baca Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Tych 2-óch to Polacy czy Anglicy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Polacy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baca Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2015 System za Ciebie sprawy nie załatwi, bo jesteście napływowi i z "klasy robotniczej". Samodzielnie, to kwestia ryzyka, czy zabić i pójść siedzieć jak za człowieka? Są też inne sposoby, ale po cholerę nienawidzić, kombinować i mścić się? Potem to w człowieku zostaje i się za nim ciągnie. Szefu "wyrówna" rachunki gdy przyjdzie czas, Ty zajmij się rozwojem. A następnym razem jak Cię 2 zaatakuje, to paluchy w oczy, skręcenie karku, czy cokolwiek innego (byle gołymi łapami). Patologie w samoobronie możesz wyeliminować w każdym systemie prawnym. Wszak nie miałeś wiedzy, że tylko na kilku strzałach skończą. Inna sprawa, jak nauczysz się walczyć tylko na śmierć i życie (ew. agresorzy to wyczuwają) to będziesz miał spokój z jakimikolwiek bijatykami "na przedłużenie sobie penisa" ;-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 9 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 W zeszłym tyg. pojechałem z Synkiem i jego kolegą rozliczyć pewną usługę( ruda, sucha, wredna kurwa nie chciała się rozliczyć finansowo za wykonaną usługę). Ponieważ coś czułem nosem że synek wdepnął w jakieś gówno pojechałem jako wsparcie moralne. Miałem rację ta ruda kurwa zastawiła pułapkę, gdy dotarliśmy na m-ce w trakcie rozmowy podjechało BMW i trzech kozaków z bejsbolami. Wszystko napakowane, młode i zdeterminowane. Ale amatorzy, mieli tylko zastraszyć. Ponieważ ja byłem najsłabszy, w mojej grupie(widoczny uraz stopy), dostałem 1 lepa w twarz, kozak liczył na wywołanie bijatyki, ale Synek stanął między mną a nim. Zachowałem spokój chociaż było gorąco, były wyzwiska i napinka. Wezwałem Policję, stanęło na moim, Synek odzyskał kasę za pracę,( zeby nie było chodzi o zwykłą przeprowadzkę a nie prochy) . Reasumując: spokój w takiej sytuacji nie rodzi dalszych eskalacji przemocy. Można powiedzieć że wygrałem. Upokorzenie było, ale w perspektywie były to najmniejsze straty z mojej strony. Przemoc nie popłaca. Trochę mnie wewnętrznie boli męska duma ale przeżyje. A człowiek nie jest górą, Gdynia jest mała. Uruchomiłem kontakty, mam na całą grupę namiary, mógł bym coś zrobić ale czy warto? Tylko synek się boi że jak będzie na mieście w jakimś klubie to się natnie a on nie jest typem kozaka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 9 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Hmm. Na grupę zdobyć haka. W razie kłopotów wspomnieć o nim. W razie rozróby wykorzystać.Takie palanciki nie lubią zbędnego ryzyka.Pozostaje kwestia tego, który ci przylał. Wedle pseudo-zasad jakie wpaja się lumperce, jakby co rzecz i tak jest waszą osobistą sprawą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 9 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Hmm. Na grupę zdobyć haka. W razie kłopotów wspomnieć o nim. W razie rozróby wykorzystać.Takie palanciki nie lubią zbędnego ryzyka.Pozostaje kwestia tego, który ci przylał. Wedle pseudo-zasad jakie wpaja się lumperce, jakby co rzecz i tak jest waszą osobistą sprawą. Ten typek który mi sprzedał liścia okazał się być synkiem rudej kurwy, jak dla mnie chciał być jej rycerzem. Później, w obecności Policji był czas na konfrontacje wzrokową i słowną z nim, jest słaby to widać. To typek który najpierw działa, a tego co ma między uszami rzadko używa. Reszta matołków nie ważna. Rozważam telefon do tego chłopca i męską rozmowę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 9 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Gangsterskie trójmiasto%-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi