Skocz do zawartości

Aron Clarey rozkminil skad biora sie lewacy... (przeniesiony z "Związki)


Rekomendowane odpowiedzi

Kim są lewacy i w czym są gorsi od wyborców prawicy? Dla mnie to dwie strony tego samego bagna. Lewacy mówią fajnie o tolerancji i ochronie środowiska, walczą z takimi instytucjami jak kościół i to jest prawidłowe. Ale podważając głupie tradycje niechcący walczą też z tym co kultura wypracowała a jest dobre. A prawica jest przeciwko aborcji, eutanazji, stoi murem za kościołem, ślepo przywiązuje się do głupkowatych tradycji ale promuje wolność rynkową. Proponowałbym partię, która łączy to co dobre z obydwu stron, które w teorii mogą się uzupełniać jak siły yin i yang. System wolnorynkowy z minimalnymi podatkami i pomocą dla potrzebujących, którzy są chorzy i nie mogą pracować. Słabszym należy pomagać w szukaniu pracy i kształceniu ich i na to mogę spokojnie płacić podatki ale nie za to żeby dostawali zasiłki za siedzenie w domu i opierdalanie sześciobronu dzień w dzień :)  Społecznie państwo powinno być oddzielone od kościoła a zasady moralne powinny być od nowa zweryfikowane na takie, które pasują - aborcja możliwa w niektórych przypadkach ale nie na życzenie, eutanazja na życzenie po to żeby ludzie nie cierpieli kiedy nie da się pomóc, kara śmierci dla zwyrodnialców i testowanie leków na więźniach skazanych za poważne przestępstwa żeby nie męczyć zwierząt. Związki partnerskie spoko ale bez adopcji dzieci. Póki co żadna partia nie łączy tych postulatów więc uważam lewactwo i prawictwo za równie głupie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Multikulturowość jest utopią. Nie chce mi się rozpisywać dłużej. Jestem za nacjonalizmem etnicznym. 

 

I nie, nie wszystkie nacje mogą żyć w zgodzie na jednym terytorium. Często nic dobrego z tego nie wynikało. A wręcz odwrotnie.

 

Przykładów w historii mamy aż nadto.

 

Przemieszanie nacji w jednym kraju, powoduje że prędzej czy później aparat państwowy zaczyna jedną z grup obdarzać przywilejami, a tym samym dyskryminować drugą. Lub też ustanawiać "nierównomierną równość" obywateli wobec prawa (Cyganie w Polsce) Z czasem rodzi to nienawiść i prowadzi do eskalacji przemocy.

 

Książkowym przykładem są Państwa Byłej Jugosławii i krwawa wojna domowa jaka przetoczyła się przez Półwysep Bałkański po jej rozpadzie, dodatkowo podsycana przez NATO, które wyraźnie trzymało strone albańskiej UCK, a nie Serbów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kim są lewacy i w czym są gorsi od wyborców prawicy? Dla mnie to dwie strony tego samego bagna. Lewacy mówią fajnie o tolerancji i ochronie środowiska, walczą z takimi instytucjami jak kościół i to jest prawidłowe. Ale podważając głupie tradycje niechcący walczą też z tym co kultura wypracowała a jest dobre. A prawica jest przeciwko aborcji, eutanazji, stoi murem za kościołem, ślepo przywiązuje się do głupkowatych tradycji ale promuje wolność rynkową. Proponowałbym partię, która łączy to co dobre z obydwu stron, które w teorii mogą się uzupełniać jak siły yin i yang. System wolnorynkowy z minimalnymi podatkami i pomocą dla potrzebujących, którzy są chorzy i nie mogą pracować. Słabszym należy pomagać w szukaniu pracy i kształceniu ich i na to mogę spokojnie płacić podatki ale nie za to żeby dostawali zasiłki za siedzenie w domu i opierdalanie sześciobronu dzień w dzień :)  Społecznie państwo powinno być oddzielone od kościoła a zasady moralne powinny być od nowa zweryfikowane na takie, które pasują - aborcja możliwa w niektórych przypadkach ale nie na życzenie, eutanazja na życzenie po to żeby ludzie nie cierpieli kiedy nie da się pomóc, kara śmierci dla zwyrodnialców i testowanie leków na więźniach skazanych za poważne przestępstwa żeby nie męczyć zwierząt. Związki partnerskie spoko ale bez adopcji dzieci. Póki co żadna partia nie łączy tych postulatów więc uważam lewactwo i prawictwo za równie głupie :)

 

Z tego co piszesz to widzę że dzieciak jesteś ;-). I to jeszcze jadący takimi "społecznymi" schematami że aż się "miło" patrzy ;-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że obecnie nie jest możliwa pokojowa multikulturowość rozumiana globalnie. Nie jest możliwe zniesienie granic. Ale przyczyną są ludzkie uprzedzenia i ciągle jeszcze prymitywna natura, uzwierzęcenie. Postulaty lewicowe są słuszne, ale niemożliwe obecnie do realizacji (jedynie w małych społecznościach). Ja jestem za utworzeniem jednego państwa europejskiego, Europą po prostu. Wiem jednak, że ciągle jest to niemożliwe i chyba jeszcze długo nie będzie. Ludzie ciągle chcą ze sobą walczyć, tylko dlatego, że urodzili się w innym miejscu na Ziemi i mówią innym językiem. Walczą o linie narysowane kurwa mać na papierze, o fikcyjne linie zwane granicami.

Jako cywilizacja jesteśmy ciągle prymitywni, jednak moim zdaniem zmierza ku dobremu. Nawet jeśli  cywilizacyjnie zrobimy krok do tyłu, to w dalszej perspektywie (nie wiem...kilku tysięcy,a może kilkudziesięciu tysięcy lat) czeka nas pokojowe istnienie wszystkich ludzi, jako po prostu Ziemian. Takie jest może marzenie. Teraz to utopia, ale ja to widzę, potrafię sobie to wyobrazić, ponieważ potrafię tak żyć ze wszystkimi ludźmi, jeśli  tylko się szanujemy. I nie tylko ja. Ci co się bawią w wojenki, to dorośli chłopcy. Jako dzieci osiedle biło się z osiedlem (mimo, że to ci sami ludzie), w skali kraju miasto bije się z miastem (Wawa i Krk), ŁKS z Widzewem,  politycy urządzają wojny narodów (czyli wojna Homo Sapiens wewnątrz własnego gatunku).

 

Jeśli chodzi o politykę to znacznie bliżej mi do lewicy. Ale nie do skrajnej, jak to nazywacie lewaków. Tak samo szkodliwi są prawacy. Ale jedno i drugie to margines, jak ONR. Ludzie chcą po prostu normalnie żyć.

 

Nie rozumiem jakie ludzie mają do siebie problemy i dlaczego. Nie rozumiem tego. Zwierzęta kurwa mać. A najśmieszniejsze jest to, że jeden człowiek wydaje decyzję (polityk) o tym z kim walczyć i ciemna masa (wojsko, policja) wykonuje rozkaz i zabija obcych sobie ludzi, którzy z kolei wykonują swój rozkaz. Jak lemingi.

 

Aj, dużo by pisać. Może trochę chaotycznie, ale chciałem jak najwięcej przekazać w małej ilości tekstu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za utworzeniem jednego państwa europejskiego, Europą po prostu. 

 

Taki projekt już się pojawiał wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat. Głównie ze strony Niemiec.

 

Pod niemieckim przywództwem, naczelnym hasłem tegoż eksperymentu, zwanym jako Unia Europejska będzie "Praca czyni Wolnym", a ludzie będą śpiewać "Europaische Union über Alles!"

 

Jako federacja złożona z niezależnych kantonów, czy stanów - jest to w przyszłości nieuniknione. Malutkie państewka w globalnym systemie się nie utrzymają. Jednak na siłę unifikować nie można! Eliminować religie, czy zwyczaje/obyczaje - różnorodność to bogactwo nacji.

 

Całkowite zniesienie granic, jedno Państwo, to czysty marksizm-leninizm Martino. Zygmunt Bauman jest zwolennikiem takiej koncepcji.

 

Zainspirowałeś mnie. Jak jutro umieszcze kolejny felieton o Nietzsche, to zabieram się za pisania mini-artykuliku o dążeniu Niemiec do gospodarczej i ekonomicznej supremacji w Europie i o ich koncepcji stania się liderem Europy, który narzuca innym swoje zdanie, a w szczególności krajom Europy środkowo-wschodniej, sama UE jest natomiast tylko narzędziem do osiągnięcia tegoż celu.

 

Pamiętacie koncept sojuszu państw o nazwie Quadragonale z końcówki lat 80-tych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, ja cię doskonale rozumiem. To czysty leninizm, utopia po prostu. Dzisiaj i na najbliższe epoki. Ale jeśli mam przewidywać, to myślę, że taka jest droga gatunku ludzkiego i ewolucja umysłu oraz świadomości. I mówię tu o  wielu tysiącach lat.

Wojny i agresja to prymitywizm. Nikt na tym nie zyskuje. Spójrz, że jeszcze nie było w hostorii ludzkości tak pokojwego okresu jak teraz. Zobacz jaki jest trend.

A jeśli odkryjemy obce cywilizacje i kilka innych gatunków istot inteligentnych w kosmosie? Wtedy też będziemy się napierdalać między sobą? Pomyśl szerzej.

 

Jaki masz problem do Żydów, czy do banderowców? Ano taki, że ci zagrażają, że walczą z Tobą (z nami). Ale problem jest w ich głowach, anie w tym, że są Żydami, czy Ukraińcami. Problem jest w głowach ludzi. To muszą zrozumieć wszyscy.

 

Teraz, to niemożlwe. TERAZ. Trzeba się zbroić i ewentualnie walczyć, bo bardziej agresywni (bardziej prymitywni) nas zjedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, to niemożlwe. TERAZ. Trzeba się zbroić i ewentualnie walczyć, bo bardziej agresywni (bardziej prymitywni) nas zjedzą.

 

To z kolei co mówisz jest nacjonalizmem w jego dość zwierzęcej, pierwotnej postaci (o tym też napisze felieton). Nie jestem za tą opcją, rozważałbym bardziej pokojową koegzystencję dwóch Państw, nie na na zasadzie nieustannej walki dwóch nacji o dominacje. Rozumiem o czym mówisz, takie czasy, taka, a nie inna sytuacja geopolityczna i ekonomiczna. Najlepszą obroną jest atak. Niemniej takie przypadki umów przynoszących obustronne korzyści istniały. Przykład: sojusz Polska-Rumunia przed II WŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z kolei co mówisz jest nacjonalizmem w jego dość zwierzęcej, pierwotnej postaci (o tym też napisze felieton). Nie jestem za tą opcją, rozważałbym bardziej pokojową koegzystencję dwóch Państw, nie na na zasadzie nieustannej walki dwóch nacji o dominacje. Rozumiem o czym mówisz, takie czasy, taka, a nie inna sytuacja geopolityczna i ekonomiczna. Najlepszą obroną jest atak. Niemniej takie przypadki umów przynoszących obustronne korzyści istniały. Przykład: sojusz Polska-Rumunia przed II WŚ.

 

Miałem na myśli to,  żeby utrzymywać sprawną i nowoczesną armię. Do obrony, nie do ataku. Nie przeszkadza to w pokojowej koegzystencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadą takiego rozwiązania jest centralna władza. Już teraz jest bardzo źle z powodu małej różnorodności. Wszędzie jemy to samo, używamy tych samych środków i leków a jeśli nie daj Boże coś okaże się niszczące a używa tego całą populacja to wszyscy wyginą. Zdecydowanie korzystniejsza jest lokalna konkurencja. Największą władzę miałyby samorządy, mniejszą państwa a najmniejszą Europa. Wszystko działałoby jak komórki jednego organizmu. Jeśli lokalne pomysły są dobre to są stosowane w pozostałych dopóki ktoś nie wymyśli lepszego rozwiązania.Zmniejsza to problem pchania się świń do koryta. Wspólny rząd europejski i państwa ustalają bardziej ogólne wytyczne. Najwięcej powinno być w rękach ludzi a nie urzędów.

 

W mieszaniu się kultur nie ma nic złego. Ważne żeby wybierać optymalne rozwiązania a nie zamykać ludzi w klatkach i coraz bardziej ich kontrolować. Zagrożenie to wielkie korporacje płacące łapówki za to żeby przeforsować swoje niekorzystne dla zdrowia pomysły oraz fanatycy religijni i narodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walczą z takimi instytucjami jak kościół i to jest prawidłowe.

 

Nie ma nic prawidłowego w walce z kościołem, bo religia (uczuleni na słowo "religia" mogą je tu zastąpić słowem "światopogląd") którą próbuje się nam wstawić w miejsce chrześcijaństwa jest dużo gorsza.

 

Społecznie państwo powinno być oddzielone od kościoła

 

Dopiero po tym, jak zlikwiduje się demokracje. Nie ma uzasadnienia, by jedni lobbyści mieli prawo ingerencji, a inni (kościół) nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kim są lewacy i w czym są gorsi od wyborców prawicy? Dla mnie to dwie strony tego samego bagna. Lewacy mówią fajnie o tolerancji i ochronie środowiska, walczą z takimi instytucjami jak kościół i to jest prawidłowe. Ale podważając głupie tradycje niechcący walczą też z tym co kultura wypracowała a jest dobre. A prawica jest przeciwko aborcji, eutanazji, stoi murem za kościołem, ślepo przywiązuje się do głupkowatych tradycji ale promuje wolność rynkową. Proponowałbym partię, która łączy to co dobre z obydwu stron, które w teorii mogą się uzupełniać jak siły yin i yang. System wolnorynkowy z minimalnymi podatkami i pomocą dla potrzebujących, którzy są chorzy i nie mogą pracować. Słabszym należy pomagać w szukaniu pracy i kształceniu ich i na to mogę spokojnie płacić podatki ale nie za to żeby dostawali zasiłki za siedzenie w domu i opierdalanie sześciobronu dzień w dzień :)  Społecznie państwo powinno być oddzielone od kościoła a zasady moralne powinny być od nowa zweryfikowane na takie, które pasują - aborcja możliwa w niektórych przypadkach ale nie na życzenie, eutanazja na życzenie po to żeby ludzie nie cierpieli kiedy nie da się pomóc, kara śmierci dla zwyrodnialców i testowanie leków na więźniach skazanych za poważne przestępstwa żeby nie męczyć zwierząt. Związki partnerskie spoko ale bez adopcji dzieci. Póki co żadna partia nie łączy tych postulatów więc uważam lewactwo i prawictwo za równie głupie :)

 

Pomieszalo ci sie gdyz zyjesz w Polsce i nie widziales na oczy libertarianizmu (ktory doskonale obywa sie bez religii i przesadnego przywiazania do tradycjonalizmu). Taka prawica to ideal i ona bardzo rozni sie od lewactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że obecny świat siłą rzeczy dąży do globalizacji i nie da rady tego uniknąć.

 

baco a mógłbyś uzasadnić to o czym piszesz? Napisać i przyklejać etykietki może każdy a przeważnie robią tak właśnie ludzie niedojrzali :)

 

Mógłbym, chociaż szczerze mówiąc nie chce mi się wykazywać wykluczających się wzajemnie rzeczy w Twoich wypowiedziach. Dodatkowo przyglądnij się swoim postom pod kątem logiki zagadnień przez Ciebie w nich poruszanych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.