Wszywka byl swietna promocja dla kanalu Naff Naff.
Jezeli sledziliscie kanal od poczatku, to zauwazyliscie, ze "NaffNaff" to byl raczej taki internetowy komik.
Dlatego jak sie skonczyly pomysly na dalszy rozwoj kanalu, to pojawil sie Wszywka.
To, ze zajmowal sie degustacja alkoholi to chyba normalne. Bo na tym jego rola miala polegac.
To mialo byc smieszne/zabawne, atrakcyjne dla mlodych widzow.
A za kamera go rozpijal tak jak piszecie, czyli dawal mu na alkohol no bo ten caly Wiesiek by sie
nie zgodzil na nagrania. Musial go jakos przekupic. A alkoholika mozesz przekupic wylacznie
drobnymi na picie.
Przy alkoholu Wiesiek byl rozluzniony, jak ryba w wodzie, w miare naturalny. Jak by mu nie dawal pieniedzy, toby
przed kamera byl zdenerwowany, bo ciagle by myslal,ze po nagraniu trzeba isc na "wyrobke" pod Biedre, albo Lidla.
A skad mial niby miec pieniadze, no chyba ze kradl(rownie czesta forma zarobku co zebranie).
Alkohol to jest wlasciwie jedyna i w dodatku niezbedna potrzeba osoby uzaleznionej do fukncjonowania.
Nie bylo innego sposobu.