Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'psychoza' .
-
Czołem szanownej Braci, Jakiś czas temu (8 miesięcy), miałem nieprzyjemną sytuację w pracy z ustawicznym donosicielem, zacząłem uciekać w używki (alko), mało spałem, zdarzyło mi się spóźnić, a koniec końców straciłem w/w pracę. Po pierwszej poważnej porażce zawodowej udałem się do lekarza psychiatry, który przepisał mi neuroleptyki, których nie brałem i zrodziła się w mojej głowie psychoza związana z manią prześladowczą (było dość ostro). Po dwóch tygodniach od wizyty u lekarza zgłosiłem się do szpitala psychiatrycznego gdzie rozpoznanie brzmiało F20- schizofrenia. W szpitalu podawano mi następujące leki: -Solian 600mg -Olanzapina 20mg -Aribit 30mg Sama mania prześladowcza minęła dość szybko (tydzień max 2). Dalszy pobyt w tym przybytku wyglądał dość zabawnie żyłem z dnia na dzień ze świrami xd Obecnie zmieniam lekarza psychiatrę z uwagi na olbrzymie dawki leków, które rujnują mi życie. Solian 600 Olanzapina 20 Citabax 30mg Latuda 2x38mg Mnemotropil 1200 Mój obecny stan to brak urojeń prześladowczych, brak energii do życia, brak pracy (przebywam na zasiłku rehabilitacyjnym, zostało mi go jeszcze pół roku), przytyłem 25 kg (po neuroleptykach ma się ogromne łaknienie). Jakie macie rady? Jak się ogarnąć będąc non stop sennym i apatycznym? Oglądam też kanał Dysharmonia dopaminy, który mocno atakuje leczenie, które w moim mniemaniu jest bardzo jatrogenne- SZKODLIWE Z wyrazami szacunku Perun
-
Lubię czasem wrócić do rysunków Louisa Waina. Przedstawiały głównie uczłowieczone koty, jego wczesne prace były dosyć przyjemne dla oka, chociaż zdarzało się, że zawierały nutę niepokoju lub melancholii. W miarę jak siadała mu psychika i rozwijała się schizofrenia, tworzył coraz bardziej niepokojące, abstrakcyjne rzeczy. Na tej zasadzie: Biografia: https://en.wikipedia.org/wiki/Louis_Wain Trochę przykładowych rysunków: Późniejsze: Co myślicie? ^Tego obrazka z 4'54'' używałem od 2015r przez dłuższy czas jako avatar heh. Widzę, że w zeszłym roku powstał film o życiu Waina, raczej nic wybitnego: https://www.filmweb.pl/film/Szalony+świat+Louisa+Waina-2021-840660
-
Marion Crane ma dosyć życia jakie prowadzi, dosyć tego, że nie może wyjść za swojego ukochanego Sama z powodu braku pieniędzy. Pewnego dnia, kiedy ma wpłacić do banku 40 tysięcy dolarów należące do jej szefa, Marion wyjeżdża z miasta z pieniędzmi aby rozpocząć nowe życie. Zmęczona długą podróżą zatrzymuje się w The Bates Motel prowadzonym przez młodego mężczyznę Normana, który zdaje się być zdominowany przez własną matkę. Nadrabiam powoli klasykę kina. Początkowo myślałem, że nie przetrwał próby czasu, ale to był błąd. Przez cały czas czuć rosnące napięcie, rzeczywiście Hitchcock był mistrzem suspensu. Akcja rozwijała się w mocno nieprzewidywalny sposób, no ale nie chcę spojlerować. 9/10
-
Pomyślałem, że zanim pójdę na terapię to podzielę się z Wami moim problemem. Mianowicie jestem na finiszu pracy magisterskiej i będę musiał zapieprzać na swój żywot sam. Do tej pory nie pracowałem w trakcie roku akademickiego, ale jedynie w wakacje. Jestem z rodziny, która nie zaznała nigdy na szczęście głodu, ale też nie stać było nas nigdy na jakieś udziwnienia. Nie miałem ani oryginalnych butów, lansiarskich ciuchów itd. Byłem w wakacje za granicą i zarobiłem dobrze (przynajmniej jak dla mnie). Teraz stać mnie na rzeczy, o których nie miałem po co marzyć 2 czy 3 lata temu. Kupiłem sobie komputer, książki, chodzę na siłownię i trenuję sztuki walki, lubię sobie dobrze zjeść, bo na mieście nigdy nie jadałem z powodu braku kasy. Kupiłem sobie fajne ciuchy, eleganckie buty, zegarek, perfumy i stos innych dupereli. Część pieniędzy zaoszczędziłem. Teraz siadam w pokoju, patrzę na to wszystko i myślę: "Ku**a, kończę studia i co będzie jak nie znajdę roboty?" , "Mam rękawice bokserskie, buty do biegania, ale się zużywają i co zrobię jak mi się popsują?". Ogólnie strasznie mnie nękają myśli, że może mi się skończyć takie dobre życie. Większość powie: chłopie, jesteś biedakiem i nie masz prawie nic. Ale ja sam sobie te rzeczy pokupowałem i mocno o nie dbam. Nachalne jest to wszystko, bo np. idę na trening i napada mnie myśl: "Masz spodenki za 200zł, którym już się ścierają napisy, zaraz będą do niczego" i nie wiem co z tym robić czy oszczędzać i ich nie nosić czy co... Teraz to piszę i mam myśl: "Niezły ten laptop, jestem szczęśliwy, że go mam, ale ma już prawie 2 lata i niedługo już będzie stary i do niczego...". Łączy się z tym wszystkim strach przed bliską przyszłością, że zgniję na bezrobociu itd. A najgorsza myśl jest taka, która mnie męczy już z 5 lat: "Tata jest już coraz starszy i niedługo nie będzie mógł pracować i co wtedy? Będę musiał jakoś pomóc, tylko jak? Dom się starzeje tylko patrzeć jak okna będą do wymiany, albo elewacja się posypie, albo instalacja elektryczna się przepali itd. itp.". Panowie, ma ktoś tak? To już nawet nie jest wieczorne zmartwienie tylko to jest w koło macieju... i jeszcze straszna myśl, że ciągle mi ubywa pieniędzy i topnieją oszczędności... Mam wrażenie, że jak nie miałem zupełnie nic oprócz dwóch par spodni i tornistra do szkoły było mi lepiej niż teraz.
- 32 odpowiedzi
-
- psychoza
- nękające myśli
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Manipulacje ludzkie, ale też kobiet
parafianin opublikował(a) temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Polecam obejrzenie spektaklu. Podobnie jesteśmy wrabiani w życiu byśmy byli nieszczęśliwi i dążyli do "chuj wie czego".Nie wierze, że nie widzicie w tym głębszego przekazu. Kurwa!- 8 odpowiedzi
-
- 1