Żona Kazimierza Marcinkiewicza (ex-premiera) stara się wymusić na sądzie niezdolność do pracy + alimenty na siebie.

[CalvinCandie]

Witajcie Bracia!

Z nudów przeglądałem stronki z obrazkami i wpadł jeden obrazek o tej wielkiej miłości Marcinkiewicza, Isabel.  Dziwnie wygląda z tą ręką, a jak przeczytałem, że zamierza wyłudzić alimenty bo nie da rady pracować, to autentycznie się uśmiałem. Jakoś durne wierszyki o miłości potrafiła klepać, a teraz biedaczka jest niezdolna do pracy?



Obrazek przekierował mnie na stronę "Pudelka", tak informuję by nie było zaskoczenia:
 

Cytat

Dzisiaj w warszawskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa między Izabelą a Kazimierzem. Mimo zimna Isabel pojawiła się jak zwykle z odkrytym ramieniem i stabilizatorem ręki. Stara się przekonać sąd, że nie może pracować i Kazimierz powinien utrzymywać ją do końca życia.

Źródło:
https://www.pudelek.pl/artykul/84666/isabel_marcinkiewicz_na_kolejnej_rozprawie_kazimierz_nie_przyszedl_zdjecia/

[Quo Vadis?]

@CalvinCandie Był wczoraj podobny temat założony.