Skocz do zawartości

deleteduser28

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    25.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser28

  1. Sorry, ale przez takie filtry obserwujesz rzeczywistość, masz dostosowane do tego reakcje i otoczenie działa na zasadzie lustra, teraz też przyjąłeś postawę obronną bez powodu.
  2. Ciekawa obserwacja, ale podnoszenie niewinnych przekomarzanek i luźnych gadek do rangi walki o dominację i wyszukiwanie serii mitycznych "shit-testów" to IMO droga donikąd. W porządku wybrnął Mareczek, chociaż ja bym powiedział, że wypadła karta "siedem mieczy w pochwie".
  3. Nie przypominam sobie, żeby jakiś mężczyzna kiedykolwiek przekonywał mnie o plusach małżeństwa. W poprzedniej pracy znajomy mówił, że jest 13 lat po ślubie, a 12 lat żałuje i dobrze, że nie mam żadnej na utrzymaniu. Drugi mówił, że baby to chuje z cycami i żeby się dobrze zastanowić przed sformalizowaniem związku. Obaj w okolicach 40-tki. Trzeci z ekipy to był stary kawaler z ciekawą historią życiową heh. Niedawno miałem dziwną rozmowę z okazji tego, że ćwierćwiecze mi się zbliża: -O, to niedługo żona, dzieci. -Wypluj te słowa. -Czemu? -Trochę za wcześnie na mnie. -To kiedy? -Z dziesięć lat przynajmniej, żeby mieć chociaż te okrągłe trzydzieści cztery. Z tym, że to gadka na luzie bez żadnej presji, która jednak trochę mnie zbiła z tropu. Z kolei ciotce w okolicach 60-tki mówiłem, że za moment 25 na liczniku i muszę sobie parę rzeczy przewartościować, to stwierdziła: "Tylko se kobity nie szukaj, spierdolić sobie życie to nie problem". Dlatego czasem myślę, że żyję w trochę alternatywnej rzeczywistości.
  4. @Strażak Dobra, ale w którym miejscu jesteś na Norwood Scale? Jeżeli w okolicy Norwood 3 co byłoby całkowicie akceptowalne w Twoim wieku to jest szansa, że się to utrzyma na przyzwoitym poziomie. Jeżeli dalej to jednak eksperyment z obcięciem na zero byłby IMO najrozsądniejszy. http://www.hairlossdaily.com/the-norwood-scale/
  5. Wiadoma sprawa i nie będę zaprzeczać. Np. wspominałem kiedyś, że zasnąłem przy włączonym telewizorze, we śnie pojawił się wróżbita maciej. Po wybudzeniu się spojrzałem na tv a tam "ale pan wie o czym mówię?" i wróż maciej tasuje karty. Dlatego trzeba oddzielać ziarna od plew i moim zdaniem jeżeli np. jakiś symbol przewija się w różny sposób przez kilka snów przez jakiś okres czasu to coś jest na rzeczy. Miałem kiedyś taką epopeję, dobrze, że została utrwalona w formie pisemnej. A czasem pojedynczy sen może ładnie popalić styki. Ale oczywiście rozumiem Twoje podejście heh. @manygguh Temat rzeka, a teraz nie mogę za mocno pisać długich tekstów, bo wróciłem z SOR-u i jedną ręką trochę ciężko pisać elaboraty, ale postaram się rozwinąć jeszcze wątek.
  6. Warto, jeżeli umie się odkodować co podświadomość daje do zrozumienia w alegorycznej formie, ale tu potrzeba szerokiego wglądu.
  7. Wydaje się na ten moment, że łysienie jest spowodowane głównie przez genetyczną dużą wrażliwością mieszków włosowych na DHT. Można to minimalizować przy pomocy farmaceutycznych czy nawet ziołowych blokerów 5-alfa-reduktazy, ale to IMO zbyt duże ryzyko jak na defekt kosmetyczny. Ten enzym jak i hormon (DHT) ma zbyt wiele ważnych funkcji w organizmie. Ale co kto lubi.
  8. "Jeśli to nie jest prawdziwe, to jednak dobrze wymyślone" - Giordano Bruno.
  9. Jak już wspomniałem w 1-szym poście mam podobnie, a od kilku jeżeli nie kilkunastu m-cy chodzi za mną spróbowania sił w tym całym rimmingu...tfu, streamingu. Tylko najpierw trzeba zgromadzić trochę subskrajbentów, stworzyć jakiś content w formie filmików itd. No i to byłby trochę inny format niż DM i podobni.Są pomysły, teraz zmieniłem kompa na przyzwoitego także jeszcze tylko kamerka i mikro z hardwarowych spraw zostaje. Niestety odkąd m.in. pokazali mnie z rozpikselowaną twarzą w telewizji publicznej mam ogólnie uraz do upubliczniania wizerunku. Ale to jest do przepracowania.
  10. Właśnie ostatnio myślałem o Tobie, że mógłbyś jakiegoś streama odpalić, tylko ogarnąć jakąś planszę żeby graficznie było ok i stronkę z donejtami np. https://tipanddonation.com/ czy jakąś podobną. Czekam z telefonem w ręku jak coś.
  11. No zdarzało się tak w dzieciństwie pamiętam. Namawianie do jedzenia przez babki to tak powszechne zjawisko, że zrobił się z tego mem vide np. komiks poniżej. Jeszcze drugi motyw, to wmuszanie jedzenia podczas choroby/przeziębienia "żeby organizm miał siłę", co oczywiście nie pomaga, a wręcz przeciwnie hehe.
  12. Tzw. Dobra zmiana. Już kiedyś robił filmiki z takiej "transformacji", zaczął ćwiczyć, ograniczył %, ogarniał szamę itp. ale nie potrwało to zbyt długo. Miał słomiany zapał. Zresztą większość oglądających go szuka beki i dymów, nie dobrych wzorców, nie przysporzyłoby to chyba popularności. Fajnie, że ma/miał swoje pięć minut, nieraz poprawiał mi humor w przeszłości kiedy jeszcze licznik subów pokazywał mniej niż 15 tys. Wpłacałem mu hajs sms'ami, nawet na jakimś oddshocie było moje pseudo. Ale mocno w matrixie siedzi, jego rodzina, chociaż w pewnym sensie sympatyczna i nic do nich nie mam, raczej jest mocno odbiegająca od poprawnych relacji międzyludzkich. Kiedyś jakąś dupę zapoznał, mówił na streamie, że 28 lat i dwójkę dzieci, ale da radę jak coś - to mnie jebło, jaki może być łatwy do zmanipulowania i dojenia.
  13. W piątek wracając z pracy widziałem niedaleko domu małego, czarnego psa z chyba obrożą i przywiązanym do niej kawałkiem sznurka. Całkiem sympatyczny z wyglądu, ale niestety wygląda na to, że został porzucony przez właściciela, bo nie załapał się na urlop... może komuś zginął, ale to raczej mało prawdopodobne. Mieszkam w takim punkcie, że łatwo jest wywalić psa z samochodu bez ryzyka przypału, co często miało miejsce w przeszłości. Dzisiaj powtórka z rozrywki, przed chwilą w tym samym miejscu pies z obrożą i kawałkiem sznurka, oczy wystraszone, mówiące, żeby go wziąć ze sobą. Niestety nie mam ani czasu, ani warunków, żeby to zrobić. Od zawsze nie ogarniam tego tematu. Zwierzak to nie jest pluszowy miś, można go na jakiś czas oddać do psiego hotelu czy znajomemu w razie wyjazdu, w najgorszym wypadku zapłacić kilkadziesiąt PLN i oddać do schroniska, jak jest schorowany to uśpić. Ogólnie mało zachowań innych ludzi mnie dziwi i podnosi ciśnienie, ale mentalność takich "odpowiedzialnych" osób mnie rozpierdala w stopniu znacznym. Takiego dziada na prawdę należałoby na 24h przywiązać do drzewa, może poziom empatii by trochę wzrósł. W zyciu bym kota nie wyrzuciłł, chociaż to menda, dwa razy by mnie prawie zabił i ma ciągoty do klimatów narodowo-socjalistycznych, co widać m.in. na poniższym foto http://www.fotosik.pl/zdjecie/6e55b64772cf63e6 BTW Chciałem to dać w dziale "co cię wkurwia" ale nie mogłem znaleźć, nie wiem, czy jakieś zmiany były w czasie kiedy mniej przeglądałem forum.
  14. Faktycznie, pobieżnie przeczytałem i coś się nie zgadzało, dzięki za rozjaśnienie.
  15. Już Osho pisał, że Budda czai się w Zorbie. A co do ogłoszenia to domek fajny, ale ziemi chyba za dużo na własność by nie było za te 130 koła, bo: Za 80k jest domek plus 204m2 działki? Albo czegoś nie ogarnąłem do końca heh.
  16. To samo, przeglądanie starszych zdjęć z takim quasi-zarostem z okolic 16-17 r.ż. sprawiają, że ciemnieje mi przed oczami. "Krzesło elektryczne nie dostarcza takich wstrząsów, jak widok młodzieńczych, niegolonych wąsów."
  17. Od kilku m-cy mam w pracy kontakt ze sporą ilością ukraińców i nie spotkały mnie jak na razie z ich strony żadne nieprzyjemności. Brak przejawów agresji, cwaniactwa czy przerzucania obowiązków. Pierwszego dnia właśnie ukrainiec łopatologicznie pokazał mi co i jak mam robić żeby było dobrze, chociaż nie mówił po polsku. Ta bariera językowa trochę przeszkadza, ale część przyzwoicie ogarnia temat w dosyć krótkim czasie. Jestem tylko mocno zdziwiony, że są w stanie pracować 12h dziennie, a robota jest nieznacznie tylko cięższa niż wtaczanie głazu na sczyt przez syzyfa. Ale chcącemu nie dzieje się krzywda, zwłaszcza, że mają umowy i zarabiają jakieś 6 razy tyle co u siebie. Nie wnikam w szczegóły. Także nie przeszkadzają mi, ale trochę ich za dużo u nas mimo potencjalnych profitów które ich obecność daje. Na jesieni planuje tam wyjechać wydać trochę $$$, to poznam temat z drugiej strony jacy są u siebie, o ile nikt mi tam nie przyjebie obuchem siekiery w łeb.
  18. "Ty w mojej klasie uczysz języka angielskiego, gdy idziesz korytarzem, chłopaki w milczeniu. Oni patrzą za tobą, lecz nigdy tobie w oczy, oprócz mnie jednego, najbardziej nagrzanego."
  19. Ciekawy temat i dzięki za info o filmie. Jako, że nie mam mentalności psa spuszczonego ze smyczy, nie wszedłbym w żaden poważniejszy konflikt z prawem. Bywały czasem okazje przywłaszczyć cudze mienie bez konsekwencji itp. ale nie skorzystałem, nie mój klimat. Także w taki dzień raczej zabarykadowałbym się w domu i skupił na tym, żeby nie zostać zabitym/okradzionym/zgwałconym heh.
  20. Choć nie jesteś taka młoda, zajebista z ciebie skoda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.