Gość Pascal Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Czesc wam ,chcialem sie podzielic pewnymi sytuacjami z bracmi ; Otoz ,pracuje z taka mlodziutka dziewczyna ma chyba 18 lat...Ma podobno chlopaka aczkolwiek ten chlopak jest gdzies daleko nie w naszym krau.Dziewczyna usmiecha sie do mnie ,czasami zagada ,ale dzis w jej oczach widzialem takie fajne mile uczucia ,jak wszedlem i zapytalem co slychac i tak dalej robila takie fajne maslane oczka + usmiech.Czasami jak widzi ze jestem zdenerwowany to pyta sie ''Czemu jestes zly?'' Nie wiem o co jej moze chodzc...Codziennie jak ja widze ,macha mi ,usmiecha sie mimo ze ma faceta podobno,co najciekawsze w tym robila tak samo wtedy kiedy nie miala zadego faceta...Za kazdym razem jak rozmawiamy to widac ze chce jeszcze pogadac ze mna , dzs wchodzac z przerwy otwierala powoli dzwi do wyjscia i widac bylo ze jeszcze chce ze mna pogadac ,na koniec powiedziala pa i odeszla .Zachowuje sie tak samo jak wtedy kiedy byla wolna...Ja jestem starszy prawie 10 lat od niej i nie wiem jak w tej stuacji sie zachowac...Swoja droga bardzo ja lubie ,jest mlodziutka glupiutka ale slodka ...Intryguje mnie jej podejscie do mnie,usmiechy,radosc w oczach i taki flircik na buzce...Co poradzic ? Moze traktuje mnie jako kolege dobrego z pracy ale wlasnie zastanawia mnie to jej uczucie w oczach jak mnie widzi...Takie rzeczy dosrzega sie od razu ...Nawet dzs ...maslane oczka , usmiechy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Hehe jak człowiek nie doświadczy odebrania dziewczyny jakiemuś innemu to mało wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Wiesz, różnie może być. Mam taką koleżankę, która zachowuje się podobnie wobec każdego w miarę przyzwoitego faceta a sama jest w ziwiązku, Jednak zachowuje pewien dystans, flirtuje ale do pewnych granic. One to lubią. A tutaj taka młodziutka kózka...może przy odważnej i pewnej decyzji z Twojej strony poleci od razu z Tobą w rajskie ogrody, a może nie przekroczy tej granicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 ja się nauczyłem, że zawsze lepiej podjąć jakąś decyzję, np. zbajerować, jak się nie uda to trudno, zawsze coś z tego się wyniesie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 ja się nauczyłem, że zawsze lepiej podjąć jakąś decyzję, np. zbajerować, jak się nie uda to trudno, zawsze coś z tego się wyniesie Dokładnie,droga na szczyt wiedzie również przez niepowodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Albo się chce dowartościować, albo chce seksu bądź związku - Ja w obecnej mojej sytuacji, olałbym sprawę, bo się przekonałem że takie głupiutkie, pewne swego seksapilu manipulantki, za kilka wytrysków zabiorą Ci cholernie dużo. Nieopłacalne jak cholera - ale jeśli tego nie doświadczyłeś, to doświadcz bo z tego jest później mądrość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 hahaha bo z tego jest później mądrość 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi