Skocz do zawartości

Zgredek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Zgredek

  1. Polska to kraj skrzywdzony przez lata komuny - bo dopiero od lat 90 wyzbyliśmy się tego strasznego ustroju, w których wszyscy mieli tyle samo, czyli nic. 

     

    Jesteśmy krajem skrajnie katolickim, który żył w kłamstwie i obłudzie. Wszyscy kreowali się na zagorzałych chrześcijan - tylko jak Jezus (Allah) nie patrzył to walił dyktę na melinach, bił kobiety. Zachowania cebulackie widzimy do dziś. Bardziej krzywdzące są tylko działania LGBT, te śmieszne kreowanie o tolerancji. 

     

    Z racji swojego zawodu mam bardzo sporo kontaktu z ludźmi, naruszając ich strefę prywatności. I co widzę? 

     

    Mnóstwo ludzi kreujących się na normalnych są odklejeni albo patologiczni. Socjal powoduje, że mamy ludzi bez ikry i sensu w życiu. Robią dzieci, cisną z socjala ile się da i wegetują - a wegetacja ta zapijana jest sporą ilością alkoholu. 

     

    Sześć miesięcy żyłem w Holandii. Kraj o wiele bardziej życzliwy (mówię o prawdziwych Holendrach, nie marokańskim zaciągu) - i jakiś zyczliwszy. 

     

    PS. Co do USA i inteligencji, to nie jest tak. Tam są z reguły ludzie idioci. Dlatego bardzo dawno temu już USA zainwestowało mnóstwo pieniędzy w ściąganiu z innych krajów tzw. "młodych geniuszy". System stypendialny dla najlepszych zaowocował tym, że najlepsi z najlepszych przybywali do Ameryki. Zwróciło im się to w technologii oraz badaniach, które wymyślili. Dziś nie mają podjazdu do nikogo. Bo jeśli w takiej Polsce trafi się jakiś geniusz szukający pieniędzy do inwestycji w jego projekt - to USA czy Niemcy wyciągają czek i pytają ile jest potrzebne. 

    • Like 3
  2. Wyobraźcie sobie, że pierwszy raz od 3 lat spotkałem na Tinderze gwiazdę, że aż mnie coś w serduszku zakuło. I ładna i inteligentna aż ciężko uwierzyc, że siedzi na Tinderze. Na instagramie profil ukryty, mało followów więc też żadna "modelka". Nawet jak zaczęliśmy rozmowę na Ig to zniknęła z Tindera. 

     

    Jednak to nie koniec historii, więc zapytacie co zawiodło? Nie zdążyliśmy się nawet umówić, bo zaraz odpowiedzi na wiadomości trwały po kilka godzin (najczęściej poprzedzane dodaniem jakieś relacji, więc głupio nie odpisać). Edit: odpowiedzi też były takie trochę zbywcze, czuć kiedy ktoś chce i ma ochotę z Tobą rozmawiać a nie tylko odpisuje. 

     

    Dlatego pamiętajcie - jeśli nie ma zainteresowanie, nie drążcie. Mimo, że naprawdę pierwszy raz od 3 lat czułem mega chęć się spotkać, bo mój typ 10/10 a i w głowie widać poukładane, to nie może wyglądać tak, że inicjatywę na kontakt ja pokrywam w 90% a ona dokłada pozostałe 10, że coś w ogóle odpisze. 

     

    Nic na siłę bracia. Nigdy. 

     

     

    • Like 7
    • Dzięki 2
  3. 10 minut temu, Jonash napisał:

    @manygguhowodzi tobą debil a ty musisz wykonywać jego idiotyczne rozkazy choćby skały srały. 

    Potocznie w sferze mundurowej nazywamy to "Betonem". Będziesz wykonywał coś bez jakiegokolwiek sensu, nawet Twój przełożony nie będzie widział w tym logiki - ale to formacja zhierarchizowana i robi się tak od dziesiątek lat, więc nie wyłamiesz się. 

     

    Sam jestem policjantem i mimo, że przeniesienie do WP dałoby mi o wiele większe profity finansowe, to nie mam zamiaru się ruszać. 

     

    Beton, niekompetencja, jedynie fajne godziny pracy. 

     

    Zależy co Tobą kieruję idąc do WOT ale generalnie mimo, że nasza formacja nie jest czasami lepsza, to łach jest darty wprost proporcjonalnie do ASG. To takie "wojsko". 

    • Like 2
    • Dzięki 1
  4. 24 minuty temu, smerf napisał:

     

    Może rozróżnijmy miejsce publiczne od imprezowni... 

     

    Tu nie chodzi o samo puszczenie/nie puszczenie, ale o jakieś zasady bo jeśli jesteśmy na poważnie to trzeba się szanować.

    Chyba że to "luzny zwiazek" z braku laku - no to jajca wyłożone.

     

    No dobra, może argument z miejscem publicznym nie jest do końca trafionym - jednak wydawało mi się, że stereotyp mówiący o tym, iż kluby to tylko miejsce na wyrywanie już się skończył (trener Jogi czy ogólnie siłownia jest w takim razie bardziej niebezpiecznym miejscem, buzujący testosteron i dużo przypakowanych gości). 

     

    Tak jak pisałem - niech jakaś psiapsi organizuje babski wieczór w klubie (urodziny np.) i idąc tym tokiem myślenia, jesteśmy udupieni. 

     

    Wiele razy pisałem, że dużo chodzę na kluby - czasami czegoś nie wyrwę bo A - nie jestem w czyimś typie lub B - ktoś jest zajęty a czasami A i B (bo może być wariant B i wcale nie muszę o tym wiedzieć, kończąc u mnie czy u niej). 

     

    Wyjście na kluby nie zawsze oznacza szukanie atencji czy szczucie facetów. Jestem nawet zdania, że jeśli kogoś traktujesz na poważnie, to jej wyjście na kluby dużo Ci o niej powie. 

     

    Kiedyś np. Byłem z dziewczyną, która odwalała się na kluby, sukienki z dużym dekoltem, powiększenie optycznie ust szminką itd. - jak mówiłem, że przegina pałe słyszałem "inni mogą popatrzeć, to Ty to dotykasz". I dziś takiej po pierwszym wyjściu powiedziałbym cześć jak czapka. Nie ze względu na wygląd, tylko to co ze sobą na tych imprezach prezentowała. 

     

    Przechodząc do meritum - nie można wsadzać do jednego wora wyjścia na kluby, bo jest kilka typów imprezowiczek. Jeśli jednak widzisz, że ktoś wychodzi po to, by stanąć w najbardziej oświetlonym miejscu, świecić dupą i czerpać satysfakcję z tego, ilu typów myśli by ją zerżnąć to nie powinniśmy zakazywać takiej osobie wychodzić. Jedyna osoba, która musi wyjść, to my z tej relacji.

     

    No chyba, że jesteśmy w luźnej relacji na pukanie. Wtedy wysyłamy taką na parkiet a za 5 minut podbijamy swoje SMV ściągając ją w zasięgu wzroku tych, których spławiła. Czasami się odwaliło taki numer 🤫

     

     

     

    • Like 4
  5. 20 godzin temu, smerf napisał:

     

    Kobieta która sama wychodzi do klubu nie byłaby moją kobietą. 

     

    Tylko beciaki sie zgadzaja na takie rzeczy IMO.

     

     

     

    Skoro nie można puszczać to powiedz jeszcze gdzie homonto kupić dla panny? 

     

    Jeśli ktoś nazywa mnie beciakiem, bo pozwalałem pannom samym chodzić na imprezę, gdzie był to wypad np. 6 lasek to jak nazwano by mnie, jeśli poszedłbym na babski wypad i z nimi siedział i dotrzymał towarzystwa? 

     

    Wczoraj byłem z chłopakami na meczu LM, bez samicy. Przeprosinowe kwiaty kupić jej przed weekendem, czy po? 

     

    Edit:

    PS. Jeśli boisz się puścić kobietę w miejsce publiczne, "bo może kogoś późna albo mnie zdradzi" to dla mnie jest oznaką beciarstwa. Albo jesteś gościem, który powoduje u niej takie ciary, że nawet nie pomyśli na kogoś innego spojrzeć albo pizdusiem, z którym jest bo jest. 

     

    Jeśli umawiasz się z szlaufem to zamknij ją w piwnicy, bo to nie musi być klub żeby Ci doprawiła rogi.

     

     

    • Like 1
    • Dzięki 2
    • Haha 2
  6. Nie chce być niemiły, po prostu nie mam jak ubrać tego w mniej brzydkie słowa. Jesteś upośledzony życiowo w wielu aspektach. Żeby Tobie pomóc trzeba pomocy specjalisty, tj. Psychologa/Psychiatry, który przepracuje z Tobą wiele aspektów życiowych. 

     

    My na forum średnio jak mamy Ci pomóc, bo to wielogodzinna tułaczka, wiele spraw do przerobienia. Do tego trzeba czasu, doświadczenia i samozaparcia z Twojej strony. 

  7. 9 minut temu, Gixer napisał:

    Czym to się objawia bo nie wiem czy kupić mundur na allegro 😂😂😂

    No generalnie wiele razy się zdarzało, że kobieta słysząc, że mundurówka to tworzyła się jej wizualizacja bezpieczeństwa i znajomości. Teraz dodaj sobie fakt sytuacji na wschodzie, budowania nowego spojrzenia na "męskość". Do tego zabiegi PRowe ze zdjęciami na granicy przez prasówkę i nagle wszyscy jesteśmy wspaniałymi bohaterami. 

    • Like 1
  8. 4 godziny temu, Brat Jan napisał:

     

    Ktoś ją na tej imprezie rozbudził, ale nic się nie wydarzyło więc wjechała do Ciebie na finał, ale wytrzeźwiała.:)

    Niekoniecznie tak musiało być ale osoby trzecie mogły mieć zapalnik w tym wydarzeniu. 

     

    Jak jeszcze byłem małolatem lat gdzieś 17, poszedłem na występ grupy panny, do której podbijałem. Było jej miło srele morele - wsrod tej grupy był typ, który do niej podbijał. Ona go friendzonowała. W każdym razie po tym występie była impreza. Wjechało alko, on do niej się przystawiał. Samiczka napisała do mnie, że bardzo by się ze mną spotkała i przytuliła. 

     

    Spałem a mam od dziecka przyjętą zasadę, że jak śpię to wyciszam telefon. Rano odczytałem, odpisałem. Powiedziała, że wytrzeźwiała ale dalej by się przytuliła (na pewno tylko o to chodziło hehe) oraz wierzyła, że jak napisze to przyjadę. 

     

    Wnioski: Najebanej wzrosło libido, fakt podbijającego bolca wywołało efekt chęci spotkania ze mną. Może z jej pragnienia, może żeby jemu utrzeć nosa? Nie wiem. Fakt wiary, że jak napisze to przyjadę. Umiejscowienie siebie na tak wysokim piedestale, że jej jedna wiadomość wystarczy, żebym był. 

     

    Efekt chęci spotkania kilka razy gdy się napila często się powtarzał.

  9. 49 minut temu, Cypher napisał:

     

    W innych wątkach czytałem tutaj, że jak po dwóch-trzech randkach nie traficie do łóżka to jest friendzone i koniec. To ile w końcu trzeba chodzić za rękę żeby się na to zdecydować bo już jestem pogubiony. Po za tym ostatecznie literalnie jedyne co zrobiliśmy to spaliśmy xd

    Nie wiem co piszą inni, bo każdy ma swoje wizję. Z jednej strony 2/3 randki i łóżko to na pewno znak, że się jej podobasz a z drugiej, że szon. 

     

    Tak naprawdę zależy to od Twojej wizji i wzoru kobiety, jakiej szukasz. Co do tego, że tylko leżeliscie wynika z tego, że jej się odechciało a nie taki był plan. To spora różnica 😬

  10. Jak Ty chcesz zbudować fajną relację, jak kobieta znając Cię tylko od 2 randek wskakuje do łóżka? 

     

    Owszem, ja to nawet i po 1 lądowałem z Pannami w łóżku ale takie wypady dają Ci wnioski:

     

    1) Panna ma duży przebieg (bo trzeba się zdobyc, pójść, poza tym wiedzieć, żeby się ogolić i dobrać BIELIZNĘ). 

    2) Jest niestała w uczuciach, szybko się zakochuje i odkochuje. 

    3) Dziś wali się z Tobą a za chwilę znajdzie kogoś lepszego i puści się Twojej gałęzi. 

     

    Nikt nie broni Ci tego robić - ba, rób to. Miej jednak zawsze z tyłu głowy te sentencje, żeby nie dostać nożem w plecy. Nie nastawiaj się, nie obiecuj nic, trzymaj ramę i podstawę. Dzięki temu będzie dobrze, jeśli zaczniesz jej z góry ufać i wierzyć w jej czułe słówka jaki to żeś jedyny w swoim rodzaju, pewnego dnia obudzisz się z ręką w majtkach ale nie jej tylko swoich. 

    • Like 1
    • Dzięki 1
  11. Jeśli jesteś trollem to przepadnij. Jeśli piszesz na serio, posłuchaj audycji Marka. Ona nie chce kontaktu, jesteś jej popychadłem - albo dla śmiechu albo dla własnych korzyści. Ani nie wyjdziesz już z tego z friendzone ani w jej oczach nie staniesz się samcem. Ty u tej Panny nie jesteś spalony. Ty już splonales cały a ona tylko depcze popiół jaki z niego został. 

    • Like 4
  12. Starsi mi opowiadali jak u mnie w mieście był problem z dostawą papierosów, nigdzie ich nie było. 

     

    Poruszenie, ludzie w każdym sklepie i to samo pytanie... 

     

    Ja myślę, że jest to na tyle indywidualna sprawa, iż nie widzę sensu toczenia piany. Ktoś chce, żre pixy, ktoś chce, pali. Być może wyląduje kiedyś (tfu, odpukać) pod respiratorem. Trudno, płace składki zdrowotne to może kiedyś wykorzystam te wszystkie pieniądze, które władowałem w niewydolną służbę zdrowia. 

     

    Oczywiście, mógłbym mieć więcej pieniędzy - ale wolę mieć 500/600 zł mniej i w robocie zrobić sobie delektowanie nikotyną. 

  13. Palę 10 lat - lubię to, nie zważając na szkodliwość i otoczenie niepalących. Za alkohol sięgnąłem w podobnym wieku (16).

     

    Nie jestem za delegalizacją mimo, że ich powstanie było głównie zapchanie kabzy komuś innemu. Mimo wszystko życie ma się jedno i gdybym ja się spuszczał nad wszystkim, co jest dla mnie niezdrowe - to by mnie k.... Strzelił po twarzy. 

     

    Wolę żyć wariacko 70 lat niż średnio na jeża 90.

  14. Była ziomka (mamy czysto koleżeński kontakt) poszła na wesele koleżanki. Impreza do 22, miało nie być tańców ale udało się nakłonić panią młodą żeby przenieść stół (warunek, brak Disco Polo). Ja rozumiem, że styczeń i te terminy to oszczędność ale po co w ogóle robić takie eventy na odpier... No ale mniejsza, taka tylko anegdotka co do stycznia. 

     

    A wesele swojej ex? O jak ja bym z chęcią poszedł, na ślub jakiejkolwiek swojej ex 😂 nie, nie robić kwasu - jak już chwaliłem się w wielu tematach, wzrost, niebrzydki a i tańczyć potrafię. Przyszedłbym odwalony w smoking niczym Mentzen za pieniądze z Nowego Ładu i rozkręcił taką wixe party, że wszyscy by o mnie gadali (zostało mi z dzieciaka, że lubię być show manem, nic na siłę ale lubię jak później mówią "dobra morda z tego gościa). 

    • Like 1
  15. Jeśli cały kadr wydaje się spoko ale palce są grube i tłuste, wiej. Biologia nie zna nikogo, kto mając duże paliczki byłby chudy. 

     

    Ogólnie nigdy bez wystarczających danych się nie spotykam. Zdjęcia z Tindera, Instagram najlepiej z jakimiś stories i fotkami. Już dzięki takiemu obadaniu terenu odpuściłem zajęte szony albo atencjuszko-szczuty. Mam za szczęśliwe życie na jakieś dramy. 

    • Like 6
  16. Nawet jeśli kobieta zejdzie ze swoich wymagań - to kiedy wróci na właściwe tory i przybędzie hossa, puści Cię za rękę i tą samą łapą złapie się nowej gałęzi chada. 

     

    No chyba, że kobietę rozkochasz. A wiadomo nie od dziś, że kocha prezenty, diamenty i inne 😎

     

    Z Iloma ja już nieszczęśliwymi sarenkami rozmawiałem, które czują, że ich związek się rozpada i potrzebują wsparcia. Hatfu, szony cholerne. 

    • Like 2
  17. 8 minut temu, Chcni napisał:

    Najlepiej od razu oddajmy walkowera, po co wychodzić na boisko. Bez urazy, ale prezentujesz mentalność typowego Janusza.

    Nie zrozumiałeś - ja się wypowiadam w kontekście trenera. Wszyscy się podniecają, spuszczają kto będzie trenował. A jakie to ma znaczenie w tym momencie? Trener jest wybrany tylko na te mecze do baraży, później znów będzie się rozglądanie za nowym, dlatego dla mnie to może być i nawet Jerzy Engel. 

     

    Nie zbudujesz kadry na takim ciągłym zmienianiu trenera. Od końca ery Nawałki jesteśmy pośmiewiskiem, nie możemy nawet dobrać selekcjonera. To jest Januszowskie dopiero... 

  18. I tak nie zagramy na MŚ więc co to znaczenie kto jako statysta poprowadzi ten jeden albo dwa mecze? 

     

    Cieszę się, że Juventus przechodzi spore zmiany - pozbywamy się drewna a ściągamy Vlahovica. Do tego możliwe jeszcze 2 transfery, także pchamy to i na następny sezon wracamy po pisane nam tytuły 😎

    • Like 1
    • Zdziwiony 1
  19. 19 minut temu, newonce napisał:

     

    Tak może być, laska miała sporo kompleksów o czym mi mówiła, także może być coś na rzeczy. Raz nawet w kłótni mi wygarnęła, że "pewnie jestem zły na nią, bo mi wtedy nie dała i uraziła moje ego" (dosłownie tak powiedziała)

     

    Wtedy też nie wiedziałem co to Red Pill i na czym to wszystko polega. Było to zaledwie rok temu, ale dużo się przez ten czas zmieniło jeśli chodzi o postrzeganie kobiet oraz relacji. Co prawda od tego czasu nie udało mi się znaleźć żadnej następnej konkretnej (kilka się przewinęło, ale odpuściłem już na etapie pisania, bo nie zamierzam pajacować) Choć żeby też przyznać startowałem łącznie może do 3-4. Ogólnie staram się nie stawiać sobie za główny cel w życiu cipy, choć nie jest to proste.

     

    Na tym forum wszyscy tacy ruchacze, co to oni nie robili w wieku 17 lat, dwucyfrowe liczniki, perwersje itp tylko ciekawe czemu wylądowali na Red Pillowej stronie? Prawda jest taka, że JA należę do zdecydowanej większości facetów, którzy nie mają dostępu do kobiet, że tak powiem od ręki, tylko naprawdę muszę się napracować a i tak nie każda go zechce. I tak znam wielu facetów, którzy mają jeszcze gorsze warunki i mniejsze doświadczenie. A tutaj prawie same Chady siedzą, ciekawe :P 

    Co robią tutaj ludzie? By wyrazić swoje przekonania, obawy, by się uczyć i rozwijać. Tak uważam siebie za niebrzydkiego gościa, który dzięki forum rozwinął się na płaszczyznach, które były ujowe, bo pamiętaj - nie ma ludzi brzydkich, są ZANIEDBANI. Rady braci, czytanie innych tematów między wierszami, wytłumaczenie mi w moim podstawowych błędów zmieniła mnie jako osobę. Otworzyła oczy na aspekty wcześniej nie przerabiane. Zwracanie uwagi na to, co ważne a czego nie ma sensu rzeźbić. Więc co tutaj robią "chady"? Płacą dług wdzięczności za zmianę ich postrzegania świata i nauki płynące z forum. To niczym księga miłości z American Pie. Przekazywana reszcie wraz ze swoimi dopiskami. 

     

     

    • Like 1
    • Dzięki 5
  20. 37 minut temu, newonce napisał:

     

    Wybacz, zabrzmiało mi to jak jakaś boomerska gadka lub teksty kołcza PUA. Może u nas w centralnej Polsce jest inaczej, ale patrząc po znajomych nie odstaje mocno i ogólnie w środowisku jakim się obracałem na studiach, wśród znajomych ze szkoły itp. jest raczej podobnie. Przeciętnie wyglądający facet w wieku dwudziestu-kilku lat jest dla kobiet niewidoczny. W moim przypadku nawet duże zasoby materialne nie wpływają na powodzenie. Tinder to dla przeciętnego faceta katorga i szkoda nawet czasu aby tam siedzieć. Najchętniej poznaje dziewczyny przez wspólnych znajomych i na imprezach

     

    Dzięki za zaproszenie, chyba muszę to rozważyć. Rozumiem, że masz na myśli wyjście na miasto? Ja raczej ostatnio myślę do powrotu chodzenia na kluby ze znajomymi jak jeszcze kilka lat temu

     

     

    Moim celem nie jest pukanie, a znalezienie sobie partnerki na stałe, nie tylko do seksu ale też do wspólnych wyjść czy kiedyś założenia rodziny. Nie mam ambicji być chadem-ruchaczem. Pracuje nad swoim wyglądem, robię sobie operacje cofniętej szczęki w tym roku, próbuje zbudować masę mięśniową (72kg/181cm), bo obecnie jestem takim przeciętniakiem. Ale raczej zdobywanie kobiet i ich zaliczanie to nie jest coś na co chciałbym poświęcać swój czas. Mi wystarczy jedna z którą w miarę dobrze bym się dogadywał i która nie rozjebała by mi w perspektywie kilku/kilkunastu lat życia.

     

     

    Cóż, robiłem to w zasadzie drugi raz w życiu, z czego pierwszy był dwa lata wcześniej, więc niewiele to zmieniało. Niestety, ale moje najlepsze czasy w gimnazjum czy szkole średniej zmarnowałem grając w gierki i będąc pogrążonym w depresji. No i dość mocno zawsze realizowałem swoje pasje co w głównej mierze zajmowało mi czas, także nawet nie czułem wtedy potrzeby posiadania dziewczyny i nawiązywania jakichkolwiek intymnych relacji. Na studiach się to zmieniło.

    Tak, na kluby - najlepsze opcja jeśli chodzi o zauważanie sygnałów, uśmiechów wskazujących, że są Tobą zainteresowane. Dodatkowo, zlewka tak nie boli bo to random a i wyciągnąć wniosków można wiele. 

     

    Nie da się mieć dobrej dziewczyny i być odstającym w łóżku. Jeśli chcesz zbudować LTR, na pewno musi być to kobieta wyrozumiała na tym punkcie, która Cię nauczy a przy tym będzie cierpliwa. 

     

    Dlaczego? Bo aspekt seksu w związku jest wysoce ważny. Pamiętam swoje pierwsze palcówki, były straszne. Dopiero z czasem zacząłem "słuchać" ciała kobiety, nakręcać je samym dotykiem by chciały, abym w nie wszedł. 

     

    Dlatego nie stawiaj sobie za dużych wymagań jeśli chodzi o pierwszą dziewczynę, ewentualnie zacznij bawić się w ONSy (chociaż ciężko, żebyś się wtedy czegoś nauczył). 

     

    Co do klubów, zależy wszystko od tego w jakie idziesz miejsce, jaki jest dzień tygodnia, jakie masz wymagania a przede wszystkim jak odczytujesz sygnały kobiety. Sam pamiętam momenty raczkowania i braku umiejętności w spostrzeganiu takich rzeczy, a widzę teraz, kiedy warto atakować a kiedy zwyczajnie się pobujać przy drinku. Głównie wychodzę na kluby dla zabawy, dupy są dodatkiem. 

     

    Żeby mieć świetne dziewczyny trzeba zdobywać doświadczenie. To tak jakbyś pracował w Mercedesie i 1 dnia próbował sprzedać najdroższy model wymagającemu klientowi. Nie, najpierw musisz wcisnąć kilka podstawowych wersji Januszom, żeby wypracować doświadczenie w sprzedaży i moc współpracować z dużymi graczami. 

    • Like 1
  21. 5 minut temu, newonce napisał:

     

    to może za Twoich czasów 20 lat temu :) Dziś tak nie ma, chyba, że jest się gigachadem. Dla przeciętnego faceta to abstrakcja, trzeba się mega naszukać i nalatać. Choć im panna jest starsza tym wymagania mniejsze i jest łatwiej. Duża różnica wieku też działa na korzyść faceta

     

     

    Tak musiało być najpewniej

     

     

    Ja jak do tej pory mam bardzo kiepskie doświadczenie. Zaruchałem raz (jeden) pannę z roksy (nie podobało mi się, taki mechaniczny seks nie dla mnie) i z palcowałem wyżej opisaną panią z tego tematu. Byłem też na kilku randkach, ale nic z nich nie wynikało, parę panien robiło do mnie podchody, ale raczej za dużo poniżej moich oczekiwań abym się zainteresował. Te dwa razy to całe moje doświadczenie w 24 letnim życiu. Nawet się nigdy nie całowałem dłużej. Tak jakoś wyszło. Ale Red Pill mocno zmienił moje postrzeganie świata, pigułka była bardzo gorzka, bo chyba nikt nie lubi odkrywania, że całe życie był okłamywany i wszystko wygląda zgoła inaczej, ale cieszę się, że ją przełknąłem, choć mi się czasem odbija jeszcze

    Po 1 to mam w tym roku 26 lat, więc nie opowiadaj mi jak było kiedyś. Zresztą w którymś Twoim temacie pisałem, zapraszam do Wrocławia - pokaże parę rzeczy a nawet i skrzydłowego mogę zagrać. 

     

    Widzisz, masz kilka problemów, które ludzie przechodzą w wieku 16 lat:

    Masz zbyt wielkie oczekiwania jak na pierwszą relacje. Poniżej oczekiwań, za mało pasji, za mało tego czy tego. Pamiętaj, na razie jako partner do związku jesteś zerowy, jako partner do seksu też (to nie obraza) a całować się zresztą pewnie też nie potrafisz (znów to nie obraza). Przebrnij najpierw przez kilka rzeczy, żeby dojść do pukania ósemek. 

     

    Jak dla mnie? Pewnie palcówka i całowanie były słabe - a jak to się mówi kobieta na darmo nóg nie rozkłada. Skoro z byłym miała hardcore jazdy, to nie chciała zejść poniżej pewnego poziomu. Takie założenie zakładam. 

     

    • Like 3
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.