Skocz do zawartości

Colemanka

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1045
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Colemanka

  1. Słuchajcie Panowie tak sobie kminie o tym kwiatku, przysłowiowym tulipanie i dochodzę do wniosku że gdyby do samca uderzyć z kwiatkiem to jakieś degradujące dla niego. Ja bym nie potrafiła tak się zachować. Czułabym że mu podcinam jaja. Jakieś takie zgejowanie go. Lepiej z czymś męskim uderzyć. Nie wierzę że mężczyzna chciałby od kobiety dostać kwiaty. Mówię tu o geście wręczania. Można udekorować dom ale wręczać? Także rozumiem że to takie żarciki rzucacie, co?
  2. O to to. Co z tymi kobietami, które służyły tylko do ruchania a były wówczas młode (teraz nazywa się je ‘te po karuzeli’, kiedyś się nazywało taką, jak grał Lady Pank, ‘kryzysową narzeczoną’) do czasu kiedy mężczyzna się zechce ustatkować z kobietą o wiele młodsza. Żeby on mógł w ogóle wziąć tę młodszą około 35 roku życia to musi te 15 lat jego dorosłości upłynąć. Przez ten czas sam się pobuja z (prawie) rówieśniczkami (nie wierze żeby te 15 lat jechał ‘uczciwie’ na ręcznym nie zabierając młodych lat rówieśniczkom). One potem się zezłomuje.
  3. Dokładnie. Dzisiaj też jest to praktykowane przecież tylko pod płaszczykiem (jak to nazwać?) ‘kurwienia się’. Dlatego do tego nawiązałam. Generalnie praca zawodowa jest jedynym znanym mi sensownym rozwiązaniem żeby się nie stoczyć (w opisywanej przeze mnie sytuacji).
  4. Przyłączam się do życzeń dla wszystkich Panów. Życzę oczywiście wspaniałej, kobiecej, kochającej kobiety tym, którzy pragną związku czy związku i rodziny. Panom zdecydowanym na życie w pojedynkę życzę poczucia spełnienia w obszarach, którymi swoje życie zapełnili. Panom w szczęśliwych związkach życzę 'chwilo trwaj'. Szczególne życzenia składam @absolutarianin'owi by znalazł właściwą kobietę na żonę i matkę swoich dzieci oraz by swoje szczęśliwe życie nam tu opisywał do końca swoich dni ku pokrzepieniu serc tych, którym się jeszcze nie udało ale wiary nie stracili.
  5. To, że ostentacyjnie nie linczuję jakiejś osoby (być może z jakiejś totalnie wymyślonej historii) nie znaczy, że popieram. Sami powtarzacie, że nie to co kobiety mówią jest ważne, tylko to co robią. Ja nigdy nie zdradziłam męża, nigdy bym go też nie zostawiła (czy zatem popieram zdradę skoro jej nie praktykowałam i nie praktykuję?). Wyszłam za mąż w wieku 22 lat, po kilku latach związku (poznaliśmy się zaraz przed 18stką). Mąż się ze mną rozwiódł po 4 latach dla (niewiele) młodszej kobiety, z która się szybko ożenił i wyjechał do Warszawy (jak potem mi powiedział: pierwszy raz się się człowiek żeni z miłości, a drugi raz dla pieniędzy, a laska była z Warszawki i miała tam ileś kasy, którą On z łatwością pomnożył, ja pochodziłam z blokowisk, moi rodzice pracowali w fabryce). Czyli byłam już rok po granicznych 25. Po czym przesiedziałam 2 lata w ciemnym pokoju. Miałam 27 lat kiedy wyszłam do ludzi. Podsumowywując: od wczesnej młodości realizowałam Wasz pomysł na życie. Chciałam mieć męża i dzieci, oddalam swoja młodość jednemu mężczyźnie. Co niby miałam dalej robić? Przecież byłam już ‘zużyta’, stara, +25 ale bezdzietna. W sumie dobrze, że tak wcześnie mnie porzucił, bo skończyłam studia i miałam pracę, dzięki temu po tym załamaniu wstałam na nogi. W każdym razie ten promowany przez Was model nie zadziałał. Co dalej? Co mają zrobić takie kobiety? Co im pozostaje? Każdy model na życie powinien mieć z góry ustalone wyjście w razie niepowodzenia, bo w przeciwnym razie mamy tylko do jeden razy sztuka = tylko jeden strzał. Mężczyzna sobie może robić podejścia do 40stki albo i dalej. Co ma zrobić jeszcze w miare młoda ale porzucona kobieta +25? Przecież musi z czegoś żyć? Jak się ma utrzymać? Z czego? Z prostytucji? Z zasiłków? Macie dla niej jakiś sensowny way out?
  6. A wg Ciebie? Zatem można sobie obliczyć idealne proporcje w odniesieniu do własnego wzrostu. Piękne ciało. A te 99 cm to biust czy biodra?
  7. Dziękuję Ci za ten post. Ładnie napisane. Jeśli byłam wcześniej dla Ciebie niemiła to przepraszam Cię. To co wymienił Wątkodawca, ponieważ rozmawiamy o zaproponowanym przez niego modelu. Byłbyś zainteresowany realizacją tegoż?
  8. Dobrze to skoryguję: czy jest na forum Pan, który chciałby utrzymywać Panią na poziomie, na którym sam żyje? @maroon Ty byś chciał? Mówimy o utrzymywaniu dożywotnim.
  9. Dobre proporcje. Magiczne 90-60-90 było osiągalne w czasach gdy największe gwiazdy miały po 150 cm. W dzisiejszych czasach gdy kobiety mają po 170+ to już nieaktualna magia. A tam! Ile można gadać o spuście na ciało, daj spokój. Zresztą można założyć fitness wątek, krata na lato, te sprawy
  10. @absolutarianin ja Cię rozumiem, bo Ty jesteś uczciwy: oferujesz życie razem, utrzymanie, wspólne budowanie rodziny i nie bójmy się nazwać rzeczy po imieniu oferujesz miłość i oczekujesz od kobiety realizowania u twego boku roli kobiecej, zasilania. Zobacz o swoich byłych żonach, które Cię opuściły (!) wypowiadasz się z szacunkiem (!!) Niespotykane. Nie zauważyłeś, że na forum jesteś rodzynkiem? Jesteś osamotniony w swoich poglądach i wartościach, jesteś ostatnim z prawych, ostatnim, który chce żyć zgodnie z Jego wolą. Jesteś na wskroś prawym człowiekiem i zapewne będzie Ci to wynagrodzone, oby. Jest na forum jeszcze jeden taki chłopak jak Ty, w sumie może dwóch (mówię o wolnych, pomijam szczęśliwych Panów w związkach), a reszta? Nie widzisz jakie rady królują tutaj gdy jakiś chłopak poznaje dziewczynę? Dymaj ile się da, baw się nią, co poruchasz to twoje i tylko za nic nie płać ani grosza! A jak będzie ‘coś chciała’ to kopnij ją w dupę. Jak w takim układzie powinna się zachować poprawnie ta konkretna kobieta? Doradź. Interesuje mnie twoja opinia. Twoja jest tu ważna, najważniejsza. Który w ogóle z Panów chce utrzymywać kobietę?
  11. Aż się uśmiechnęłam 😏 Spójrz: Oczywiście! Tylko siedzenie w domu to u mnie brak snu. Ale dobra, idzie wiosna, taras jest, będzie dobrze. Kurde aż poczułam ukłucie tęsknoty. Mignął mi przed oczami na szybko przeczytany sąsiedni watek Absolutariana. Dziwne, jakiś dysonans czy jaki czort 🤔 Powiedziała to ta co może z pół roku spędza w Polsce. I chyba najbardziej w nawiązaniu do tytułowego spustu: wyjeżdżasz ze względu na kobiety?
  12. No też nie mam partnera 😛 No popatrz jak TV przekłamuje rzeczywistość, bo z tego co kojarzę zawsze pokazują na tych plażach takie zgrabne laski jakoby tam panował kult ciała. Najadłeś się? I jakoś ten wieczór się rozwinął? 😏 Coś Ty, od początku pandemii nie trenuję, tudzież jak jeden Brat fajnie dał do zrozumienia ‘trenuje’. Rekreacja po prostu. Choć obecnie jestem w rejonie gdzie nawet z domu nie można wyjść swobodnie o wybranej porze ze względu na świrusa. Także szlaban nawet na spacery. Ty mieszkasz/jadasz w Polsce? Trenujesz? Tak, miedzy innymi, tam dosłuchałam od @bernevek'a, w skutek czego dochodzi do nadmiernego owłosienia 😲 Dobrze ze nie jesteśmy brunetkami 🙂
  13. Tak, ciekawy temat poruszyłeś. A zauważyłeś może następujący trend: kobiety (w naszym rejonie) z pokolenia na pokolenie mają coraz węższe biodra (mówię o kośćcu), a tłuszcz podczas tycia inaczej się rozkłada. Mam wrażenie że budowa typu gruszka zanika. Kobiety tyją głównie w tułowiu (brzuch, boczki, cyc, plecy) czasem w nogach, dupsko pozostaje płaskie. Mają też statystycznie większy biust już od lat nastoletnich. Czy to jest jakaś odpowiedź hormonalna ale na co właściwie.
  14. A rozszerzysz o tym wydzielaniu hormonów w kontekście nadwagi?
  15. Masz racje. Wyraziłam się kulawo. Chodziło mi raczej, że ‘ruszenie’ czy ‘uporanie się’ z tymi 10 kg to nie jest aż tak dużo pracy gdy się ją rozłoży w czasie. Znowu kulawo. Innymi słowy jest to cel realny. Choć na pewno będzie trudniej osobie już ze stosunkowo niską wagą czy osobie, która właśnie jojowala jak Gosia. O! Tu jest fajny i gotowy przepis na zrzucenie 10 kg (przy 170 cm wzrostu, waga wyjściowa 82 kg): „Od lutego siłownia + rower 3 treningi siłowe, 3 "treningi" kardio. Ale w moim przypadku kardio to wolna jazda na rowerze bez wysokiego tętna i dużej kadencji. Moim zdaniem najlepszy sposób na redukcję to jest trening siłowy + 10.000-15.000 kroków dziennie i tyle. Żadne kardio, żadne interwały. Ja stosuje kardio tylko ze względu na pracę siedzącą i dlatego, że nie lubię spacerować dłużej niż godzinę, ale bez problemu przejadę 2-3 godziny na rowerze wolnym tempem.” Można podebrać @Zbychu? 😏 Choć nie podałeś jak wygląda dieta teraz. A to siłownie juz otwarte? Ciekawa jestem jaki będzie ten wkład psychodietetyka. Bo jak rozumiem samo ułożenie diety nie jest problemem. Potrzebne jest zajecie się głową, @maggienovak tak?
  16. Rozsądna, ogarnięta dziewczyna jesteś. 10 kg to nie jest dużo. Gosia napisz co tam wyjdzie z tym psychodietetykiem. Ktoś mi mówił że też się powinnam do takiego wybrać, bo ja z kolei mam mózg sprany dietami odkąd pamiętam. Mnie np. nie cieszy obiad w restauracji, bo cały czas kminie ile tam siedzi kcal. Jeżeli facet mówi, że lubi gotować i dobrze gotuje to dla mnie jest już czerwona lampka, że będzie mnie pasł i próbuję się wykręcić ze wspólnych posiłków, do tego obsesja ważenia wszystkich produktów, zapisywania. Kiedyś już przegięłam jak na zorganizowanej przeze mnie Wigilii odważyłam swoje porcje, mina mojej mamy bezcenna
  17. Colemanka

    Kobietki

    Ciekawe czy za podziękowanie za życzenia będą jakieś bany? 🤭 Już nawet nie chce myśleć co z założycielem wątku ani z Tymi co do życzeń się przyłączyli 😱
  18. Colemanka

    Kobietki

    Nie wiem co odpowiedzieć na to życzenie, bo ja cały czas pokazuje że żyje jak mężczyzna i sobie to cenię, to mi dopier*alają że babochłop fuj i takie tam, wiszenie na cywilizacji, te sprawy. Tam wcześniej Panowie życzyli więcej kobiecości, a kobiecość ma się nijak do poczucia bycia mężczyzną. Czego zatem właściwie życzysz? Przyznam nie rozumiem, a chętnie się dowiem. EDIT Dobra doczytałam wątek do końca. Nie musisz odpowiadać. Nie wiem co to ma na celu ale zapewne nadaje się do jakiejś szerszej publikacji.
  19. Colemanka

    Kobietki

    😵😵😵 Kolego tu na forum ‘głaskałam’ wielu samców (i samic) wielokrotnie gdyż wszędzie tam, gdzie widzę coś dobrego w człowieku, tam to podkreślam. Spójrz w równoległym wątku. Nawet Brat, do którego się zwracasz podśmiewał się (i słusznie), że być może powinnam założyć do tego celu odrębny wątek (‘z opisem kandydatów’) czym mnie przyjemnie rozbawił. Żaden samiec nie ‘merdał’.
  20. Zastanawiaj się, wątp ale zakładaj. Dlaczego? Bo będziesz świetnym ojcem, posiadasz właściwą hierarchię i wartości oraz miejsce do wychowania dziecka. W kwestii śpiącego królewicza. Mojego syna chowałam w kraju, w którym jeżeli dziecko zrobiło matce scenę w miejscu publicznym (typu położyło się na ziemi w sklepie ryjąc w wniebogłosy) to nikt z otaczającej, przypadkowej publiki nie zwracał na nie w ogóle uwagi, powiedziałabym wręcz ostentacyjnie, nie dając tym samym najmniejszej atencji szczeniakowi. Na zasadzie: z emocjonalnymi terrorystami nie negocjujemy. Wtedy szybko szczenię uczy się, że powyższe zachowania zwyczajnie nie popłacają. W Polsce niestety to tak nie wygląda. Matkę której dziecko położy się na ulicy opie*doli najbliżej stojąca stara baba i wbije ją z miejsca w poczucie winy względem dziecka. Też jestem zdania, że dzieci stoją niżej w hierarchii od dorosłych (mąż jest głową żony, a nad ich głowami jest wiadomo Kto). Dlatego jest dla mnie nieakceptowalne by matka przykładowo uciszała rozmowy dorosłych, bo gówniak chce coś na forum zgromadzonych powiedzieć. Zazwyczaj zresztą jakaś totalną bzdurę. Jego wkład intelektualny w dyskusję dorosłych jest tak zacny jak wkład psa przyglądającego się grze swego pana w szachy. Generalnie ludzie, a w szczególności matki zapominają że ich dzieci są ważne jedynie dla nich, góra dla dziadków i na tym się kończy. Angażowanie szerszej publiki w przeszeregowania jak z twojego opisu świadczy o dysfunkcji hierarchii. Wracając do Ciebie: istotą jest w rzeczy samej znalezienie właściwej kobiety. Zauważyłam jednak coś niepokojącego w twoich rejonach tj. w krajach południa (być może mylę Italię z Hiszpanią, zlewają mi się) - największym działem w zwykłym H&M jest dział dziecięcy. To źle rokuje.
  21. Colemanka

    Kobietki

    Nie Tobie oceniać czy jest ‘darmowa’. W końcu pod łóżkiem nikomu nie siedzisz ani na cudze randki zapraszany nie jesteś. Z doniesień źródłowych wiemy, że niejeden udany związek się na tym forum uformował (w kuluarach rzecz jasna).
  22. Colemanka

    Kobietki

    Dzięki serdeczne. To miłe. Tobie też życzę kraty na lato. Wrzuć może linka do swojej przemiany (jak możesz) to sobie Ciebie obejrzę 11 marca. Trochę się znam na kulturystyce. W końcu wyglądam jak w avatarze 😉 Po redukcji mięcha trzeba pewnie dorzucić.
  23. Kurde nie mogę takich rzeczy czytać, bo wzbudzają we mnie agresję. Mam wbudowany od dzieciństwa moduł ochrony kobiet. Gosia wyrzuć tego impotenta z pamięci. Ten cwaniaczek z klapiącym fiutem i tak dostanie za swoje. Kobiety go zniszczą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.