Skocz do zawartości

Kimas87

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kimas87

  1. Mężatki to jest ogólnie dość prosty temat. Trochę w życiu ponaciagalem. Obecnie też jest taka jedna... Kumpel nas przedstawił normalna laska hej hej pytania o tatuaż. Potem wchodzę zaproszenie na FB teksty typu przystojniak. Na drugi dzień ją ruchalem ma męża i dziecko. Ogólnie nie pytam czemu zdradza nie moja sprawa. Laska się wkręciła chce czegoś więcej. Przez kilka dni po poznaniu rypalismy się wszędzie dwór, las, rzeka. Jej to imponuje że jestem typ bad boy do tego wariat. Ja nic na poważnie z tego nie chce chyba że się rozwiedzie teraz to tylko używam. Wracając do tematu mężatki to łatwy temat. Zdradzają bo szukają emocji. Zauważcie że większość mężatek zdradza z bad boyami. Oni dostarczają emocji. Ruchanie jest z miejsca. Tak jak Marek wspomniał w audycji mężatki się nie kochają tylko ruchają, dochodzi czasem do zwierzęcego sexu. Wchodząc z taką kobiet w związek pamiętajcie o jednym. Zdradza męża może zdradzić i Ciebie.
  2. To, że nie masz dzieciaka duże szczęście. Potraktuj to jako lekcje na przyszłość.
  3. Ostatnie zdanie jakie napisałeś jest odpowiedzią na Twojego posta. Kobieta ma być miłym dodatkiem do Twojego życia, nie jego główną częścią. Z tego co piszesz byłeś ciepłym misiem na każde wezwanie. Złoże się o nie mała sumę, że jej facet to typ bad boy przeciwieństwo Ciebie. Kobiety lgną do takich, bo dają im emocję. Ty byłeś dobry o ile to prawda co piszesz to byłeś taki misiu. Ona się zaczęła nudzić i szukała wyzwań poza domem. Szkoda, że Cię rok zwodziła mogła od razu zerwać i tyle. Masz nauczkę za dużo poświęciłeś dla kobiety i zostałeś wyrolowany. Klasyczne błędy kochanego misia. Masz lekcje na przyszłość.
  4. W pracy nie ma kolegów pamiętaj, bo za 200 zł podwyżki 8/10 Cię sprzeda. W pracy robisz swoje i wychodzisz żadnych rozmów o domu, partnerach i Uwaga broń boże o finansach znam przypadek gdzie super przyjaciółeczki w pracy ( fotki na FB imprezy ) zrobimy sobie integrację. Wiadomo alkohol język się rozwiązuje i jedna się wypaplala ile zarabia. Stary jakie oburzenie potem reszta do szefa czemu ona ma tyle a my tyle. Pamiętaj żadnych tematów rodzinnych nic chyba, że pracujecie ze sobą 5 lat i więcej jesteście jak rodzina lubicie się, znacie. Tak to nic nie mów kompletnie. Potem z reguły obraca się to przeciwko Tobie. Dużo osób szuka tzw wolnych słuchaczy i lubi paplać co się u niego w domu dzieje jak z żoną mam tu takiego zagranicą. Gościa znam pół roku a wiem wszystko co w domu jak z żoną wszystko. Nie pytam sam mi mówi. W pracy też pępla i się to obróciło przeciw niemu.
  5. Brat Tornado ma rację za bardzo latasz w około niej i ona to widzi. Z mojego doświadczenia wiem, że im bardziej olewasz łaskę ( ale nie tak do końca) tym one za Tobą mocniej latają. To jest z życia wzięte nie książek. Ja mam taką swoją taktykę jak czasem laska nie chce sexu, bo zmęczona to ja mówię tak ,, ok nie dasz Ty da inna " uwierz działa. Od razu wyjdziesz na gościa który może mieć inną a nie, że ona jest całym światem. Nie jestem typem policjanta, kontrolującego laskę, ale to że siedzi na telefonie tyle może z kimś pisze? FB obczaic w sensie tablice to kilka minut. Chyba, że filmy ogląda, ale to Twój nos Ty powinieneś czuć czy rosną Ci rogi. Jesteś naładowany chcesz sexu testosteron bije. Nie zdradzasz, masz zasady brawo ale jak w tym przysłowiu ,, gdy facet opuszcza dom z pełnymi jajami różnie moze być ". Jak odmawia Ci notorycznie to utnij finanse, idź na imprezę jak radzą bracia traktuj ja jak powietrze a pewnego dnia sama przyjdzie, bo nagle misiu ma inne rozrywki. Ona Ci laski nie robi czy zmęczona laska ma 25 lat Hallo to co będzie jak będzie miała 35 ? Gainera papki będziesz jej podawał ?.
  6. Nic nie rob, bo wyjdziesz na desperata facet... Skoro nie jesteście razem ona może robić co chce. Nie okazuj zazdrości, bo to oznaka słabości a słaby facet = przegrany u kobiet. Tak jak bracia pisali olej ją i zajmij się dzieciakami.
  7. Bardzo mi Cię szkoda, bo chorobą to paskuctwo. Natomiast mnie zastanawia jedna rzecz. Piszesz, że z każdą laska masz dziecko chciałeś czy to były wpadki? Koledzy bracia mają niestety racje. Nie okazałeś siły, one były od Ciebie sprytniejsze. Marek często w audycjach podkreślal jak kobieta widzi problemy ( brak kasy partnera, choroba itp ) od razu obmyśla plan ewakuacji tak jak było z Tobą. Ten SMS do koleżanki kurwa ja bym jej w ryj dał za kłamstwa. To normalne, że pisze do innego gacha kobiety są w tym mistrzami. Kiedyś miałem romans z mężatka to pokazywała mi SMS jakie pisze, aby się nie domyślił człowieku głowa mała... Zdradzała Cię na bank zostawić kogoś w chorobie to największe skurwysynstwo i oby ją karma dopadła szybko!. Tylko te dzieci nie dają mi spokoju ja nie chwaląc się masę kobiet przerobiłem i z żadną nie mam dziecka, Ty dwie różne i od razu dzieciak trzeba trochę myśleć a nie kutasem. Forum jest jak najbardziej dla Ciebie facet tylko trochę wpadłeś po uszy z tym wszystkim. Laski Cię urabialy jak chciały a ten SMS świadczy o tym za jakiego frajera Cię miały, bez obrazy. Forum jest jak najbardziej dla Ciebie.
  8. Maik123 tu bym nie generalizowal i nie dzielił, że tylko kobiety takie są faceci również. Marek nagrał o tym kilka audycji. Większość znajomości/ związków na tym polega, że jedna ze stron chce coś ugrać dla siebie. To samo jest z przyjaciółmi. Mogą się z Tobą przyjaźnić bo np masz kontakty i możesz im pomóc w pracy, albo masz kasę, znajomości. Nie mówię wszyscy, ale zdarza się i tak. Każdy myśli o swoich przyjemnościach aby mi było dobrze i to całkiem normalne. Chcemy dla siebie jak najlepiej więc musimy czerpać z dobrych rzeczy czy znajomości ile się da.
  9. Kolego Marek nagrał audycję właśnie o tym co piszesz ,, kochanie, ale ja jestem inna " nie wierz w to co one mówią w 100% Dam Ci radę jak laska w Twoim towarzystwie najeżdża na jakiegoś gościa tzn, że coś do niego ma. On taki sraki cham a potem bzyk, bzyk to stary numer kobiet. Jedno mówia drugie myślą. Ty jako dobry miś będziesz ją pocieszał ( słownie i obecnością ) a cham kutasem taka jest prawda. I nie próbuj tego rozumieć, bo życia Ci braknie. Obserwuj i wyciągają wnioski
  10. Jak mnie takie kobiety rozwalają ,, nie wiem czego chcę " a jak jej powiesz nara to zdziwienie :D. Pamiętaj czas to coś co Ci nigdy nie zostanie zwrócone. Ciekawe masz te opowieści, ale ta laska z wesela przebija wszystko. Marek kiedyś nagrał audycję zrywaj bez żalu i to prawda jest. Panienka Cię odpychała tu zrywa a potem do tańca prosi istny kabaret. Żal jej dupę ściskał, że nie pobiegłes na bok płakać tylko bawiłeś się na całego brawa dla Ciebie. Niektóre laski lubują się w tym jak facet przeżywa rozstanie. Gdy natomiast widzą, że zlewasz i bawisz się extra nagle zazdrosne. Trzymaj się chłopie i pamiętaj omijaj laski pt ,, nie wiem czego chcę ".
  11. Bracia napisali w zasadzie wszystko. Miałeś okazję zamoczyć i dałeś ciała. Kobiety lubią facetów dominujących, którzy rzucą na łóżku bo nie pytają o zgodę. Laska koło Ciebie leży daje Ci sygnały a Ty nic. Teraz spotyka się z byłym, bo okazałeś się słaby. Daj sobie spokój z tą relacją w sensie jak by miało być coś więcej. Jak dziewczyna Cię wsadzi do półeczki ,, kolega " to już trudno Ci będzie z niej wyjść.
  12. Bracia w zasadzie napisali wszystko. Jak nie wiesz co studiować nie studiuj nic, bo zmarnujesz 5 lat w których mógłbyś zarobić dobry hajs w pracy. Co do lasek nie unikaj ich bo będziesz dziwakiem jak masz okazję zamoczyć to zamocz. Nie tylko pracą człowiek żyje a ruch** też się chce. Potem będziesz czuł się jeszcze gorzej, bo będziesz miał hajs a zero lasek to jeszcze większy dół.
  13. Witaj. Bracia w sumie napisali Ci wszystko. Nie masz łatwo w życiu, ale poradzisz sobie Szkoła: Nie rezygnuj z niej! bo będziesz tego żałował do końca życia. Zrób liceum postaraj się o maturę i to już będzie bardzo dużo. Ze studiami może być problem bez wsparcia finansowego rodziny. Zajmij się czymś idź do pracy. Nabierzesz szacunku do pieniędzy a wiadomo to nie będzie praca do końca życia. Z tego co piszesz nic nie wspomniałeś o laskach więc obstawiam, że nie masz z nimi do czynienia. Jeżeli się masturbujesz ok każdy raz na jakiś czas to robi natomiast jeżeli to jest częste natychmiast to odstaw, jedź sobie na dziwkę czy kurwę. Mając takie problemy psychologiczne jak TY udałbym się do psychologa. Jesteś jeszcze młody możesz wyjść z tego. Ofiara siedzi w głowie musisz się jej tylko pozbyć. Problem braku znajomych tyczy się wielu osób w Twoim wieku. Moim zdaniem w wieku w którym jesteś powinieneś mieć jakąś paczkę i się z nimi bujać nie staraj się być odludkiem, bo może przez to masz te stany lękowe. Brak Ci towarzystwa jakiś szaleństw gry w piłkę itp. W taki wieku odseparowanie się od ludzi jest bardzo złym pomysłem, a nie chce mi się wierzyć, że nie pasujesz do nikogo. O rodzinie Twojej nie będę się wypowiadał, bo nie masz wpływu na to gdzie się urodziłeś, ale ten typ rodziny jest mi powszechnie znany. Ojciec gdzieś zapierdala w fabryce nie spełnia się zawodowo matka też dochodzi frustracja. Pieniądze stają się celem nr 1 są zgrzyty bo ciągle ich mało. Wiele jest takich rodzin w Polsce. Dasz radę stary jesteś młody zdałeś sobie szybko sprawę, że coś jest nie tak to już jest pierwszy krok ku dobremu. Niepokoi mnie tylko ten brak znajomych, brak kogoś komu się wygadasz a jesteś w wieku gdzie jak najwięcej powinieneś z rówieśnikami przebywać. Odseparowanie się od ludzi nic Ci nie da. Jeżeli masz problem z tym zapisz się gdzieś sztuki walki, boks tam poznasz ludzi w Twoim wieku i może być Ci łatwiej.
  14. Pamiętaj o jednej rzeczy ,, ludzie z reguły najbardziej pragną tego czego nie mogą mieć " To samo tyczy się kobiet. Jak podasz im siebie od razu na tacy przestaniesz być atrakcyjny, przestaniesz być wyzwaniem. Te smsy 16 h na dobre kontakt to już podchodzi pod obsesję. Miej swoje życie. Ona musi wiedzieć, że masz swoje sprawy. Więcej nie zawsze oznacza lepiej. Popełniłeś dużo błędów z czasem zaczniesz to rozumieć. Kobiety z reguły wola bad boy facetów łobuzów tacy ich pociągają. Ty ich nie pociągasz, bo jesteś grzecznym rycerzem. Poczytaj sobie na internecie o facetach typu bad boy jak przyciągają kobiety. Niestety bad boy nie staniesz się z dnia na dzień. Musisz posiadać pewne cechy charakteru, ale możesz pracować nad tym. Mówię Ci to z własnego doświadczenia.
  15. A dlaczego facet ma sobie nie używać? ;D To ona jest mężatką i powinna wiedzieć co robić. TY jesteś wolny masz okazje korzystaj. Ja również miałem doświadczenia z mężatkami i tak jak bracia piszą są one łatwym celem, łatwo je omamić. Skoro koleś to nie jest Twój kolega, jest Ci całkowicie obcy to ruchaj Bracie ile wlezie. Musisz tylko pamiętać, aby nie było z tego bobaska i innych gówien. Najlepiej robić tak poznajesz mężatkę ona Ci się żali jaki jej mąż jest a TY jesteś z goła odmienny i ruchanie masz wręcz murowane. Masz okazje korzystaj tylko z głową
  16. Zanim się wypowiem w Twojej sprawię wpierw trochę stanę w obronie żony. Sam że tak powiem zamknąłeś ją w domu a teraz nagle wymagasz od niej, aby szła do pracy. Nie jest łatwo wejść w rynek pracy osobie, która przez kilka lat zajmowała się zmywaniem, gotowaniem, praniem itp. To są dwie różne bajki praca w domu, a praca gdzieś w sklepie jak tu przytoczył jeden z Braci lub gdzieś w korporacji. Druga sprawa ja podziwiam takie kobiety. Ja rozumiem dziecko się rodzi kobieta zostaje w domu a facet zarabia, ale są kobiety które całe życie chcą w domu siedzieć i nic nie robić. I proszę mi nie wmawiać zaraz, że praca w domu to też praca jak słucham takich bredni to mi się śmiać chce. W domu nie ma szefa patrzącego Ci na ręce, nie ma zawistnych kolegów z pracy, którzy czekają tylko na Twoje potknięcie. Nie ma stresów pierzesz, sprzątasz ok możesz sobie puścić muzykę i już czas inaczej leci. Nie mam nic do kobiet siedzących w domu ich sprawa, ale jak słyszę teksty typu ,, ja też pracuje '' to mi się śmiać chce. Ty dziewczynko nie pracujesz tylko dbasz o gniazdko na które zarabia Twój mąż i tyle w temacie. To twój psi obowiązek skoro nie przynosisz ładnie pachnących papierków do domu. A wracając do Twojej sprawy Niepotrzebnie poleciałeś w zdradę, bo teraz masz dwa bóle głowy nie jeden. Ja wiem, że kusi sam zdradzałem swoją byłą, ale potem są wyrzuty sumienia. A jak tamta rozejdzie się ze swoim nie będzie miała nic do stracenia i namąci Ci w życiu osobistym tak, że się chłopie nie pozbierasz. Trzeba było powiedzieć żonie wprost, że coś się wypaliło i co z tym robimy mamy dziecko więc nie możemy się tak o rozejść co proponujesz? To by było załatwienie sprawy po męsku a tak to sobie zaprzątasz teraz w głowie czy kochasz tamtą a może ona Cie chciała tylko do łóżka. Ludziom często się wydaje z początku, że to miłość a często kończy się tylko na pożądaniu zwykłym zaspokojeniu potrzeb. Nie krzywdźcie dzieciaka, bo ono nie jest winne waszych błędów. Ogarnij trochę żonę, bo chyba za bardzo się rozleniwiła w tym domu i teraz nie chce jej się iść do pracy. Tylko nie potrzebnie stawiasz jej ultimatum typu ,, masz miesiąc, dwa '' po co to? tylko wywołujesz na niej presje co potem się na Tobie odbija w postaci kłótni. Ja wiem, że za komputera się łatwo pisze. Gdybyś np powiedział ,, chciałbym abyś w najbliższym czasie znalazła sobie prace i mnie trochę odciążyła finansowo, miałabyś na swoje kobiece sprawy a i nam było by w domu lepiej''. To już inaczej brzmi niż krzyki w stylu masz miesiąc, dwa. Powodzenia życzę.
  17. Przedstawię Ci swoje zdanie w tym temacie, ale najpierw skomentuje wpisy Braci Jeden z braci napisał ,, mieszkając z rodzicami wydając 2 tyś to dużo'' nie zgodzę się Każdy ma innych rodziców biorę pod uwagę, że dokładasz się do budżetu domowego. Jedni rodzice chcą od dziecka co miesiąc, aby się dokładało inni nie. Ja pamiętam mieszkając z rodzicami musiałem się co miesiąc dokładać i nie było, że boli. przy zarobkach 1700 zł to było wiele lat temu, bo obecnie pracuje a granicą musiałem 800 zł dawać miesięcznie na dom. Więc to zależy jaką kto ma sytuacje w domu. Ja ogólnie jestem anty kredytowy nie ufam bankom, oni patrzą na Ciebie jak na $ nie na człowieka. Dlatego obecnie łatwo dostać kredy, bo oni wiedzą że na Tobie zarobią i spłacisz półtora mieszkania jak nie dwa. Nie myślałeś o pracy za granicą np Niemcy? Gdybyś był w stanie koło tyś E miesięcznie odłożyć to w rok masz ponad 50 tyś odłożone. Jeszcze jedna sprawa. Ogólnie nie jest najważniejsze ile zarabiasz tylko ile wydajesz. Możesz zarabiać 10 tyś zł miesięcznie, ale jak nie kontrolujesz wydatków to Ci może braknąć. Wiemy jak się żyje w Pl ciężko tu coś zaoszczędzić. Jak na singla wypłata 3-3,5 tyś zł miesięcznie to jest dobra wypłata, często rodziny muszą przeżyć za te pieniądze jak nie mniejsze. Nie będę Ci nic radził Ty sam musisz wiedzieć czego chcesz ja jestem anty kredytowy wole przeczekać jakiś czas i uzbierać niż bawić się w to. Może kiedyś życie zmusi mnie do wzięcia kredytu, ale póki nie muszę tego robić to tego nie robię. Praca za granicą była by dobrą opcją dla Ciebie odkładasz koło tysiaka euro miesięcznie i w rok masz fajną sumkę. Jesteś singlem laski nie masz w zasadzie co Cie trzyma w PL ? Dla mnie to dużo lepsze niż bawienie się w kredyty, ale decyzja należy do Ciebie
  18. Mam dla Ciebie rozwiązanie Twojego problemu ;), po prostu zwal sobie przed tak mniej więcej godzinę przed wizytą. Zanim Pani z agencji go pobudzi minie trochę czasu, bo drugi raz jest bardzo trudno dojść. Natomiast mnie nerdzi inna sprawa. Serio pierwszy raz w agencji towarzyskiej?... uważam to za słaby pomysł. Dlaczego?? Bo możesz zniechęcić się do sexu, zaczniesz traktować to jak rzecz za którą się płaci. Druga sprawa, gdy będziesz się kochał z normalną kobietą będziesz siłą woli wymagał od niej tego co robi prostytutka. A nie oszukujmy się one to robią z ,, automatu '' jesteś jednym z wielu, a nie jedynym ważne, że hajs się zgadza. Moim zdaniem na prostytutki powinno się chodzić pomiędzy sexem z normalnymi dziewczynami tak o w ramach ciekawostki, spróbowania czegoś nowego.
  19. Metody popieram. Wszystko tylko w zdrowych ilościach, bo pamiętaj jak waga spadnie za bardzo w jedną stronę to cierpią inne rzeczy. Ja wiem w życiu trzeba mieć priorytet dla Ciebie obecnie to kasa i bdb, bo bez niej nie idzie żyć. Tylko pamiętaj, aby w tym pędzie za kasą nie stracić czegoś ważnego własnej tożsamości, bo ponoć najcenniejsze są rzeczy których nie można kupić za pieniądze.
  20. Pamiętaj inwestycja w siebie zawsze przyniesie korzyści prędzej czy później. Inwestycja w kobiety? .. nie unikaj ich, rozmawiaj, bajeruj, ruchaj ale to śliski temat. Jednemu kobieta doda skrzydeł innemu zniszczy życie. Tak jak piszą bracia nie unikaj ich, ale też nie zakochuj się jak nastolatek. Co ważne wymagaj ! Jak laska jest głupia, leci na hajs rozpieszczona to kop w dupę ( wcześniej zaruchaj oczywiście ). Nie bądź desperatem nie rzucaj się na pierwszą lepszą. Stawiaj na samorozwój a kobiety traktuj jako dodatek.
  21. Zgadzam się z braćmi. Za dużo ze swojego życia podporządkowałeś jej nie dostając nic w zamian. Zdrada równa się odejście i tak jak piszą bracia dobrze, że nie macie dzieci, bo odejście będzie dużo łatwiejsze.
  22. Odpowiem Ci szczerze co o tym myślę. Swoim zachowaniem zranileś kilka osób. Zdrady się nie wybacza takie moje zdanie. Patrząc na Twój wiek chciałeś znów poczuć się atrakcyjny. W pewnym sensie Ci to imponowało. Zasłaniasz się nudą i rutyna z tym walczy bardzo wiele par ale to się rozmawia! Moment na wyznanie miłości również wybrałeś ekstra w łóżku ... Ha ha Kiedy to poziom podniecenia jest tak duży, że ludziom często odbiera rozum i płota głupoty. Szkoda mi dzieciaków, bo cierpią przez błędy dorosłych. Pytasz co masz zrobić jak żona Ci wybaczy to zostań z żoną. Nie poświęcaj tylu lat, rodziny dla chwilowego zauroczenia, bo zamoczyłeś w nowej dziurce... To już lepiej było iść na dziwkę i nic nie mówić. Mniej komplikacji w życiu no, ale Ty poczułeś się fajny...
  23. Ty nie patrz na to co negują bracia. Skup się na tym co Ty czujesz co Ci podpowiada serce i rozum pamiętaj to musi iść w parzę. Jak będziesz miał dylemat zawsze wybierz rozum Po kilku latach powinieneś być już pewny uczuć zarówno z Twojej jak i jej strony. Tak myślę.
  24. Odpowiem Ci szczerze co ja bym zrobił na Twoim miejscu, ale po kolei: Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czego oczekujesz od tej relacji. Czy zależy Ci tylko na ruchaniu czy związku. Jak na ruchaniu to nie rób nic. Niech sprawy toczą się własnym torem. Jak na związku to jak najprędzej niech ona zmieni pracę chyba, że Ci to nie przeszkadza ( w co wątpię ) Ja bym zrobił tak weź zaufanego kumpla niech idzie do tego klubu i ją poobserwuje jak zachowuje się w stosunku do klientów, ale niech idzie sam bez Ciebie, aby się nie domyśliła nic. Często jest tak, że ona Ci mówi że tylko podaję drinki a tak na prawdę kręci dupą na lewo i prawo lub gorsze rzeczy robi. Nie odzywaj się nic póki co i wyślij tam kumpla na przyczajke. :D.
  25. Kimas87

    Witam serdecznie

    Hej. Mam na imię Adam mam 29 lat. Na filmy Marka trafiłem przypadkowo kilka miesięcy temu. Okazało się, że mamy podobny pogląd na wiele damsko-męskich tematów i nie tylko. Mam nadzieję, że poprzez to forum poszerzenie swoją wiedzę na tematy, które porusza Marek jak i sam chętnie pomogę innym służąc radą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.