Skocz do zawartości

foaloke

Użytkownik
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez foaloke

  1. 28 minut temu, Lambert napisał:

    A to Ty nie miałeś z nią zerwać w końcu?

    No przecież wyraźnie napisał, że

    45 minut temu, yezdziec_apokalipsy napisał:

    Od czasu napisania mojego posta zmieniłem swoje zachowanie w stosunku do niej o 360 stopni

    Czyli... zmiany kursu brak :lol:

     

    Szkoda mi Cię chłopie. Miałem trochę lepiej (niewiele lepiej, ale lepiej), i zakończyłem ten rozdział. Z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolony.

    • Haha 1
  2. 2 godziny temu, vindictive napisał:

    Z resztą gdyby nie to, że są do matki bardzo przywiązane to nie miałbym problemu z tym żeby je zabrać.

    Owszem, miałbyś. Jak byś nie pamiętał, to o tym, z kim zostają dzieciaki, nie decydujesz Ty, tylko sąd. A on raczej na 100% nie będzie po Twojej stronie.

    2 godziny temu, vindictive napisał:

    A większość sobie powie - należało mu się.

    Po przeczytaniu całego wątku to pierwsza Twoja wypowiedź, z którą się całkowicie zgadzam.

     

    Podsumowując - spierdoliłeś. Na całej linii. A teraz oczekujesz od nas, że przyznamy Ci rację, albo pokażemy najlepszą (i najczystszą) drogę wyjścia z szamba. A ta jest niestety tylko jedna - przez rurę (ciasna, kręta, a wyjdziesz cały ujebany gównem).

  3. I bardzo dobrze. Nie wiem, jaki był szerszy kontekst Waszego związku, i kto "zawinił pierwszy", ale nawet, jeśli byłeś to Ty, to pani powinna to powiedzieć wprost - "Mam dość, kończymy.", a nie szukać po cichu na boku. 

    Teraz tylko odpuścić sobie kontakt wszelaki, a jak przyjdzie się kajać, to zerznij porządnie, a potem N-D-D (Noga-Dupa-Drzwi).

    • Haha 2
  4. Nie mam pojęcia, gdzie dać ten temat. Zdecydowałem się tutaj, gdyż może mieć duże konsekwencje społeczne właśnie.

    Jakiś czas temu pojawiła się informacja o możliwości tworzenia filmów z osobami, wykorzystując do tego tylko ich zdjęcia - https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/internet/wystarczy-jedno-zdjecie-w-sieci-aby-wykorzystac-twoja-twarz-w-falszywym-wideo/jetl3h5

    A tu drugi artykuł zawierający kilka ciekawostek - https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/deepfakes-historia-falszywych-filmow-i-pomysly-na-walke-z-nimi/s17z2p0

    Oba artykuły dzieli jakieś półtora miesiąca, i w drugim zawarto większość z moich obaw dotyczących jej wprowadzenia. 

    Powstała (teoretycznie) dla rozrywki, dzięki której na jednym ekranie będzie mogło spotkać się np. kilku Bondów z czasów swej świetności (a kto wie, może nawet Pan Bond z Panią Bond zaliczą scenę łóżkową ;) ). Ale ja osobiście wietrzę podstęp, i obawiam się, że jej głównym celem jest wpływanie na ludzi wysoko postawionych celem, i manipulacja masą ludzką. 

  5. Moja rada co do instalacji elektrycznej - jeśli to aluminium, wymieniaj. Jeśli miedź, to niech się fachowiec wypowie, który zobaczy stan na miejscu.

    Druga sprawa - fachowiec. Jeśli masz do gościa zaufanie, wiesz, że robi dobrze, to ok. Jeśli nie, rozważ zrobienie jak największej ilości rzeczy samemu (ale nie elektrykę, wod-kan i gaz, to zdecydowanie zostaw tym, który się na tym znają!). Ja po specach poprawiałem ściany we wszystkich pomieszczeniach...

  6. 2 godziny temu, Shambler napisał:

    Po raz kolejny pod "mowę nienawiści" można podłożyć to co jest komuś na rękę. 

    Raczej to, co komuś jest nie na rękę. Od pewnego czasu krąży powiedzenie, że antysemitą nie jest ten, kto nie lubi Żydów, tylko ten, kogo Żydzi nie lubią.

     

    A czy jesteśmy w stanie wstać z kolan (albo wręcz z gleby), na której leżymy? Przy obecnym układzie sił w świecie obawiam się, że nie. Przynajmniej dopóty, dopóki nie nastąpi porządne tąpnięcie w stylu rewolucji (bo wojna znam raczej nie grozi, przynajmniej europejska - dla nikogo nie będzie ona opłacalna). Pytanie, co musiałoby się stać, by ludzie ruszyli cztery litery sprzed komputerów i telewizorów, żeby wyjść na ulice? Zabranie 500+? Ale to u nas, a na zachodzie?

    • Like 2
  7. 59 minut temu, Tatarus napisał:

    Sam niemiałbym nic przeciwko temu aby rolę Agenta 007 przejął czarnoskóry aktor, ba myślę że ciekawym pomysłem byłoby umieszczenie w tej roli aktora azjatyckiego.  

    Ty na serio, czy masz taki dowcip, że aż nie zajarzyłem?;)

  8. 13 godzin temu, Posejdon napisał:

    Co do prób kontaktu ex, to odpisz jej coś w stylu: Dojebałaś mi rogi, ośmieszyłaś i olałaś. Nienawidzę Cię gorzej od pleśni i do mnie nigdy nie pisz, ani nie dzwoń. Jadę na studia i mam zamiar się uczyć oraz dobrze bawić. Nie istniejesz, znikaj.

    A po co? W ten sposób pokazujesz tylko Pani, że nadal o niej myślisz. Poza tym, zniżasz się do jej poziomu. W jakim celu? Żeby zrobić sobie "dobrze"? To jej robisz dobrze, bo widzi, że nadal masz ją w głowie. 

    Nie tędy droga. Przeczytaj wiadomość, uśmiechnij się, skasuj, i rób dalej swoje.

    • Like 1
  9. 13 godzin temu, Rodanek napisał:

    Ponoć śpiewać każdy może, a jedna mam wstrząśnięte uczucia po tej produkcji. Już kiedyś wstawiłem śpiewające siostry Godlewskie(to była kolęda). Nasz hymn już kiedyś sprofanowała  pewna niby 

    znana piosenkarka. A zresztą zobaczcie i oceńcie sami:

                                          [ https://youtu.be/zvGEsztJt54]

    Nawet nie odpalałem, gdy tylko zobaczyłem, kto to ma wykonywać. Zrobiłeś to celowo? ;)

  10. Na infolinii PGE (u innych operatorów pewnie też) jest specjalna opcja zgłoszenia nielegalnego poboru prądu. I tam uderzaj. Nie do inkasenta, bo to zwykły człowiek, z niezbyt dużymi zarobkami, i taki może ulec pokusie. A oficjalne zgłoszenie załatwi sprawę, nie bój się, nie zginie. To konkretne pieniądze, i firma nie odpuści.

    A co do stwierdzenia o zgodności z sumieniem, to kradzież jest zgodna z sumieniem?

    2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

    A jak byli teściami to sam jak byles u nich ladowałeś telefonik na lewiznie?

    W punkt!

    • Like 1
  11. Sam używam chińczyka Mio model 336 (już nie jest produkowany). Kupiłem go jakieś 5 latek temu za dość przyzwoite pieniądze (ok. 400zł).

    Nagrywanie w formacie FullHD (1080p). Bardzo ładny obraz, ważnym parametrem jest ilość klatek na sekundę (z głowy niestety nie powiem, ile jest u mnie, ale obraz jest płynny). 

    W nocy niestety jest słabo, ale w bezpośredniej bliskości tablice odczytasz. No i nagrywanie tylko jednej strony, w moim przypadku przód. Do tyłu kupiłbym drugą kamerkę raczej.

    Na pewno są lepsze (i droższe) modele, ale ja jestem zadowolony. Jedną rzecz, jaką zauważyłem, od kiedy go stosuję (umieszczony jest na szybie, w widocznym miejscu) - ludzie jadą obok Ciebie (a ściślej, mnie) nieco spokojniej, nie szarżują, nie zajeżdżają drogi. I o to generalnie chodzi. 

    W praktyce urządzenie przydało mi się raz. Prosta sytuacja w mieście - jechaliśmy w 4 auta, coś pierwszemu wyskoczyło przed maskę (pies?), trzech nas zdążyło zahamować, jeden nie, i wpakował mi się w kufer. Podszedł, zobaczył kamerkę, zaproponował zjechanie na pobocze i wypisanie oświadczenia. Czy to kwestia kamerki (być może), czy zwykłej ludzkiej uczciwości (mam nadzieję), nie wiem. Dość, że się przydała.

  12. Umiem jako tako gotować (nie mistrzostwo, ale zjeść się nawet da, bez konieczności spędzenia nocy na ojomie), może tego nie kocham, ale i tak wolę to, niż zmywanie ;) Do tego posiadłem tajemną wiedzę obsługi odkurzacza (!), a nawet pralki (!!). Więc jestem w stanie ogarnąć chałupę sam. Zdecydowanie jednak bardziej wolę prace warsztatowe, niż w kuchenno-porządkowe.

    Od kobiety absolutnie nie wymagam znajomości obsługi multimetru czy tokarki. Za to obsługa kuchni mile wskazana. Czy wymagana? Nie, nic nie jest wymagane. Uczestnictwo w związku również ;) :lol:

  13. 10 godzin temu, Azizi napisał:

    Mam nadzieję, że ktoś tu pisze by mieć satysfakcję z frustry (uzasadnionej i zdrowej) innych ludzi. Jeśli nie to co tu czytam to zwykłe spierdolenie umysłu samicy.

    Odpowiem Ci cytatem z innego wątku:

    W dniu 25.06.2019 o 18:47, Androgeniczna napisał:

    A dlaczego jestem na forum feministycznym? Tylko po to żeby takie skrajności czytać jak feministyczny bełkot albo wasz szowinistyczny. Tylko po to jestem na tym forum

    Czy naprawdę potrzebne jest kolejne wyjaśnienie?

  14. 10 minut temu, Hidalgo napisał:

    Bardzo Ci współczuję.

    To nie jej powinieneś współczuć, raczej jej pluszakowi, który nawet nie wie, jak ma przejebane.

     

    Panowie (i niektóre Panie ;)), Królewna o konsystencji rozwodnionego pustaka daje kolejny temat celem uzyskania atencji. A my (tak, ja też niestety...) co? Ano serwujemy w dużej ilości. Sugeruję spuścić zasłonę milczenia, zanim mięsień żenady nie zaciśnie się do końca.

    • Like 1
  15. 13 godzin temu, PoCoMiOko napisał:

    Chwile temu próbowałem pogadać z siostrą o karaniu ludzi podatkiem dochodowym... Zapomniałem, że pracuje w skarbówce :D Beton powolutku wiąże w główce :D

    Miałem to samo, tylko w dalszej rodzinie. A było grubo, bo wtedy ona (nomen omen) pracowała w skarbówce, a ja miałem działalność. Od tego czasu się nie spotykamy, i nie żałuję.

    Godzinę temu, Seveneight napisał:

    Nie jesteśmy w stanie wyrwać jednostek z matrixa a co dopiero mas.

    Często nie jesteśmy w stanie wyrwać się z niego sami, a co tu dopiero mówić o innych;)

    Prawda jest taka, że jak ktoś nie dostanie porządnego kopa w ... od życia, to do niego nie dotrze. I żeby się skichać, skakać na rzęsach czy uskuteczniać inne zagrywki, nie zrobi się z tym niczego.

    Ktoś mądry kiedyś mi powiedział, że do wiedzy trzeba dojrzeć. I tu jest chyba meritum - obserwować, kształcić się, gdy będzie prośba o pomoc- pomóc, ale samemu się nie wychylać. Tak samo jak z informowaniem o zdradzie myszki. 

  16. 12 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Ja odnoszę się do tytułu.

    To nie cytuj konkretnej wypowiedzi, tylko odnoś się do tytułu.

    13 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Rozumiem że ty uważasz takie zachowanie za niegłupie? Sam robisz tak samo i polecasz tak robic innym?

    Tak, uważam takie zachowanie za niegłupie. To, że Ty i 2 osoby z całego forum stwierdzacie, że jest to do dupy nie oznacza, że cała reszta też tak uważa. Nie, ja tak nie robię, wolę kwiaty dać osobiście. Ale nie uważam, że to jest złe. 

    16 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Nie mówie nic w sposob żeby nie urazić partnera tylko tak jak naprawde mysle.

    Trochę się to nie zgadza z poniższym:

    16 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Nie jest dla mnie ważne czy to go urazi czy nie.

     

    17 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Dla mnie ważne jest żeby wiedział co naprawde mysle i uwazam.

    Wcześniej już Ci napisałem (a Ty potwierdziłaś), że jesteś księżniczką. Z powyższego wychodzi spory egoizm (lekki egoizm nikomu nie zaszkodzi, ale bez przesady). Spoko, wolno Ci, w końcu to Twój związek, zwłaszcza jak rycerz Ci na to pozwala. Ale, powtórzę, nie narzucaj swego zdania innym jako prawdy objawionej.

  17. Dodam coś od siebie. Może nie będzie miłe, ale mam nadzieję Ci się przyda.

    Przestań traktować się jak pępek świata. K...a, proszę! Serio tak jesteś zapatrzony w siebie, że bardziej zależy Ci na tym, co pomyślą inni, nawet "fajne laski" (może dla odmiany poszukaj ciekawej kobiety?), zamiast tego, co myśli o Tobie Twój rodzony brat? Co on Ci takiego zrobił? Zerznął Ci panienkę? Ukradł kasę? Bo z tego co wyczytałem, to były to pierdoły. I dla nich bardziej zależy Ci na opinii obcych, zamiast brata? Niska samoocena? Naprawdę? Dla mnie to zwykłe szukanie wymówek.

    Pomyśl o jednym. Gdy zabraknie Waszej matki, zostaniecie sami. Oczywiście, brat będzie wymagał w jakimś stopniu Twojej opieki (ale nie czarujmy się, ludzie niepełnosprawni - przynajmniej większość - nie lubią być traktowani jako nie mogący sobie poradzić, wolą wiele rzeczy robić sami), ale Ty również będziesz miał w nim oparcie w trudnych chwilach. A kiedy taki czas nadejdzie, nie wie nikt.

    Przestań się mazgaić, weź się w garść, i idź pogadaj z bratem. Szczerze, bez spinania dupy, z ego schowanym w kieszeń. Zwłaszcza, że brat twierdzi, że się go wstydzisz.

    Powodzenia w naprawie relacji!

    • Dzięki 1
  18. W dniu 28.06.2019 o 18:27, Androgeniczna napisał:

    Otwierania drzwi nie uznaje w ogole w kategoriach gestów miłosci bo to normalne.

    Ale o jakich gestach miłości mówisz? Poniżej dokładny cytat, gdzie autor wyraźni pisze o byciu miłym. Z miłością tego nie mylmy.

    W dniu 27.06.2019 o 15:55, Libertyn napisał:

    A co jak jest się po prostu miłym bezpretensjonalnie? Otwieram drzwi zawsze. No chyba że panna ma pięć lat i jest goniona przez rodzica.  Wtedy to zamykam i pozwalam by rodzic złapał

     

    Wiedziony ciekawością zadałem pytanie o w/w sytuację mojej partnerce. Nie wdawałem się w szczegóły, po prostu interesowała mnie jej ewentualna reakcja. Po namyśle stwierdziła, że kwiaty by przyjęła, na osobności (w domu np.) poprosiła, by następne przesyłać do domu, a ewentualne reakcje współpracowników miałaby głęboko w poważaniu. A z samych badyli byłaby zadowolona. Więc chyba można załatwić sprawę w sposób taki, by nie urazić drugiej osoby.

     

    W dniu 28.06.2019 o 19:35, Androgeniczna napisał:

    Zobacz że wszyscy mówią że było to głupie więc dlaczego "karzesz" za to swoja kobiete a nie siebie ? To ty zawiniłeś a nie ona że szczerze powiedziała co o tym myśli. 

    Hmm, ci "wszyscy" to Ty, @Myrmidon i nomen omen @Bohun. Więc takie stwierdzenie to drobna manipulacja, nie sądzisz?

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.