O kobietach źle nie wolno, ok?

[kali]

13 minut temu, Androgeniczna napisał:

Zaczyna się seks traktować przedmiotowo. To nie jest dobre dla związku. 

Jak zatem należy traktować seks? Bo ja uważam, że jest on instrumentem do sprawiania przyjemności i płodzenia potomstwa. Traktuję więc go przedmiotowo. Gdzie popełniam błąd?

[Furby]

W dniu 26.07.2020 o 09:19, kali napisał:

Tymczasem wielkie korporacje jak Google, Facebook czy Twitter całkowicie przejęły pozycjonowanie treści i skutecznie sterują światopoglądem społecznym.

To według mnie jest fabryka białych rycerzy. Wyobraź sobie katastrofę społeczną gdyby wszyscy faceci łykneliby nagle redpill.

[Androgeniczna]

4 minuty temu, kali napisał:

Jak zatem należy traktować seks? Bo ja uważam, że jest on instrumentem do sprawiania przyjemności i płodzenia potomstwa. Traktuję więc go przedmiotowo. Gdzie popełniam błąd?

Błąd popełniasz traktując seks przedmiotowo :). 

Jeśli jest to dla Ciebie czynności taka sama jak kupno bułek to ciężko będzie Ci stworzyć trwały i udany związek. 

[Ragnar1777]

26 minut temu, bassfreak napisał:

Pierwszy raz słyszę że wazopresyna odpowiada za przywiązanie u facetów. 

To akurat prawda.

Bardziej dokładnie to masz nawet taki gen, który wywodzi się z wazopresyny. Ponoć im dłuższy tym bardziej monogamiczny jesteś. Co tez jest minusem bo szybciej się przywiązujesz do panny i bez wiedzy z forum albo po prostu męskiego wychowania będziesz stulejarzyć.

 

 

8 minut temu, Androgeniczna napisał:

Jeśli jest to dla Ciebie czynności taka sama jak kupno bułek to ciężko będzie Ci stworzyć trwały i udany związek. 

To jest też pewien symbol.

Naznaczasz danego partnera, że jest twój, a partnerka jest twoja. Jest to też owoc przywiązania i współpracy dwojga osób. Spoiwo też związku. Ja na to tak patrzę.

 

Oczywiście jest ten popęd to i pokusa na przygodny sex, ale często jest tak, że po sexie z osobą która nie lubisz ma się wyrzuty sumienia i czuję się pustkę. Już nawet lepiej przeruchać przyjaciółkę albo dobra koleżankę z którą masz o czym gadać.

 

Pamiętam kiedyś byłem u przyjaciółki na chacie jak była wolna. Nie myślałem nigdy by ją przeruchac, ale w sumie elegancko wyglądała w tych legginsach, miała duża pupę to jak leżała to ją jakos tak otarłem przypadkiem? no a później zacząłem ściskać pośladki i nie miała nic przeciwko xD

Edytowane 28 Lipca 2020 przez Ragnar1777

[kali]

19 minut temu, Androgeniczna napisał:

Błąd popełniasz traktując seks przedmiotowo :). 

Jeśli jest to dla Ciebie czynności taka sama jak kupno bułek to ciężko będzie Ci stworzyć trwały i udany związek. 

No oczywiście, że nie traktuję tak samo. Inaczej kupuję bułki w kasie samoobsługowej, inaczej mając bezpośredni kontakt ze sprzedawcą, bo sprzedawcy już nie mogę traktować przedmiotowo, a jeszcze więcej serca oddaję podczas stosunku, bo mam bardziej intymny kontakt z osobą, z którą zachodzi interakcja. Ale to osoby nie traktuję przedmiotowo.

 

Podsumowując, to do partnerki posiadam uczucia, bo jest człowiekiem, ale do seksu już uczuć nie mam, traktuję go przedmiotowo, aby sprawić przyjemność sobie i partnerce, czy spłodzić potomstwo.

 

Myślę, że używanie określonych fraz możemy sobie już odpuścić i teraz możesz mi praktycznie wytłumaczyć, jak powinno się traktować seks Twoim zdaniem?

 

25 minut temu, Furby napisał:

To według mnie jest fabryka białych rycerzy. Wyobraź sobie katastrofę społeczną gdyby wszyscy faceci łykneliby nagle redpill.

Dlaczego katastrofę? A może właśnie szybszy rozwój cywilizacyjny?

Edytowane 28 Lipca 2020 przez kali

[Furby]

25 minut temu, kali napisał:

Dlaczego katastrofę? A może właśnie szybszy rozwój cywilizacyjny?

Właśnie na ten temat trzeba spojrzeć dużo szerzej. Tak jak z komuną: w teorii działa w praktyce wcale. Myślę ze każde społeczeństwo aby było produktywne musi dzielić się na dymających i dymanych. Wyobrażasz sobie redpillowca który pracuje 12h przy linii z pampersem na dupie i dostaje 15zł/h? Są rzeczy które ktoś musi robić a to ściśle koreluje ze strefą komfortu z której wychodzenie redpill promuje.

[kali]

1 minutę temu, Furby napisał:

Myślę ze każde społeczeństwo aby było produktywne musi dzielić się na dymających i dymanych.

No i właśnie o to mi chodzi, to miałem na myśli pisząc o rozstawianiu kobiet po kątach. Uważam, że taki podział ról przyniósłby najszybszy rozwój społeczeństwa. Oczywiście nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, bo bardziej cenię sprawiedliwość, niż rozwój cywilizacji.

 

Teraz natomiast mamy sytuację, gdzie to kobiety zaczynają rozstawiać po kątach mężczyzn, a taki rozwój wydarzeń ani nie jest sprawiedliwy, ani nie przyniesie rozwoju naszej cywilizacji. Każda cywilizacja sterowana przez kobiety upada.

[Furby]

17 minut temu, kali napisał:

Każda cywilizacja sterowana przez kobiety upada.

Tylko że przekaz aby być rycerzem ma trafiać do szarych warstw społecznych. Ci co mają jakiś wpływ na los świata, kraju czy gospodarki i ogólnego rozwoju cywilizacyjnego słysząc twierdzenie że kobiety muszą być lepiej traktowane czy mieć realny wpływ na rozwój cywilizacji to raczej robię tylko hehną pod wąsem.

[Androgeniczna]

Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

Naznaczasz danego partnera, że jest twój, a partnerka jest twoja. Jest to też owoc przywiązania i współpracy dwojga osób. Spoiwo też związku. Ja na to tak patrzę

Większość mężczyzn tak na to patrzy. Wielu po seksie się zakochuje jeszcze bardziej. Jeśli masz zdrowe emocje to tak będziesz to postrzegał. 

Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

po sexie z osobą która nie lubisz ma się wyrzuty sumienia i czuję się pustkę

To też zdrowy objaw i naprawdę wielu mężczyzn go ma. To normalne.

Godzinę temu, kali napisał:

teraz możesz mi praktycznie wytłumaczyć, jak powinno się traktować seks Twoim zdaniem?

Nieprzedmiotowo :). @Ragnar1777 to już można powiedzieć wytłumaczył. 

 

[bernevek]

10 godzin temu, Androgeniczna napisał:

A myślisz że o czym myśli kobieta widząc naga dobrze zbudowana klate? 

Szczerze to takie podejście do seksu mają mężczyźni którzy mają mało seksu. Jeśli jest go pod dostatkiem to już nie budzi takiego efektu. Wiadomo że jest ważny ale sugerujesz że każdy mężczyzna buduje związek na seksie. Tak nie jest. 

Ale tej potrzeby nie da się wyzbyć, jak już pisałem. Więc założenie, że podejście takie jest wynikiem braku seksu jest błędem. Bo potrzeba seksu nie jest nabyta, tylko wtórna. 

Gdzie napisałem, że facet buduje związek na seksie? Seks dla zdrowego faceta jest tak ważny, że potrafi zrezygnować z kobiety, która mu "nie daje". Nawet jeżeli dobrze rokuje pod innym względem. 

9 godzin temu, bassfreak napisał:

A to ciekawe czyli co ja jestem jakimś mutantem bo nie mam problemu być z jedną dziewczyną? 

 

Pierwszy raz słyszę że wazopresyna odpowiada za przywiązanie u facetów. 

Fakt neurobiologiczny. Płcie się różnią. Mam podawać źródło?