Skocz do zawartości

astraldreamer84

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Częstochowima

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia astraldreamer84

Kot

Kot (1/23)

13

Reputacja

  1. To,że wrzucam dużo postów nie oznacza trollowania. Mam akurat czas to się udzielam. Nie będe miał czasu to nie będe wchodził w ogóle. To chyba normalne,że jak jesteś nowy na jakimś forum, to przeglądasz wszystko i komentujesz co cię interesuje. Przynajmniej ja tak mam. A potem mi powszednieje. Nie znam tej całej historii samcy kontra wykop. Szczerze mnie to zbytnio nie interesuje, dlaczego macie z nimi kosę. A to,że są multikonta czy ktoś się podszywa? No to co ja ci na to poradzę? Czym w jakimkolwiek poście,który do tej pory napisałem zauważyłeś jakiś atak z mojej strony? Bo to jest bardziej jakaś mania prześladowcza :) Zluzujcie ludzie. Ja sobie założyłem konto żeby pogadać,a to że piszę dużo postów to tylko dlatego,że jestem na L4.
  2. wojkr Co żeście się tak bardzo uczepili mojego awatara? Przecież, to jest nieoficjalne godło naszego ukochanego kraju ? Ale na razie szaa.. żeby się nikt nie pokapował. Dobra posłucham się twojej rady i zaraz wstawie sobie w obrazku jakiegoś "róziowego" słonia. Bo macie miny jakbyście byli na badaniu prostaty... dziadki. To myślałem, że tylko na wykopie jest cenzura. Ale jak widać wszędzie gdzie nie pójdziesz "starszyzna" ma swoje halo.
  3. Nie jestem malkontentem, ale w moim śmierdzącym komuną i zapyziałym mieście prezydenci miast dbają jedynie o dobro własnych klanów partyjnych i historycznego klasztoru zakonu Paulinów położonym na potężnym czakramie naszej niebieskiej planety(przynajmniej niektórzy tak sądzą) czyli wzniesieniu zwanym Jasną Górą. Nie to żebym był sarkastyczny i kpił sobie z Katolików do których też się zaliczam i w żadnym wypadku nie dąże do apostazy. Temat Kościoła Katolickiego jest na tyle rozległy,skomplikowany, że nawet nie podejmę się próby jego poruszenia... na pewno nie w tym poście. Chciałbym jedynie stwierdzić, że w moim mieście ważniejsze jest to by postawić koło Galerii Handlowej wyjebaną na trzy metry gwiazdę dawida i otoczoną oczywiśćie kamerami niż pamiętać o Polakach walczących o wolność naszą i naszych rodzin, znajomych, ziomków. Dla poległych polskich bohaterów, zarówno partyzantów jak i żolnierzy w czasie niemieckiej i sowieckiej okupacji też jest tablica upamiętniająca, ale gdzieś w krzaczorach pod trasą... z dala od widoku publicznego. Polityka wielu miast w Polsce wygląda pewnie podobnie. Nie ma pieniędży na rozwój miast, na to by dać mieszkańcom jakieś ulgii,dać polskim przedsiębiorcom na rozwój małych zakładów. Ale nie trzeba dawać, wystarczy jeno nie zabierać jak mówi prawica. Kasa podatników jednak się gdzieś "rozpływa". Oczywiście są pieniądze dla "biednych mniejszości narodowych": Stawianie im muzeów, pomników, renowacje cmentarzy( a nam ktoś renowuje? Nie masz kasy na grób to leż po płotem), a także na budowanie wszystkiego na pokaz i ku uciesze lemingów. Dajmy ludziom rowery miejskie, hurrra są rowery miejskie... ale nie ma dokończonych dróg rowerowych. Wybudujmy Akwapark, wyremontujmy Stare Miasto, róbmy wielkie koncerty z "gwiazdami" o których już wszystkie polskie wsie zapomniały,a co dopiero polskie miasta. A wszystko to za nie nasze pieniądze..tylko pieniądze podatników.A są to grube, dziesiątki milionów złotych. Zadłużajmy miasto ile się da, obsadzajmy urzędy i spółki miasta swoimi niekompetentnymi koleżkami. Najlepiej to niech sobie sami ustalą wypłaty. Przecież za ich wypłaty zapłacą podatnicy. A na koniec na pięć minut przed wyborami samorządowymi obklejmy całe miasto tonami makulatury, której po wyborach nie będzie miał kto posprzątać. A najgorsze, że mało kto uczestniczy w wyborach samorządowych i dlatego wygrywają ciągle ci sami:ci co mają najwięcej plakatów w mieście, ci co rozdadzą najwięcej lizaków, długopisów i choinek zapachowych(jedna taka wisi w moim kiblu bo tam jest miejsce tej partii którą mi ją dała). W moim mieście monopol na "dawanie" ludziom pracy mają oczywiście wielkie zachodnie korporacje. A dlatego bo tak zwane "wolne strefy ekonomiczne" to jest w praktyce zwolnienie z płacenia podatków wszystkich zachodnich beneficjentów. Wszystkie zachodnie molochy,które są na tyle bogate, że mogłyby płacić polskim pracownikom pensje w Euro a nie Złotówkach! Jedyne co może osiągnąć w życiu większa część studentów politechniki mojego miasta, z której nota bene śmieje się pół Śląska to praca w roli małpy przy składaniu poduszek powietrznych w olbrzymiej, amerykańskiej korporacji. Ewentualnie taki student może w każdym momencie eimgrować do "Ukeja" czy innego "Lądka Zdrój" i przyczynić się do dalszego wyludnienia miasta. Coraz mniej Polaków,a coraz więcej naszych "kochanych braci" zza Bugu...Cyka Blyat!!! Jeszcze trochę,a wszyscy będziemy pisać cyrylicą. To wszystko mnie właśnie wkurwia.
  4. No widzisz, ja też nie przepadam za łupankami ala Diablo. Ale do Dungeon SIege mam sentyment, bo ta gra miała fajne widoczki, mapki... a to jakiś lasek, a to zimowy baśniowy plener pełen magów i stworów z lodu, pustynie, groty, jakaś osada wysoko w konarach drzew. Ten Tomb Raider z 2013 był całkiem spoko, doszedłęm do końca. Ale nurzył, autorzy się starali naprawdę...przyznam, że jedna z lepszych gier tego typu ostatnich lat. Ale chodzi o trend... za dużo tego zbieractwa we wszystkim. Pamiętam Medal of Honour:Allied Assault. To było coś.Pierwszy FPP o takim klimacie.Do tej pory nie powstało drugie takie cudo i dzieło. Oczywiście ten tytuł dzisiaj wypada blado, ale kiedyś przechodziłem go dzień w dzień. Wtedy nie było jakiegoś głupiego ulepszania broni, pobocznych misji, innych zbędnych dodatków i kręcenia się w kołko po mapie. Jak gry były liniowe to było najlepiej moim zdaniem. Albo takie tytułu jak Mafia, druga część juz nie miała tego klimatu, trzecia to już produkt kategorii b. Pierwsze Hitmany 1,2,3,4...Max Payne... Stare gry miały niesamowite historie i świetne śćieżki dzwiękowe. Każda z wyżej wymienionych. Sporo można wymieniać w dziedzinie starych RTS-ów:Warcraft 3, Age of Empires 2,3, Age of Mythology,Total Annihilation..
  5. Najlepiej jakbyś poszedł "na fizola" do roboty. Wyrobiłbyś sobie przede wszystkim wytrzymałość no i trochę kondycję. Na siłce nie wyrobisz dobrze przedramienia i dolnego odcinka pleców. A jakbyś pojeździł trochę taczką, albo poprzerzucał worki to napewno byś się wyrobił. Zatrudnij się na dwa lub trzy miesiące na jakiś mały magazyn.Poćwiczysz na paleciaku z paletami i zarobisz kasy. Dobre na kondycję jest chodzenie po schodach, najlepiej z małym obciążeniem(plecak). Przede wszystkim rower i pompki. To jest podstawa.
  6. Coś ala "Rodzina Soprano". Tam też matka Tony Soprano zniszczyła mu psychikę.
  7. Ja z kolei bym chętnie pograł w kolejną część Dungeon Siege. Ale taką nową odsłonę z prawdziwego zdarzenia. 1 i 2 szczerze polecam. Chociaż ostatnio odpaliłem 2 i grafika naprawdę poleciała na łeb na szyję. Pograłem kilkanaście minut i stwierdziłem, że jednak sobie odpuszczę. Typowy hack'n slash ale wciągał bardzo swego czasu. W 3 nie grałem, ale nie zamierzam widząc na yt gameplay'e to bardzo źle to wygląda. Straszne rozczarowanie. Dlatego chciałbym się doczekać nowej odsłony, ale żeby nie tylko grafika była na dzisiejszym poziomie, ale całokształt. Jeżeli ktoś lubi strzelanki sieciowe to może kojarzy Crossfire. Wiele osób źle ocenia tą grę jako zwykły klon Cs'a. Narzekają, że grafika stara, że ogólnie silnik przestrzały i takie tam. Kiedyś spędziłem setki, jeśli nie tysiące godzin na Crossfire i nie żaluję. Aktualnie wracam do niej bo warto. Pomimo wielu wad, ta gra ma swój urok, a przede wszystkim jest darmowa. Wielu cziterów raczej nie ma. Można spokojnie sobie postrzelać po sieci. Chociaż trzeba mieć skilla, albo się nauczyć grać, bo umiejętności graczy sporo poszły do przodu w ostatnich latach. Jest też problem z mikropłatnościami:kupione bronie są lepsze od tych bezpłatnych. Ale nie będe rozwijał tematu, chyba, że ktoś gra i go to interesuje. Dworzanin_Herzoga Nie pamiętam naprawdę dobrej, innowacyjnej gry w ostatnich, żeby nie skłamać kilkunastu latach. Jedyny tytuł, który mnie zaskoczył i zaciekawił ostatnimi laty to Alan Wake, tego samego studia co stworzyło Max Payne. Gra z 2010 bodajże. Oczywiście każdy rzuci trochę ciekawych tytułów z ostatnich lat. No ja niestety działam na dość wiekowym sprzęcie i nie mogę pograć w nowości. Ale nie widzę nic naprawdę ciekawego w branży gier. Nie lubię sandboxów pokroju Far Cry'a czy nowego Tomb Raidera i innych takich. To już jest naprawdę nudne, strzelanki się przerodzily w farmienie i nabijanie sobie leveli,punkcików i innych pierdółek. A misji którego są niemal identyczne i dość typowe w nich pełno. Właściwie cały rynek gier oparł się głównie na typowych, efekciarskich strzelankach. Nawet ten nowy Cyberpunk jakoś do mnie nie przemawia. Będe miał nowy sprzęt to ocenię,a ale z tego co widzę na dzisiaj to za bardzo poszli w efekciarstwo.
  8. Szafir A może by tak tobie zablokować tymczasowo konto, za bezpodstawne podjudzanie moderacji do blokowania czyjegoś konta? Masz jakieś argumenty? Jakbyś się wtedy czuł strażniku internetu?
  9. :D Dobre to. Wspomnę też o pewnej sytuacji. Miałem ją umieścić w poprzednim poście, ale ostatecznie nie będę go zbytnio rozwlekał. Bo takich "wieści" jest w naszym życiu na pęczki. Właściwie nic szczególnego, ale do rzeczy. Otóż niedawno w przychodni, jak to w przychodni, przysiadła się do mnie pewna staruszka i zaczęła pogaduszki. Nie mam jej tego za złe, a nawet przeciwnie, bo nawet ciekawie prawiła. Bo szła moment wcześniej jakaś "galerianka" w krótkiej spódniczce, tylko taka z rodzaju tych "uda jak dwa słupy telegraficzne". No i babcia się żali do mnie, że te dzisiejsze dziewuchy to takie bezwstydne, ze niektóre to za grosz wyglądu niemają, ale jakby mogly to by z "gołą dupą chodziły". Oczywiście jej przytakłem. Szczerze lubię pokolenie przedwojenne, ogólnie osoby co jeszcze pamietają miedzywojnie. Ci ludzie nie znają takiego słowa jak "poprawność polityczna". Mówią jak jest,nie owijają w bawełne. Bardzo ciekawy temat, ale o tym to już może napiszę przy okazji w innym dziale i wątku.
  10. No a ponoc ta Hameryka taka liberalna i wyzwolona seksualnie jest. Ze to kobiety same podchodza do mezczyzn i podrywaja. Nie to co u nas, ze musisz podjechac trzystukonna karoca po ksiezniczke, zeby chociaz wyjrzala przez okno. Czy w USA naprawde tak zle jest? Moze to sie zmienilo w ostatnich latach, wraz z lewatyzacja(dobre slowo, trzeba sprzedac ) polityki. Korwin jak mowi o Ameryce to wlasnie o tej, ktorej juz nie ma. Tam sie porobila podobna komuna do naszej europejskiej. Chociaz imo nadal maja wieksze prawa niz w EU. Do tego Polska jest ponoc jednym z krajow swiata gdzie kobiety maja najwieksze prawa i przywileje. Sa statystyki co do kobiet w polityce i inne podobne(w Polsce gorzej niz USA dla mezczyzn). Chyba Korwin cos o tym pisal na fb. Musialbym przetrzepac internet.
  11. Ta pani na tym zdjeciu z tego artykulu nie moze byc samotna. Jest raczej atrakcyjna, mimo ze sylwetka zacieniona. A taki potencjal sie nigdy nie marnuje. No chyba, ze jest samotna w glebi duszy, ale napewno ma jakiegos adoratora. Wiem, ze to zdjecie ze stocka. Ale strasznie to sztucznie wyglada. Samotne kobiety sa albo bardzo nieatrakcyjne, albo maja duze problemy ze swoja psychika. Pamietam pewna dziewczyne z chorku koscielnego hehe. Byla taka pobozna, spiewala w oazie, no to jej wrozylem przyszlosc zakonnicy :) No ale dziwnym trafem byla w miare spoko na moje oko i trafil jej sie brzuszek. Teraz chodzi z wozkiem na spacery, nie na oaze. Od razu lepsze ciuchy,dopasowane do zgrabnej okraglej i jedrnej pupci, a nie jak wczesniej worki pokutne ala "lesbian friends". Oczywiscie facet ja ubral. Nawet sie wiele nie musiala starac o goscia. Napewno sam ja zlowil, bo zobaczyl szczupla lanie(uanie) z ladnym zawieszeniem. Tylko facet sie musi plaszczyc cale zycie.Eh.
  12. Powiedzmy sobie szczerze grube babska,czy to mlode czy stare sa najbardziej zuchwale i jakby to powiedziec oblesne? bezwstydne? Bo wiedza, ze nikt ich nie chce to klepia co im slina na jezyk przyniesie, a noz ktos ich zarty potraktuje powaznie. Grube i nie tylko grube, ale tez pulchne: za faldkami, grubymi udami, za duzymi tylkami, niskie i pulchne umalowane krupnioki. Jest jakis dziwny trend, ze promuje sie takie "sredniawki" w tv, w mediach.Taka lekka propaganda. Nierozumiem zachwytu nad kobietami o zlych proporcjach: jezeli kobieta ma za grube uda i tylek, to chocby byla waska w tallii jak osa nie bedzie ladna i seksowna. Sa faceci co lubia grube kobiety, nie zrozumiem ich nigdy. Facet nie powie babie, ze jest za gruba. Zwlaszcza kolezance, znajomej.No nie powie.bo toby bylo chamskie. Nawet w zartach. Bo wtedy jest to ukryte dno i ona wezmie to na serio. Ale dupa ci powie co chce. Wtedy jest okej. Dla przykladu pracuje z babska obsada, wlasciwie to pracowalem bo szukam teraz czegos innego. Jestesmy na magazynie i mowie kolezance z pracy, ze wasko tu strasznie macie(alejki no bo kobitki niskie i waskie to im starcza) i niemoge sie przecisnac z towarem. Bo akurat im pomagalem. Oczywiscie skwitowala moja wypowiedz:no patrz jakis ty gruby, czy cos w tyms tylu, niepamietam. Tylko, ze ja nie jestem gruby, a jedynie dobrze zbudowany. Obrocilem to w zart i takie tam, niepamietam co odpowiedzialem. Ale nie wiem czy nie byl to jakis shittest. Bardzo lubia prowokac i rzucac glupie teksty. Praca z kobietami jest naprawde uciazliwa. Nie dosc, ze facet odwala brudna robote to cie jeszcze obgadaja za plecami, albo rzuca glupim tekstem. Jest sporo upiornych dup, co nigdy nie powie nic milego, dla nich pozartowac to posmiac sie z faceta, zadnych komplementow. Z drugiej strony jak sie zleci chlopskie bydlo w pracy, a jest jakas mloda dziewoja to taka ja skomplementuja, ze pozniej ma takie mniemanie o sobie,ze fiu fiu. Jak ktos wczesniej napisal,ze mezczyzni tak ucza kobiety. No tak je uczymy, a kobiety sa bardzo przebiegle i nie znosza slabych mezczyzn. Milymi i pomocnymi facetami gardza. No i oczywiscie ta wygorowana samoocena. Mloda dziewczyna, o bardzo sredniej urodzie,co prawda szczupla ale tylko taki plus potrafi dla przykladu rzucic do mnie takim tekstem: "A wy to pasujecie do siebie". Zeswatala mnie w jednej chwili z dosc oblesna mloda panna. Nie raz do mnie, zebym sie za nia bral. Sorry, ale kobiety naprawde sa wredne. Nie mam powodzenia u kobiet jak Christiano Ronaldo, ale wiem ze sie za mna ogladaja. Ale falszywosc w cztery oczy to norma.Zwlaszcza jak pracujesz z babami :)
  13. Pathetic guys. Zwlaszcza pozer owca i jego mega sztucznie zanizany glos. Jakby nie przeszedl mutacji i wstydzil sie mowic normalnie. Banda WK zdecydowanie chciala zarobic na YT, nic wiele poza tym. Chlopaki po dwoch ,trzech latach cwiczen zaczeli robic z siebie specjalistow od treningu i wielkie autorytety dla mlodziezy. Jakies eventy, wciskanie kitu o naturalnosci, sprzedaz badziewnych supli. Zalosne.
  14. Pierwszy raz slysze. Z tego co mi wiadomo witamin z grupy B nie da sie przedawkowac. Kazdy lekarz nawet to wie. No a jakby walili scieme, no to juz by bylo o tym glosno. Kawa wyplukuje magnez no i kofeina tez jest niezdrowa. Ale jest duzo innych zwiazkow drazniacych, zarowno na uklad nerwowy jak i trawienny zawartych w kawie. Masz zatwardzenie? No problem, wypij kawe najlepiej z mlekiem bogatym w laktoze. Pietnascie minut i sraczka gwarantowana(jelita maja problem z przyswojeniem zarowno laktozy jak tych zwiazkow z kawy) Tez przesadzam z kawa, bo daje mocnego, ale krotkotrwalego kopa.Silnie uzaleznia. Ogolnie kawa na dluzsza mete i w duzych ilosciach jest niezdrowa. Oslabia serce poprzez ciagle pompowanie kofeiny do organizmu(energia na kredyt). Niewspominajac o problemach nerwowych. Jak masz grupe krwii 0 i zwiazany z tym nadmiar adrenaliny to uwazaj na kawe. W duzej dawce mozna miec nawet haluny i ostro sie przecpac :) Energetyki oslabiaja podwojnie(podwojna energia na kredyt kofeina+tauryna). Kawa zakwasza organizm.Do tego jest problem z uzupelnianiem glikogenu w miesniach. Lepiej pic zielona herbate, ewentualnie yerbe, chociaz obydwie roslinki nie daja takiej przyjemnosci jak kawa. Tyle z teorii. Tutaj fajna pogadanka na ten temat:
  15. No wlasnie sie tak wydaje, ze czlowiek bedzie wiecznie sprawny na 100% Ale po 30-scte spada poziom tescia. Sam zauwazylem po sobie. Chociaz, picie tez bardzo wyniszcza. Najgorsze z tym zwiazane minusy(alkohol) to lysienie i ogolny spadek formy jak i libido ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.