bumblebee Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 King Crimson. Osobiście polecam całą twórczość, a najbardziej debiut (In The Court of The Crimson King). Tutaj Moonchild: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Volf Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Niby dwie różne bajki stylowo(tu mamy prog thrash metal) ale panowie z Coronera inspirowali się i King Crimson, i Rush i wieloma innymi. Co mnie zawsze jara w tego typu muzyce; niestandardowa kompozycja, różne podziały rytmiczne, świetne umiejętności muzyków. https://www.youtube.com/watch?v=JQ0AH7G2x7k 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzimi Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Ja polecam polski zespół, odlot w inną rzeczywistość: https://www.youtube.com/watch?v=j0usPBjacss i jeszcze to: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 10 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2014 Niby dwie różne bajki stylowo(tu mamy prog thrash metal) ale panowie z Coronera inspirowali się i King Crimson, i Rush i wieloma innymi. Co mnie zawsze jara w tego typu muzyce; niestandardowa kompozycja, różne podziały rytmiczne, świetne umiejętności muzyków. Najlepszy LP to jak dla mnie "No More Color". Palce lizać. Natomiast "Grin" trafia do mnie słabo. Panowie przekombinowali i za daleko poszli w swoich eksperymentach, zbyt niebezpiecznie oddalając się od swoich korzeni. Wyszło z tego nie wiadomo co. Taka niby lekko industrialna progresja, ale bez większego polotu.Z technicznego, eksperymentalnego thrashu poleciłbym jeszcze Voivod (szczególnie Nothingface), Watchtower, Toxik, i dwie pierwsze płyty Annihilator.Ja piłuje obecnie oldskulowy death i grind z początku lat 90-tych, głownie dema u mnie na tapecie, np: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 26 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2014 bumblebee> Przeglądając ten dział myślałem że nie trafię na nic 'swojego', ale rozwiałeś moje wątpliwości Przy okazji King Crimson - końcem lutego mamy we Wrocławiu i Warszawie koncert U.K., z Eddy Jobsonem i Johnem Wettonem. Z tego co na YT widziałem, podczas tych koncertów grają również coś z repertuaru KC, np. Starless and Bible Black, wokal Wettona robi tutaj robotę.... No oczywiście ja czekam na kawałki z tytułowej płyty, czy lżejsze, ale mocno siedzące mi w głowie Rendezvous 6:02 czy Carrying No Cross...Dla kogoś słuchającego progrocka, to rzecz naprawdę godna polecenia, acz obstawiam że każdy szanujący się fan tego gatunku zaczął lekturę od podstaw i zna U.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2014 Prog rock to (choć głównie) nie tylko U.K Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2014 Uhm... wiem i nigdzie nie napisałem że progrock to tylko U.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 28 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2014 Kojarzysz polski zespół Klan? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Tak jest, mam plytke 'Mrowisko', Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Ja zamierzam nabyć. Jak na nasze polskie, przaśne perelowskie warunki, jest to taka mała perełka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Perełek było więcej, SBB choćby. Dziś, paradoksalnie możliwości zbyt wiele jak na przaśne mózgi wielu 'artystów'... Od odnośnika na YT trafisz też na Stress, Cytrus, Test. .. Co prawda w dużej mierze podchodzi pod bluesrock/hardrock, ale trzyma się tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Jeśli chodzi o polską scene prog rockową lat 70-tych, to moja wiedza jest więcej niż skromna.Znam w zasadzie tylko Klan. Ale dziękuje za polecenia. Dzisiaj wieczorem sobie obadam te kapele. Od kilku lat pasjonuje mnie za to Krautrock. Słuchasz może? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Ja tak ogólnie 'badam' temat przełomu 60/70 i pierwszej połowy lat 70tych. Ogólnie w sensie rock i pochodne (włącznie z elektroniką), wiec krautrock też mi się stale tu i tam przewija. Wiele płyt zupełnie na pałę kupowałem, czasem trafiłem, czasem nie... W sumie temat morze, tyle tego nagrano wówczas że można do końca życia słuchać i odkrywać. p.s. zacznij od SBB i ich wcześniejszych nagrań. W sumie to bym Ci to polecił w pierwszej kolejności, przed Klanem. Np. Nowy Horyzont, czy np koncertowe 'Odlot', 'Wizje'. aż szkoda że takie rzeczy gdzieś się zgubiły... Vincent: Jedna uwaga RB-1. Na przyszłość staraj się nie pisać postów pod sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bumblebee Opublikowano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Jeśli chodzi o SBB, to w ciemno polecam Memento z Banalnym Tryptykiem Płyta genialna, o ile oczywiście komuś odpowiada taki podniosły, czasem patetyczny pieśniowy styl. Z polskich późniejszych zespołów to też Collage (z tego co widzę nazwano to rockiem neoprogresywnym, podobnie jak Marillion). Na U.K może bym się wybrał, ale zdecydowałem jednak, że Steven Wilson póki co warty jest obadania na żywo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RB-1 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2014 To jeszcze w temacie SBB i polskiej twórczości, polecił bym Ci Vincent grupę Niemena, czyli SBB + Niemen (album Marionetki) no i przy okazji Aerolit. Treściwe granie, inna, mniej znana strona Niemena (a szkoda). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Z solowego albumu Mariusza Dudy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Ostatnio słucham: Moim zdaniem (jak i wielu miłośników prog rocka) najlepsza płyta Camela. W zasadzie resztę twórczości po roku 1976 i albumie Moonmadness można sobie odpuścić, bo nuda okrutna i wszystko przewalone na jedno kopyto. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody_Pelikan Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 (edytowane) Kiedyś w radiu usłyszałem Generalnie wole muzyke z okresu 1964-1968(psychodeliczne i garażowe granie) ale z proga też coś posłucham,od siebie moge polecić jeszcze Edytowane 6 Marca 2016 przez Młody_Pelikan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Pierwsze znam i to dobrze, całą dyskografię. Drugiego nie, więc zaraz obsłucham. Psychodela z lat 60-tych? Dla mnie nie ma nic lepszego, to są dwa moje ukochane albumy PF ever: To jest dosyć pokręcona muzyka, podobno prekursorzy satanizmu a nie żaden Black Sabbath: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orbital Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Jak już o psychodeli, to ostatnio mocno wkręciła mi się nówka szalonych Finów z Oranssi Pazuzu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Oj kurwa, daje absolutnego lajka, mimo ze to taki atmosferyczny black metal, ale dla mnie czołówka. Niedawno zebrałem wszystkie LP w oryginale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orbital Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Tak, choć ta nowa płyta wydaje się taka trochę mniej "zmetalizowana" od poprzednich, mimo to/właśnie dlatego męczę ją praktycznie na repeacie. Ale łykam wszystko co nagrali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
APSS Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 23 godziny temu, Vincent napisał: 23 godziny temu, Vincent napisał: Camel "Mirage" Moim zdaniem (jak i wielu miłośników prog rocka) najlepsza płyta Camela. W zasadzie resztę twórczości po roku 1976 i albumie Moonmadness można sobie odpuścić, bo nuda okrutna i wszystko przewalone na jedno kopyto. A "Snow Goose", następna po "Mirage" ? :-) Ja przede wszystkim Marillion , Rush i King Crimson 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser10 Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 Snow Goose? Trochę dla mnie za miękka, za łagodna, zbyt rozmyta. Ja przede wszystkim wczesne Pink Floyd, King Crimson, Van Der Graaf Generator, Faust, Can, Soft Machine, Klan. Rush jakoś nie przypadł mi do gustu. A najbardziej odrzuca mnie od Emerson Lake & Palmer. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TPakal1 Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 Żaden z was Bracia nie wspomniał o dwóch ciekawych kapelach związanych z nurtem rocka prog. To Jethro Tull: i równie świetnej kapeli: Yes Mocna, surowa, genialna muza. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi