Skocz do zawartości

lupele

Starszy Użytkownik
  • Postów

    598
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Donations

    50.00 PLN 

Treść opublikowana przez lupele

  1. A ja uważam, że pewne sprawy nazwać po imieniu bez oglądania się na to co ktoś o mnie pomyśli.
  2. A jakie to ma znaczenie? Przecież to cwel przestrzelony.
  3. Jak już jesteśmy przy chrześcijaństwie to zarzuce tekstem nie moim ale bardzo adekwatnym: MLM to jechowcy biznesu
  4. Myśl tak dalej. I bardzo dobrze na tym wychodzę. Bo robię to co robiłem tylko hajs się coraz bardziej zgadza. A gdzież są ci MLM-owcy z dawnych lat? Perfumiarze z FM-u? z ich mercedesami, szkoleniami? Gdzież czarodzieje z Effectu? "Stać cię na dużo więcej! Marnujesz się tutaj!" Gdzież wspaniali biznesmeni z Actio czy inny gówien? Cóż - co innego robią już.
  5. Koleś wybitnie pokazał że jest burakiem bez kultury. Nie zachował nawet tak podstawowej zasady wobec swojej kochanki jak dyskrecja.
  6. Chuj jesteś że przy osobach trzecich wywlekasz życie seksualne dziewczyny. A ten wjazd do jej starych to już maksymalne kurestwo. Sam byś nie chciał żeby jakaś babka opowiadała twoim rodzicom że ją pierdoliłeś - prawda? Swojego życia nie potrafisz ogarnąć a innym będziesz moralizować.
  7. Bo normalną pracę mogę sobie wpisać potem do CV i to jest plus a jakby wpisać sobie MLM to wstyd jak chuj.
  8. Że jesteś zwycięzcą. Za dwa lata będziesz diamentem i 40 tyś koła/miesiąc. Haha. Stary - ja znam te historie. A wiesz kto mi je opowiadał? Właśnie ten kolega co to na kasie skończyl. Nie starał się? Studia rzucił dla FM-u! Wszystko robił: na każde szkolenie jeździł, "struktury" budował, naganiał ludzi, nawet telefon miał w "FM-Group mobile". I po tych czterech latach wcale nie miał 40 koła. Tysiaka nawet nie miał. Jednym słowem to FM zarobił na nim bardziej niż on na FM-ie .
  9. No dawaj, dawaj nie przestawaj. Dawno nie było tu takiej komedii.
  10. A miało być tak twardo:) Masz racje z tą marihuaną. Rozjebała Ci mózg i pamięć bo raptem kilka dni temu z innego klucza śpiewałeś. Ja to tylko tu zostawię dla przypomienia.
  11. Napisałem wyraźnie o tym co widzę u znajomych (nie znajomego!). Ten ze sklepu to skrajniejszy przykład. Kasa bierze się z mądrego działania a nie z pchania kamlota w górę piramidy. Chuja prawda. Jak masz własny biznes to sam decydujesz czym się zajmujesz, jaki towar/usługę sprzedajesz, po jakich cenach i w jaki sposób. W MLM-ie nie masz na to żadnego wpływu. Ergo: Nie jesteś żaden biznesmen tylko sprzedawca zatrudniony na chujowych warunkach. Daję głowę że te 7% widziałem w jakiejś chujowej książce motywacyjnej od jednego z MLM-owców. Sama cyfry najprawdopodobniej z dupy wysrana a i co to za porównania "największe pieniędze". Średnio fajne pieniądze w IT mogą być dużo lepsze od kasy z handlu pietruszką. Oczywiście, że masz.
  12. Jak to powiedział Jezus w kazaniu na górze po owocach ich poznacie. I cóż widzę u znajomych, którzy kilka lat temu mieli zdobywać szczyty, zostać diamentami, codziennie garnitur (źle dobrany, ale co tam), co miesiąc "szkolenie", na fejsie foty na tle mercedesów? Dziś w najlepszym przypadku nie przyznają się do tego co robili. Z pół roku temu spotkałem w sklepie kolege co to dla mlm-u rzucił studia.Robił tam na kasie. Te obrazki w zupełności mi wystarczą.
  13. W mlm-ach najlepiej zarabia się na tych, którzy marzą że będą tam zarabiać.
  14. Pewien żółty człowiek od dżudo mawiał, że "gdy uczeń jest gotowy nauczyciel sam się znajdzie".
  15. No i na tym właśnie polega chujowość tych "romantycznych" oświadczyn - na stawianiu laski pod presją tłumu. "Nie" i tyle. Nie masz co się przejmować. To on urządził szopkę więc sam sobie winien. Prosto z mostu. A takie ściemnianie, żeby jak najmniej bolało sprawi że boleć będzie jeszcze bardziej. Najgorszą rzeczą na świecie nie jest zło, odmowa, śmiertelna choroba itepe. Najgorsza jest niepewność - gdy nie wiadomo co dalej i z jednej strony strach podpowiada najgorsze a nadzieja najlepsze. Polski raper narkoskoczek Magik popełnił jeszcze w K44 utwór "Plus i minus" doskonale opisujący te stany. Zatem jeśli chcesz być wobec kogoś naprawdę "fair" to oszczędź mu tych stanów bo takie trzymanie typa w niepewności to typowa gra z friendzona. Pewnie, że powinno ale niektórzy muszą "po swojemu" (czyli tak jak na filmie widzieli). Desperacja. I płytki romantyzm.
  16. Wbrew popularnemu na forum poglądowi o tym, że powinniśmy szerzyć wiedzę obiecuję, że nie będę robił takich ruchów w roku 2016. Dlaczego? Bo mam już serdecznie dość wysłuchiwania żałosnego skomlenia najebanych kolegów przy piwie. Mam dość tłumaczenia po kilka razy tych samych rzeczy a potem obserwowania jak typ zrobił tak jak uważał (bo tak nie można ). Mam zresztą w pamięci jednego typa, którego "oświeciłem" a w nagrodę odciął się ode mnie bo już pantofel. Albo inny, który wystawił mnie w pewnym bardzo trudnym momencie. Szkoda mojego życia na te wszystkie sytuacje, Dość ich przeżyłem. Uważam, że na tą wiedzę trzeba jakoś zasłużyć. Trzeba do niej dążyć, chcieć wyskoczyć poza temat. Samo zaangażowanie się w działalność tego forum jest dowodem na choćby minimalne chęci i tym można jeszcze coś pomóc. Ale inni niech nie mają nic za darmo. Niech chociaż książkę Marka kupią.
  17. Ja to bym nie był tak krytyczny wobec tych kobiet. Nie mają obowiązku powiedzieć "tak". Może naprawdę nie chcą się hajtać z takimi kolesiami? To raz. A dwa- typy urządzają szalenie chujowe szopki - oświadczyny w miejscu publicznym z jakimiś kurwa grajkami, kamerzystami. No kurwa. (swoją drogą - skoro pacan wykosztował się i na kamerzystę i na grajków to na pierścionku na pewno nie oszczędzał)
  18. Szczera rozmowa Pamiętam jak zaczęło się pierdolić z moją pierwszą lejdi - zmiany zachowania, nagłe fochy, itepe - to chciałem podejsć do sprawy intelektualnie. Bardzo dobrze przygotowałem się do tej rozmowy: zebrałem masę przykładów i sytuacji z przeszłości gdzie nawet sama uskuteczniała to co teraz we mnie krytykowała - jednym słowem spodziewałem się że znokautuję ją max w 15 minut. O święta naiwności. Jak już jej udowodniłem co chciałem udowodnić to ona zabiła mnie jednym tekstem: "Wtedy tak myślałam ale teraz już tak nie myślę" i dalej ze swoimi tyradami i pretensjami. Trochę czasu zajęło mi przetrawienie tej sytuacji i zrozumienie najprostrzej prawdy świata: jak baba jedzie na biegu emocjonalnym to choćbyś pierdolił jak Sokrates mądrze to ona i tak będzie widzieć swoje.
  19. Węszę prowokację ale każdemu trzeba dać szansę. Witaj na pokładzie!
  20. Zresztą to nie jest tak jak myślicie. Polecam też wspólny album Magika i Arki Noego.
  21. Propsy za leszcza. Jeden z najlepszych graczy na tej smutnej jak pizda scenie.
  22. Nonsens. Taka sama prawda jak to, że magik ciągnął Kalibra. Na Kaliber się poobrażał to oni sami wydali 3:44 - imho najlepszą ich płytę. Czy ciągnał ten projekt i był najbardziej kreatywnym członkiem zespołu? Wszyscy tam byli kreatywni i zaangażowni. Rahim był już po płytce z 3xKlanem a Fokus też coś tam nagrywał i produkował. Ten film to taka piękna laurka, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Dwa przykłady: 1) Legendarny Kozanostra wytoczył twórcom filmu proces o zniesławienie i wygrał bodajże 50k złotych. 2) Kazik wspomniał. że bardzo dziwne że w filmie nie pokazano problemu narkotykowego magika. I wcale nie chodziło o zielone bo cięższe rzeczy były tam grane Zresztą odsyłam do źródła: http://glamrap.pl/1/29439-kazik-przyznaje-sie-po-czesci-do-odkrycia-kalibra-44
  23. To ja ze swojej strony: Jebać narkoskoczka co zostawił rodzinę i przede wszystkim zniszczył kariery swoich kolegów z zespołu. https://www.youtube.com/watch?v=OIbskFmigWc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.