Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ślub' .
Znaleziono 31 wyników
-
Cześć Bracia. Dzisiejszego dnia na ślubie żona chciała zabić swojego przyszłego męża, ale na szczęście się jej nie udało. Wcześniej jednak usłyszała zarzut domowej napaści z bronią w ręku, została aresztowana, a następnie wypuszczona za kaucją w wysokości 15 tysięcy dolarów. treść artykułu: 25-letnia Kate Elizabeth Prichard wciąż miała na sobie suknię ślubną, gdy zatrzymała ją policja. Według relacji policji w czasie przyjęcia weselnego przystawiła swojemu świeżo upieczonemu mężowi pistolet do głowy, a następnie pociągnęła za spust. Broń nie była naładowana. Kate Elizabeth Prichard została zatrzymana w jednym z moteli w Murfreesboro w stanie Tennessee. Według relacji Kyle'a Evansa z lokalnej policji, w czasie swojego przyjęcia weselnego wyciągnęła 9-milimetrowy pistolet, przystawiła go do głowy swojemu dopiero co poślubionemu mężowi i pociągnęła za spust. Broń nie była naładowana. Później jednak kobieta miała ją naładować i oddać strzał w powietrze. Przestraszeni goście zaczęli wtedy uciekać. Po przyjeździe policji zdali relację ze zdarzenia. Według przekazanych przez nich informacji para piła alkohol i kłóciła się przed motelem. Evans powiedział dziennikarzom, że para nie chce współpracować z władzami. - Policjanci, którzy odpowiedzieli na zgłoszenie przekazali mężowi, że miesiąc miodowy się skończył, a jego nowa żona idzie do więzienia - dodał. Jak mówił, Prichard usiłowała schować broń w motelowej łazience. Usłyszała zarzut domowej napaści z bronią w ręku, została aresztowana, a następnie wypuszczona za kaucją w wysokości 15 tysięcy dolarów. Źródło: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/tennessee-panna-mloda-grozila-mezowi-bronia,761761.html
-
Żeby mieć dziecko ślub nie potrzebny - artykuł z ONET
rarek2 opublikował(a) temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Witam Braci A oto artykuł z dzisiaj z portalu ONET.PL Czytajcie komentarze pod artykułem i dorzućcie swoje 3 grosze aby spacyfikować szalejące białorycerstwo. Komenty pod artem - to jest cała śmietanka głupoty. http://kobieta.onet.pl/dziecko/wychowanie/dziecko-bez-slubu/2xvvh5 "Żeby mieć dziecko nie trzeba mieć ślubu" Europa późno się żeni. Coraz więcej młodych całkowicie rezygnuje z formalizowania związku. Nawet w tradycyjnej Polsce zmieniają się obyczaje, a dziecko przed ślubem coraz mniej oburza. Foto: Dmytro Zinkevych / Shutterstock Dlaczego młodzi Polacy odchodzą od tradycyjnego scenariusza? Kaśka mieszka w Paryżu ze swoim partnerem André. Ślubu nie planowali i nie planują. Żyją razem, wspólnie wychowują Frania, ale od razu ślub? Zresztą we Francji nikt krzywo nie patrzy na takie pary jak oni. W małej miejscowości na Podlasiu, z której Kaśka pochodzi pewnie ludzie by gadali. A tu – luz. Anka przeprasza, bo spóźnia się na spotkanie. Trochę posapuje, ale to przecież ósmy miesiąc, a ona szybko szła. Z Markiem poznali się kilka lat temu. Są parą, ale żyją bez ślubu. To świadomy wybór Anki. Najpierw były studia, potem korporacja, nie było czasu myśleć o tej całej szopce. Teraz już się przyzwyczaili. Może nawet Marek bardziej chciałby coś zmienić, ale Ance wolność pasuje. Tak jest dobrze - mówi. A jak pojawi się dziecko? Będą wychowywać je razem, ale żadnej legalizacji związku. Agnieszka ma trójkę dzieci. Wszystkie z tym samym mężczyzną. Żyją "na kocią łapę" bo to pozwala korzystać z wszystkich przywilejów bycia "samotną matką". Socjal jest dla ludzi. Tak można dołożyć do pensji księgowej. A że to nieuczciwe. Oj tam, oj tam. Suknia, welon, kwiaty, goście, wymarzony dzień, sakramentalne "tak". Małym dziewczynkom w przeróżnej formie serwowane są bajki, w których księżniczka czeka z utęsknieniem na swojego księcia, a kiedy go wreszcie spotka, młodzi lądują przed ołtarzem, a potem żyją długo i szczęśliwie otoczeni gromadą ślicznych i radosnych dzieciaków. Nastolatki z wypiekami na twarzach śledzą portale plotkarskie, gdzie piękne celebrytki, w zawrotnie drogich sukniach, składają przysięgę szalenie eleganckim ważniakom, a potem popychają markowe wózki choćby i na molo w Sopocie. Tak wygląda świat bajek, marzeń i snów, a rzeczywistość? W rzeczywistości, jak podaje GUS, od kilkunastu lat systematycznie rośnie liczba urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat 90-tych takich przypadków było zaledwie 6 proc., w 2000 roku około 12 proc. zaś w 2013 ponad 23 proc. Mimo to Polska nadal utrzymuje się w czołówce krajów podchodzących do posiadania potomstwa w sposób tradycyjny – najpierw ślub potem dziecko. W krajach skandynawskich, we Francji, Estonii, Słowenii, Belgii, a nawet Bułgarii wskaźnik urodzeń pozamałżeńskich przekracza 50 proc., a w Islandii nawet 60 proc. Wyjątek stanowi Grecja gdzie na dziecko bez ślubu decyduje się zaledwie 7 proc. mieszkańców. -
Koledzy. Nie znalazłem na forum podobnego tematu ale uważam, że należy poruszyć i tę kwestię. Otóż odbywając swego czasu praktyki w jednej z firm poznałem pewnego samca. Kolega podobnie jak ja szukał wówczas pomysłu na siebie a rzeczona firma w domyśle miała stanowić jedynie epizod w naszym życiu. Po kilku miesiącach każdy z nas poszedł w swoją stronę i tym samym kontakt został zerwany. Po kilku latach doszło do ponownego spotkania i jak się okazało kolega jest w tej chwili etatowym pracownikiem wspomnianego wyżej przedsiębiorstwa. Starałem się dopytać o szczegóły w jakich okolicznościach ów znajomy powrócił po kilkuletniej nieobecności na stare śmieci ale niechętnie o tym wspominał. Stwierdził jedynie, że otrzymał telefon z propozycją podjęcia pracy. Zabrzmiało to nieco komicznie ale uznałem, że nie będę człowieka ciągnął za język tym bardziej że nie jest skłonny do rozmowy na ten temat. Uruchomiłem stare kontakty i jak się okazało kolega poślubił córkę kierownika zakładu co oczywiście rozwiało wszelkie moje wątpliwości w jaki sposób "załapał" się na stanowisko. Dodam tylko, że wśród znajomych jest to coraz częściej spotykany scenariusz. Znam co najmniej kilka takich historii gdzie samiec, podejrzewam, tylko i wyłącznie dzięki teściom nie siedzi na bezrobociu. W moim odczuciu już sam fakt zaistnienia podobnego "procederu" stanowi niezłą podstawę do późniejszych manipulacji nie tylko ze strony wybranki ale także jej rodziców. I teraz pytanie do Was Koledzy. Czy ktoś z Was spotkał się tego typu przypadkiem? Czy samcy w takich małżeństwach nie są z góry skazani na uwiązanie na krótkiej smyczy samicy jak i teściów, jak z reguły kończą się tego typu zależności? itp?
- 21 odpowiedzi
-
http://www.cda.pl/video/690432a Aż dziw, że nie ma na forum wątku o tym filmie . Generalnie oglądając ten film jeszcze w liceum pierwszy raz spotkałem się z takim "antymatriksowym" podejściem do relacji męsko-damskich. Chociaż byłem wtedy jeszcze młody i głupi, trochę taki romantyk na dychę, czułem że "coś w tym jest". Tylko że wystarczy uważać z jaką kobietą się zadaje i będzie dobrze, taki młodociany NAWALT, się mnie trzymał heh. Po powtórnym obejrzeniu filmu po kilu latach, refleksje miałem już trochę mniej romantyczne...
- 6 odpowiedzi
-
- 2
-
- testosteron
- ślub
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
http://forum.pclab.pl/topic/1074434-CIe%C5%BCka-sprawaz-mieszkaniem/ Myślę że to częsta sytuacja młodych samców, którzy się hajtają. Oni nie rozumieją że danie poczucia bezpieczeństwa kobiecie, oznacza stagnację i wycofanie seksu, a także utratę szacunku i namiętności co wprawdzie nie musi, ale może zniszczyć tę relację. Co dalej to doskonale wiemy - zgryźliwości, czepianie się, coraz mniej czułości i szlaban na seks. O utracie mieszkania nawet nie mówię, bo jak będzie w ciąży czy z dzieckiem a nie ma kasy, żaden sąd nie usunie jej z mieszkania. O tym też młodzi i naiwni nie wiedzą, bo i skąd? Co byście w takiej sytuacji zrobili?
- 103 odpowiedzi
-
- mieszkanie
- ślub
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Musicie koniecznie zobaczyć. Czego tu nie ma...ale nie chcę robić dogłębnej analizy, bo zepsuję element zaskoczenia. Ile czerwonej pigułki może być w niepozornej kreskówce.
- 16 odpowiedzi
-
- 13