Skocz do zawartości

Moriarty

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Moriarty

  1. Czyli nie mając takiego faceta w swoim otoczeniu szukają w necie gdzie można filtrować ile się da... bo przecież internet to takie globalne narzędzie więc na pewno kogoś znajdzie...
  2. @Faramir dobrze się zastanów z tym kredytem w tak wczesnym wieku. Większość osób tak robi i zobacz jak większość żyje... Ciągły stres i pogoń żeby spłacić zobowiązanie... Do tego pamiętaj, że będziesz teraz musiał włożyć wkład własny na wstępie, przeprowadzać co jakiś czas remonty i dokupować różne pierdoły bo panna będzie chciała wymarzone gniazdko Nie wspominam już o takich kwestiach jak zmienna stopa procentowa przy kredycie w naszym pięknym kraju (czyli wysokość raty będzie się zmieniać w czasie i w najbliższych latach niestety będzie rosnąć) Jakbym widział siebie te kilka la temu... Pracuję od kiedy skończyłem 18 lat i już na studiach było całkiem nieźle i zdecydowanie lepiej niż rówieśnicy więc panna i (o zgrozo) Rodzice cisnęli kup mieszkanie - wcześniej weźmiesz kredyt to wcześniej spłacić... Ja pierdole ale polityka Na szczęście widziałem już jak zachowują się ludzie, którzy hajs mają (mniejszość) i jeżeli biorą kredyty to tylko na biznes, który ma przynieść kolejne zyski (przynajmniej jest perspektywa pomnożenia kasy a nie pchania w czarną otchłań...) Ja zrobiłem tak samo bo właśnie miałem dylemat czy ryzykować biznes i jakiś rozwój czy kupić niby coś pewnego (częściowo kredytem) czyli nieruchomość. Wybrałem oczywiście biznes i teraz sytuacja jest taka, że mam i firmę i nieruchomość . Reszta moich "niby doradców" się zamknęła i raczej oczekują rad ode mnie Także jak już wpieprzyć hajs (obojętnie czy twój czy pożyczony) to tylko w coś, co ma pomagać Ci się rozwijać! ps. Zapomniałem dodać, że oczywiście zaraz po mojej decyzji wszyscy walili focha... nie ma się tym co przejmować.
  3. @GluX daj znać jako idzie za jakiś czas. Każdy z nas ma inny punkt widzenia na te same fakty- grunt to chyba na końcu zachować zdrowie na umyśle, ciele i w portfelu Reszta to zabawa...
  4. Polecam KJS. Niby byle jakie i słabe auta ale emocji tyle co w 500-konnej rakiecie Ja zaczynałem od gokartów...
  5. Gdzieś czytałem wypowiedź jakiegoś biologa: Nagle ktoś "pstryka" w ciele przełącznik i komórki już się nie odnawiają w taki sposób jak wcześniej... - może to takie zabezpieczenie natury przed 1000 letnim małżeństwem
  6. Już nie pamiętam jak te tabelki wyglądały ale to zależało od możliwości samego brokera (jak duży wolumen robił ogólnie, jaka była dźwignia dla klienta itp.) Kwota, którą wymieniasz jak najbardziej pasuje
  7. Dokładnie, z tego co widzę to panny traktują to jakby dały Ci maila czyli całkowicie nieinwazyjną formę kontaktu, który można kompletnie.... olać lub zbanować.
  8. Kurczę ale czy ktoś z Was spotkał realnie jakąś ogarniętą pannę z jakiekolwiek serwisu na s. itp? Nie mam w tym doświadczenia więc pytam ps. ciekawy wykres - trzeba by dodać inflację, żeby zobaczyć jak realnie dochody przekładały się na możliwości zakupowe. Od 1970 siła nabywcza USD spadła sporo...
  9. Widzisz, z mojego doświadczenia wynika, że tylko tak mówią. Zapewne masz na myśli np: ECN (niby rynek międzybankowy) Wszystko fajnie tylko np: taki broker przełącza się na ECN przy spełnieniu kryteriów które wcześniej założył np: wysokość danej transakcji, para walut a nawet zmienność kursów na rynku. Chodzi (jak zwykle) cały czas o kalkulację biznesu np: mini transakcji nie opłaca się robić w ECN bo koszty są za wysokie (rynek gdzie handlują duże podmioty) i jakby broker takie zastosował to nigdy nie pozyskałby klienta - więc przełącza się na market makera (gra przeciwko brokerowi) i oferuje klientowi zlecenie na normalnych warunkach cenowych Niestety tak to działa od środka. Mój znajomek siedzi w tym i podobno zarabia (platforma mbanku) ale przynajmniej raz w miesiącu pisze do nich zażalenie, że jakaś transakcja była wykonana z opóźnieniem itp. Praktycznie zawsze mu uznają więc to mówi samo za siebie...
  10. Dokładnie. Znam ludzi z tej branży łącznie z osobami, które takie podobne biznesy zakładały. Realnie traci 100% inwestorów - kwestia tylko czasu. Może nie uwierzycie ale same platformy np: MT4 maja takie funkcje jak monitorowanie zbyt dużych zysków czy ustawianie limitów gdzie automat zamyka transakcje klientowi. Grasz zawsze przeciwko swojemu brokerowi (Ty zyskujesz - on traci). Broker ma przewagę informacyjną i technologiczną więc bitwa jest nie do wygrania.
  11. Moriarty

    Witam!

    Witam Wszystkich! Trafiłem tutaj przez nagrania Marka na youtube. Z racji tego, że zgadzam się z tym co piszecie postanowiłem wstąpić w szeregi. Mam 29 lat i działam w biznesie finansowo-technologicznym. Z zainteresowań to wszystko co jeździ i lata albo jest elektroniczne. Oprócz tego taniec i krav-maga No i oczywiście samorozwój - kolejny powód aby tutaj być.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.