Skocz do zawartości

ORPIL3

Użytkownik
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez ORPIL3

  1. Wystarczyła się, puzniej też przełoży.... Albo sprawdza czyjeś testy desperatem.....
  2. Cieniu, zauważ, że nie ma obraczki na ręku. Foto z oficjalnego jakiegoś spotkania. Więc raczej by założyła. Więc opcje dwie. Albo po rozwodzie albo w separacji. A to, że nie ma dzieci, mogę w to uwierzyć. Poświęciła macierzyństwo dla kariery.
  3. Z tym się zgodzę. Nie jej teren więc ryzyko małe. Pozatym sądzę, że albo jest w trakcie rozwodu, separacji lub już po. Poprostu chce podnieść swoją atrakcyjnosc po przez sex z młodym facetem. Uwierzy w siebie, że jest jeszcze dobra partia a potem poszuka statycznego Pana do życia.
  4. Jak lubi hardrockowy sex, weź ją przed. Auto i na maskę.... Bynajmniej ja tak robiłem bez względu na pory roku... A co do auta i pozycji w środku. Miałem hatchbacka i uwierz mi pozycje da się wymyślec. Kwestia wyobraźni
  5. Syn ma 3 lata i jeszcze nie rozumie. Tym bardziej pisałem, że jak odjezdzalem pytałem się czy mamy jechać do lekarza. Nie dość, że okłamuje mówiąc o zapisaniu do lekarza, potem robi chore pretensje, że zapisała i po to dzwoniła. Czysta manipulacja. A na to się nie zgodzę.... I a pro po, dziś otrzymałem wykład od Kochanej teściowej. Mam złożyć pozew o rozwód, dzieciak jeden weekend u mnie i mieszkanie zostawić jej
  6. Sam mam dowody i sam zbieram...... Pozatym mówiąc o zapisaniu dziecka do lekarza.... Byłem w przychodni. I rejestracji nie było dziecka.
  7. Chlopie, w twoim wieku to ja miałem na pęczki, choć na mister Poland nie wyglądalem. Też byłem prawiczkiem, ale pierwszy raz z kobietą dał mi motywację i pewność siebie a dalej to już samo poleciało.... I co najważniejsze,za free. No do czasu małżeństwa, bo to już tyle kosztuje u zonki, że strachlicz liczyć bo. Na zawał można paść
  8. Czołem bracia! Tak jak w temacie. Rozwód u mnie już przewija się od x czasu Standartowo w związku. Na początku małżeństwa byłem Bad Boy po 9 latach stalem się cipka robiąc na dom zresztą doświadczenie wam podpowiada jak to się dzieje, nie muszę się rozwijać. Pech chciał, że za późno zaczęłam się ogarniać, ale lepiej później niż wcale. Od początku, grudnia , moje babsko wychodziło z tematem separacja na miesiąc, dwa. Krzyż na drogę i nie wracaj. Potem z kolei rozwód. Leć składaj, ja poczekam na rozwój sytuacjiDodatkowo, zostaje u mamusi do sylwestra. Widocznie o planach zamieszkania na 3 miesiace z psem oraz dzieciakiem nie wspomniała jeszcze dla mamusi. Przyszły święta, a że maly gowniarz w domu, dobrze by było, aby miał mile wspomnienia. Obecność teściowej, mojej żoneczki i ich zachowania pozwolily mi wytrzymać dwa dni, po czym rozkrecilem mała aferke z ukochaną mamusia(wiem co ja drażni) aby móc się ewakuować. Tak też zrobiłem. Chłodne, pożegnanie i mnie nie było. Żoneczka nawet nie wyszła z pokoju na dowidzenia.Ten sam wieczór, ja z dwojgiem braćmi przy piweczku u siebie, sms od żoneczki. "Jak tam w domku?" Olewka totalna.Na drugi dzień, dwa kolejne sms-y,whatsupy i messengery, czemu ja olewam i ignoruje. Pech chciał, że tego samego dnia, spotkałem na światłach żonke. Jedyneczka, dwojeczka, i tyle mnie widziała. Odrazu 10 połączeń, oczywiście nie odebranych. No i standartowo, że dzwoniła do mnie bo synek przeziębiony i miała jechać do lekarza oczywiście przy mojej pomocy. A, że ze mnie zły tata, nie interesuje sie dzieckiem, to tego nie zrobiła. Odp moja krótka i zwięzła, aby nie psula mi miłego wieczorku.Na drugi dzień, pojechałem z wizytą do teściów aby zobaczyć małego. Chłodne przywitanie, ale co tam, miło spędziłem czas z synem. W między czasie sms od zonki. Cytuje Napisze Ci jedno to twój syn a Ty nawet nie potrafisz napisać co u niego czy jak się czuje, dobrze wiesz że jest czy był przeziebiony i zero zainteresowania czy w czymś pomóc tak to ma wyglądać??Ja nie jestem Tobą nie bierz mnie swoją miarą i trochę do tego inaczej podchodzę bo ja bym nie zrobiła tak jak Ty, Bo masz focha i wolisz zobaczyć co ja zrobie i nie będę z nią się komunikować. Pamiętaj jedno skoro sam zachowujesz się jak dziecko ja nie będę robić tego co Ty chcesz jeśli będziesz chciał pogadać z synem też nie będę odbierać telefonów będę robić identycznie jak Ty!! Zamiast wczoraj normalnie odpisać nawet oddzwonic to nie bo po co. Napisze Ci tyle że nie wiem czy do niedzieli wrócę skoro takie masz podejście do całej sytuacji!!!! " Dodam, że przed wyjazdem, na forum rodzinnym pytałem wprost czy będzie jechać do lekarza, to stwierdzila, że tatuś ją zawiezie wrazie czego. Nie mija parę godzin, piszę do mnie z zapytaniem, czy wiem co zrobiłem źle. Więc krótka prośba z mojej strony. Aby napisała konkretne pytanie, inaczej szkoda mojego czasu. Więc odpisuje mi konkretnie : Więc tak jutro masz przyjechać po małego, mama wszytko przygotuje I jedz z nim do domu . Ja po pracy dojadę do domu ok? Wymiekam
  9. Witam. Z racji zabicia czasu do sprawy rozwodowej, postanowiłem porobić sobie eksperymenty na randkach typu aplikacja mobilna Jaumo . I tak, selekcje zrobiłem na panny 5/10,6/10,7/10 oraz 8/10,9/10,10/10. Do rozmowy wybrałem dwa typy : Samiec Alfa i Samiec Beta . Pierwsza ofiarę szukałem w przedziale 5,6,7/10 . Panna 6/10 Typ samca Alfa . Początek rozmowy, cześć co słychać itp itd . Rozmowa przeszła na etap kim jesteśmy i czego oczekujemy. Ja oczywiście, konkretny facet,wie czego chce,baba ma być posłuszna.Ona zafascynowana,ze ze mnie taki twardziel,och ah . Ale chyba doszło do mózgownicy jaki niby jestem(strach przed moja osoba ) i mniej odp na moje pytania . Wiec krotko i na temat . Jak sie jej nie podoba krzyż na drogę. Jak to baba ok pa(foch). Nie mijaja dwa dni i odzywa sie znowu . Dzis pisze,cześć, co słychać .... Zobaczymy jak dalej się potoczy... Co oczywiście przedstawie wam
  10. A ja narzazie siedzę cicho ..... Zobaczę jakie działa na sprawie wytoczy moja wobec mnie. Ściemniam jej,ze adwokata nie biorę bo mnie nie stać . Od siebie uważam,ze jak jest zbrodnia to i jest kara.I ta kare jej dam
  11. Kurde ilekroć ja robiłem kanapeczki dla niej na drugi dzień poprosiłem jak człowiek. Może dziś nam ty zrobisz kanapeczki. I jak zwykle manipulacja - ale kochanie wiesz ze twoje mi smakuje nawet lepiej jak bym sama sobie zrobiła...... Ręce opadają.... Nie chodzi o smak ale sam czyn, ze zrobiłaś. Gdybym patrzył na smak tego co mi robiła np obiadów - to 20%tych dań w całym życiu, bym nieruszyl. A tak widelec w ruch i jakoś się zjadło bo księżniczce nie chciałem robić przykrości.
  12. Dla mnie ważna cechą jest zainteresowanie ze strony kobiety. Wspieranie mnie w tym co robię lub poprostu zapytanie się jak rozmowa o pracę. To jest przejaw, że kobieta myśli o mnie o moich potrzebach oraz obawach. Jak tego nie ma? Czyli nie obchodzi jej mój los.
  13. Niewiedzialem... Proszę admina o zamknięcie tematu.
  14. „Inteligentna kobieta nie będzie na siłę szukać adoracji i łykać byle jakich słów. Ona nie potrzebuje przelotnych uczuć i tanich adoratorów. Wymaga szczerości, zdecydowania i zaangażowania. Nie da się oszukiwać. Nawet jeśli raz popełniła błąd, zaufała komuś (bo najzwyczajniej w świecie miała dobre serce), a ktoś to zaufanie wykorzystał i zdeptał – to ona uczy się na błędach. Nie da się drugi raz okłamywać, nie da sobą manipulować i nie pozwoli nikomu się wykorzystywać. Nie da kolejnej szansy zwykłemu pajacowi, a każdego kolejnego klauna rozgryzie momentalnie...” -oczami mężczyzny coś mi tu śmierdzi......
  15. @dobryziomek brać się za siebie to już zaczęłam, odkurzylem dresy buty, wykupiłem kartę multisporta na basen i siłkę oraz zaczynam odświeżac szafę. Reszta przede mną.
  16. No a jak wróciła. Jako gowniarz miałem wiele kobiet, dziewczyn w zależności od wieku. Około 20. W tamtych czasach połowę z nich miałem z czatow. Resztę z poznanych na żywo. Najpierw walilem je jako kawaler unikając związków, potem zdradzalem swoją dziewczynę która rogami dorownywala doroslemu jeleniowi. Aż przyszedł moment na refleksje. Sam sobą się brzydzilem. I powiedziałem dość. Nie minęły dwa miesiące i spotkałem swoje jeszcze obecną a niedługo była żonę. Z bad boya stalem się frajerem i cipka facetem. Zdrada zony otworzyła mi oczy szkoda, że przy takiej sytuacji a nie innej.
  17. Jako gowniarz dwa razy walilem mężatke. Ona tu a stary w reichu zapierdalal. Czułem się Bogiem. Miałem 20 lat ona 34. Myślałem że jestem kimś jak wyrywa dorosła kobietę i do tego mężatke. Prawda okazała się że byłem zwykłym bolcem na boku i nie jedynym. Tak podejrzewam.
  18. Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz, co... I bym teraz, kurwa, nie miał ręki. Mowa o mojej zonce
  19. Oj czemu ja nie trafiłem tu 10 lat temu..... Swoją była odbiłem jej narzyczonemu. Z tego co wiem odbył dwu tygodniowa wizytę na zamkniętym oddziale psychiatrycznym. W tamtych czasach śmiałem się z tego i uważalem go za frajera. I to ja byłem ten samiec alfa. Swoją drogą moja była żona już wtedy miała syndrom malpki trzymającej gałąź. Nie odeszła dopuki jej nie przygarnelem. Dziś widzę faceta często, bo jest z tej samej wiochy co teście. Rękę sobie podamy i pogadamy. Ma dwójkę dzieci, żonę i wygląda, że ma spokojne życie. A niedawno to ja mialem żonę '' malpkę trzymająca gałąź'' . Ehhhh życie i kto tu teraz jest Góra? Karma powraca....
  20. Tak jak w temacie. Było ich klika ale przypomniał mi się jedenz nich tzn '' truskawka na torcie'' Wymieniamy poglądy, oczywiście gadam gadam, produkuje się, ta oczywiście na tel. Więc mówię, żeby mnie słuchała i się skupiła... I odpowiedziala mi. ONa na to- nie. Pytam czemu: bo nie gadasz do mnie....
  21. Pierwsze co wyjechałem mu w twarz, drugie to podziękowałem mu, że wiem jaka mam żonę a po 3 plany? Naprawa siebie, zadbanie o siebie bo zkapcialem w związku. Stalem się cipka, ale teraz wiem że mam być facetem który był10 lat temu. Przebojowy, wygadany, zadbany.
  22. Ja należe raczej do osób szczupłych więc od zawsze kręciły mnie laski które mają na czym siedzieć i oddychać. Moja jeszcze obecną zona ma rozmiar cyckow C. Dupe średnia ale widok jak walilem ja od tyłu i jak jej skakał posady nakręcaly mnie do maximum. Dołożyć jeszcze hairpuling i i ściskanie pośladow łapami ehhhh czasami tęskno za tym widokiem. No i nie powiem, sam ją nauczyłem lodziKa widocznie jej były nie miał takich potrzeb. Skubana potrafiła całego wziąść. Połyku nie było ale na twarz i cycki zawsze. Piękne stare czasy. Od 2lat loda nie robiła, podobno nigdy nie lubiala.moze i tak ale robiła abym nie szedł na bok.
  23. Smv jak domniewam : status, wygląd, osobowość. Więc jego status to raczej średniego pokroju. Pracownik biurowy, jeździ 14 letnim mercedes no ale mesio co nie ja Mam rodzinne kombi PaserattiKokosowe aż tak wielkich chyba nie zarabia. Wygląd? Życiem to on zmęczony nie jest. Zawsze znałem go jako kurwiarza. Zresztą myślę że pukna moja a wtym samym czasie miał lub dalej ma romans z inną mężatką. Wygląd? Gejem nie jestem więc faceci mi się nie podobają. Więc jakieś 6/10.osbowosc tak jak pisałem. Wyglądamy impeezowicz lubiący mężatki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.