Skocz do zawartości

Artykuły o szkodliwości fluoru i bromu.


deleteduser28

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.oswiecenie.com/fluor.htm

 

https://kefir2010.wordpress.com/2015/01/28/brom-tak-samo-szkodliwy-jak-fluor-jest-wszedzie-kulisy-jego-wprowadzenia-do-zywnosci-nie-sa-jasne/

 

Ciekawie napisane.

 

Miałem wstawić trochę cytatów, ale lepiej w całości przeczytać na spokojnie.

 

Nie są to stricte naukowe materiały, ale planuję pobuszować po nbci i podobnych stronach w poszukiwaniu konkretniejszych badań.

 

1-sze z brzegu teraz znalazłem: 

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16892576

 

Rola fluoru w przedwczesnym starzeniu.

 

Zastanawiam się czy są jakieś protokoły usuwania bromków i fluorków z organizmu, najlepiej napisane przez lekarza z alternatywnego kręgu.

 

W jakich dawkach jod i co oprócz niego, czas trwania etc.

Jak znajdę to wdrażam w życie jak najszybciej.

 

Mam podstawy przypuszczać, że problem dotyczy mnie w dużym stopniu.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwiastkowy fluor, jak i jony fluorkowe, są silnie toksyczne. Zaburza procesy enzymatyczne w komórkach hamując oddychanie tkankowe, przemianę węglowodanów, lipidów oraz syntezę hormonów. Sam fluor i niektóre jego związki działają żrąco powodując głębokie martwice. Wolny fluor ma charakterystyczny drażniący zapach i jest wyczuwalny nawet w stężeniu 20 ppm[8][9][10][11].

Gazowy fluor łatwo wchłania się przez drogi oddechowe i pokarmowe. Związki fluoru obecne np. w żywności dobrze wchłaniają się z dróg pokarmowych[8][9][12][10][11].

Po podaniu doustnym w dużych stężeniach związki fluoru powodują zatrucia ostre, na skutek żrącego działania wydzielającego się fluorowodoru. Dalsze objawy to płytki oddech, kurcz dłoni, drgawki, ślinotok i nudności. Bezpośrednią przyczyną zgonu w wyniku zatrucia fluorem jest porażenie ośrodka oddechowego[8][9][11].

Zatrucia przewlekłe małymi dawkami fluoru, czyli fluoroza, objawiają się zaburzeniami w uwapnieniu kości, brunatnym cętkowaniem zębów, zmniejszeniem ruchliwości[8][9][10].

Dozwolone maksymalne stężenie przy założeniu 8-godzinnej ekspozycji na działanie fluoru to 0,05 mg/m3 (czyli mniej niż w przypadku cyjanowodoru)[8][9].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fluor

 

Zaczęto go dodawać do wszystkiego po drugiej wojnie światowej.

Dzięki czemu tak radośnie i otwarcie wkracza socjalizm.

Stępiono u ludzi chęć do zmian, i krytycyzm w myśleniu.

 

 

Zmniejszenie ruchliwości - zanik chęci do zmian, tak pokrótce.

Edytowane przez kootas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ELYTOM zależy, aby to było tajemnicą.

Cicho sza.

Tak jak ta, z drukowaniem pieniądza.

 

Z "money" to wiedziałem, w uproszczeniu "Kreacja pieniedzy poprzez dług".

Kasa typu FIAT - z łaciny "niech się stanie".

Ale o fluorze = pierwsze słysze :angry: . O kurwaaaaa :angry: .

Dzieki  qrwa :o

Houk.

P.S. Jebane chazarskie "masońskie"  kurwy - ylytiarze jebani :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Streszczenia badań:

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8169995

 

^Ekspozycja na wysokie stężenie fluoru w wodzie pitnej a liczba urodzeń.

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11341339

 

^Wpływ fluoru na ryzyko złamań kości.

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22820538

 

^Neurotoksyczność fluoru. Okazało się, że dzieci z większą ekspozycją na fluor miały zauważalnie niższe IQ.

 

 

Muszę to wszystko przetrawić.

Na razie widzę, że fluor wpływa na wiele szlaków sygnalizacyjnych.

Edytowane przez Pogromca_wdów_i_sierot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza rzecz: pasta bez fluoru. Jest naprawdę dużo dobrych past bez tej trucizny. U nas oczywiście nie, ale za oceanem przestrzegają przed fluorem na pudełkach z pastą: https://www.google.pl/search?q=fluor+warning+on+toothpaste&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMIjeaA6OPQyAIVp55yCh1HCQlg&biw=1680&bih=883

 

Rezygnacja z czarnej herbaty, która zawiera dużo fluoru i ogólnie nie jest za zdrowa.

Jod. Suplementacja kelpem, smarowanie skóry jodyną.

Edytowane przez Sneer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są pasty bez fluoru w polsce.

Ziaja robi taką, i inne. Na allegro jest.

Nawet w aptece kupisz, tylko że będzie cena z kosmosu.

Kolejna rzecz, szalona jak cholera.

Udowadniająca, że kobiety i lemingi logiki nie mają.

Wierzą, że reklama, to popdowie coś fajnego.

Używanie tamponów higienicznych.

Te śmieci są wybielane w chlorze, a potem lądują w miejscu przygotowanym do łatwego wchłaniania.

Podobnie, pływacy często są bezpołodni, przez chlor z wody, w której długo przebywają.

Potem rodzą się słabe dzieci, i potworki.

Jaka rada, wyjebać z domu telewizor,

Zacząć myśleć.

Edytowane przez kootas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zastanawiam się czy są jakieś protokoły usuwania bromków i fluorków z organizmu, najlepiej napisane przez lekarza z alternatywnego kręgu.

Jeśli któryś z polskich lekarzy miałby napisać o usuwaniu fluorków to wydaje mi się że należało by poszukać jakiś prac Jerzego Jaśkowskiego często cytowanego na stronie Jarka Kefira.

 

Ja stosuję od 1,5 roku pastę Ziaji bez fluoru. Pomimo że od ponad 2 lat nie byłem u dentysty zęby mnie nie bolą. Myję rano i wieczorem lub jak czas pozwala 3 razy dziennie. Z tego co zauważyłem jak przyzwyczaiłem sie do pasty bez fluoru to jak jestem czasami zmuszony z racji braku dostępności wyżej wymienionej myć zwykłą pastą to mam dziwne uczucie czegoś leciutko żrącego. Ponadto zauważyłem że szczoteczka do zębów starcza mi na znacznie znacznie dłużej. Moja siostra myję zwykłą pastą i jej szczoteczka się niszczy szybciej (tzn te włosie się tak rozgina na boki) u mnie czas żywotności jest 2,5 raza dłuższy to tak na oko oczywiście nie robię badań z tego zwykłe odczucia.

PS. Niestety używam płynu do płukania ust Listerine on raczej zawiera fluor no i nici dentystycznej one też mają fluor. Ale po płukaniu bądz niciowaniu staram się przepłukać wodą bądz jak czas pozwala olejem słonecznikowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Są nici bez fluoru. Na necie poszukaj.

Do płukania też są jakieś alternatywne sposoby.

Nawet nać z pietruszki!

 

2) Używam pasty bez fluoru, jakieś 10 lat.

Ostatni raz miałem borowany ząb z 5 lat temu.

Regularnie chodzę do dentysty, zrobiłem mu kiedyś wykład na temat pasty z fluorem, bo chciał mi jakąś polecić.

Do szczotkowania kupuję szczoteczkę dla dzieci. Chodzi tylko o to, aby naruszyć film, który robią bakteriie na szkliwie, i do tego dziecięca szczoteczka wystarcza.

Resztę robi pasta i ślina.

 

3) Regularnie piję srebro kolidalne. Usuwa wszystko co złe, i nie będące częscią organizmu.

Polecam zbudować sobie wytwornice i robić samemu, bo kupowane jest bardzo drogie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 10 jajkach dziennie po tygodniu bys na sam widok jajek rzygał

 

Nie pierdol :P . On miał na mysli jajka przepiórki azjatyckiej :D , i to bez żółtka w srodku.

Miodzio w gebię i do tego mozna spozywać aż do śmierci - czyli jakieś 2 tygodnie :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.