Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Dzisejszy dzień zalicze do wyjątkowych...Aż cztery osoby zapytały mnie o to, czemu nie mam nikogo?Najpierw kolega z dołu twierdzi ze mnie podziwia, bo sam tyle tutaj by nie wytrzymał, ja mu wtoruje że nie szukam żadnej gąski narazie, chyba ze była by 100% me gusta( jest taka)...Nie istotnePo kilku godzinach zgadałem sie z koleżanką, to samo pytanie...Tu już chciałem sie podroczyć z nią, zapytalem, czemu mialbym mieć? Ona na to; to będziesz sam cały czas? Nie dałem je rady wytlumaczyc, na koniec powiedziała ze chetnie mnie pozna z koleżanka, a na pytanie z mojej strony czemu pytasz o to? Odpowiedziala, martwie sie o Ciebie...Oczywiscie było w tej dyskusji troche humoru, no ale fakty są jakie sa...Kokejna dała mi do zrozumienia że skoro nie mam nikogo, to pewnie wynajmuje sobie dziwki, wale konia i ogladam non stop pornusy, odpowiedzialem jej czy sie wymienimy filmami, zaczerwienila sie z głupim usmiechem i poszła wpizdu...Tak oto zakończyło sie dzisejsze nawracanie mnie na słuszną droge, bez żadnych konkretnych argumentów na temat czemu mialbym mieć kogoś...Wszystko było troche humorystyczne, ale sens i fakty taki samWniosek z tego taki że ha, jako osoba wolna jestem odbierany jako dziwak, kobietom sie w głowie nie miesci że można być sam z wyboru...Kończac wątek, już tak bardziej na serio, chcialbym kogos mieć, dla samej relacji, sexu i tak dalej...Niestety, musze ogarnąc sie sam ze soba, poukładac pod kopuła pewne sprawy, wtefy mogę sie braćW najbliższym miesiacu mam dwie niezobowiazujace randki z dwiema kobietami, potraktuje to jako cenne doświadczenie podczas obcowania z tymi " aniołkami" w i poza łóżkiem... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Kokejna dała mi do zrozumienia że skoro nie mam nikogo, to pewnie wynajmuje sobie dziwki, wale konia i ogladam non stop pornusy, odpowiedzialem jej czy sie wymienimy filmami, zaczerwienila sie z głupim usmiechem i poszła wpizdu... - pro akcja 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 @Assasyn, a jakiej płci były te cztery osoby? Czyżby kobiety? Od nich takie pytanie to moim zdaniem oznaka zainteresowania i to przyznam dość poważnego. Kiedyś dwie mnie zapytały o to samo i z dwiema wylądowałem w łóżku. Jeżeli kobieta pyta, dlaczego jesteś sam to się jej na 100% podobasz i być może już wcześniej długo o tobie myślała. Tak podejrzewam, bo już przez to przechodziłem. Po prostu takie pierdolenie i klasyczny test. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Trzy kobiety i jeden facet...Tez o tym myślalem, bo widze jak sie zachowuja w moim towarzystwie mac...Red, laska wygladala jak ten smok w Twoim avatarze...Wiedzialem ze jej " rura" zmięknie...A dobiłem ja odpowiadajac na jej sugestie " Ze wszyscy faceci to robia" co jej facet robi kiedy jej nie ma w domu? Cisza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Potwierdzam to co piszesz mac.Też miałem takie sytuacje. Jedna panna, którą spotkałem przy stoliku znajomych to nawet wystartowała do mnie z łapami, jak się dowiedziała jakie mam z grubsza nastawienie do 'związków' . Na szczęście była już lekko pijana i nie miałem problemów z pacyfikacją. Szkoda że nie była zbytnio me gusta, bo zapowiadało się na niezłe ruchanko. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Z ust lachona pytanie, dlaczego jesteś sam to komplement Musisz przedstawiać srogą wartość, aby w ogóle miały taki dylemat A, że facet zadał takie pytanie? Błąd matrixa Moim zdaniem przyjrzyj się bliżej świnkom i wytypuj fajniejszą na akcję. Oczywiście bez spinki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Kolejna, ktora juz tu obszernie opisywalem ma kogoś, ale chce sie ze mba " przypadkiem" spotkac...Zacytuje "Jutro caly dzien jestem sama w domu, jak nie jutro to nie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Na rynku świnek masz zatem wysokie notowania Idziesz? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) Udaje że mam zajebany dzień jutro i nie lubie zmieniac planow, ale na koniec dodałem ze sie zastanowie i może zrobie dla niej wyjatek Edytowane 9 Października 2015 przez Assasyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Jedna panna, którą spotkałem przy stoliku znajomych to nawet wystartowała do mnie z łapami, jak się dowiedziała jakie mam z grubsza nastawienie do 'związków' - analogiczne zdarzenie, tyle że koleżanki niunie powstrzymały, jak powiedziałem wprost że jedyne co jest w stanie zapewnić kobieta to seks, a wszystko inne zapewnię sobie sam i w 99% przypadków zrobię to lepiej laska zaczęła mnie obrażać/ wyzywać , stwierdziłem że właśnie dała mi kolejny powód do kawalerskiego życia i utwierdziła w decyzji, to głupia pizda wpadła w szał, chciała mnie spoliczkować,uchyliłem się , koleżanki ją złapały i wyprowadziły Sytuacja miała miejsce w pizzerii po 2 piwach, całkiem niedawno w 2014 na jesieni. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Dobra rama, pewność siebie i nadzieja. Ciebie nie ma czego uczyć człowieku 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Laska sie nakręca Podejrzewam że dobre gumy i będzie jazda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) ''kobietom sie w głowie nie miesci że można być sam z wyboru...''-właściciele niewolników też robili wielkie oczy, kiedy Spartakus rozpoczął bunt, przecież niewolnicy nie mogą być sami (z zastrzeżeniem, że jestem zwolennikiem Rzymu, Italii i to, co napisałem nie świadczy o sympatii historycznej do Spartakusa, wręcz odwrotnie-bo był wrogiem Rzymu, ale walecznym, za co nalezy się szacunek. Ogólnie mógł wybrać drogę przez Alpy i skryć się gdzieś, ale jak to w rebelii, dwóch niewolników trzy zdania i wszystko poszło w pizdu, szkoda mi go, wolałbym, aby uciekł). Edytowane 9 Października 2015 przez AdrianoPeruggio 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) To nie był odosobniony przypadek, kiedyś moja koleżanka, którą znam w sumie od szkoły podstawowej (z tych bardziej ogarniętych), mamy bardzo dobre relacje, stwierdziła podczas rozmowy o relacjach damsko - męskich "Jak tak gadasz to mam chęć cię pierdolnąć, choć nigdy w życiu nikogo nie uderzyłam, aż trudno mi się powstrzymać, proszę zmieńmy temat". Więc w tym że im się to w głowie nie mieści jest dużo prawdy. Edytowane 9 Października 2015 przez red Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) Red, takie założenia pokazują i potwierdzaja teze, że kobiety w samotności po prostu więdną...Tylko nie wiem czy to wina popędu i szukanie nadienia, czy kultura to im wmówiła, czy jedno i drugie?P.s umówilem sie z ta niunia, na koniec laska stwierdzila" Nie spodziewalam sie tego po sobie" Edytowane 10 Października 2015 przez Vincent 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 (edytowane) Te polubienia dotyczą przyrównania kobiet do właścicieli niewolników, czy też należycie do fanclubu Italii? Nie spodziewała się czego? Edytowane 10 Października 2015 przez AdrianoPeruggio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 10 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Tego że sie zgodzi...Wczesniej opierala sie co do mnie, ale z czasem ewidze ze powoli, powoli mięknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Klasyczna riposta na "czemu nie masz dziewczyny?": "Jestem zbyt piękny i wspaniały żeby robić krzywdę wszystkim kobietom będąc tylko z jedną" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 10 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Zapytałem też...Ale dziewczyny na noc, weekend na rok?- to juz od Ciebie zależy odpowiedziala, potem dodalem ze mnie podrywa, ona na to glosno jaaaaaaaa? Hyhym, chcialbys, wzrok odwraca i sie usmiecha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 "Po kilku godzinach zgadałem sie z koleżanką, to samo pytanie...Tu już chciałem sie podroczyć z nią, zapytalem, czemu mialbym mieć?Ona na to; to będziesz sam cały czas?Nie dałem je rady wytlumaczyc, na koniec powiedziała ze chetnie mnie pozna z koleżanka, a na pytanie z mojej strony czemu pytasz o to? Odpowiedziala, martwie sie o Ciebie..."bierz ją%-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fortuna Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 (edytowane) jak powiedziałem wprost że jedyne co jest w stanie zapewnić kobieta to seks, a wszystko inne zapewnię sobie sam i w 99% przypadków zrobię to lepiej laska zaczęła mnie obrażać/ wyzywać Jak byłem młokosem to na takie pytanie koleżance z pracy odpowiedziałem, że "kobieta na stałe to same problemy**". Gdybyście widzieli jak się zapowietrzyła na moment O kurwa jaka wojna w firmie później była Wszystkie Grażynki, Krysie i Halinki przeciwko mnie przez kolejne pół roku. Dziś rzucam krótkie "tak jakoś wyszło" i zmieniam temat - nie widzę powodów dla których miałbym obcej osobie się z tego tłumaczyć. **Z wyjątkiem sytuacji gdybym doznał potrzeby bycia ojcem - wtedy jestem w stanie zaakceptować niektóre jej niedociągnięcia pod warunkiem, że będze dobrą matką dla moich dzieci Edytowane 10 Października 2015 przez Fortuna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 10 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Pikacz, ona troche nie me gusta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Jak byłem młokosem to na takie pytanie koleżance z pracy odpowiedziałem, że "kobieta na stałe to same problemy**". Gdybyście widzieli jak się zapowietrzyła na moment O kurwa jaka wojna w firmie później była Wszystkie Grażynki, Krysie i Halinki przeciwko mnie przez kolejne pół roku. Dziś rzucam krótkie "tak jakoś wyszło" i zmieniam temat - nie widzę powodów dla których miałbym obcej osobie się z tego tłumaczyć. **Z wyjątkiem sytuacji gdybym doznał potrzeby bycia ojcem - wtedy jestem w stanie zaakceptować niektóre jej niedociągnięcia pod warunkiem, że będze dobrą matką dla moich dzieci "Niektóre jej niedociągnięcia", rozjebałeś mnie totalnie Tu już 100 razy było pisane i udokumentowane , że pozwolisz raz, pozwolisz drugi raz to ci wejdzie na głowę i to w sposób, o który w najczarniejszych snach nie podejrzewasz, dziecko wykorzysta jako element przetargowy, a ty tyrać będziesz do usranej śmierci. Musisz człowieku trzymać swoje zasady, a nie akceptować coś, czego nie chcesz w imię dobra dziecka. To jest źle pojmowane dobro dziecka, które wpada w schemat bycia pizdą. Tatuś się zgadza cierpieć, mamusia ma władzę absolutną. Zastanów się nad tymi poglądami z gwiazdkami Porada ratująca życie za darmo. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Pikacz, ona troche nie me gusta tym bardziej jej kolezanka nie bedzie twoje gusta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fortuna Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 "Niektóre jej niedociągnięcia", rozjebałeś mnie totalnie Tu już 100 razy było pisane i udokumentowane , że pozwolisz raz, pozwolisz drugi raz to ci wejdzie na głowę i to w sposób, o który w najczarniejszych snach nie podejrzewasz, dziecko wykorzysta jako element przetargowy, a ty tyrać będziesz do usranej śmierci. Musisz człowieku trzymać swoje zasady, a nie akceptować coś, czego nie chcesz w imię dobra dziecka. To jest źle pojmowane dobro dziecka, które wpada w schemat bycia pizdą. Tatuś się zgadza cierpieć, mamusia ma władzę absolutną. Zastanów się nad tymi poglądami z gwiazdkami Porada ratująca życie za darmo. Jestem otwarty na porady. Dopiero niedawno odkryłem tę całą filozofię, którą się tutaj uskutecznia, mogę jeszcze reprezentować naleciałości ze wspaniałego świata tęczowych jednorożców w którym żyłem do tej pory. Mam osobiste doświadczenia z wchodzeniem mi kobiety na głowę, na szczęście w porę to zakończyłem. Do dzisiaj przechodzi mnie dreszcz gdy sobie pomyślę w jakiej sytuacji byłbym teraz, gdybym się wpakował z nią w jakiś poważniejszy związek. Byłem pizdą i nie boję się tego powiedzieć. Miałem gorszy okres w życiu i "wypłakiwałem" się jej, słuchałem jej rad, przyjmując je niemal bezkrytycznie, pozwalałem sobie narzucać jej światopogląd, bo przecież mój był "zły" (uwierzyłem w to!). Po pewnym czasie zorientowałem się, że ja już nie mam właściwie nic do powiedzenia, a ona traktuje mnie jak frajera (no ciekawe dlaczego?). Wszystkie moje próby dyskusji sprowadzały się do tego, że "przecież wiesz, że twój światopogląd jest "zły" więc dlaczego próbujesz ze mną dyskutować? Przecież wiesz, że to ja mam rację". Mimo, że się zmieniłem, mimo że życie zaczęło mi się lepiej układać, mimo że już wyłączyłem tryb pizdy i próbowałem się z tego wszystkiego wycofywać - w dalszym ciągu pozostawałem dla niej miękką fają. Mimo wszystko to była bardzo dobra lekcja, szkoda, że musiałem przerobić ją na własnym przykładzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi