Skocz do zawartości

Czy brać socjalne pomimo dobrej sytuacji?


Achilles

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka. Ojciec pracuje za granicą, nie rozlicza się w polskim US, przelewa mi co miesiąc 1500 zł a jestem studentem. Zawsze mi coś zostaje z tego.

Ojciec nie rozlicza się w US, mam zasądzone 450 zł alimentów przez sąd.

Branie stypendium socjalnego byłoby nie moralne, żyjemy jednak w Polsce .

Pytanie egzystencjalne wręcz- brać czy nie brać?

Podpowiedzcie za i przeciw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo, aż założyłem konto, żeby odpowiedzieć. 

Otóż ja byłem po drugiej stronie. Tzn wśród ludzi którzy pomimo faktycznie nieciekawej sytuacji stypendium nie mogli dostać bo 3 zł za dużo dochodu. Mając jeszcze dwójkę rodzeństwa na studiach żyłem przeważnie za 500 zł na miesiąc ( z czego 300 na akademik ) + to co udało się dorobić. I powiem szczerze chuj mnie strzelał jak spotykałem ludzi, którzy chełpili się wręcz tym, że załatwili sobie zerowe dochody i dostają maksymalne możliwe stypendium ( a przeważnie byli to ludzie - w moich oczach ludzie majętni) . Ale uczciwie przyznam, że nie wiem czy gdybym nie był po drugiej stronie nie robiłbym tego samego. Także moja rada jest taka: jak chcesz to bierz, ale nie chwal się tym i nie rozpowiadaj jak to dostajesz hajs z uczelni bez powodu - tylko staraj się dobrze to wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie kiedyś wkurwiało, że majętni mają kasę i biorą socjal, a ja mimo kiepskiej sytuacji nie brałem. Teraz wychodzę z założenia, że hasło "wyuczona bezradność" miało wpływ na to, że nie kombinowałem, żeby dostać tą kasę. Bierz kasę i dobrze ją wydawaj i wszystko będzie tak jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wyuczona bezradność" to dobre hasło. Ludzie na szczycie nie dają nam przykładu. Rozumiem, że wszędzie są czarne owce a media ich opisują (szczególnie tych którzy są płotkami) ale piszę tu o premierze, prezydencie (przesłuchanie na youtube).

Będę ogarniał temat i jak się uda to nie chociaż postaram się nie roztrwonić na chińczyka i niemca (niepotrzebne, zbyt drogie towary produkowane poza PL).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz - nie dlatego zeby wiecej konsumowac (moze odkladaj ta kase lub inwestuj). Tylko po to by niszczyc ten popierdzielony socjalistyczny system - i wlasnie chwal sie tym ze bierzesz - niech inni widza jak ten system jest durny i niesprawiedliwy. Prawda jest taka ze obecnie kazdy student moze zarobic na siebie sam - moja dwudziestka pracuje w dwoch miejscach i studiuje (pomimo tego ze rodzice maja pieniadze). 

 

Oczywiscie rob to jesli nie bedziesz mial pozniej wyrzutow sumienia - ja nie mialbym wlasnie z powodow tych ktore opisalem na poczatku - won z socjalizmem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób nic przeciwko sobie.

To jest tak, że jeśli te kilka złotych które otrzymałbyś z uczelni, spowodowałyby twój duży dyskomfort to ich nie bierz.

Dobrze wiesz, że im wyżej, tym większą kasę przewalają bez żadnych skrupułów.

W Anglii też nie jest lepiej, ich socjal pozwala przyzwocie żyć i jakoś chętnych na to nie brak.

 

Uważam , że lepiej dymać innych niż być dymanym. Takie są prawa natury. Na tym stoi świat.

 

P.S. Ale wpisując się na forum podałeś kilka informacji o swoich dochodach i rozterkach dotyczących stypendium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz - nie dlatego zeby wiecej konsumowac (moze odkladaj ta kase lub inwestuj). Tylko po to by niszczyc ten popierdzielony socjalistyczny system - i wlasnie chwal sie tym ze bierzesz - niech inni widza jak ten system jest durny i niesprawiedliwy. Prawda jest taka ze obecnie kazdy student moze zarobic na siebie sam - moja dwudziestka pracuje w dwoch miejscach i studiuje (pomimo tego ze rodzice maja pieniadze). 

 

Oczywiscie rob to jesli nie bedziesz mial pozniej wyrzutow sumienia - ja nie mialbym wlasnie z powodow tych ktore opisalem na poczatku - won z socjalizmem.

 

Zgadzam się The_Man. Kiedy tylko można należy ośmieszać tą mrzonkę i utopię dla naiwniaków, jaką jest socjalizm. Bo jest on czymś najgorszym co tylko mogło spotkać ludzkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Ojciec pracuje za granicą, nie rozlicza się w polskim US, przelewa mi co miesiąc 1500 zł a jestem studentem. Zawsze mi coś zostaje z tego.

Ojciec nie rozlicza się w US, mam zasądzone 450 zł alimentów przez sąd.

Branie stypendium socjalnego byłoby nie moralne, żyjemy jednak w Polsce .

Pytanie egzystencjalne wręcz- brać czy nie brać?

Podpowiedzcie za i przeciw

 

Wbrew temu co niektórzy tu piszą, socjalizm będzie miał się tak samo świetnie niezależnie od tego czy stypendium weźmiesz, czy nie. Jego trwanie od Twojej decyzji nie jest uzależnione. Natomiast Twoja pozycja społeczna wśród znajomych - jest. Tacy którzy wykorzystują każdą sytuację, nie krępując się moralnością, szanowani są tylko pozornie - przez podobnych im cwaniaczków, tylko czekających na dogodny moment by ten pozorny szacunek zamienić na pieniądze. Przez pozostałych - nie.

 

Moim zdaniem - nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.