-
Postów
175 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez ares
-
Nic nowego oj nic nowego, miś był za dobry :)
ares odpowiedział(a) na Rapke temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Kolego ale czemu ma służyć ten związek chcesz na FB zmienić status ? Przedstawić mamie czy tacie czy po co to . Sam napisałeś i zajebiście mam myszki i mam tematy to gdzie ten problem , może jedna z myszek zamienisz kiedyś na małże ale póki na krzyżu nie ma ciśnienia to żyj i ciesz się życiem i jeszcze jedno jak brak Tobie tego , że musisz sie spowiadać czy coś to dawaj na forum gdzie jesteś i co robisz to może będzie przepustka na wyjście hehe pozdrawiam -
Nic nowego oj nic nowego, miś był za dobry :)
ares odpowiedział(a) na Rapke temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Kolega serio jest Tobie źle ? masz jakieś koleżanki na tematy ? do czego Tobie tęskno ? może za dużo czasu masz ? -
Z mojego doświadczenia wiem jedno . Jeżeli na początku relacji nie "UGRASZ" tego co chcesz w seksie marna szansa , że kobieta kiedyś się zmieni . Jeżeli od początku fazy związku nie chce zrobić loda to może kiedyś ją nakręcisz na to ale (dostaniesz to do święta) i bez rewelacji będzie . Jeśli natomiast od początku stawiasz sprawę jasno , że to ważne to jeśli jej zależy to będzie ciągnęła , aż miło .
-
FWB, uczucie i fochy.
ares odpowiedział(a) na Szczery Człowiek temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Racja w stu procentach ! Jak mawia stary mechanik Jeździć obserwować he he -
Jak poznać czy kobieta Cię zdradza?
ares odpowiedział(a) na Rapke temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
W USA często za to , że jesteś czarny i będziesz w złym miejscu o złej godzinie mogą Ciebie zawinąć lub zabić mówię to o policji ( bo jesteś czarny lub meksykanin ) więc tam ta metoda działa . Czy popieram takie zjawisko oczywiście , że nie ale coś w tym jest ( kolorowi częściej tam broją ) co nie zmienia faktu i nie daje odpowiedzi na moje pytanie . -
Jak poznać czy kobieta Cię zdradza?
ares odpowiedział(a) na Rapke temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Kolego przeczytaj jeszcze raz co napisałem . Nie piszę , że mam ochotę to zrobić tylko co by było gdyby moralnie i bez problemu (prawnego)można było by to robić tak jak np. w krajach arabskich . Myślę , że w ich kulturze jest zdecydowanie mniej zdrad itp . O to mi chodzi . -
Jak poznać czy kobieta Cię zdradza?
ares odpowiedział(a) na Rapke temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
ja bym dodał jeszcze tak zwana gówno burza robienie problemu z byle powodu do rangi 3 wojny światowej a co za tym idzie obraza no i agresja słowna . Czasem Panowie tak sobie myślę czy gdyby można było takiej lasce tak po prostu strzelić w ryja (nie mając później z tego powodu problemów prawnych itp ) czy wtedy bardziej by sie zastanowiły no i może wtedy by szanowały bardziej . Bo laska nie dość , że sama zdradzi lub jest gotowa na nową gałązkę to jeszcze często ma faceta którego opuszcza za frajera . Sami wiecie i na pewno , że kobieta często bardziej szanuje takiego faceta który bije od normalnego . -
Szanuj się samcu! - o żon wyborze
ares odpowiedział(a) na Mosze Red temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
bardzo dobrze napisane sama prawda -
masz rację kolego mój błąd ! dzięki pozdrawiam czy to złe zachowanie a może jednak bym coś poczuł
-
a może masz tak kolego , że zła partnerka . może nie podnieca Ciebie tak ? Ja np zawsze miałem problem gdy kobieta ma małe cycki może byś piękna z buzi i tyłka ale cycki muszą być . spróbuj z inna i zobacz
-
kiedyś klamki drzwi w VW golf 2 były z plastiku zimą pękał . przepalające się żarówki w Corsie D przy wymianie pół ryją ściągnąć lub nadkole zero miejsca na rękę . i chyba miałem wadę z wtyczką bo w ciągu roku do wymiany 3 razy prawa . Punto 2 tylne amortyzatory po wymianie na obojętnie jakie prócz org. dupa siedziała . Mercedes w 203 klapy nawiewu zacinały się na minute i tyrkotanie zrobisz po roku to samo hehe plus nagrzewnica aby wymienić pół konsoli do wyciągnięcia a w moto tylna opona jakoś często tracę bieżnik (moja wina hehe) no i uszczelniacze na lagach z przodu ale to też moja wina hehe
-
mojahistoria Pamiętniki z "wakacji"
ares odpowiedział(a) na montechristo temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
zacytuje Te bez szkoły jak i po uniwersytecie jednakowo głupa palić umiecie a skoro do mordy bierzesz dla kasy spierdalaj na pigalak tam są szlaufy twojej klasy " Firma" Po co ten cytat , a no po to Panowie , że nie do końca sie zgadzam z stwierdzeniem kobiety z tych elit czy lepszym wykształceniem są lepsze w związku niż te szare myszki z produkcji itp itd . Spotkałem sie z wieloma kobietami w życiu i te co ledwo zawodówkę kończyły jak i Panią Adwokat , i Panią Doktor . Różnica oczywiście prócz wyglądu stylu ubierania się jak i wypowiedzi była ale styl zachowania w związku nie . Mało tego śmiem twierdzić , że te Panie które były , że tak powiem mniej usytuowane dawały mi więcej radości z spotykania ( nie mówię tu o seksie bo z tym to różnie wiadomo ) ale czas który z nimi spędzałem był dla mnie ciekawszy , może dla tego bo były bardziej spontaniczne a może dla tego , że nie musiały patrzeć na to kto co powie jak np. Pani adwokat bo co znajomi powiedzą . Ale do sedna każda kobieta ma jakąś wartość i nie rozumiem ciągle każdy pisze , żeby miała jakieś zainteresowania tzn co ? dobrze zgodzę się z tym , że kosmetyczka to nie wszystko ale jak kobieta będzie interesować sie malarstwem to jakiś super plus . Mnie to absolutnie nie interesuje więc czy to jej hobby czy pasja jest dla mnie pożyteczna ? Lubie chodzić na ryby , motocykl chodzę na strzelnicę (dawno nie byłem ;( ) ale też nie wiem czy kobieta o tych samych zainteresowaniach była by czymś super ponieważ to mój Azyl pozapierdalać na moto po ciężkim dniu pracy czy iść na ryby dla ciszy a nie po to by gadać z babą na tych rybach . Uważam , że kobieta i jej pasje to jej świat to ja i moje pasje . Czy ma szkolę czy nie nie zmieni jej do końca to osobowość i albo osoby sie dogadują albo nie . Rola pasji i wykształcenia nie ma to za wiele do gadania . Jeżeli jest podświadomie kurwą to będzie nią . Jeżeli nikt nie nauczył jej , że trzeba żyć na równi i dawać tyle samo to szkoła i pasje tego nie zmienią . -
Panowie cieszę się , że ktoś potrafi jeszcze napisać moja kobieta , małża kochanka czy jak zwał tak zwał nie zmieniła się dla pieniędzy niestety w moim życiu jak i moich znajomych dość często to zaobserwowałem . W moich sytuacjach z życia obserwowałem to i zawsze było tak samo kiedyś dwie moje partnerki odchodziły ode mnie dla tych w teorii bogatszych raz pamiętam koleś jeździł autem kolegi i bajerował do niewiasty wciskając jej kit jaki to on nie jest zarobiony no i ja byłem już w kategorii (misiu moje uczucie wygasło jesteś dobry aleeee) po czym koleś poruchał zostawił a laska do mnie , że jednak coś czuje do mnie hahaha druga akcja to kobieta poznała typa który miał firmę budowlaną to fakt nie kłamał (10 pracowników robił wykończenia ) niestety wielka ich miłość upadła koleś przegrał dwa przetargi plus developer wystawił go i nie zapłacił za dwie remonty bloków no i koleś bankrut jak myślicie została przy nim . nieeeee szukała znowu bezpiecznej przystani obok mnie . Zapytacie skąd wiem bo te idiotki same mi o tym gadały chcąc wrócić do mnie . Stety i niestety wtedy to i ja potrafię się odwdzięczyć pięknym za na dobre podając kutaska do buzi a po wszystkim mówiąc sory ale jednak już nic nie czuje . R1
-
Tak jak mówisz kolego jedyne co mnie w tym zdziwiło , że mimo tego wieku kobieta dalej chce sie bawić i szaleć a nie ustatkować . Ale widocznie pieniążki imprezki i wyjazdy ważniejsze hehe pozdrawiam
-
Niezwykle irytujaca sytuacja
ares odpowiedział(a) na mikele temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
niczego nie żałuj żyj dalej i zerwij kontakt jak to tylko możliwe przykre ale prawdziwe jak kobieta nie ma ochoty na seks to albo już ją ktoś zbałamucił albo jest w trakcie kulania jej . -
Od dłuższego czasu obserwuje to forum lecz dopiero dziś założyłem profil. Przeczytałem wiele historii kolegów braci z tego forum , więc i ja chciałem sie pochwalić swoją historią jak i tym jak się skończyła . 5 lat temu przeprowadziłem się na nowe osiedle w moim mieście co ciekawe zaraz po rozstaniu z dawną partnerką chciałem zapomnieć o miejscu które z nią mi się kojarzyło sprzedałem mieszkanie i wprowadziłem się na nowe osiedle oddalone o 15km od starego miejsca zamieszkania . Sztuczka ta udała mi się po 3 , 4 miesiącach wszedłem na nowo w rytm życia .Zakupiłem motocykl który w poprzednim związku musiałem sprzedać między innymi dla tego że partnerka ciągle marudziła o niego mówiąc że martwi się o mnie itp itd . Gdy byłem już wolny pierwsze co kupiłem oprócz nowego mieszkania (poszła zamiana za stare mieszkanie w tamtej lokalizacji ) był mój kochany motocykl. Niestety ten motocykl był przyczyną poznania nowej partnerki o której chce opowiedzieć . Poznaliśmy sie przypadkowo na parkingu na którym miałem garaż . wracając kiedyś z moto padał deszcz zaproponowałem Pani czy może nie chce trzymać u mnie motocykla ta zgodziła się od razu tym bardziej że moja okolica jest wesoła wieczorami ale do rzeczy na początku zaczęły się wspólne przejażdżki na moto dośc szybko zauważyłem , że średnio radzi sobie na moto więc zaproponowałem jej naukę jazdy zgodziła się w zamian nie chciałem pieniędzy mówiąc zrobisz obiad będziemy kwita . na samym początku nie patrzyłem na nią jako kobietę do związku nie podobała mi się wizualnie jakieś 6/10 do tego starsza od mnie no i po rozmowach z nią zrozumiałem , że jesteśmy z dwóch innych światów . Po jakiś 3 miesiącach zacząłem zauważać że kobieta zaczyna ze mną flirtować lecz po ostatnim związku nie miałem ochoty na nic poważnego . miałem kochankę 19 letnią dziewczynę więc dość chłodno odpisywałem pani od moto . Niestety na jadnej z przejażdżek pomyślałem chujem nie głową i doszło między nami do seksu . niby nic a jednak od tego czasu zacząłem przychylniej patrzeć na nią . Pomyślałem umie gotować ma swoje mieszkanie (35 lat kredyt) dobrze obciąga , lubi motocykle może warto zaryzykować . No i niestety wjebałem sie w pułapkę wtedy oczywiście nie wiedziałem . początek super każdy wie jak jest lecz po pół roku Zaczyna sie gra . Kobieta mówi , że to dość szybko sie toczy , że na razie nie chce przedstawiać mi rodziny bo rodzina jest dziwna itp itd mi to nawet pasowało bo jeszcze nie brałem tego na poważnie . Ale zaczynają się zmiany przestaje gotować gdy mnie zaprasza (jest zapracowana jej wersja) przestaje dawać dupy lody itp idą na bok (ciągłe zmęczenie) i nagle nie ma czasu bo ciagle coś robi z roboty . W tamtym czasie mówię jej że jak nie ma czasu to niech spierdala bo prosić się nie będę . po 2 tygodniach nie pisania do niej zmiękła przychodzi przeprasza , że miała gorszy nastrój przynosi jedzenie piwko i obciągi mi 3 razy z rzędu (takie przeprosiny) . postanowiłem dać jej szansę kolejny błąd :/ . mija rok wszystko ok . Lecz czysta ciekawość pytam jej kiedy poznam jej rodzinę . dochodzi w końcu do konfrontacji z rodziną rodzina jakaś dziwna każdy patrzy na mnie jak na ufo ale gdy wyszliśmy ona mówi że tacy są i nie ciągne tematu . wszystko jakoś leci zapomniałem dodać poznała moją rodzinkę sielanka trwa . do dnia w którym kobieta dostaje awans w pracy i zaczyna zarabiać tyle co ja (oficjalnie ) . z słodkiej istotki zrobiła sie zołza zaczynają sie dopierdalania . że mógłbym mieć lepsze auto chodź moje jest droższe od jej 3 razy , że moje ubrania to sie do kibla nadają . Na początku nie łapie bazy (kolejny błąd )i brnę w to pojechała mi po ambicji zmieniam auto ciuchy . żeby sie podobać . ale co najgorsze nie widzę jej przemiany spędzałem z nią odpowiednio dużo czasu zabierałem ją nawet na treningi boksu .Wiele ją uczyłem tak jak mówiłem jazda na moto boks gra w tenisa jak i pływania/ Przedtem często jeździliśmy do mnie na działkę , polskie morze bo kobieta nie ma hajsu a ja nie chciałem stawiać bóg wie czego . ale gdy zaczęła odpowiednio zarabiać kobiecie zachciało sie Afryki POrtugali i bliskiego wschodu i uwaga ale ona chce jechać z koleżanką . Ja schodzę na dalszy plan bo ona sie musi wyszaleć .Oczywiście zakończyłem tą znajomość miedzy innymi dzięki temu , że czytam to forum Żeby nie przeciągać już tej opowieści z krypty na koniec wyprzedzę może parę pytań i po co to wszystko pisałem . uważam , że każdą kobietę zmieniają pieniądze do póki nie było ją stać na luksusy lub na dobre średniej klasy życie trzymała się mnie . Gdy stała się mniej zależna postanowiła się bawić zmieniając nagle prawie wszystkie zainteresowania prócz motocykla heh
-
początki zawsze są ciężkie ale im więcej czasu mija tym uświadamiasz sobie , że wcale ta kobieta nie była taka zajebista jak się może wydawać . Wystarczy jej nie idealizować bo wtedy bardziej , że tak powiem rozpaczasz . Świat się na jednej babie nie kończy . warto iść na panienki odreagować i nie wracać do przeszłości .
-
Ostatnie spotkanie z byłą dziewczyną. Jak się zachować?
ares odpowiedział(a) na Baxter99 temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
tak jak napisał kolega wyżej urywasz kontakt i tyle . czas pomaga zajmij się swoim życiem a nie jej .