inka90 Opublikowano 29 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2018 Cześć, nie wiem gdzie mogę się przywitać z Wami, ale wybrałam ten temat. Proszę o przesunięcie do innego jesli moderator tak zdecyduje. Mam 28 lat od 3 lat nie mam chlopaka, rok temu spotykałam się z kims za granicą. Opisałam moją zalosną historię w pierwszym poscie. Chcialabym abyscie dali mi chociaż szczere rady 'jak życ'. Naprawdę. Czasem mi sie wydaje, ze jestem zbyt miękka, ze na zbyt duzo sobie pozwalam, nie walczę- Tyczy się to wszystkiego. Mam wrazenie, ze dochodze do pewnych spraw po trudahc i zajmuja mi dluzej niz normalnej osobie. Sa to sprawy i zawodowe i zyciowe. jakbym byla opozniona w rozmoju. Jestem atrakcyjna i mam wrazenie, ze faceci widza we mnie tylko obiekt seksualny. Poniewaz w kraju nadal panuje sredniowiecza segregacja ( wsrod moich znajomych) ze jakladna to glupia, a jak brzydsza to mądra. Jestem inna, jestem hippiską mentalną, nie musze udawac jestem sobą a i tak obrywa mi sie nawet od najblizszych osob. Nienawidzą we mnie mojej normalnosci i tego, ze mam super pomysly, jestem kreatywna. Kiedys bylam, ( jak napislaam w poprzednim poście) ZBYT MIŁA i DOBRA. POzwalalam innym kontrolować to co robie, wchodzic mi w zwiazki, nie walczylam. NIE BYLAM ASERTYWNA. Nie zostalo mi to w ogole wpojone w domu. Kiedy cos mi sie nie udawalo, odchodzilam, zostawialam. Tak samo jak zwiazki. Nigdy nie walczylam. chcialabym to zmienic i dlatego napisalam moj poprzedni post. Proszę zrozumiec chaos wypowiedzi. bylam w emocjach. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 30 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2018 Ogarnij dziewczyno regulamin, to są naprawdę proste sprawy. Przeniesione do rezerwatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi