w proch. No, ale jest wiara.....
  8. Pytanie brzmiało: wskaż mi jego prawdziwego autora. Dokładnie. Dałeś nawet tego dobry przykład.
  9. Nie odpowiedziałeś na pytanie kto to napisał i skąd wiesz, że był pastuchem. A po za tym na co to ma być potwierdzenie?
  10. Sprecyzuj o jaki fragment tekstu Ci chodzi i wskaż mi jego prawdziwego autora. Jestem zdania, że Biblia traktowana jako tekst objawiony o prawdziwych treściach urąga inteligencji ludzkiej i rzetelnej wiedzy o świecie. Wolność to pojęcie wieloznaczne i niejasne. Były okresy czasu w których ludzie ograniczali wolność innych ludzi powołując się na nią. Dzisiaj próbuje się na jej podstawie zatrzymać rozwój nauki. Jej wyznawcom upośledza myślenie. Przypowieści są pretekstem, by tu i tam przemycić rzeczy, które w ciągu wieków miały służyć grupom interesów, tak samo jak robi to obecnie unia swoimi ustawami. Ludzie powołując się na Biblie próbują udowodnić każde nawet najbardziej niedorzeczne twierdzenia.
  11. Biblia to kolejny temat rzeka. Jeśli ktoś propaguję tezę, że rozum-myślenie jest be, wszystko co ludzie robią jest be i najlepiej schować się w jaskini i czekać, aż bóg przyjdzie i ustanowi królestwo niebieskie, to normalnie ciężko opisać co czuję. To tak jakby oglądać scene gwałtu......... na żywym mózgu i inteligencji.
  12. Biblie można cenić jako utwór literacki, u mnie na półce stoi zaraz obok innych książek fantasy.
  13. Autor tego ww. filmu twierdzi inaczej. W swojej dialektyce powołuje sie na nią jak na autorytet. Ergo koleś jest niewiarygodny. Wciska taki bull shit, że aż włosy się jeżą. Masz rację, nie taką samą. Trochę mniejszą
  14. Nie twierdzę, że masz żałosne myślenie. Twierdzę, że żałosnym jest to, że nie myślisz! Dlatego Twoje wnioskowania są błędne.Wszystkich, którzy się z Tobą nie zgadzają nazywasz lewakami. Bo masz myślenie czarno-białe, wróg-przyjaciel. Najzabawniejsze jest to, że to właśnie autor tego filmu sprzedał Ci część poglądów lewicowych, a Ty to łyknąłeś bo zaślepiło Cię gadanie o bogu. Ten człowiek mówi o rzeczach, które są nie spójne ze sobą. W jednym filmie chwali biblie bo pomogła stworzyć deklaracje praw człowieka, a w drugim filmie już krytykuje tą deklaracje za to, że została stworzona przez spisek jezuitów. Zajebista logika. Jeśli Cię temat interesuje to jak najbardziej godne zajęcie.
  15. Ogromna ilość bzdur. Założe się Assasyn, że nie przeczytałeś ani jednej książki postaci, ktore zostały tam wymienione. Po prostu łykasz mentalny bełkot narratora jak świętą prawdę, tylko dlatego że gada on o bogu. Zero myślenia. Żałosne. Vincencie nie znam tych książek, to Ci nie jestem w stanie poradzić. zadam tylko, krótkie pytanie - chce Ci się?
  16. and always on the bright side of life... Tylko Saint powiem Ci to, żeby nie uciekło. Wchodzę na samcze runo, a tam: " Nauczył się że jak pchnąć wahadło w stronę bólu, przesunie się ono później w stronę miłych doznań; coś za coś, nic za darmo. ­ Sportowcy stresując się zawodami, miesiącami pchają wahadło w stronę nieprzyjemnego uczucia stresu – gdy wygrają, wahadło zabiera ich w krainę szaleństwa i uniesienia. Mistycy się biczują, głodzą i umartwiają, by po jakimś czasie doświadczyć wielkiej radości, której nadają znaczenie Boskiej interwencji. Ciekawe jest tylko to, że bez wysiłku cudowne uczucia nie przychodzą – więc nie jest to Bóg, a układ hormonalny człowieka." Taki mechanizm. B-]
  17. Byłem tam, w fhooy pusto xD
  18. Saint Saint inaczej na to patrzę. Zestawienie plaży i piasku z wychodzeniem ze swojej strefy komfortu. Hmm... Myślisz, że można to robić leżąc leniwie na słońcu, grzejąc swój tyłeczek?
  19. To co krytykuje u Braci to nie to, że nie wierzą w teorie ewolucji. Lecz zatrzymanie się w myśleniu, tym sam danie pożywki braciom, którzy jeszcze nie wyrośli z myślenia plemiennego i religijnego. Rozumiem, że są sensowne kontrargumenty na twierdzenia zawarte w przekonaniach neodarwinistów, co do gradualizmu i doborowi naturalnemu. Tylko nie zastanawia Was co dalej? Nie zastanawia Was na jakim etapie są odkrycia w dziedzinie genetyki? Dlaczego całkowicie wykluczyliście podejście naturalistyczne? np. badania z zakresu biologii molekularnej zakładają istnie programu mutacji genetycznych. To może zrewolucjonizować teorię ewolucji choć nie wyklucza się tego, że stare i nowe podejście będzie się uzupełniać. Może okaże się coś jeszcze innego.... Czemu Bracia zatrzymuje Was prymitywna natura do przylgnięcia do jednego frontu rozważań?
  20. Dan jest szalenie inteligenty i ma pokaźny zasób wiedzy. Napisał też kilka bardzo dobrych książek. Jest tutaj jego wykład o wolnej woli i przedstawia on te zagadnienie moim zdaniem dość kompleksowo, pokazuje na czym miałaby się opierać perspektywa o której mówi Sam Harris. http://www.youtu.be/wGPIzSe5cAU
  21. Quizas ta dyskusja ciągnie się przez co najmniej 3 tematy, piszesz o tym do czego już zdążyłem nawiązać. Poglądy można mieć każdy jakie chce. Tylko dla mnie rozmowa jest owocna jeśli pojawiają się w niej sensowne argumenty, a nie slogany. Tutaj naświetlam taką rzecz: - "teoria ewolucji ma luki dlatego jest błędna, nie wierzę w nią, powinno się przestać ją badać, rozwijać, nauczać ect." - no tak ma luki jak prawie każda teza naukowa, ale przecież nie jest raz na zawsze stworzona, jak dojdzie więcej wiedzy, to będzie modyfikowa albo zastąpi ją coś co lepiej wyjaśnia ten temat. Dzięki niej możemy w sposób usystematyzowany gromadzić wiedzę. - "Nie, ona jest błędna i już. Trzeba ją odrzucić" - To co proponujesz w zamian? - "ziemia ma 6 tys. lat i świat nagle się pojawił z woli boga, ktory postanowił ukryć swoje istnienie, od tamtej pory jest tylko gorzej. A jeśli to nieprawda, to nie mam żadnego wytłumaczenia i modelu w zamian". - a jak wytlumaczysz mnóstwo faktów, które bardzo dobrze wpisują się w teorię ewolucji, tak że właściwie sama ewolucja jest uznana za fakt? - "nie wiem, ewolucja nie może być faktem i już, nie potrafię uzasadnić tych rzeczy. Wolę teorie religijno-spiskowe od wyjaśnień naturalistycznych, nawet jeśli to co tłumaczą składa się w sensowną całość(!)" Tutaj na kilometr śmierdzi jakimś dogmatem i brakiem myślenia logicznego. Jakby nie patrzeć środowisko akademickie, które zerwało swoje konotacje ze środowiskiem religijnym (czyli Polskę możemy odrzucić) ma z całego społeczeństwa najbardziej otwarte umysły ze zdrowym sceptycyzmem.
  22. Dewolucja nie jest faktem naukowym. Jest hipotezą, która ma błędne założenia. Faktem naukowym jest sposób mieszania się genów i to TE uwzględnia, więc jak niby to może służyć do jej obalenia? Zamieściłem materiały w których pokazane były eksperymenty w których materiał genetyczny się wzbogacał. Sęk w tym, że te badania były na insektach i bakteriach (możliwe do badania z racji, krótkiego cyklu reprodukcyjnego) problem w tym, że kreacjoniści i inni "samodzielnie myślący" ignorują ten fakt bo przeczyłby ich halucynacjom. Zawsze opieramy się o informacje z zewnątrz. Sęk w tym, że oprócz samodzielnego myślenia, trzeba jeszcze opanować poprawne myślenie - krytyczne. Czego Ci życzę, jeszcze długa droga przed Tobą.
  23. Ciekawy artykuł o dopalaczach https://medium.com/polish/dopalacze-nasze-powszednie-fe192feffa2f
  24. Czyli jednym zdaniem - szerzysz własną propagandę. Może kogoś przekonasz, ale dla mnie nonsensy powtarzane wiele razy nie stają się prawdą. Natomiast nie mam nic przeciwko, aby naukowcy - korzystając z metody naukowej podważali teorie ewolucji. To ją pozwala tylko doskonalić lub zastąpić lepszą. O ile zbierają wiarygodne dowody i potrafią zaprezentować swoje zdanie w normalny sposób to jestem za. Ciekawy jestem ile czasu Giertych czekał z obalaniem TE i udowodnieniem swojej dewolucji (swoją drogą jak się czujesz z tym, że według tej tezy twoi potomkowie skończą jako debile, przez proces zubożenia DNA)? Darwin z opublikowaniem swoich tez czekał 20 lat, a i tak wiele rzeczy od tamtego czasu została jeszcze poprawiona i doprecyzowana. Przejście do populizmu bez wcześniejszej rzetelnej konsultacji i wbijanie się bocznymi nieuczciwymi drogami do sal uczelni, czy mediów by się uwiarygodnić to nie świadczy dobrze o danym człowieku. A kiedy ktoś był gotowy z Tobą przedyskutować te kwestie - nie chciało Ci się przerobić podanych źródeł i uciekłeś. -.-
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.