-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez DCP
-
Chciałbym w tym roku wyjechać do pracy za granicę ,żeby zarobić hajs na studia i uniezależnić się w ten sposób od innych. Planuje wyjazd na okres czerwiec-wrzesień najprawdopodobniej do Niemiec. Potrzebuje jakiś rad , żeby przy szukaniu roboty nie dać się wyruchać.
-
Zastanów się nad tym czy wgl. jest sens martwieniem się tym co inni ludzie myślą o tobie. Najbliższe 8 miesięcy poświęć na maturę, to powinno być teraz najważniejsze . Pomyśl o tym w ten sposób, zainwestujesz teraz te kilka mc w naukę, po czym pójdziesz na studia, zmienisz środowisko, będziesz mógł zacząć wszystko od nowa, tylko tym razem nie popełnisz tych błędów co teraz.
-
Zastanów się, gdzie chciałbyś być za kilka lat, i czy wtedy otaczałbyś się obecnymi znajomymi ?. Nasze społeczeństwo jest tak skonstruowane ,że im bardziej się rozwijasz, tym bardziej będą ciągnąć cię w dół. Widzą ,że społecznie im uciekasz, czują się przy tobie ,,gorsi" i dlatego starają się to wszystko hamować, a jeśli się nie uda ,zaczyna się podświadoma nienawiść do cb .Najlepiej robić swoje ,rozwijać się i nie patrzyć na innych . Polecam uciąć wszystkie toksyczne relacje. Wspominasz o kobietach ,które już znasz od kilku lat. Zapewne jesteś w głębokim friendzone, przez lata byłeś miłym, skromnym facetem, który dawał się wykorzystywać. Ciężko jest z tego wyjść , zmienić twój obraz w ich głowie. Polecam po prostu sobie odpuścić i zacząć poznawać nowe kobiety ,których jest cała masa. PS: Jaką szkołę średnią wybrałeś ?
-
@Rexer W moim przypadku w grę wchodzą tylko studia w Krakowie lub Rzeszowie , kwestia zaciągniętych zobowiązań na szczęście nic w stylu dziecko,rodzina,znajomi itd. po prostu muszę być i tyle.
-
@Rexer Będę startował na UEK na Ekonomie ,UR na Ekonomie , i finanse i rachunkowość również UEK . Więc może się spotkamy ^ ^ . Jak wyglądały progi w tym roku ?
-
@Rexer Dziękuje , o taką odpowiedź mi chodziło , gdzie się dostałeś i na co ?
-
@Metody Masz rację , pod wpływem otoczenia zwątpiłem w swój wybór tj.(Ekonomia) i szukałem poparcia .Jeszcze dużo brakuje mi do przysłowiowego ,,Alfa" . Muszę więcej nad sobą pracować ,by na moje wybory nikt nie mógł wpływać.
-
@MichaelLevitt W ,którą stronę ty poszedłeś i w jakim miejscu jesteś obecnie ? Myślę nad Ekonomią jest to dość popularny kierunek , lecz jestem pewien ,że wybije się ,a sam kierunek jest dość wszechstronny ,daję dużo możliwości .
-
@MichaelLevitt Finalnym celem ma być własna firma. Myślę ,że odpowiada mi praca w biurze ,czy chce mieć kontakt z klientem ,dla mnie to nie istotne. Raczej kieruje się w stronę rynków kapitałowych.
-
Jestem w trakcie ostatecznego wyboru kierunku studiów. Interesują mnie kierunki w których głównym motywem ,są finanse. Potrzebuje rady , co wg. was najlepiej wybrać.Zapewne pojawią się głosy ,że lepiej wybrać programowanie itd. , ale wgl. mnie to nie kręci. Także bracia ,proszę o pomoc.
-
Witam , jestem podobnym typem człowieka , lecz mam pasję na innej płaszczyźnie.
-
Siema , choć jak na moje oko treść tematu nadaję się do [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
-
Siema ,coraz więcej nas jest ( młodych ).
-
Gra w której stawką jest życie
DCP odpowiedział(a) na Maszracius_Iustus temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Pracuj nad sobą, podnoś swoją samoocenę,uporządkuj głowę(niepokoją mnie te myśli samobójcze), szkoła to priorytet, przetrwaj tam te 8 miesięcy, zdaj maturę. I wtedy myśl co dalej. Wyznacz sobie cele i dąż do nich. Baw się życiem !!!. Jeśli chcesz studiować, nawet z kiepską sytuacją finansową powinieneś sobie poradzić. Stypendium socjalne + praca w wakacje (zbiory za granicą, ale pamiętaj,że zapisy często zaczynają się już w kwietniu) i spokojnie cały rok sobie żyjesz. Jeśli nie to pozostaje ci praca, założenie własnej działalności, lecz w pierwszym przypadku po samym liceum nie spodziewaj się nie wiadomo czego. -
Chcę dążyć do takiego stanu , aby być po prostu szczęśliwym . Nie ukrywam , że duże nadzieje wiąże z osiągnięciem sukcesu na płaszczyźnie zawodowej , zawsze uważałem , że lepiej mieć dużo kasy ,niż ich nie mieć.Chodź czuje w głębi serca , że chodzi o zaspokojenie potrzeby bycia kimś ważnym .Nienawidze stagnacji marzy mi się taki start od zera w nowym perspektywicznym miejscu ,w miejscu gdzie mieszkam ,ambicja nie pozwala mi zostać. W głowie mam pewien zarys przyszłości , cele zostały już wyznaczone i są realizowane przez cały mój wolny czas. Można zwaryjować , choć każda kolejna godzina , kolejny dzień, miesiąc utwierdza mnie w słuszności tego co robię. Narobiłem sobie w życiu wielu wrogów, jest wiele os. , które tylko czekają jak się potknę ,Zmieniłem to na motor napędowy mojej motywacji . Co do kobiet , jak narazie zawsze mi czegoś w nich brakuje , wolę niewinnie firtować , niż się wiązać , tym bardziej , że za rok mnie już tutaj nie będzie.Bilans ewentualnego związku wychodzi w końcowym rozrachunku zawsze ujemny. Wszystkie siły , które mam inwestuje tylko i wyłącznie w siebie. Mam nadzieje , że wraz z upływem czasu efekty będą coraz większe . /w pierwszym poście zamiast ,,altruistyczny" powinno być ,,asertywny"
-
Dziękuje za pomoc
-
Pół roku temu doszedłem do wniosku, że pasuje coś zmienić w moim życiu. Zacząłem od zwiększania swojej świadomości, poprzez słuchanie audycji Marka, czytania książek o samorozwoju, sukcesie itp . Wraz, ze wzrostem swojej świadomości, zacząłem zmieniać swoje otoczenie oraz zachowanie. Wcześniej dawałem się wykorzystywać ,,poprzez pomaganie innym za nic" bo jestem dobrym kolegą itp. " na czym oczywiście traciłem, bo ,,ci znajomi" nie mają mi nic do zaoferowania ... . Zrezygnowałem z imprez i nadużywania alkoholu, wyjebałem ze swojego życia całą patologie ,która mnie otaczała ( czyt. znajomi bez zainteresowań ,którzy czekają tylko na okazje ,żeby się najebać ) . Postawiłem sobie za cel osiągnięcie sukcesu . Za rok zdaję maturę ,więc naciskam na edukację ( nigdy wcześniej na poważnie się nie uczyłem , choć i bez tego dorównywałem najlepszym) . Zdałem sobie sprawę ,że mam predyspozycję do tego ,żeby osiągnąć sukces. I nie mogę teraz tego zmarnować. Teraz mam przy sobie garstkę ludzi, którymi chce się otaczać. Zmieniłem się w pewnego siebie altruistę i egoistę o dużym ego ,przez pracę jaką ja wkładam w swój samorozwój, mam coraz wyższe wymagania względem innych, których żadna dziewczyna ,którą znam nie spełnia. Nie wiem, czy obrana przeze mnie droga jest właściwa i co zrobić z tymi samicami , czy jest sens obniżania moich wymagań ,czy lepiej poczekać rok na zmianę miejsca zamieszkania związanego z studiowaniem i tam zacząć działać .
-
Witam ^ ^ Mam 18 lat i mam ogromne parcie na sukces ^ ^ . Przeglądam forum od pół roku ,teraz przechodzę do bardziej aktywnego działania . Myślę ,że zagoszczę tutaj na dłużej