maroon
-
Postów
8113 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
83 -
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez maroon
-
Lepszy substytut niż nic. Nie, my mamy rządy /polityków/ którzy od lat mają w dupie bezpieczeństwo kraju, a interesuje ich tylko własna kabza. @Rnext To się wyjaśni tak: "U niezaszczepionych wyewoluwała bardzo niebezpieczna postać wirusa, który w postaci bezobjawowej został transferowany do zaszczepionych pokonując skuteczną ochronę szczepionki. W zwiazku z tym z dniem .... postanowiliśmy wprowadzić dla niezaszczepionych bezterminowy areszt domowy. Nasza służba zdrowia dzielnie walczy z nową odmianą wirusa. Jednocześnie przypominamy o konieczności przyjęcia 4 dawki szczepionki anty-covid w celu zapewnienia całkowitej ochrony przez zarażeniem. Szczepienia ruszają od jutra. Dziękuję za uwagę. "
-
@Kinga3811 Zaaplikuj sobie, byle głęboko. -
Z atomu. Tak realnie, to myślisz że Kowalskiego to obchodzi? Jest prund w gniazdku? Jest. No to super. A skąd ten prund i ile go jest, to promil promila interesuje. Była szansa przy boomie na pv i wiatraki zainwestować przy okazji w parę mocniejszych szczytowo-pompówek - byłaby jakaś rezerwa, nędzna, ale zawsze. Są też ciekawe pomysły typu kierowanie wody do zbiornika szczytowego akweduktem albo magazynowanie wód powodziowych. Ale to tylko na papierze, bo realizacja nikogo nie interesuje. No ale po co, przekop mierzeji ważniejszy. Podobnie z atomem, przez 10 lat można było wybudować co najmniej jedną elektrownię zamiast snów o CPK. Kraj uzależniony energetycznie od innych każdy może ruchać na dowolny sposób i całkowicie bezkarnie. Na razie to jeszcze jakoś działa. Ale któregoś dnia jebnie, ale nie stopniowo, tylko z dużym hukiem. Jeszcze 5-10 lat. No chyba że fuzja TM wejdzie, ale to i tak od Niemców czy Francuzów będziemy kupować.
-
Jak jest 100% zachmurzenia i jeszcze deszcz, to pv mi daje ok. 2,5kW. Dupy nie urywa, ale naładować skuter, włączyć olejaka, czy zagotować herbatę da się. Jest to jakaś możliwość zabezpieczenia się. Natomiast ci na stałe podpięci do sieci mogą faktycznie doświadczyć nowych doznań, typu brak prądu przez 4h dziennie, co było prawie standardem w latach 80-tych i dotyczyło GŁÓWNIE miast. Przypominam, że moc oczekiwana cały czas idzie w górę, a moc dyspozycyjna od lat nie przyrasta. Już teraz b. dużo prądu kupujemy z krajów ościennych i tendencja jest zwyżkowa.
-
Gorzej. Chodzi na jakieś terapie dla kobiet "skazanych na sukces", gdzie jej mówią że ma być silna i asertywna. Efekty są takie, że nie da się o niczym dyskutować, bo zaraz jest awantura. Bo taka jest prawda. Kto 19-letnią studentkę ruchał, ten wie. Zasadniczo po 30-ce też się zdarzają kobiety z ekstra ciałem, wciąż jędrnym, ale to są bardzo sporadyczne wyjątki - genetyka głównie decyduje. Większości dupa i cycki zaczynają obwisać gdzieś w okolicach 28-30. Znowu przykład młodszej koleżanki, gdzieś do 26 roku super dupa, a teraz w wieku 29, mimo uprawiania sportu i dbania o ciało..., no niestety widać wiek, genetyki się po prostu nie przeskoczy. Jak kobieta ma słabą (zresztą faceta też dotyczy), to te jej "okienko" jest bardzo wąskie. To jeszcze nie dostałeś foty na priv w kostiumie kąpielowym? To i nie ma czego żałować. 😁
-
Po 6 stronach w każdym razie udało się zawęzić grupę docelową: - osoby zamożne, posiadające wysoki status społeczny i krąg towarzyski. Topka specjalistów, wolne zawody, których wykonawcy osiągnęli sukces, znani politycy szczebla minimum wojewódzkiego, czyli jakieś maks. 2% populacji. Co w zamian? Dostęp do tzipy. 😁 Ech. Idę na spacer. O, moja dobra koleżanka. Program "szukam męża" napierdala na 300%, wskaźniki na czerwonych polach. Oczywiście ma być przystojny biznesmen. 😁 Tylko chętnych ni ma.
-
Zamożność sama w sobie nie jest problemem. Problemem jest, że generuje niewspółmierne oczekiwania. Facet może i bardzo często akceptuje biedniejszą partnerkę. Kobieta będzie mieć z tym ogromny problem, bo w jej oczach taki facet będzie ją deprecjonował (mogłam mieć milionera, a mam drwala). Bardzo ciężko taki konstrukt myślowy przeskoczyć. Dlatego dla kobiet kariera, to często pułapka niespełnialnych oczekiwań, co też w przedmiotowym przypadku mamy.
-
Jeżeli mieszkasz w enklawie, gdzie wszystko masz na wyciągnięcie dłoni, a do przystanku 50m i komunikacja sprawna, to w zasadzie samochód nie jest ci potrzebny. Ludzie jak potrzebują, to wynajmują. Gorzej jak do przystanku pół kilometra i dalej, a tam dwa autobusy w szczycie co 20 min i wiecznie zapchane. Albo pociąg, w który się nie można wepchnąć. 🤔 Czyli mamy problem jak wszystkich ludzi zmieścić w centrum miasta. No i pamiętajmy, że w Polsce komunikacja zbiorowa jest zasadniczo słaba. Zakazy to jest podchodzenie do problemów od dupy strony.
-
Nie bałdzo. Musiałby powstać wielki obóz koncentracyjny, a do każdego zakątka musiałby docierać zbiorkom. Natomiast może być tak i pewnie będzie, że albo będzie całkowity zakaz posiadania samochodu w mieście albo drakońskie opłaty.
-
To pokazuje jak wygląda pragmatyczność w polityce i kierowanie się interesami. Niemcy nie mogą całego automotive w kiblu spuścić, nie stać ich na to. Przy tym zdają sobie sprawę, że elektryczność ma tyle samo wad, co zalet i niewiadomo, czy to się w ciągu 10 lat poprawi. Pozostaje kwestia, kto będzie niemieckie używki kupował? 🤔
-
Nawet jak trolling, to celny. Znam parę takich pań i wręcz zionie desperacją na męża (przynajmniej zamożnego). Jak trzydziecha+ jest zrobiona i ma jakiś tam status społeczny, to ona na byle kogo nie spojrzy. Facet mógłby kopciuszka o dobrym sercu przygarnąć, ale w drugą stronę to praktycznie nie działa.
-
Zdradzisz jaki region? Och te chamy i agresory. 😁 Przychodzi nieszczęśliwa kobietka męża szukać, a tu takie coś. 😉
-
Nie rób za advocatus diaboli. Pani się broni jak umie. Poza tym kto poza Arch-em tak dokładnie studiuje posty innych? 😁 Jeziora zazdraszczam! A jak masz pomost, to już w ogóle.
-
Teraz trochę poważniej. Takie wysrywy (pomijając czy faktycznie kobieta, czy Arch), to szukanie w desperacji FRAJERA. Wszystko obudowane w szeleszczące sreberka i puder pt. paczcie jaka jestem zajebista. No niestety nie jest. Z każdego postu wyłazi parcie na hajs i fejm, a w najlepszym wypadku życie tuż przy boku hajsu i fejmu. Zero empatii. Jakie "ogłoszenie" mogłoby być uznane za szczere? Ano takie gdzie pani coś oferuje, szuka do tej oferty partnerstwa, a jednocześnie sugeruje, że nie straszne jej niewygody i że ma jakiś cel, który jest jej pasją. A nie od razu "szukam męża na gwałt" - bo to wiadomo czym śmierdzi. PRZYKŁADOWO "Ładna, drobna blondyneczka ma już dość biznesu i chce zrealizować swoje marzenie i uprawiać lawendę (hodować borsuki, whatever) w małej chatce w górach. Szuka kogoś ogarnietęgo, komu niestraszne przeciwności losu i zmaganie się z nimi WE DWOJE. Ps. Stać mnie na to marzenie" Mamy wtedy kilka punktów zaczepienia sugerujących, że nie jest to łowienie frajera. Są cele, są pasje. I można drążyć temat. A tak... frajer się pewnie znajdzie. 60-latek, co mu żona właśnie zmarła i będzie zachwycony "młodą" dupą.
-
SEXU. No czego nie rozumiesz. Masz ten harmonogram i sobie wpisujesz: piątek 18 kosmetyczka, piątek 20 kolacja, piątek 21 sexy (jak rozboli głowa to przenieść za miesiąc).
-
Z tych kilku postów można normalnie cały podręcznik napisać. 😂 Tu mamy piękny przykład, jak pani posunięta w latach reaguje na potencjalne zagrożenie ze strony młodszej kobiety. 😁 Modelowo wręcz rzekłbym. Dla lepszego zrozumienia rozwinę: 1) 40- latek dla niej - > dobra partia 2) 40-latek oglądający się za 20-tkami - > śliniący się dziadek.
-
W wędkarstwie spinningowym jest coś takiego jak mucha z błystką. Tu mamy przykład bardzo ładnej muchy ze śliczną błystką obliczoną na jakiegoś grubego prawicowego szczupaka. 😂 +44 458 345 678 - poproś Jamesa B. do telefonu. 😂
-
W rozmowie musi być flow. Nie z każdym/każdą jest flow. Jak nie ma flow, to będzie monolog, a monologi raz męczą, dwa bycie zabawiaczem tindergwiazdki, to słaba opcja. Jak druga osoba nie chce rozmawiać (nie umie, whatever), to szkoda się męczyć.
-
Nie bejbe, tobie małżeństwo jest potrzebne, bo: 1) Wszystkie koleżanki już dawno mają mężów i odstajesz. 2) Czujesz, że kolejka chętnych polityków zaczyna się już kurczyć. 3) Fajnie być na swoim, ale jeszcze fajniej jak mąż jest bogaty - niestraszne wtedy lockdowny. 4) W "branży medycznej" kupa par się dorabia razem od wczesnych lat, bo łączą ich i zainteresowania (medyczne) i ukierunkowanie na dorobienie się - dla ciebie najwyraźniej taki pan dochtór stażysta był zbyt kiepską partią w porównaniu do polityka. Ergo, pierdolenie farmazonów na uzasadnienie wystrzelonych w kosmos wymagań. Uszanowanie.
-
Włączył mi się instynkt macierzyński
maroon odpowiedział(a) na SzatanK temat w Wszystko o dzieciach - dzieciaczki, wikt & opierunek
Spełniają marzenia swojego otoczenia. Które to wydają się im ich własnymi. -
Gdzieś tu miałem telefon do Jamesa B. 🤔 Tylko pewnie będzie chciał wiedzieć, który numerek w kolejce ma. Gdzie się pobiera?
-
Można wygódkę wykopać w ogrodzie. W wersji nowoczesnej wynająć toi-toi.
