Skocz do zawartości

maqintosh

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez maqintosh

  1. Dnia 2.12.2018 o 11:08, zygfryd napisał:

    Ja nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz. Ja Tobie o naukowym podejściu statystycznym, gdzie szanse, że losowej kobiecie się spodobasz nie są za duże, ba, wiele tych kobiet siedzi dziś po sympatiach, badoo, tinderach, a Ty mi odpowiadasz właściwie nie w temacie. Co ma odważne zagadanie do dziewczyny do tego, że na 80-90%

    To niezły z ciebie naukowiec od statystki tinderowskiej/badoowskiej:D 

  2. Cześć Panowie i Panie,

     

    jeżeli temat powinien znajdować się w innym dziale, to proszę o przeniesienie PS. Przepraszam za kłopot.

     

    Ok, przejdę od razu do rzeczy. 

    Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowy, a wręcz przeciwnikiem. "Zawsze"  znajduję racjonalne wytłumaczenie na różne nie wytłumaczalne zjawiska.

    Jednak ostatnio z ciekawości w googlu zacząłem sobie przeglądać okolice (cmentarzu satelit), czyli oceany po między Nową Zelandią a południową Ameryką. 

    W falach oceanu zacząłem dostrzegać tak jakby twarze. Podsyłam wam jedno z miejsc, w którym uchwyciłem to rzekome zjawisko.

     

    IMG: https://ibb.co/nmb2FL

    LINK: https://www.google.pl/maps/@-47.1003112,-127.1462845,31822m/data=!3m1!1e3

     

    1) Twarz dziecka (dziewczynki)

    2) Głowa orła/szpaka (ptaka)

    3) czaszka

    4) czaszka dziecka

    5) pół twarzy mężczyzny

    6) twarz kobiety i całe ciało kobiety trzymające jakiś garnek z czymś w środku.

    7) nie wyraźnie, twarz.

     

     

    Jak wy to widzicie? Czy w ogóle widać według was tam coś? czy tylko ja świrkę załapałem? W niektórych miejscach twarze/ryjce najeżdżają na siebie. 

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.